Skocz do zawartości

Orlando Magic - preseason


spabloo

Rekomendowane odpowiedzi

Może Hill po prostu chce mieć kogoś na ławce kto nie będzie osłabiał drużyny po wejściu? Jeśli Milicic będzie grał około 30 minut to raczej nie ma większego znaczenia czy wyjdzie w S5 czy z ławki. W sumie fajnie by było gdyby jako drugi gracz w historii po Darrellu został MIP i 6th Man ;).

 

Outlaw grał dużo, bo zdolnych do gry było 11 zawodników, w tym dwóch którzy nie załapią się do składu, bo mamy 15 graczy z kontraktami. Ale i tak nie ma co liczyć, że on albo Garrity będą spędzać na ławce całe mecze. Dobrze, że Bo jest jary chociaż stary :). Może odbierze trochę minut "dunkującemu ponad Dalembertem" ;). Jedyne zastrzeżenie jest takie, że Hill za dużo dał minut Powellowi. Chyba, że ten go tak zauroczył, że zrezygnujemy z Augustine'a (obaj zagrali nieźle, żeby nie powiedzieć dobrze na mecz preseason).

 

Cieszy zwycięstwo (które nawet w preseason jest lepsze od porażki ;)), cieszy dominacja Howarda (Okafor 6 fauli w 9 minut :shock: ), cieszy dobre wprowadzenie do zespołu Bogansa (pytanie czy Hill dał mu do krycia Morrisona i Feltona). Smucą kontuzje i to, że wciąż nie możemy zobaczyć Redicka na parkiecie NBA. Obyśmy wygrywali tak przekonująco w sezonie i oby powżniejsze urazy nas omijały (szczególnie pana Kontuzję :), bo jak widać może być przydatny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.theledger.com/apps/pbcs.dll/ ... 1/SPORTS04

 

bardzo przyjemny artykuł o darko...kurde nie moge sie nadziwić że hill nie wystawia go w pierwszej piątce...pomijam ze gra sporo ale mimo wsyzstko powinien mieć ta świadomość że gdy zabraknie battie lub howarda to on jest pierwszą wysoką opcją po jaką siegnie trener.A w przedsezonowych meczach trzymałbym go nawet w okolicach 40 minut na biosku żeby sprawdzić jak daje rade przez prawie cały mecz i czy nie warto mu dawać duuuuużo czasu w sezonie zasadniczym.Cholera niech ten sezon juz sie zacznie bo mnie nosi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś Orlando odnotowało kolejną wygrana w PS. Mimo przegranej pierwszej Q zwycięstwo przyszło łatwo...pewnie dlatego, że New Orl/OKC więcej eksperymentowali ze składem. Darko wyszedł w S5 i zagrał hmm solidnie, więc niczym nie zaskoczy, a szkoda. Przydałby się już teraz jakikolwiek przebłysk telentu Darko, by zyskał więcej zaufania w osobie B.Hilla.

 

Druga sprawa. Mam nadzieję, że Garrity nie zamydli nikomu oczu, tym czy kolejnymi występami w PS. Nie należy go wyrzucać ze skladu, jednak nie siedzi sobie spokojnie na końcu ławki i nie wchodzi w trakcie ważnych spotkań.

 

3. sprawa. Reddick. Nie zagrał. Miałem nadzieję, że dostanie sporo czasu w PS, sprawdzając go czy nadaje się do NBA. Ma ktoś informacje kiedy wróci?

 

4. Grant Hill. Módlmy się o jego zdrowie. Chciałbym mieć go w skladzie przez caly rok, jednak gdy tylko nabawi się jakiejś cieższej kontuzji niż wybicie palca...niech zakończy karierę, by nie wybijać co chwilę drużyny z rytmu.

 

5. Cieszy gra młodych. Szkoda krótkiego czasu gry Augustine'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwycięstwo cieszy, mimo, że to preseason, ale martwi mnie kilka rzeczy:

1. Milicic, który znów grał 25 min. i znów jego zdobycze to 10 pkt i 5 zb. Zastanawiam się, czy jest w stanie dobić w tym sezonie do 15 pkt/mecz, skoro gdy w meczach przedsezonowych nie gra Nelson, Battie, JJ jakoś ciężko mu idzie przekroczenie tych 10 pkt w meczu> Mam nadzieję, ze na tym się chłopak nie zatrzyma i będzie się rozwijął. To jednak dopiero dwa mecze.

