Skocz do zawartości

NBA 2K15


Borys

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś na reddicie była dyskusja o tym, że HoF w MyCareer jest zje***y i niesprawiedliwy (zresztą jak wiele rzeczy w tej grze). Też grałem, ale się po prostu nie dało. Nie trafiałem z czystych, otwartych pozycji, a moi partnerzy z ekipy robili to jeszcze rzadziej. Za to CPU wchodziło wszystko. 

 

Z tego co pamiętam to za poziom przed HoF masz mnożnik 1,5, a na tym przed przedostatnim 1,25. To za HoF wychodzi albo 1,75 albo 2. 

Edytowane przez bankrut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powyżej allstara to na moje nie ma sensu grać, bo poziom w tej grze nie rośnie przez to, że cpu robi lepsze zagrywki tylko przez to, że taki luke babbit staje się jordanem a kanter olajuwonem i komp gra tak samo jak na niższych poziomach, tylko że wpadają najbardziej sk****syńskie rzuty rodem ze space jam. oczywiście tak samo dla teamu gracza, tylko odwrotnie (jordan staje się babbitem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na superstarze gra jest nieźle wyważona jak dla mnie, jeśli chodzi o myCareer.

Nie można przejść koło meczu ale też nie trzeba się dwoić i troić aby nasza drużyna wygrała - trzeba po prostu zagrać dobry mecz.

 

Inaczej ma się sprawa w myGM czyli po prostu zwykłym kontrolowaniem całej drużyny.

I tutaj np. superstar to dla mnie za niski poziom a z kolei hall of fame zbyt wysoki.

Na szczęście wystarczy pozmieniać kilka rzeczy w slidersach i wszystko wraca do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ma ktoś może z was aplikacje MyNBA2k15? Opłaca się ją ściągać, bo słyszałem, że dostaje się za to VC?

 

Trzy kliknęcia dziennie i masz minimum 900, a jak się poszczęści, to parę tysięcy. Jak się zbierze VC z całego tygodnia, to już na paczkę albo podbicie zawodnika w myCareer starczy. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Źle to chyba zinterpretowałeś. GM mówi Ci, że zrobi co w jego mocy ale nic nie obiecuje.

Trade jeśli dochodzi do skutku to nie od razu - 4/5 spotkań musi minąć.

 

I wtedy GM na kolejnym spotkaniu mówi, że zostałeś wytransferowany do takiego czy takiego zespołu.

Natomiast jeśli z trejdu nic nie wychodzi to mówi coś na zasadzie, że nikt się Tobą ostatecznie nie zainteresował na tyle aby sfinalizować transfer.

Miałem tak kilka razy.

 

No chyba, że Tobie naprawdę powiedział o zablokowaniu?

Edytowane przez AirForceNine
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opisanej przez Ciebie sytuacji także doświadczyłem, ale pisałem o takiej, w której dostałem jasny komunikat, że mam wypełnić obowiązujący do końca sezonu kontrakt.

 

Co do samego zainteresowania w "team interest", to wydaje mi się, że nie ma w tym żadnej logiki. Przez długi czas największe zainteresowanie mną (PG) wykazywali Cavs, którzy raczej nie potrzebowali nikogo na tę pozycję, a najmniejsze Rockets z Beverleyem 80 overalla.

 

Na razie przestałem 'grać w grę', bo wcześniejsza alergia na tegoroczny soundtrack, przerodziła się w wysypkę i bolesne obstrukcje. Serio, nie wiem co się stało w tej edycji, że zrezygnowano z przyzwoitego murzyńskiego rapu (sorry, nie znam się, jestem metalem) i zaaplikowano nam składankę muminka w kapelusiku, złożoną z:

 

1. kawałków rzeczonego muminka

2. bezsensownego darcia ryja (w stylu: AaaAaaaeaeaa - są ze 2 takie kurioza)

3. utworów pasujących do NBA jak pięść do nosa (Personal Jesus, Spiderweb)

 

Mam nadzieję, że za rok wróci normalny soundtrack.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie przestałem 'grać w grę', bo wcześniejsza alergia na tegoroczny soundtrack, przerodziła się w wysypkę i bolesne obstrukcje. Serio, nie wiem co się stało w tej edycji, że zrezygnowano z przyzwoitego murzyńskiego rapu (sorry, nie znam się, jestem metalem) i zaaplikowano nam składankę muminka w kapelusiku, złożoną z:

 

1. kawałków rzeczonego muminka

2. bezsensownego darcia ryja (w stylu: AaaAaaaeaeaa - są ze 2 takie kurioza)

3. utworów pasujących do NBA jak pięść do nosa (Personal Jesus, Spiderweb)

 

Mam nadzieję, że za rok wróci normalny soundtrack.

 

Racja, tak gównianego soundtracku nie słyszałem dawno. Spike Lee ma pracować przy następnej części, może pomoże dobrać jakieś oldschoolowe nowojorskie brzmienia ;)

Ale pamiętaj, że w opcjach można to to wyciszyć do zera ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle to chyba zinterpretowałeś. GM mówi Ci, że zrobi co w jego mocy ale nic nie obiecuje.

Trade jeśli dochodzi do skutku to nie od razu - 4/5 spotkań musi minąć.

 

I wtedy GM na kolejnym spotkaniu mówi, że zostałeś wytransferowany do takiego czy takiego zespołu.

Natomiast jeśli z trejdu nic nie wychodzi to mówi coś na zasadzie, że nikt się Tobą ostatecznie nie zainteresował na tyle aby sfinalizować transfer.

Miałem tak kilka razy.

 

No chyba, że Tobie naprawdę powiedział o zablokowaniu?

Dokładnie tak miałem. Powiedział ,że zrobi co tylko może i za kilka gier mnie przenieśli. Błąd jak cholera zrobiłem. Zamieniłem Bulls na Clippers, Tak mi się źle gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Największym soundtracokowym zawodem był ten z Jayem, gdzie było naprawdę marnie i Shawn musiał wcisnąć RiRi, podczas gdy rok wcześniej bez podpisu Jay-Z był naprawdę zajebisty soundtrack. Obecnie wolę włączyć Hiphop stację na open.fm niż słuchać muzyki w grze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.