Skocz do zawartości

Orlando Magic 2014/15 - nowa siła czy znów tankujemy?


tomaszan

Rekomendowane odpowiedzi

Przyszedł czas i pora na telesfora, a więc zaczynamy :playful: .

 

Ruch w Magic jak na Marszałkowskiej w godzinach szczytu. Wystarczy powiedzieć, że nie został nam żaden zawodnik z tej, która była w sumie jeszcze nie tak dawno w finale ligi. Rob zrobił taką czystkę, że być może możemy go nazwać "największym cleanerem w dziejach ligi". Szczerze powiedziawszy, to - według mnie - przed Magic rysują się bardzo konkretne perspektywy. Na chwilę obecną wygląda, że docelowo S5 będzie wyglądać następująco:

1) Elfrid Payton (20 lat)

Gościa widziałem ze dwa razy i jakoś nie zapamiętałem go szczególnie. Podobno jest szybki, dobry w obronie i nieźle operuje piłką, ale słabo rzuca. Coś na kształt Rondo. Jeżeli tak, to jestem za, tym bardziej, że podobno Smart na workout wypadł słabiutko.

2) Victor Oladipo (22 lata)

Tu nie ma co zbytnio pisać, ma to być lider Magic, mam nadzieję, że zrobi duży postęp. Musi szczególnie poprawić rzut.

3) Tobias Harris (22 lata)

W tym sezonie będzie pewnie grał znacznie więcej na trójce, a więc musi popracować nad regularnością rzutów z pół- i dystansu. No i nad obroną, bo będzie grał częściej przeciwko takim zawodnikom jak Melo czy LBJ.

4) Aaron Gordon (19 lat)

Wielu było zszokowanych tym wyborem (chodzi o nr 4) i ja również jestem zaskoczony. Bardziej podobał mi się Vonleh, ale cóż, pozostało zawierzyć Robowi. Gordona widziałem kilka razy i naprawdę w obronie robi różnicę. No i cenna według mnie rzecz, czyli zbiórka. Z Vucevicem może stworzyć naprawdę parę, która zbiera bardzo dużo piłek. Mam wrażenie, że właśnie dopasowanie zawodnika pod Vucevica (defensywny i zbierający) spowodowało wybór Gordona.

5) Nikola Vucevic (24 lata)

Miniony sezon mnie rozczarował, bo myślałem, że Vuk zrobi duży postęp. Postęp może i był, ale praktycznie niezauważalny. Jest pytanie, czy Vuk jest w stanie wskoczyć na wyższy poziom.

 

Pokażcie mi drużynę, w której pierwsza piątka jest taka młoda i z takim potencjałem. A do tego mamy przecież: Harklessa (21 lat), O'Quinn'a (24 lata), Evana Fourniera (22 lata), Andrew Nicholsona (25 lat), czy Bena Gordona. Oczywiście to wróżenie z fusów, ale wygląda to naprawdę nieźle.

 

Osobiście uważam, że w tym sezonie będziemy bić się o PO, no chyba że Vaughn to d... nie trener. A tego nie wiemy. Zastanawia mnie natomiast oddanie Afflalo za darmo właściwie i mam nadzieję, że chodzi w tym o dwie kwestie:

1) podpisanie Vuka i Harrisa już teraz, na korzystniejszych dla Orlando warunkach,

2) zakontraktowanie jakiegoś jednego lub dwóch FA.

Bo pod kontraktami mamy teraz jakoś niespełna 40 mln, a więc można o czymś myśleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze, to oni znowu tankują, nie ma mowy o walce o PO, ten draft to będzie szukanie gtg dla tej ekipy.

 

Po drugie, patrz wyżej, brak strzelca, wszędzie piszą o obronie i pieją z zachwytu, ale braki rzutowe u wszystkich graczy aż nadto widoczne.

 

Po trzecie, Harrisa bym przedłużył teraz, bo zapewne go nie przepłacą, co do Vucevicia to bym się wstrzymał, bo to gracz, który raczej powinien być zmiennikiem niż pierwszym centrem.