2. Znów dużo czasu Pata - co prawda mecz niezły, ale jak to zwykle on - jeden mecz niezły, potem kilka słabiutkich. Coś mi wygląda, że Hill ma do niego słabość :cry: . niezbyt to fajna perspektywa, chyba że widzi w nim coś, czego ja nie widzę.

3. Mała ilość minut Augustine - kiedy on się ma ogrywać?

4. Znów brak JJ i ja również nie wiem, kiedy miałby wrócić.

Z pozytywów:

1. Niezła gra Diener'a (9 asyst :!: ) - trochę szkoda, że w RS nie będzie praktycznie chyba grał, bo pewnie znów się tak naprawdę nie dowiemy jaka jest jego prawdziwa wartość.

2. Hill ciągle zdrowy :shock: .

3. Dobra gra na desce.

4. Skuteczność za 3 pkt, choć takich rzutów niezbyt dużo oddanych.

A tak w ogóle, to nawet nie wyszło na parkiet 7 zawodników Orlando z podstawowej dwunastki (też wliczam JJ). Zatem mieliśmy w zasadzie mecz rezerw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodalbym jeszcze obiecujaca gre... Keitha Bogansa :twisted: Gosc jest utalentowany jak w morde strzelil

Mecz to mecz wiec nie dzielilbym go na pre season czy juz sezonu zasadniczego Kazdy chce sie pokazac i nikt nikomu nie odpuszcza To nie liga letnia gdzie gra zlepek nieznajacych sie zawodnikow ale juz ze tak powiem smietanka Fakt ze gwiazdy sie zbytnio nie angazuja ale to mniejszosc Jezeli Garrity rzuca te 19 punktow i zbiera 7 pilek to wypada sie tylko cieszyc Nie zapominajmy ze walczy o ostatni w karierze kontrakt :twisted: To bedzie jego 8 sezon w Magic wiec jest... legenda pelna geba :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto spojrzeć:

 

http://msn.foxsports.com/nba/story/6050160

 

Już nawet fachowcy klasyfikują Howarda jako centra :cry: . Niezbyt mnie to cieszy, ale chyba trzeba się z tym pogodzić, tym bardziej że z opisów wynika, że w meczach przedsezonowych wychodzi na tej pozycji. Pozytywne jest natomiast tak wysokie miejsce Howarda w takiej klasyfikacji - może nieco na wyrost, ale faktem jest, że przyszłość przed nim :twisted: .

 

Gosc jest utalentowany jak w morde strzelil

Czyżby nikt do tej pory nie dostrzegł tego talentu? Ale mam nadzieję, że Bogans "eksploduje" talentem i zacznie wymiatać :twisted: , bo chyba będzie grał w S5. Obyś miał rację.

 

Mecz to mecz wiec nie dzielilbym go na pre season czy juz sezonu zasadniczego

No chyba w RS nie zaistniałaby sytuacja, że nie gra ponad połowa całego składu meczowego, chyba że zaistniałaby jakaś plaga kontuzji, a ponadto gwiazdy grają trochę dłużej niż 18-20 min. Tak więc mecz meczowi nierówny.

 

Nie zapominajmy ze walczy o ostatni w karierze kontrakt To bedzie jego 8 sezon w Magic wiec jest... legenda pelna geba

No tak, tylko że pewnych rzeczy się nie przeskoczy :wink: . Trzeba mieć jeszcze jakieś umiejętności oprócz rzucania za 3 punkty. Ale waleczny, dunkujący Pat oczywiście by się przydał, chociażby po to, aby zagrać te 6-8 min. i trafić ze 3 trójki. Jak by tak grał, to z całą pewnością podpisałbym z nim kontrakt :wink: . Ale jakoś na dłuższą metę trudno jest mi w to uwierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde co my zrobimy z Dienerem? Trzymanie go jako trzeciej opcji na PG to bedzie grzech Jestem bardzo ciekawy jak bedzie wygladala sytuacja na poczatku sezonu Czy Arroyo automatycznie bedzie pelnil role zmiennika Jameera czy bedzie musial troche poczekac tak jak to bylo rok temu w walce o SG miedzy Stevensonem i Doolingiem A swoja droga ktos wie na ile Arroyo jest wylaczony z gry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne zwyciestwo, jednak kolejne raczej spowodowane dużą rotacją przeciwnej druzyny.

