Skocz do zawartości

Gry komputerowe


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

200h w Bloodborne? Damn... ja miałem chyba z 260h w Wieśka 3 i podobnie w Skyrim, ale żeby aż tyle męczyć taką liniówkę?

 

chyba szacun

 

Jestem z tych, dla których Soulsy zaczynają się od NG+. Dużo tracą ludzie, którzy poprzestają na jednym przejściu. Zresztą akurat Bloodborne ma mechanikę nieskończonych, proceduralnie generowanych lochów (coś jak szczeliny w Diablo 3), więc można "chwilę" pograć.

 

W Wiedźminie mam też ze 200h, ale ledwie liznąłem drugi dodatek. Zmęczyły mnie bardzo zadania w stylu "rozwiąż 5 problemów na plantacji". To nie jest rodzaj questów do jakiego byłem w tej serii przyzwyczajony :/

 

Teraz gram na zmianę w Nioh (dziecko Ninja Gaiden, Soulsów i Diablo) i zaskakująco dobrego Monster Huntera, który jest dla mnie na razie grą roku 2018 i nie zapowiada się, żeby miało się to prędko zmienić. Polecam.

Edytowane przez jamalcegłacrawford
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120 za wszystkie gry razem czy osobno? Jak osobno to trochę się cenią za te tytuły :grin:

 

Nie no razem :tongue:

 

Hokej i te wyścigowe to normalnie kosztują 70 i 50 zeta :tongue:.

 

Tutaj po prostu masz albo FM za połowę ceny (118 zamiast 235) albo dorzucasz jeszcze 9 zeta (127 łącznie) i dostajesz też te fillery ;)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Granie w Bloodborne po polsku, to udręka, jak chce się coś sprawdzić na wiki  :panda:

 

Wnioskuję, że chodzi o Darkbeast Paarl w Hypogean Gaol. Możesz dać się zabić Snatcherowi (gość z worem w Cathedral Ward), wtedy zostaniesz porwany i przeniesiony tam. Działa tylko jednorazowo, więc jeśli już kiedyś byłeś porwany, to zwyczajnie zginiesz i nigdzie cię nie przeniesie.

Inna droga będzie dostępna po pokonaniu bossa One Reborn. Nie wiem w jakim momencie gry jesteś, ale skoro nie masz lampy ani otwartego przejścia do więzienia, to raczej jeszcze tego bossa nie pokonałeś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^Dzięki :] 

 

Zostałem już porwany przez Snatchera i przeniesiony do "Podziemnego więzienia". Tam znalazłem Tonitrusa, ale nie zagłębiałem się dalej w tą lokację, bo Snatcher + te kilka psów na wczesnym etapie gry nieźle mi napsuły krwi. Po zabiciu Roma (jak to brzmi XD ) chciałem się wrócić do tej lokacji i dokończyć dzieła zniszczenia, ale lampa w więzieniu jest już nieaktywna. Poszperałem w internecie i rzeczywiście muszę pokonać One Reborn żeby tam wrócić. 

 

Odnośnie postępu w grze: jestem na "zaproszeniu" w zamku Cainhurst :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj premiera God of War. Gram od rana i jestem zachwycony. Jeśli komuś podobało się The Last of Us i tego typu piękne graficznie, mocne fabularnie gry akcji, to GoW niech bierze bez wahania. Majstersztyk pod każdym względem.

 

jak sądzisz czy te 30-35h rozgrywki to jest max czy jednak da się wyciagnąć więcej bo jak dla mnie to są 4 dni i po gierce, a za tyle płacić 250 zeta to trochę sporo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sądzisz czy te 30-35h rozgrywki to jest max czy jednak da się wyciagnąć więcej bo jak dla mnie to są 4 dni i po gierce, a za tyle płacić 250 zeta to trochę sporo

8 złotych za godzinę. Jak dla mnie dobra cena, nie mówiąc, że możesz przecież odsprzedać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 złotych za godzinę. Jak dla mnie dobra cena, nie mówiąc, że możesz przecież odsprzedać. 

 

nie no generalnie i tak pewnie bardziej kupię niż nie, interesuje mnie bardziej jak duży jest świat i czy można trochę pobłądzić czy jednak jest dość liniowo, ot takie zoboczenie po Wiedzmińskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sądzisz czy te 30-35h rozgrywki to jest max czy jednak da się wyciagnąć więcej bo jak dla mnie to są 4 dni i po gierce, a za tyle płacić 250 zeta to trochę sporo

 

Trudno powiedzieć. Gram od rana i mam dopiero zielony sprzęt ze słabymi statami, cały czas odblokowują się nowe mechaniki, cel wyprawy nie jest do końca jasny i walczyłem właściwie z tylko jednym bossem (w dwóch wersjach). Wątpię, żeby to była choćby 1/3 gry, więc pewnie da się wycisnąć więcej - zwłaszcza jeśli ktoś, tak jak ja, podnosi każdy kryształek i bada każdej przejście, zamiast biec przed siebie. Bawię się grą, oglądam widoki, jaram się różnymi smaczkami (przejście z głównego menu po naciśnięciu new game jest płynne - to trzeba zobaczyć) i mam jeszcze mnóstwo rzeczy zablokowanych.

 

W grze występują portale (fast travel), co już jednoznacznie sugeruje, że będzie można wracać i czyścić wcześniejsze lokacje. To nie jest open-world RPG jak Wiedźmin czy Kingdom Come, ale powiedzmy, że tak w połowie - liniowa fabuła w stylu Uncharted + poboczne aktywności i rozwój postaci. Jest świetny system walki, są zagadki, wciągająca historia - wszystkiego po trochu i dawkowane dosyć zmyślnie, więc nie nudzi.

 

Gdyby to nawet była gra na 30h, to i tak trzeba w nią zagrać, bo jej wykonanie pod względem narracyjnym i technicznym to niespotykana jakość. Tak pieczołowicie wykonane produkcje zdarzają się kilka razy na generację i jeśli mielibyśmy je pomijać, to... po co w ogóle mieć konsolę? :P

 

Polecam. Dla mnie trzecia rewelacyjna gra w tym roku. Monster Hunter, Kingdom Come i God of War - dopiero kwiecień, a dostaliśmy już więcej wspaniałych gier, niż w całym 2017.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.