Bezsprzecznie - moim zdaniem - system już padł.
Jeszcze bowiem nie było takiej sytuacji, by koordynator szpitalny układał „listę rezerwową” pacjentów zakwalifikowanych do przyjęcia.
Gdy ktoś w oddziale umrze - na jego łóżko położymy kolejnego.

I kogo mam za to sponiewierać?

— dr Brunet (@brunet_dr) March 27, 2021