Kolarstwo

[woocash]

W dniu 10.08.2019 o 15:48, matek napisał:

Jakieś żale po wyścigu, zamiast zamknąć jadaczkę po swojej jeździe, słabo to wygląda

co mówił?

[matek]

12 godzin temu, woocash napisał:

co mówił?

Ogólnie? Że nie dali mu wygrać koszulki górala w hołdzie dla Lambrecha (a strzelił jako jeden z pierwszych w ucieczce). 

[dannygd]

W dniu 10.08.2019 o 15:48, matek napisał:

To prawda, CCC brakuje sprintera, ale brakuje też ludzi do robienia pociągu. Musieliby mocno przebudować też skład pomocników, a tego tak szybko nie przeprowadzą. Mareczko jest lekko promowany, bo ma nasze papiery, ale jest cienki - mógłby rozprowadzać kogoś innego, na poziomie. Muszą też poszukać mocnego lidera, bo GVA to równy zjazd od jakiegoś czasu, tylko zapowiedzi są cały czas z najwyższej półki. Zakarin jest w dobrym wieku, może pozytywnie zaskoczyć. Może zmiana otoczenia da dobry impuls, bo jeździć umie. 

Podpisuję się obiema rękoma - to jest na razie ekipa na niezłe miejsca w klasykach i.. tyle. Ani sprintera, ani górala. Zakarin choć daje nadziej na ucieczki w górskich etapach. 

BTW. Formolo poniekąd dał odpowiedź, czemu jeździł jak "pizda" i już go w Borze nie będzie.

Łukasz Wiśniowski i CCC ładnie w BBT się pokazują.

Rusza Tour de L'Avenir - szkoda, że Remco nie ma

[matek]

24 minuty temu, dannygd napisał:

Rusza Tour de L'Avenir - szkoda, że Remco nie ma

Pierwsza rzecz, którą zrobiłem po odpaleniu listy startowej, to ctrl+f i remco  ale jeszcze ma czas na tę gonkę. 

Co z tym Formolo? 

[dannygd]

4 godziny temu, matek napisał:

Co z tym Formolo? 

http://www.cyclingnews.com/news/formolo-signs-for-uae-team-emirates/

[polskignom]

Hmm, jedna z najlepszych i najladniejszych ucieczkowych wygranych w tym roku w Katalonii, koszulka mistrza calkiem niezlego kolarskiego kraju, pudlo na kilku etapach Giro i pudlo w LBL. Straszne jezdzenie jak "pizda"...

[matek]

No też trochę nie czaję, bo że podpisał z UAE to wiedziałem. 

[dannygd]

Napisałem specjalnie w cudzysłowu, bo tak - fajnie pojechał LBL i wygrał swój ulubiony etap w Barcelonie (te mistrzostwo Włoch to pisali, że to jedne ze słabszych w ostatnich latach - wielu zawodników bez formy lub odpuściło, ale choć sukcesu mu nie odbieram, to ten wyścig trochę odbiega od jazdy w ekipie BORA), ale widać było, że tam nie ma chemii w ekipie.

Bora go brała jako wielki talent na GC, być może na miarę Aru czy Nibaliego. Niestety okazało się, że w Borze jest słabszy od Buchmanna czy Schachmana, a klasyki to domena Sagana. Praktycznie zostaje mu rola pomocnika na GC, w klasykach za bardzo nie stawiali na niego (ten LBL to też chyba Bora pod Schachmana jechała), a jemu widać opcja "pomagiera"/drugiego/trzeciego nie odpowiada i na wielu etapach GC ja przynajmniej odnosiłem wrażenie, że ani on nie jedzie dla ekipy, ani ekipa dla niego. Brał udział w ucieczkach, ale nic z nich nie wynikało (nie żartujmy sobie, te 3 miejsce na etapie Giro z ucieczki to są podniecające dla polskiego kibica, ale nie włoskiego...tym bardziej jak 4 lata temu już poczuł smak wygranej na etapie Giro, najbardziej szkoda tego gdzie przegrał z Bilbao i Gallopin bo był faworytem do wygrania końcówki) - bo ani nie wygrał nic (poza tą Barceloną) w 2 lata, ani za bardzo nie pomagał swoim kolegom (może poza jednym podjazdem). 

