Skocz do zawartości

New Detroit Pistons 2014/15


Zaphod

Rekomendowane odpowiedzi

Nieco kurtuazyjnie Carlise o grze Tłoków, ale co tam, mnie to nie przeszkadza: 

"Right now, they're one of the best basketball teams in the NBA. Just with the way they're (more) .." playing together and how hard and the kind of energy they’re playing with. You’ve got to admire what they’re doing.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuźwa tak sobie myśle jakby do czarnej roboty w tymsamochodowym mieście pasowało dwóch pracusiów ze spurs Danny Green i Leonard...

 

oczywiście to czysta abstrakcja ale taki skład jak obecny i te dwa wzmocnienia zrobiłoby jakość

 

jeszcze tylko wysmarowałbym ich łapy smarem ala robotnik z fabryki GM i jedziemy z koksem ;-)

 

gdyby nie te płatności Smitha to od biedy i w salary by się zmieścilinawet z nowym kontraktem Monroe jakby nie przesadził

 

ah ten Smith

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie chodziło o Alstona. Ale ja nie widzę nic złego w przywróceniu podstawowego gracza na ważną serię.

To nie chodziło o przywrócenie na serię tylko o ile pamiętam Nelson wyleczył się dopiero na g5 i nie grał w ogóle w pierwszej połowie nawet. Gdy Magic zaczęli tracić kontrolę nad meczem SVG nagle zmienił Alstona, który był najlepszy na boisku. Nelson zagrał wielkie gówno i seria się skończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodziło o przywrócenie na serię tylko o ile pamiętam Nelson wyleczył się dopiero na g5 i nie grał w ogóle w pierwszej połowie nawet. Gdy Magic zaczęli tracić kontrolę nad meczem SVG nagle zmienił Alstona, który był najlepszy na boisku. Nelson zagrał wielkie gówno i seria się skończyła.

 

sprawdź swoją pamięć, Nelson grał już w g1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers z 2009 to był mocny mistrz a tamta seria była bardziej wyrównana niż na to wskazuje wynik. Orlando personalnie dupy nie urywało więc takie osiągnięcie to duży overachieving i na pewno spore osiągnięcie Stana. Reszta sezonów to już raczej granie na tyle na ile pozwalał nienajlepszy skład.

 

Stan ofensywnie nigdy nic ciekawego nie wymyślił, ale jako trener od defensywy to na pewno ścisła czołówka w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Stan ofensywnie nigdy nic ciekawego nie wymyślił, ale jako trener od defensywy to na pewno ścisła czołówka w lidze.

 

w 08/09 zrobił 11. ofensywę w lidze mając jako głównych kreatorów na pick'n'roll Hedo i Jameera Nelsona (w drużynie opartej na pickach i post upie średniego w tym elemencie wtedy Dwighta)

 

w 09/10 Magic mieli 4. atak, zamiast Hedo z piłką grał więcej washed-up Vince i Howard był lepszy po atakowanej stronie

 

w 10/11 14. miejsce w ORTG, spadek spowodował niewątpliwie powrót Hedo w trakcie sezonu oraz wymiana w której pozbyli się Rasharda Lewisa (liczono na odrodzenie Gilberta) będącego ważną częścią ataku Magic

 

podsumowując nie uważam, że osiągnięcia Stana w ataku podczas pracy z Magic były marne. może nie stworzył świetnego systemu, ale odświeżył system dominujący center plus strzelcy, ale nigdy nie miał nikogo wybitnego do kreowania na obwodzie (Nelson, Hedo, 2010 Carter), a i tak jego zespoły miały dobry lub bardzo dobry atak

Edytowane przez metlik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm. Ja widzę to trochę inaczej a mianowicie - Stan w Magic zawsze miał ludzi, którzy byli znani z tego że są zawodnikami ofensywnymi. On jednak potrafił tworzyć z nich bardzo dobre defensywy dzięki systemowi i Howardowi. Atak mimo wszystko był zawsze dość schematyczny mimo posiadania dużej ilości opcji ofensywnych. Na obwodzie rzeczywiście nie było tak dobrze, ale tak naprawdę ile jest drużyn w lidze, które mają tam więcej niz 1 ponadprzeciętnego kreatora? A w Magic oczywiście jako kreator dochodził Dwight, który w tym systemie sprawdzał się całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio myślisz, że to zaważyło na wyniku tamtej serii? 