 

Po czwarte, praca GMa podobna do Hinkiego, jawne tankowanie po raz kolejny, już trzeci więc istnieje obawa, że chłopakom wejdzie to w krew i staną się kolejnymi Kings czy Cavs. Średniacy i nic więcej.

 

Po piąte, żadnych nazwisk z FA które realnie wzmocnią ekipę bym nie widział. Tu będą bardziej ruchy podobne do Gorodona czyli zapychamy salary. Próbowałbym ewentualnie przejmować tłuste kontrakty i wyrwać przy tym picki, bo kilka ekip pozbędzie się chętnie zbędnego balastu z listy płac.

 

Po szóste życzę im top3 tego draftu i wybór Okafora (o ile ten nie trafi do Bucks). Idealny franchise player dla Orlando, a potem kolejny center dla LAL ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po trzecie, Harrisa bym przedłużył teraz, bo zapewne go nie przepłacą, co do Vucevicia to bym się wstrzymał, bo to gracz, który raczej powinien być zmiennikiem niż pierwszym centrem.

24-letni 7-footer który ma za sobą dwa sezony robienia double double per game powinien być wg Ciebie zmiennikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24-letni 7-footer który ma za sobą dwa sezony robienia double double per game powinien być wg Ciebie zmiennikiem?

 

Grając po 30 kilka minut ciężko nie robić takich cyferek.

 

Tristan Thompshon w Cavs prawie robił dd, też uważasz, że to materiał na gracza s5? Brakowało mu 0.8 i 0.6 zbiórki do tego osiągnięcia. Dla mnie Vucevic trzaskał 20-20 w meczach z Miami, a miał mecze, gdzie był kompletnie niewidoczny. W przyszłym drafcie będzie sporo wysokich wg mnie graczy z wyższym sufitem niż Czarnogórzec, stąd na ich miejscu brałbym mimo wszystko wysokiego z tego draftu, najlepiej na C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grając po 30 kilka minut ciężko nie robić takich cyferek.

Sprawdziłem, z 18 centrów grających po 30 kilka minut tylko 7 robiło średnio double double a większość z nich wygląda raczej na legitnych starterów a nie gości którzy powinni być zmiennikami. No chyba że wiesz więcej od nas i dowiedziałeś się że w 14-15 ma grać tylko 10 drużyn w NBA.

 

Tristana Thompsona też myślę że zmieściłbym w top 30 power forwardów/top 60 podkoszowych. Podobnie jak u Vucevicia albo np. Love'a boxscorowe statystyki go przeceniają ale nie jest tak że każda drużyna może mieć gracza pokroju Aldridge'a albo Lowry'ego na każdej pozycji a każdy gorszy to "zmiennik". Thompson to młokos i już teraz nie odstaje od Fariedów i Amirów Johnsonów tej ligi. Oczywiście zdaje sobie sprawę że takie prymitywne staty pkt-zb mogą jakiegoś gracza naprawdę masakrycznie przeceniać ale w omawianych przypadkach moim zdaniem tak nie jest: Tristan jest "tylko" mocno przeceniony, Nikola trochę mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie bycie d-d machine nie przekonuje. Fajny skill ale w ligach fantasy. Nie jaram się Vuceviciem i podobnie jak autor tematu mam wrażenie, że koleś będzie solidnym wyrobnikiem, ale nie jakąś gwiazdą. Jeżeli OM będą mieli okazję wyciągnąć w tym drafcie Okafora czy Townsa to powinni to zrobić. Tyle z mojej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie bycie d-d machine nie przekonuje. Fajny skill ale w ligach fantasy. Nie jaram się Vuceviciem i podobnie jak autor tematu mam wrażenie, że koleś będzie solidnym wyrobnikiem, ale nie jakąś gwiazdą. Jeżeli OM będą mieli okazję wyciągnąć w tym drafcie Okafora czy Townsa to powinni to zrobić. Tyle z mojej strony.