 

Kolejny swietny wystep Dienera. Widac, ze chlopak stara sie ze wszystkich sil zdobyc zaufanie i wieksza ilosc minut w RS. Skutecznosc swietna. Zreszta pokazal to juz w zeszlym sezonie mimo niewielu minut na parkiecie trafial 3 bardzo ladnie. Gdyby gral chociaz w polowie tak dobrze w sezonie to mielibysmy wiele uciechy z niego. Oby B. Hill dzieki tym wystepom wyprobowal go rowniez w RS.

 

Dzis rowniez b. dobrze Milicic i znowu (niestety) mala ilosc minut Augustine'a. Jak nie sprawdzą go teraz to kiedy? Przeciez wielu juz bylo graczy, ktorzy na treningach nie prezentowali sie dobrze mimo staran, a w prawdziwym meczu grali o niebo lepiej i stawali sie dobrymi, nawet b.dobrymi zawodnikami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoja droga ktos wie na ile Arroyo jest wylaczony z gry?

Miał wrócić na mecz z Hornets lub Spurs (podobnie jak Battie), a więc chyba jest to już końcówka kontuzji.

Turkoglu mógłby już grać, ale robią mu jeszcze testy krwi.

Redick i Ariza nie będą grać kolejny tydzień.

Nelson móglby w zasadzie grać (po zderzeniu na campie z Howardem - swoją drogą nie mogło to być miłe zdarzenie), ale lekarze nie chcą ryzykować.

Nelson, Arroyo, Turkoglu, Dooling and Manuel mają ćwiczyć już w poniedziałek.

 

A co do dzisiejszego meczu, to fajnie byłoby tak zacząć sezon :wink: . Wiadomo, że to mecze przedsezonowe, ale Diener i Milicic pokazują, że mają potencjał. Szkoda mi jednak tego pierwszego (w meczach przedsezonowych ma średnią bodaj 15,7 pkt, 7,3 as/mecz i 7-11 za 3 pkt :shock: i 2 str/mecz, co jednak o czymś świadczy). I wygląda na to, że Hill nie wierzy w Augustine, który sobie w RS nie pogra (pewnie wyląduje na liście nieaktywnych), a będziemy "delektować się" grą Pata :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak narazie mecze przed sezonowe są dla mnie miłą niespodzianką jeżeli chodzi o gre bogansa...byłem naprawde niezdowolony pozyskaniem go kosztem utraty stevensona(juz sie chyba procentem celnych rzutów nigdy nie bede kierował) ale jego postawa na szczęście rozwiała pewne moje wątpliwości min to czy poradzi sobie z zastąpieniem stevensona.to że gra soolidnie myśle że pomoże tez redickowi w powrocie do zdrowia bo nie bedą go chciali za wszelką cene wrzucic do składu na początku sezonu,może on sobie spokojnie wyleczyć kontuzje bo jak narazie ansz rzucającyobrońca prezentuje sie o niebo lepiej niż myślałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od razu mowilem ze Bogans jest lepszy od DS :twisted: Niektorzy jednak woleliby przewidywalna gre tego drugiego :twisted: Problem Bogansa polegal na tym ze nie umial utrzymac dobrej rownej formy przez caly sezon ale mam nadzieje ze w tak doborowym towarzystwie jak nasze :) to sie zmieni Wystarczy spojrzec chociazby na jego skutecznosc w meczach przedsezonowych i porownac z tym co wykrecal Stevenson Tak sie nia zachwycalismy ze ja tak poprawil ale widac po KeBo ze inni tez potrafia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj nie wypada przegrywać z Atlantą nawet w meczu preseason, tym bardziej u siebie :twisted: .

