Skocz do zawartości

1st Round Playoffs # sirkozi - kamil18_94


gogalq

Kto lepszy do 4 zwycięstw?  

14 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto lepszy do 4 zwycięstw?



Rekomendowane odpowiedzi

sirkozi

 

Skład:

Steve Nash, Manu Ginobili, Sidney Moncrief, Peja Stojakovic, Rick Barry, Tim Duncan, David Robinson, Bill Walton

 

Rotacja:

PG Nash/Ginobili

SG Moncrief/Ginobili/Stojakovic

SF Rick Barry/Stojakovic

PF Duncan/Robinson/Walton

C Robinson/Walton

 

Uwagi do rotacji:

Na parkiecie nigdy nie przebywają razem Peja i Steve.

 

Atak:

1. Podstawowa strategia uwzględnia szybki atak. Moi podstawowi wysocy są dobrymi zbierającymi, przy czym jednocześnie są bardzo mobilni i chętnie będą uczestniczyć w szybkim ataku dzięki czemu będę w stanie wyprowadzać błyskawiczne kontry. Szybkość Steviego i Sida umożliwi błyskawiczne przejście na połowę przeciwnika, gdzie będę starał się jak najszybciej kończyć akcje przez wejście pod kosz, oddanie do ścinającego zawodnika (w tym wysokich) czy pull-up jumpery (Nash, Peja, Manu za 3, Barry i Moncrief z midrange).

2. Pick&roll. Mając Nasha i Ginobiliego picki to oczywista podstawowa strategia w momencie, gdy nie udało się zdobyć szybko punktów. Walton i Duncan dysponują przyzwoitym midrange jumperem, więc w grę wchodzą też pick&popy.

3. Post-up. Staram się wykorzystać każdy mismatch. Słabszy obrońca - piłka w pomalowane do danego gracza. Podwojenie oznacza łatwy jumperek/3 jkę dla moich obwodowych bądź dogranie do drugiego wysokiego. Bardzo liczę na współpracę wysokich. Tim z Davidem stworzyli mistrzowski team, a Bill był jednym z lepiej podających wysokich.

4. Iso. Rick Barry. Dogranie piłki na 5-6m to niesamowita broń.

5. Strzelcy za 3. Mając taki frontcourt, przeciwnicy będą często zmuszani do podwojeń. Mam w składzie 3 znakomitych strzelców za 3 (Nash, Stojakovic, Ginobili) do tego Rick też potrafił jako tako trafiać trójki, ale wolę żeby ustawiał się na 6 metrze tuż przed linią. Oddanie piłki na obwód oznacza dobrą pozycję lub ewentualnie extra pass do lepiej ustawionego strzelca.

 

Obrona:

Tradycyjna obrona każdy swego. Jak już pisałem wcześniej, na parkiecie nie trzymam nigdy razem dwóch najsłabszych obrońców - Peji i Steve'a. Na najlepszego obwodowego gracza przeciwnika rzucam zawsze Sida, który był w stanie przykleić się do każdego. Mając pod koszem tak świetnych shot blockerów nie boję się wejść po minięciach Nasha czy Peji. To przeciwnik powinien bać się wchodzić pod mój kosz :) Manu, Rick i Sid mają bardzo aktywne ręce, które będą generować mi przechwyty i w konsekwencji łatwe punkty. W praktyce tylko o jednym z moich graczy na parkiecie można powiedzieć jako o słabym obrońcy. Reszta jest co najmniej bardzo przyzwoita.

 

Podsumowanie:

-Zespół potrafi sobie stworzyć ogromną przewagę w ataku. Najlepszy (?) ofensywnie PG w historii, do tego dwie atletyczne wieże z przodu napędzą mój atak.

-Świetni, czasem nieco szaleni, strzelcy potrafiący zdobyć punkty z niemal każdej pozycji.

-W obronie ściana pod koszem, do tego Sid the Squid ograniczający Twoich najlepszych strzelców.