Bądź konsekwentny bo to była rozmowa czy powinien być starterem czy jak stwierdziłeś zmiennikiem. Nie przerabiaj tego teraz na "gwiazda czy solidny wyrobnik".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, co Wy z tym brakiem ofensywy. W Magic jest kilku zawodników, którzy są w stanie grać nieźle ofensywnie: Vucevic, Harris, Oladipo, a nawet Harkless, co było widać chociażby po All Star Game. Problemem jest brak regularności, bo są to zawodnicy, którzy są w stanie rzucać ze 2-3 mecze po 20 pkt, a następnych kilka meczów po kilka punktów. Mam nadzieję, że to jedynie kwestia młodości i nabrania regularności, chociaż taki Vucevic już w tym wieku powinien tej regularności nabrać, z tym że nie można zapominać, że tak naprawdę zagrał dopiero 2 sezony. Pamiętajcie, że wszyscy podstawowi zawodnicy Magic zagrali do tej pory jeden lub góra dwa sezony. Wydaje mi się, że ten sezon powinien pokazać, czy coś z nich będzie, czy nie. Potrzebny tu jest postęp, a od tego jest przede wszystkim trener. Jakoś nie wierzę w specjalne tankowanie, bo to może zdecydowanie zdemoralizować. Poza tym drużyna ma zbyt duży potencjał na marnowanie kolejnego sezonu. Właśnie liczę, że drużyna pokaże pazury. Do tego potrzebne są dwie rzeczy: aby Oladipo i Harris zaczęli regularnie zdobywać po 20 pkt/mecz i aby Vucevic otrzymał pomoc w defensywie od czwórki, czyli jak rozumiem, od Gordona. Tych dwóch elementów brakowało w poprzednim sezonie. Jeżeli do tego Payton spełni pokładane w nim nadzieje, czyli będzie prawdziwym rozgrywającym, którego w Magic brakuje od lat, zaś Vuk ustabilizuje się na poziomie 15-18 pkt/mecz i 10-12 zb/mecz, to wcale bym się nie zdziwił, gdyby Magic zawitali w PO. Mam tylko właśnie dwie wątpliwości:

1) jaki jest cel staffu Magic na ten sezon,

2) czy Vaughn jest trenerem, który jest w stanie pociągnąć team.

Pamiętajmy, że to trener na dorobku, bez żadnego doświadczenia, o którym nie wiemy nic.Jeżeli jednak celem Magic będzie nie tankowanie, a gra o PO, zaś Vaugn okaże się trenerem z prawdziwego zdarzenia, to naprawdę ta drużyna jest w stanie zawalczyć. A przynajmniej pokazać, że w następnym sezonie może być groźna dla wszystkich.

Ja tam w każdym razie jestem optymistą, co rzadko mi się zdarza. Owszem brakuje prawdziwego gtg, ale może ten sezon go wykreuje. Szczególnie, jeżeli wypali pomysł z Gordonem, bo naprawdę w poprzednim sezonie dobrego zawodnika na PF po prostu brakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, zaczynamy szaleć: 32 mln za 4 lata za Frye to normalnie masakra :numbness:

 

 .

 