 

Tak sobie patrzę na statystyki z tego meczu i widzę, że postanowiliśmy sobie porzucać za 3 pkt - skutek mizerny (23,5% skuteczności) :cry: . Widać, że bez Redick'a w tym zakresie nic się zbytnio nie zmieni. Tym bardziej, jeżeli pudłuje Nelson. Wygląda na to, że Howard zagrał na PF, a Milicic na centrze. Czyżby? Skutek dla Howard'a - 27 pkt, 10 zb, 6 as, 3 bl, no i niestety 5 strat. Natomiast słabiutko Milicic - nie wiem, czy ten chłopak jakoś nie może się przełamać, bo przecież potencjał ma. No a jeśli krył Pachulię, to cienko to niestety wyszło. Jedyny pozytyw, to podobno świetna współpraca z Howard'em - z 5 asyst :!: aż 3 były właśnie do Howard'a. To dobra wiadomość, aby nieźle ze sobą współpracowali.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 42:35, zaś druga 54:65. Mam nadzieję, że był to efekt jedynie tego, że w pierwszej połowie gra wyglądała w miarę jak powinna, zaś w drugiej połowie ćwiczone były elementy zagrywek. Oby nie były to wahania, choć jeszcze w meczach przedsezonowych nie jest to niefajne aż tak bardzo. A poza tym Atlanta wykonywała jakoś dużo osobistych w porównaniu z nami - czyżby jakieś duże problemy w obronie w drugiej połowie?

 

Wystarczy spojrzec chociazby na jego skutecznosc w meczach przedsezonowych i porownac z tym co wykrecal Stevenson

Bogans nie daje nam tego co najbardziej potrzeba, czyli rzutów za 3 pkt. Poza tym z ocenami wszystkich powstrzymajmy się do RS. O ile dobrze pamiętam, to w meczach przedsezonowych przez poprzednim sezonom bardzo dobrze prezentował się Dooling, a potem był w zasadzie klops. Nie wiem tylko, gdzie były zachwyty nad DS - o ile mnie pamięć nie myli, była tylko mowa, że jest on jednak na chwilę obecną lepszym zawodnikiem niż Bogans, ale i jeden i drugi mają swoje wady i zalety, o których zresztą była mowa. I tyle. Jeżeli natomiast Bogans zagra w RS np. na poziomie ok. 12-13 pkt, 4 zb, 2-3 asyst i do tego będzie grał nieźle w obronie, to dla mnie będzie to rzeczywiście trafione pociągnięcie władz Orlando. No chyba że nie będzie miał takiej okazji, bo zaszaleje JJ :twisted: . Ale zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha czyli najpierw twierdzisz ze Stevenson jest lepszy a potem ze gorszy jezeli Bogans bedzie punktowal jak napisales

Ehhhh bogans, czasem myślę, że nie czytasz postów, tylko z nich wyłapujesz jakieś skrawki :wink: . Przecież ciąglę twierdzę, że DS jest lepszy na chwilę obecną niż Bogans, mimo swoich wad i nigdzie nie powiedziałem, że jest inaczej.

Co do punktowania Bogansa (ale zauważ, że nie tylko punktowania, ale również zbierania i asystowania) o jakim mówiłem, to zwróć uwagę, że po pierwsze, mówiłem to jako hipotezę (w którą nie wierzę, ale która oczywiście sprawdzić się może), a po drugie, nie powiedziałem, że Bogans będzie wtedy lepszy, jeśli coś takiego się wydarzy, tylko że to będzie oznaczało, że to był dobry ruch władz, albowiem przy takich mniej więcej statystykach DS (miał coś w tych granicach w poprzednim sezonie) zyskaliśmy jednak gracza tańszego niż sobie życzył DS. Nadal jednak dałbym 12 mln za 3 lata DS niż 9 mln za 3 lata Bogansowi. Jak już mówiłem, dla mnie na chwilę obecną lepszy jest DS, co oczywiście w sezonie może się zmienić i mam nadzieję, że tak się stanie. Mam nadzieję, że Bogans przynajmniej dobije właśnie do statystyk DS. Myślę, że teraz wszystko jest jasne :wink: .