 

 

kamil18_94

 

s5:

Pg - Robertson

Sg - Dumars

Sf - Baylor

Pf - Pettit

C - Malone

 

Bench:

Pg - Wall

Sg/Sf - Mullin

C - Parish

Rotacja - gdy wall na pg to albo robertson schodzi na sg i zajmuje sie rzucaniem albo jest tam dumars

 

 

Defense:

Half - court man to man defense

Malone daje rade a jesli mialby problemy wchodzi Parish bedacy bardzo dobrym defensywnie centrem

Do pomocy pod koszem ma Pettita i ewentualnie Malone'a przesunietego na pf

Baylor jako zawodnik o b.dobrych warunkach fizycznych jak na sf bedzie sie musial zajmowac dobrymi ofensywnie skrzydlowymi oraz dobrze potrafil zbierac co napewno sie przyda

Dumars jako defensywna odpowiedz na siwetnych sg ewentualnie jesli ktos ma lepszego pg niz sg to zajmowalby sie rozgrywajacym

I Oscar jako opcja ktora zajmowalaby sie drugim zawdonikiem z obwodu w zaleznosci od tego kogo krylby Dumars

 

 

Offense

 

Oscar jako zawodnik prowadzacy gre i mozg zespolu potrafiacy wjechac i rzucic albo swietnie podac.

Dumars glownie jako obronca ale takze pamietajmy jak swietnie potrafil grac w ataku

jego trojki beda bardzo wazne jednak bd raczej ostatnia opcja w ataku

Baylor ktory bylby siwetnym zawodnikiem w ataku dostajacym conajmniej kilka izolacji.

jak juz mowilem ma swietne warunki fizyczne i czasem porownuje sie go pod tym wzgledem do LBJ wiec mysle ze w ataku dawalby rade na izolacjach

Pettit majacy rowniez izolacje gdzy p[otrafil on dobrze zagrac pod koszem no i mial pare ciekawych zagran post moves

Malone ktory mialby walczyc o zbiorki ofensywne ktore od razu by dobijal ewentualnie jakies pick'n rolle

Parish z lawki to raczej opcja defensywna.

Mullin majacy biegac do kontry ewentualnie rzuccac trojki

A Wall jako uspokajacy i prowadzacy gre z mozliwoscia wjazdu

 

 

Dlaczego najlepsza??

Udane polaczenie zawodnikow wrecz antycznych z bardziej obecnymi lub tymi z lat 90

 

Sorki ze tak pozno ale mam remont w domu i nie dalem rady

prosze i blagam o uwzglednienie;p

Dołączona grafika

 

 

 

Porównanie

 

10. sirkozi

Steve Nash, Manu Ginobili, Sidney Moncrief, Peja Stojakovic, Rick Barry, Tim Duncan, David Robinson, Bill Walton

 

7. kamil18_94

Oscar Robertson, John Wall, Joe Dumars, Chris Mullin, Elgin Baylor, Bob Pettit, Robert Parish, Moses Malone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy bym nie przypuszczał, że będę się zastanawiał nad tym, czy zespół Nasha i Peji może wygrać z zespołem budowanym w kategorii All-NBa Fantasy. A jednak.

 

Nash to oczywiście dziura - bez wątpienia. Ale jest Moncrief, który może spokojnie wziąć Robertsona. Nie mam wątpliwości, że utrudni mu znacznie życie - będzie za nim biegał po całym boisku i nie da mu zrobić Tripple :D Z kolei Dumars nie jest aż tak wybitny ofensywinie więc Nash wespół z podkoszowymi (gdyby Joe odwałiło i chciałby tam wjechać z piłką :D ) dadzą radę. Pod koszem przegawa sirkoziego jest bezdyskusyjna. Z całym szacunkiem dla wysokich Kamila - o ile defensywnie jeszcze możemy ich porównywać to w ataku nie mam żadnych wątpliwości - Twin Towers są duuuuuużo lepsi. I nic tu nie pomoże Robertson - zresztą akurat w ofensywie Nash nie jest od niego słabszy. Na pozycji nr 3 też widzę przewagę sirkoziego - i nawet nie chodzi mi tu o indywidualne predyzposycje obu graczy. Ale Kamil będzie zmuszony pomóc w walce z Twin Towers - a wtedy piłka leci do Barrego i mamy łatwe punkty. Baylor nie ma takiego handicapu...