Próbuję się doszukać w tym jakiejś logiki i chyba chodzi o poprawę ofensywy, szczególnie rzutami za 3 pkt (bo w tym Frye jest naprawdę niezły), czwórka rzucająca za 3 pkt to coś niewątpliwie cennego, ale gość ma już 31 lat. Kontrakt niewątpliwie mocno przepłacony i jednak nie to miałem na myśli mówiąc, że mam nadzieję, że podpiszemy jakichś FA. Niemniej mamy aktualnie dwóch strzelców w wieku około 30 lat, a więc Gordona i Frye, czyli to, czego - jak wielu mówiło - brakowało. Tyle, że płacimy im bardzo dużo, bo 12,5 mln za sezon. To naprawdę sporo, chyba, że każdy z nich będzie rzucał w granicach po 12-15 pkt/sezon, w co osobiście nie wierzę, Każda inna opcja spowoduje, że będziemy ich uznawać za mocno przepłaconych, w szczególności właśnie Frye. Niemniej szukając pozytywów, to jeżeli Gordon i Frye spełnią pokładane nadzieje, a więc będą rozciągać strefę podkoszową, do tego jeszcze Harris, który ma przecież niezły rzut, to pod koszem może zrobić się miejsce dla Vucevica. No i Oladipo będzie mógł penetrować. No ale to znów wróżenie z fusów. I to za duże pieniądze. Ale w sumie nie nasze :peaceful: . Tyle, że wleźliśmy w zapewne fatalny gwarantowany kontrakt na długie 4 lata. Po co?

Powoli przestaję rozumieć Roba. No ale przecież to on jest GM. Niemniej powoli nasze nadzieje na szybki powrót do elity się rozmywają. No chyba, że odpalą Oladipo, Vuk i Harris.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jesteś kolejnym wątpiącym :). Myślałem, że to ja zawsze szukam dziury w całym, ale tym razem podoba mi się ten ruch.

 

To co pisałem w temacie o offseason: http://grantland.com/the-triangle/how-to-train-your-dragic-the-suns-star-talks-about-his-evolution/

1. According to the data, the Suns are averaging a ridiculous 1.3 points per possession on the 392 Dragic-Frye pick-and-rolls this season.

2. Pacers head coach Frank Vogel called the Dragic/Frye pick and roll "maybe the hardest to cover in the game."

3. “This year, when we play pick-and-roll, Channing stretches the floor so I have room to operate; I can get inside the paint and make other plays for him and everybody else. He just gives us that spacing, and especially for me and Eric he makes things much easier because nobody can rotate from him.”

4. “If you have penetrators like Goran there’s no way the defense can stop the ball and get back to the shooter in time, especially with me because I’m almost 7 feet tall and have a pretty quick release,” Frye said.

 

Wygląda na to, że będziemy w coś podobnego próbowali zainstalować z myślą o Oladipo. W Summer League startował na PG więc pewnie tego zmieniać nie będą.

 

Aha i jeszcze ta statystyka też mi się podoba :): http://espn.go.com/nba/statistics/rpm/_/sort/RPM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, przecież nie chodzi mi o samego Frye, bo i taki zawodnik jest potrzebny, ale o jego kontrakt. Gdzieś tam wyczytałem, że Rob i Vaughn spędzili cały dzień na przekonywaniu Frye, żeby przyszedł do Orlando, bo był on naszym najważniejszym celem transferowym. I ok, bo nie spodziewałem się, że przyjdzie do nas LBJ. Jednak jego kontrakt poraża. I to dla zawodnika, który ma problemy z sercem i nie wiadomo, czy nie padnie już w pierwszym meczu.

Zwróć uwagę na jedną rzecz: Gordon ma 9 mln/2 lata, z czego drugi rok nie jest gwarantowany, Frye ma 32 mln/4 lata, z czego wszystkie lata są gwarantowane. I to dla gościa, który zasługuje powiedzmy na 4-5 mln za sezon, czyli jakieś 20 mln/4 lata. Rozumiem, że mogło nam zależeć na tym zawodniku, rozumiem, że może pasować do pewnej koncepcji gry, bo niewątpliwie Gordon i Frye dają pewną jakość w ataku, ale nie za takie pieniądze i nie na tyle lat. Gość ma w końcu już 31 lat.