Z kolei jak dostawał szansę i rolę lidera (jak na Tirreno) to niestety marne wyniki miał (może to kwestia psychiki i nie lubi roli faworyta). Myślę, że jego odejście będzie pozytywne zarówno dla niego jak i.. obu ekip. W Emirates będzie 2 po Aru, wejdzie trochę w rolę Ulissiego i będzie jeździł klasyki i dostawał szanse na etapach GC lub lidera w mniejszych na zmianę ze świetnym Pogacarem. Z kolei Bora musi w końcu zadbać o porządnych gregario na GC, którzy nie będą mieć aspiracji indywidualnych wyczynów.

[matek]

Racja z tym, ze odejście powinno wyjść mu na plus, ale akurat to, że mają Sagana na klasyki nic nie znaczy. Przecież klasyki, w których Sagan się wypruwa, nie są dla Formolo (i odwrotnie). Spokojnie można było pogodzić ich dwóch, bo to całkiem inni kolesie. W wielu zespołach są liderzy na jeden rodzaj klasyków i na drugi, i nie wchodzą sobie w drogę. 

[fluber]

 

[dannygd]

Dobry (kolejny) ruch CCC, w końcu nie będzie GvA opcja na każdy wyścig

Patrzę sobie na składy ekip na Vuelte i widać, że kilka ekip po wtopie TdF bardzo mocne składy ma. Faworytem chyba Lopez i Astana, Roglic z Jumbo i chyba Carapaz z Movistar, choć u nich to chyba nikt tego nie wie, a Nairo może chcieć jechać na siebie.

Bardzo mocne są też Emirates (pytanie czy liderem będzie Pogacar czy Aru), Chavez z będącymi w formie chłopakami z Mitcheltona i Uran z EF (świetne występy ekipy ostatnio), a Ineos jedzie z mocną młodzieżą (i dobrze!).

Jak na tym tle widzę Borę i Rafała? Skład wydaje się nastawiony na GC (Majka) i pojedyncze etapy (Formolo, może Bennet). Rafał powinien mieć 2-3 mocnych pomocników, a może i 4 jeśli dobrze wykorzystają Diego. Kluczowe pytanie w jakiej są formie gregario, bo jak zobaczę Poljana odpadającego po 2 km pierwszej górki to normalnie się wnerwie. 

Patrząc na składy najmocniejszych ekip, to trzeba się spodziewać mocnego tempa w górach i mniej oglądania co zrobią inni. Podium bedzie ogromnym sukcesem, ale patrząc realnie na moc ekip to nawet top 5 będzie cieszyło.

Chciałbym aby Rafał też powalczył o jakiś etap, jest kilka podjazdów które powinny mu pasować profilem i co ważne praktycznie peleton nie będzie przekraczał 2000 m.

Jak Wasze odczucia?

[Lucas]

Carapaz miał wypadek i nie jedzie Vuelty, szkoda. 

[Lucas]

QuickStep zapewnił sobie Remco do 2023  

[matek]

W dniu 20.08.2019 o 21:38, dannygd napisał:

Jak Wasze odczucia?

Czekałem na odpowiedź do jakiegoś wywiadu z Majką, a dziś coś tam wrzucili na naszosie, więc mogę się jakoś odnieść... 