 

na wyniku serii może nie, ale Nelson zawalił, dając Fisherowi rzucić trójkę na remis w czwartym meczu.

 

Na obwodzie rzeczywiście nie było tak dobrze, ale tak naprawdę ile jest drużyn w lidze, które mają tam więcej niz 1 ponadprzeciętnego kreatora?

 

A Magic mieli chociaż jednego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja pamięć zawodną jest, wie to już chyba każdy ;) Przyjrzałem się tej serii i już wiem skąd takie wrażenie, że tamta decyzja Stana była total z dupy - Nelson zagrał te finały na 38TS, zdecydowanie najgorzej w Magic. Więc jakby nie było tamta decyzja to był obraz totalnej paniki SVG i chyba tylko on wie co miał wtedy na myśli.

 

Niemniej jednak dzięki metlik za korektę, zawsze można na Ciebie liczyć ;]

 

PS. czy ktoś jeszcze pamięta, że Hedo zagrał tamte finały na 60TS? Wolton na 75 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był słaby mecz, który w zasadzie powinien się zakonczyć blowoutem, ale wpadło parę wariackich trójek w II połowie i zrobiło się niby blisko. Wynik na to nie wskazuje, ale ATL świetnie broni, rotacja na pozycjach znakomita, głeboka ławka i pewnóść siebie daje bardzo groźną drużynę, w ten sposób mogą powalczyć z każdym.

 

Pistons nie powinni się teraz załamywać, teraz mają łatwiejszego rywala (Nets) i muszą wygrać, żeby zachować flow. Oby Dre się podleczył, bo bez niego będzie cieżko, tak jak dzisiaj.

 

Aha - odpalenie 43 trójek w meczu to nie jest najlepszy pomysł. :P

Edytowane przez Zaphod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa seria rozpoczęta, kto wie może playoffy nie są jeszcze stracone, zawsze lepiej wygrywać i podpisywać FA niż liczyć na tankowanie/draft.

Sam mecz przeciętny, ale wygrany, Monroe 16pkt/17 zb., no i Jennings 20/11 ast, ale na słabej skuteczności, dobrze JJ z ławki

 

Następny mecz w Toronto, łatwo nie będzie, ale bez szans nie jesteśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że PO nie są jeszcze stracone.

 

Przy takim poziomie na wschodzie lada chwila ktoś wejdzie w tank mode (kto wie, czy nie Miami) i zrobi się spot, dla m.in Pistons.

 

Ja przed sezonem obstawiałem, że Tłoki będą w post season i przy takiej grze nie jest to wykluczone.

 

KCP, Drummond, Monroe, Jennings, Meeks to trzon, ktory powinien im pozwolić powalczyć.

 

Pytanie tylko, jaki bedzie plan managmentu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie taj jak mówi Julek. Powiem więcej PO są jak najbardziej realne bo strata do 8 seedu nie jest duża i nie traktowałbym tego w kategorii bardzo trudnego zadania nawet. Może się okazać, że przy takiej grze Pistons osiągną ten cel już na początku lutego. Jaja jak berety, ale oby więcej tak pozytywnych zaskoczeń.

 

E:strata do Heat to zaledwie 2,5 wina, więc o czym w ogóle dyskusja ? :)

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9:1. To się robi niesmaczne jak na rozkładzie masz Raptors...

 

Dodatkowo Brandon rozegrał się na dobrze i aż mnie korci aby poscic sobie symultaniczne mecze bez/z Joshem...

 

Dziwna sprawa... pierwszy raz coś takiego widzę jak zabiera się gracza za darmo a zespół wykreca się o 900 stopni ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.