 

Rezerwowi? No cóż - oby jak najmniej Peji na boisku :D Moim zdaniem Wall nie zrobi różnicy - co najwyżej da odpocząć Oscarowi. Mullin - podobnie, chyba, że zastąpi Dumarsa ale wtedy obrona wypada słabiej. A co u sirkoziego poza Peją? Ginobili który mógłby zrobić różnice dzięki pickom z wysokimi - no ale przyklei się do niego Joe. A Walton da odpocząć kolegom z SAS.

 

Mimo więc całego mojego "uwielbienia" dla gry obronnej Peji i Steve'a daje im zwycięstwo - Kamil za mało ma atutów w ataku, zwłaszcza w pomalowanym.

4:1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirkozi 4 - 2 kamil18_94

 

Na korzyść i wygraną sirokziego przemawiają lepsi podkoszowi i troszkę lepsza ławka rezerwowych. Jeśli chodzi o obwód, to uważam, że mamy remis ze wskazaniem na kamila, jednak trzy wieże w postaci Duncana, Robinsona i Waltona przesądzają sprawę. Kamil wprawdzie urwie dwa mecze i nawiąże walkę, ale w ostatecznym rozrachunku to sirkozi będzie cieszył się z wygranej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziwna potyczka. Z jednej strony świetnie zestawiona piątka sirkoziego z Twin Towers z przodu, ładnie obudowana ciekawymi graczami obwodowymi, ale z Peją (co on robi w drafcie All-Time?) i kontuzjogennym Waltonem na ławie. Nie do końca jestem przekonany do Barry`ego bo to ponoć strasznie kancerogenny zawodnik był.

 

Z drugiej natomiast przepotężny ofensywny frontcourt - Petit, Baylor, Moses Malone, ale z dziurawą obroną, która łatać próbuje Dumars i samolubnym Robertsonem na rozegraniu. Wall na ławce? Naprawdę nie było żadnego lepszego guarda do wzięcia w tym drafcie?

 

Przyznam, że obie drużyny jakoś niespecjalnie mnie przekonują do siebie, nie wiem - nie czuje ich specjalnie, to nie moja bajka, choć jak mówię - doceniam pomysł na zabójczy frontcourt Kamila, a z drugiej strony ustawienie Wieżowe obudowane wybuchową mieszanką defensywno-ofensywną.

 

Nieco z sympatii do poszczególnych playerów, bo na pewno nie z żadnych obiektywnych pobudek oddaje mój głos na Kamila (4:3 w meczach), ale bez specjalnego zaangażowania. Mam nadzieję, że mój głos nie okaże się decydujący w tym starciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirkozi 4-2 kamil 18_94

 

Głównie za sprawą Triple Towers, i mojego przekonania że mając Robertsona w składzie pozostali raczej nie mają co liczyć na piłkę. Poza tym w drużynie sirkozi widzę kogoś kto jest w stanie zatrzymać Robertsona (Moncrief), przez co atak kamila nie będzie tak efektowny. Nie byłem pewny co do stanu ławek jednego i drugiego z was. Wall/Mullin/Parish vs Ginobili/Stojakovic/Walton to bardzo... dziwne zestawienie. Wall < Ginobili, Mullin > Stojakovic, Parish = Walton. Przewaga Ginobiliego nad Wallem jest ogromna, bez dwóch zdań. Kiedy na parkiet wejdzie Ginobili, drużyna sirkozi nie straci na wartości, gdy na parkiecie będzie wall zamiast Robertsona to cóż, różnica jest widoczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznę nietypowo od podania wyniku...

 

4:1 dla sirkoziego

 

Dlaczego? Ano dlatego że kamil ma za mało opcji w ofensywie, albo za mało pomysłów na wykorzystanie swoich pupilów, plejbók z oparty w olbrzymiej mierze na iso, bez dodania zagrywek, to dla mnie za mało żeby wykorzystać to że Sirkozi ma Peję i Nasha.

 

Poza tym wydaje mi się że zespół Sirkoziego mógłby nieźle ograniczyć defensywnie swoich przeciwników, tzn że Sirkozi ma całkiem dobry plan na ukrycie Nasha i Peji, jedynie co mnie dziwi to Peja na 2, tyle że Dumars ma nie być mocno eksploatowany przez Kamila, dlatego garbage time Peji na 2 nie spowoduje jakiegoś epickiego runu Kamila.