 

No a dziś kolejny meczyk z Hawks, tym razem na wyjeździe. Miałem nadzieję, że w końcu coś lepszego zacznie grać Milicic, bo ostatni mecz mu wyraźnie nie wyszedł, ale prawdopodobnie dziś nie zagra po starciu z Sheldenem Williamsem (podobno jakieś brutalne uderzenie Williamsa). Szkoda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, co prawda nie związane dokładnie z topikiem, ale interesujące:

 

http://sports.espn.go.com/nba/news/story?id=2632299

 

No to zawodnik, za którym optowałem nie tylko ja, nie będzie dostępny, tak jak zresztą myślałem, bo Cuban przecież głupi nie jest. A tak swoją drogą ok. 10 mln USD/sezon, przy obecnych płacach w NBA, dla takiego zawodnika, ciągle jednak rozwijającego się, to nie jest jakaś mega kwota. A co do Magic... Czyzby VC? (o ile oczywiście będzie dostępny).

 

A poza tym proponuję przeczytać ten artykulik, który w niezły sposób oddaje sytuację Orlando:

 

http://sports.espn.go.com/nba/trainingc ... id=2631656

 

Tak a propos: na ESPN w projektowanych osiągnięciach w Player Efficiency Rating na ten sezon wśród PF przewidują dopiero na 15 miejscu, stawiając przed niego np. Hayes'a i Frye :shock: . Natomiast Nelson jest przewidywany na wysokim 7 miejscu wśród PG :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś kolejne zwycięstwo. Pojawił się Redick. Niestety niewiele nawyczyniał. Pierwszy mecz, do tego po kontuzji, więc można wybaczyć. Oby w następnych meczach pokazał się z jak najlepszej strony, by zdobyć trochę zaufania trenera.

 

Kolejny b. dobry występ Pat'a, co mnie martwi. B. Hillowi chyba przypadł do gustu i co za tym idzie...pewnie będzie otrzymywał sporo czasu w RS. Choć z drugiej strony, gdyby Pat wychodził z ławki i grał tak jak teraz, to oczywiście chyba nikt nie miałby do niego pretensji.

 

Ostatnia sprawa...Arroyo. Spabloo w innym temacie wspomniał o wymianie Arroyo za kogoś pod kosz. IMO oczywiście ktoś by się przydał na pozycje PF/C, ale nie kosztem Arroyo. Za Doolinga pewnie możnaby wyciągnać gracza o tej samej klasie, jak za Carlosa...jednak Carlos jest graczem bardziej doświadczonym, ogranym. Jest liderem reprezentacji swojego kraju, grał w wielu ważnych meczach i z roli przywódcy wywiązywał sie b. dobrze. Szkoda kogoś takiego się pozbyć, szczególnie z takiej drużyny jak obecni Magic.

Doolinga oczywiścię też szkoda. Jeśli wszycy bedą w miarę zdrowi to na pozycjach PG/SG jest przepych i nie da rady podzielić czasu między wszystkich. Diener jest najmłodszy i po tym co pokazał w PS warto go zatrzymać, a do tego nie wiele za niego byśmy dostali. Tak więc warto, by zarząd klubu pomyślal o kimś w wysokim IMO w wymianie za Doolinga, który rozegrał dobry sezon i kilka chętnych klubów mogłoby się po niego zgłosić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam dokladnie tomaszan po prostu wybieram fragmenty w ktorych mijasz sie z prawda Sam stwierdziles ze bedziesz zadowolony i uznasz to za dobre posuniecie Magic jezeli Bogans bedzie gral w granicach jakich napisales Dla mnie jest to jednoznaczne z tym ze bedzie lepszy od Stevensona bo on takich statystyk nie mial (dla mnie byl i jest lepszy, wszechstronniejszy) Po drugie spojrz na jego procent i ilosc oodanych rzutow za 3 i zastanow sie o czym piszesz... Jezeli bedziemy grali zbilansowana koszykowke gdzie kazdy bedzie mial cos do powiedzenia to mysle ze Bogans odnajdzie sie w takiej sytuacji Pierwszy mecz z Atlanta pokazal ze nawet 27pkt i ponad 10 zbiorek Howarda do niczego dobrego nas nie zaprowadzi (tak samo zapsuty celownik Jameera)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc wątek:

 

Sam stwierdziles ze bedziesz zadowolony i uznasz to za dobre posuniecie Magic jezeli Bogans bedzie gral w granicach jakich napisales Dla mnie jest to jednoznaczne z tym ze bedzie lepszy od Stevensona bo on takich statystyk nie mial

Jesteś pewien, że nie miał? To proszę:

03-04 w Orlando 4.6 zb 2.5 as 11.2 pkt

03-04 w Utah 3.3 zb 1.7 as 11.4 pkt

04-05 Orlando 1.9 zb 1.3 as 7.8 pkt

05-06 Orlando 2.9 zb 2.0 as 11.0 pkt

Za wyjątkiem przedostatniego sezonu są to statystki w granicach, jakich pisałem (a pisałem z pamięci, stąd pewne różnice).

