Skocz do zawartości

Marcin Gortat - życie i twórczość


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Lu- napisał:

Karol, to nie Ty pisałeś cztery strony temu, że statsy z kadry to mała próbka, więc w zasadzie c***a znaczą?

tak, ale nie tyle używam ich tutaj jako argumentu za Gortatem, co prostuję niepoprawne informacje podane przez kogoś innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Koelner napisał:

źle wykorzystywany ? on wpadał do kadry jako gwiazda oraz samiec-alfa . poczytaj jego wypowiedzi z tamtego okresu jak się mienił, jako to top 10 centrów itp itd. chciał piłke na low-post to dostawał , raz był wykorzystywany jak grał przeciwko ogórkom przodem do kosza ale ogólnie nie wyobrażam sobie aby marcinek ze swoim ego miał stawiać zasłony i harować na Skibniewskiego

Nie interesowałem się specjalnie wypowiedziami zawodników, może dlatego nie mam do Gortata tak negatywnego stosunku jak inni. :) Ale jeśli on wymuszał taki styl gry to na pewno minus dla niego. 

8 godzin temu, Lu- napisał:

Nie no Panowie, jeśli czytam, że Gortat > Scola, to mam wrażenie, że albo Tadeusz Drozda wrócił z programem "Śmiechu Warte", albo autor tego twierdzenia jest w środku tygodnia na lepszej fazie niż bohaterowie Las Vegas Parano (czego szczerze mu zazdroszczę). 

A patrzymy na obie strony parkietu, czy tylko na jedną? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szak napisał:

Trzeba spojrzeć relatywnie.
Gortat dla polskiego basketu > Scola dla basketu argentyńskiego :)
Wówczas to ma sens.

Można by polemizować i to nawet bardzo na temat, który zrobił więcej.

Niemal 40-letni Scola zdobył medal w Chinach będąc zdecydowanie kimś więcej niż specjalistą od "mentality"...

Edytowane przez bulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szak napisał:

Gortat dla polskiego basketu > Scola dla basketu argentyńskiego :)

Gwoli ścisłości, pisałem tylko o NBA, tutaj Gortat miał po prostu lepszą karierę (lata gry w playoffowych teamach, gdy Scola miał tylko te sezony w Rockets u Adelmana), oni zresztą grali razem obok siebie i Scola lepszy na pewno nie był, a miał 32 lata, raczej był jeszcze w ,,prime''.

Overall wiadomo, że miał dużo lepszą karierę (druga opcja złotej Argentyny, legenda Euroligi, lider finalisty MŚ), ale to tylko przykład na to, na jak wysokim jak na nie-Amerykanina poziomie grał Gortat w NBA, bo Scola to przecież legenda na wszystkich poziomach poza NBA, a w samej lidze Gortat miał raczej lepszą karierę. Więc to ,,krytykowanie'' Gortata za to, że był ,,tylko'' mocnym rolesem, to trochę nieporozumienie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2019 o 22:48, Vice-kontorezerwowe napisał:

Do Gokarta straciłem szacunek jak pewnego zimowego dnia gdy bylem( nie powiem gdzie) na urlopie, i spotkalem tam naszego jedynaka, i krzycze z oddala: "Polisz hamer!! Polisz hamer!!" na co zareagowal bo sie odwrocil, wiec usmiechniety podbiegłem i zapytalem czy moge prosić o autograf i pare dolarow na proteze sztucznej pochwy dla sasiadki bo zbierała akurat. To Gokart nie dość, ze nawyzywał Mnie od jebanego biedaka ,Polaka cebulaka to sobie zażyczył 10 dolarow za ten podpis, i jeszcze kazał mi stanać za niego w kolejce po lody krecone, ze niby sie idzie odlac, a tak na prawde nigdy juz nie wrocil :( 

 

dlatego j**ac Gokarta!

:P 

takie tam wspominki, byłem ciekaw co pisaliśmy o Gokarcie rok temu i rzuciłem okiem na pierwsze podstrony tego wątku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, polishllama69 napisał:

za Lisą Ann idzie jak na bal :D 

A po balu płyną parostatkiem w piękny rejs. 😀

Tak na marginesie, wspominacie Zazę, Veselego a nikt nie wspomniał Hanno Mottoli, który prosto z emerytury wytarł Gortatem parkiet i to na Polskiej ziemi, a tak że o meczu z Francją na EB2015 gdzie Marcin złamał zagrywkę i oddał rzut za trzy zamiast Wacy. O Eurobaskecie 2011 nawet nie wspominam, bo już wspominałem. Gortat i kadra to temat kontrowersyjny jak zlizywanie bitej śmietany z kolan księdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie całkiem spoko. Wybujałe ego do granic możliwości, ale gdybym miał takie wspomnienia (życie?) jak Gortat to też pewnie miałbym pokusę się tym chwalić.  

ps; muzykę to  by sobie w tym filmiku mógł ściszyć  

 

Edytowane przez DArmstrong
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2020 o 07:52, BMF napisał:

~Prime Gortat w Europie byłby wielką gwiazdą, zdeeeeecydowanie najlepszym centrem i jednym z najlepszych zawodników, skoro status gwiazd i jednych z najlepiej zarabiających graczy mają/mieli Edy Tavares (DPOTY), Ekpe Udoh (MVP) czy Jan Vesely (MVP), którzy w ataku umieją jeszcze mniej, a jak trafili do NBA, to często nie mieli nawet miejsca w rotacji swoich teamów (Udoh chyba wylądował w Chinach po słabszym drugim sezonie w Utah).

Warto sobie to uzmysłowić, bo potem wychodzi karykaturalnie to pisanie o jakichś ,,pierwszych opcjach'' w kontekście europejskiego kosza (sic). 

Edy Tavares - alez to bylo GOWNO bez umiejetnosci bleh. on byl DPOTY w europie? dziekuje, dobranoc LOL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem może to tylko ja ale oglądając te filmy czuje taki cringe...Teoretycznie nie mówi w nich nic takiego żenującego(nawet jak na Gortata) to czuje się że te pytania i odpowiedzi są po to żeby je tylko odbębnić i zareklamować jak mniemam jego nowy biznes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.