 

I jak już zauważyli poprzednicy Wieże w pomalowanym robią różnicę i dla mnie dzięki nim Sirkozi przejmuje serię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby pod uwagę brać tylko pierwsze piątku o mojej ocenie decydowałby pewnie rzut monetą... Gdyby na ławce kamila zamiast Johna Walla był rozgrywający, któremu byłbym w stanie zaufać... Niestety, kamil zrekrutował Walla, który jest dla mnie kompletnie niesprawdzony na najwyższym poziomie, dlatego rywalizację typuję na

sirkozi 4 - 2 kamil18_94

 

Poza Wallem reszta składu wydaje mi się być więcej niż ok. W sumie sirkozi też ma swojego Peję. Dlatego tym co mnie upewniło w wyborze jest fakt, że widziałem jak współpracował duet Robinson-Duncan, wiem jak Tim potrafi współpracować z ManuGino, widziałem jak pod skrzydłami Duncana Tony Paker zostawał MVP Finałów, więc jak sobie pomyślę, co by było wymieniwszy Parkera na Nasha :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4:3 dla kamila

trudna decyzja, nie moglem sie zdecydowac. Przewazyl zbyt "biała" w moich oczach druzyna sirkoziego :lol:

Peja to moim zdaniem przegiecie na calego, nie wiem , po porstu go tu nie widze z cala reszta. Wiadomo, Nash to Nash, z tym ze Robertson zapewne go zniszczy w tym matchupie przewaga fizyczna zrobi swoje. Mimo to zapewne steve rzuci 20pkt rozda sporo asyst po pickach, ale bedzie niewidoczny. Niby jest Moncrief do pomocy no ale... Pod koszem jest powiedzmy w miare rowno, z lekka przewaga dla sirkoziego. Tim to jednak wielka postac, do tego duet z Robinsoem, cos pieknego ;) Po stronie kamila z kolei w D popracuje Dumars i mysle ze kogokolwiek z obwodu by nie pokryl, wylaczy go z gry. Ciezko mi szczerze mowiac cokolwiek tutaj napisac, nie moge sie zdecydowac, obie druzyny zapewne sie zrownowaza. Wydaje mi sie ze kamil najlepiej zaczal na poczatku, jego team wydawal mi sie najgrozniejszy, potem troche gorzej, a na koncu Wall. Na koniec dodam tylko ze Barry nieszczegolnie mi pasuje do reszty u sirkoziego. Decyduje sie na 4:3 dla kamila jednak, sam nie wiem czemu, zapewne nic to nei zmieni w tym pojedynku bo wiekszosc obstaje za sirkozim. sorki za jezyk ale jestem juz zmeczony a deadline sie zbliza :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czaję Panowie tego "oburzenia" obecnością Peji w drafcie- gość trafił 1760 trójek na 40%.. A dodatkowo nie będzie na parkiecie razem z Nashem(wg strategii sirkoziego)także tragedi nie będzie. A słabości defensywne obu tych Panów ma kto pokryć, i ewentualne straty efektywność rzutowa i plejmejking Stiwiego, plus crunch time(chyba jeden z czołowych pg w tym względzie) spokojnie zrównoważą

A w tym konkretnym matchupie znacząca przewaga pod koszem sirkoziego, zwłaszcza w defensywie

4:1 sirkozi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirkozi 4-2

O moim głosie zdecydowała przewaga pod koszem: Duncan z Robinsonem robią duże wrażenie, a uzupełniejący ich Walton pasuje do nich. Obecność Nasha w obronie przy takich wysokich nie kłuje w oczy. Nash, Barry dadzą spacing w pierwszej piątce, a Ginobili z Stojakowiciem z ławki. Wiadomo, że Stojak i Steve zgodnie z koncepcją nie grają razem. Ginobili i Moncrief mogą wpijac się pod kosz. U Kamila18_94 nie do końca widzę Walla, a to ze względu na bardzo mały staż w lidze. Tacy zawodnicy jak Francis czy Marbury, D. Stoudamire po pierwszym roku też byli niesamowici, a nawet przez kilka lat. Kamil ma również bardzo dobry zespół, ale o wyniku zdecydowało wygrane moim zdaniem starcie pod koszem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.