 

Po drugie spojrz na jego procent i ilosc oodanych rzutow za 3 i zastanow sie o czym piszesz...

Nie wiem, o jakim procencie i oddanych rzutach Bogansa mówisz: czy w poprzednich sezonach, czy teraz w preseason? Średnie Bogansa w rzutach za 3 pkt od początku kariery to: 35,8, 32,9, 31,4, 33,7, 32,5%, a z całej kariery 33,8%, czyli bez rewelacji, ale i tak lepiej niż DS, który ma jednak ogólnie z gry lepszą skuteczność. Jeżeli natomiast chodzi Ci o ten preseason, to rzeczywiście procent skuteczności za 3 pkt Bogans ma rewelacyjny (64,3%), ale po pierwsze, oddał 14 rzutów, więc na jakiekolwiek wyciąganie daleko idących wniosków zdecydowanie za wcześnie, a po drugie, trafił 9 rzutów, czyli 1,5 rzutu na mecz. To trochę zdecydowanie zbyt mało, aby nas pociągnąć. I o to mi chodzi :wink: . Ale oby grał jak najlepiej, czego mu życzę i może stać się ważnym ogniwem, bo na chwilę obecną jest niestety naszym najlepszym sg, tym bardziej, że JJ nic w pierwszym meczu nie trafił :cry: . Ale wolałbym mieć lepszego i wtedy Bogans byłby super zmiennikiem na tę pozycję. Różnica między nami polega na tym, że Ty go widzisz w S5, ja na rezerwie. Ale o tym już była chyba mowa. Podobnie uważam, że drużyna walcząca o wysokie cele musi mieć lepszego sg w pierwszej piątce niż DS, ale który z nich jest lepszy jest kwestią ocenną :wink: .

I zgadzam się z Tobą, że przy zbilansowanej koszykówce Bogans może być dobrym zawodnikiem. I tyle, bo drużynę do najwyższych celów mogą nas poprowadzić jedynie Howard, Nelson i może Milicic (a może JJ, kto wie :?: ). Talentu mają o wiele więcej niż Bogans. Ale zobaczymy. Natomiast każdej drużynie potrzebni są zawodnicy pokroju Bogansa czy DS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zobaczyć:

 

http://www.hoopsworld.com/article_19066.shtml

 

Jeśli to prawda, to większej bzdury (ze strony Magic oczywiście) trudno szukać. Za Dienera można chyba uzyskać coś znacznie lepszego niż Mutombo. Wiadomo, że niezły wysoki zawodnik by się przydał, ale nie pokroju starego Mutombo (chodzi mi przede wszystkim o jego wiek). W takim wypadku może jednak warto byłoby dać szansę Augustine. Diener się może u nas nieco marnuje, ale to zawodnik bardzo perspektywiczny. Moim zdaniem Diener za Mutombo - zdecydowanie nie :twisted: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Diener za Mutombo - zdecydowanie nie Twisted Evil .

Diener to rzeczywiście jak napisałeś perspektywiczny zawodnik ale takich graczy mamy juz paru, Diener moze rzeczywiście nic nie ugrać w tym sezonie przy Nelsonie, Arroyo czy nawet Doolingu (Czy ugrał by cos w Houston czy innym zespole to akurat juz mnie mało obchodzi :twisted: ) Napewno szkoda by było rozstawać się z młodym utalentowanym obrońcą no ale zakładając że w tym RS, Magic będą walczyć o PO lepiej w klubie przydał by się Dikembe który napewno wzmocnił by podkoszową strefe, dobrze broniący weteran - Dwight i Darko mogli by sie od niego wiele nauczyć :) Mysle że taka wymina była na plus dla Orlando, jednak z drugiej strony jak juz pisałem, szkoda troche Diener'a. Sam niewiem co o tym tak do końca myśleć :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.