Swoją drogą, to jego agent to jakiś maestro, bo Frye zrezygnował z ostatniego roku kontraktu za 6,5 mln. Zarobił w tym momencie 25 mln USD. W kilka dni :peaceful: . Tylko szkoda, że kosztem Magic.O ile w przypadku Gordona, jak nie będzie grał, to mu podziękujemy, to kontrakt Frye może się obronić tylko jego grą. Pytanie tylko, czy po podpisaniu, można powiedzieć, kontraktu życia Frye naprawdę będzie się chciało. Ja w każdym razie mało wierzę, że jest to kontrakt ze stopą zwrotu dla Orlando.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tak dawno mieliśmy tutaj stretch four z nieładnym kontraktem (pozdro rysiu)

Co do efektywnego rania dragic/frye nie zapominajmy żę dragić w pewnym momencie był wymieniany w rozmowach o mvp... to jest gracz obenie zdecydowanie lepszy od oladipo i paytona. Jeżeli ktoś miałby mu dać taki kontrakt to najprędziej tym zespołem powinni być suns gdyż po pierwsze maja już rok takiego efektywnego grania za sobą mają dragica więc maja pewność kontynuacji tej koncepcji. A mimo wszystko to Orlando go podpisało... Nie kupuję tego fajnego fryea na takim kontrakcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wówczas nie mieliśmy dwóch rzeczy:

1) zawodnika, który jest w stanie wchodzić w pole 3 s - teraz Oladipo,

2) zawodnika na PF - teraz Gordon.

Niewątpliwie jest to ruch zrobiony pod Oladipo. Nelson ze swoimi warunkami jednak się po prostu do tego nie nadawał, Victor to co innego. Poza tym mamy teraz silnego skrzydłowego, a przynajmniej takie jest założenie, który wypełni lukę na czwórce. Frye ze swoimi warunkami, chociaż jest wysoki, może również pograć trochę na trójce. Tyle, że na razie Gordonowi dużo brakuje do tego, by być znaczącym zawodnikiem na PF w NBA, szczególnie musi zdecydowanie poprawić atak, z tego, co widziałem w SL, a przecież to zupełnie inna półka. Niemniej potencjał ma. Może w zakontraktowaniu Frye chodzi także o to, aby pouczył nieco Gordona rzutu. No ale to zdecydowanie zbyt droga nauka.

 

Na jeszcze jedną rzecz warto zwrócić uwagę: przyjście Frye może odebrać minuty Harrisowi, który też przecież lubi grać dalej od kosza. Jestem ciekaw, jak on na to zareaguje. Bo z jednej strony ma zagrożenie od Harklessa, z drugiej właśnie od Frye. Niemniej skład: Payton-Oladipo(Gordon)-Harris(Harless)-Frye(Gordon)-Vuk(O'Quinn) nie wygląda źle, zakładając postęp młodych zawodników oraz że Payton i Gordon spełnią pokładane w nich nadzieje. No i wygląda na to, że Nicholson jest na wylocie.

 

Co ciekawe, Magic są nadal znacznie poniżej salary cup. Teraz jest pytanie: czy tę przestrzeń wykorzystamy na nowe kontrakty Vuka i Harrisa, czy jeszcze kogoś należy się spodziewać? Oczywiście, znów kogoś przepłaconego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrakt Frye'a nie udupia nas tak jak kontrakt Rysia. Nadal mamy kasę na maxa. Te pieniądze to też inwestycja w rozwój naszej młodzieży. Jeśli nadal nie widzicie tego w kontekście artykułu o Dragicu, to nic nie poradzę :).

 

Poza tym nasza obecna pozycja przetargowa to dno. Nie wiem czy można mówić o "mądrym przepłaceniu", ale ja właśnie tak bym traktował ten kontrakt.

 

PS. Agentem Frye'a jest Pelinka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Personalnie to jest dobry ruch Magic (być moze pierwszy w ten offseason), bo ktoś taki jak Frye był im ewidentnie potrzebny. Ale kwota + długość kontraktu  + wiek + problemy z sercem = shieeeeeet.

 

Czwarty raz od 3 tygodni, kiedy czytam newsa o Magic i muszę się lekko złapać za głowę.

 

Ja to myślałem, że dostanie gdzieś 18/4, shame on me.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.