Majka będzie liderem, więc jak od lidera jednej z lepszych drużyn należy od niego wymagać. Sam mówi, że etapy mu pasują, ale jakąś furtkę sobie zostawia, bo przecież każdy tour jest inny, no proste. Wyleciał Carapaz, który mimo że na Giro zaskoczył, to tutaj mógł równie dobrze plątać się na granicy dziesiątki lub gdzieś odpaść po drodze i przejść do pomocy Quintanie (i odwrotnie), no ale go nie ma, więc teoretycznie wypadł rywal do top 5 - i takie właśnie mam oczekiwania. Niekoniecznie, że w tej piątce skończy, ale że będzie walczył, a nie toczył się cały czas na kole innych lub oglądanie się na ruch przeciwników w grupie, gdy ktoś zaatakuje. Najgorsze będzie odpadanie z grupy w najważniejszych momentach przy rzekomo dobrej formie. 

Oby bez wywrotek i innych przygód. 

[matek]

Nie no, dzięki tej ankiecie przyjrzałem się dokładniej liście faworytów (lubię, jak coś jest wypunktowane):

https://naszosie.pl/2019/08/23/kto-zwyciezy-vuelta-a-espana-2019-ankieta/

I jeśli Majka chce być nadal uważany za takiego, za jakiego sam się uważa, to miejsce poza piątką raczej będzie rozczarowaniem (jeśli nie będzie przypałów). Poza zasięgiem są raczej tylko Lopez (mimo tego, że na Giro był za Rafałem, tutaj spodziewam się mocnej jazdy) i Roglić. 

Szkoda, że Bora nie ma kim zgarnąć trzeciej koszulki punktowej w tym sezonie. Aha, no i ciekawe kiedy znowu zobaczymy naszego człowieka w koszulce lidera Vuelty, w zeszłym roku Kwiato dał kilka dni radości, bo był i liderem, i jeszcze dwa dni w punktowej prowadził...

[matek]

Astana zaskoczyła, nieźle. Pierwsza czasówka, a Lopez bez żadnej straty, teraz będzie musiał pilnować koszulki i jakoś trzymać się na drugiej czasówce. Giro położył m.in. przez jazdę na czas, dziś był zmotywowany. 

Lotto - wow, ale się przejechali. Kto wie, czy już w tym momencie nie położyli wyścigu Roglicia, bo zamiast atakować w wybranych momentach, cały czas będzie pod presją odrabiania. Oczywiście, czeka go jeszcze czasówka, na której pewnie odrobi do Lopeza, ale zawsze to już inna jazda. 

Zaczęło się ciekawie, ale fajnie by było, gdyby lider pozostał ten sam do samego końca, to byłby wyczyn i coś specjalnego. 

13 sekund straty Majki, nie jest źle. Z drugiej strony, dziesięć ekip zmieściło się w dwudziestu sekundach, więc wielu kolarzy ma podobną stratę. Szału i wielkich zysków po takim etapie nie można było się spodziewać, ale Lotto udowodniło, że można sporo stracić. 

[dannygd]

Lotto? Chyba Jumbo - ale dla mnie @matek szokiem jest z jakiego powodu to się stało:

"Dlatego po wszystkim zapytałem organizatorów, jak mogło do tego dojść. Oni to sprawdzili i okazało się, że woda wypłynęła z domu znajdującego się 500 metrów od trasy, zbudowanego na stromym zboczu. Tam było dziecko, które bawiło się w nadmuchiwanym basenie. Niestety w pewnym momencie basen się przedziurawił, a woda spłynęła w dół, między innymi na drogę."

Leżeli też inni... (Aru i jego ekipa), a do tego ta akcja z samochodem Jumbo. Ciekawie się zaczęło - cieszy dobra jazda Bory.

[matek]

Lotto-Jumbo, o to mi chodziło z przyzwyczajenia. 

[matek]

Ja pierniczę, ciekawy etap, i to już na starcie wyścigu. Oby tak dalej. Szkoda tylko, że akurat Nairo wygrał. 

[marzec]

nie ogladalem akurat, na plaskim etapie same gorale w czolowce o co chodzi?