Skocz do zawartości

1st rnd: Lakers (1) vs Thunder (8)


badboys2

Wynik serii:  

77 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik serii:

    • 4:0 dla Lakers
    • 4:1 dla Lakers
    • 4:2 dla Lakers
    • 4:3 dla Lakers
    • 4:3 dla Thunder
    • 4:2 dla Thunder
    • 4:1 dla Thunder
    • 4:0 dla Thunder


Rekomendowane odpowiedzi

first of all

 

czy to się komuś podoba czy nie kluczową kwestią jest tutaj zdrowie bynuma

jak będzie bynum to lakers mają lepszą interior d, mają shot blockin presence i w ataku mogą tylko pchać piłke w pomalowane co bedzie im dawać punkty albo foul trouble wysokich thunder

jak nie bedzie bynuma to westbrook może spokojnie wjeżdżać w pomalowane, to samo green i oczywiście durex.

 

second of all

 

sefo-kobe

w rs było widać, że sefo radzi sobie z kobim świetnie i to bez żadnej pomocy. w obronie 1on1 to prawdopodobnie obecnie najlepszy niski obrońca w lidze. nie statystycznie, ale jak się go ogląda to to widać.

 

thunder muszą grać szybko, nie dawać lakersom ustawić ich obrony i grać agresywnie to przede wszystkim. jak wejdą w powolną grę halfcourtową z lakersami to mogą być w ciemnej dupie

 

next

 

durant jest obecnie najlepszym ofensywnym graczem w lidze, gdzieś obok melo. ma wszystko czego możemy wymagać od koszykarza w ofensywie. jest praktycznie nie do zatrzymania, wymusza mnóstwo wolnych, które trafia niemal automatycznie.

 

jak szukamy jakiegoś upsetu w pierwszej rundzie to w tej rundzie jest to najbardziej prawdopodobne. wiadomo że lakers wchodzą w PO dosyć wolno i thunder nie mogą im dąć się rozpędzić.

gasol jest zmęczony, kobe ma zwichniętego palca poza tym w ostanich trzech sezonach rozegrał chyba najwięcej meczów ze wszystkich koszkarzy na świecie. ma prawo być zmęczony i nie tak efektywny jakbyśmy mogli tego od niego oczekiwać. a jak kogoś po tej serii będziemy porównywać do jordana to będzie durant a nie kobe.

durant to jest w ogóle taki koleś, który ma szanse na bycie wizytówką ligi przez długie lata i to nie dlatego, że chce nią być ale dlatego, że jest workhorsem, chce być coraz lepszy, chce poprostu wygrywać. nie potrzebuje okładem SI i temu podobnych bzdur.

 

x-factorem w tej serii dla mnie jest match-up green-odom(zakładając nieobecność bynuma), tzn. który z nich da swojej drużynie więcej ofensywnie. bo wiadomo, że durant i westbrook swoje wrzucą, wiadomo że kobe i gasol swoje wrzucą. tu będzie ważny ten trzeci, który wejdzie na wyższy level w tej serii. w thunder to może być właśnie green a w lakers odom.

obaj mają all around game potrafią rzucać, penetrować i grać tyłem do kosza.

 

czytałem dzisiaj gdzieś że phil może grać dużo shannonem brownem na PG w celu krycia westbrooka i to nie jest wcale taki głupi pomysł. bo o ile brown faktycznie może troche uciąć penetracje wesa to wtedy kobe będzie musiał robić wszystko w ataku, od rozgrywania po kończenie akcji czyli bedzie miał monopol na piłke, gasol się popłacze poprawi włosy i będzie miał wyjebane.

 

ławka

z tą ławką to jest ciekawa sprawa bo 3 kluczowych rezerwowych thunder to rookies - harden,ibaka i maynor. jedynie collison ma doświadczenie. ale w rs ławka spisywała się świetnie na czele z ibaką który w drugiej połowie sezonu w tańcu się nie pierdolił i czy to grał przeciwko duncanowi czy beasleyowi to grał tak samo twardo bez pardonu i lał wszystkich ile wlezie.

lakers z kolei(jeżeli odom bedzie w s5) nie mają wcale takiej dobrej ławki - farmar, brown,powell i sumie to chyba koniec ławki na PO. chyba że mbenga trenował cały sezon z groverem a my nic o tym nie wiemy.

więc z jednej strony rookies z drugiej strony niezbyt klasowi zawodnicy. będzie ciekawie.

 

to powyższe to oczywiście wszystko przy założeniu, że thunder się nie przestraszą, nie obesrają i będą grać jakby to były kolejne mecze rs. bo ich intensity obawiać się nie trzeba.

lakers to zawsze lakers, jakby nie było defending champs, okrzyknięci przez loraka jakiś czas temu drużyną nie do pokonania. ale końcówke sezonu mieli coś ok. 12-9 więc widać że są zmęczeni. thunder są w stanie to wykorzystać.

to będzie duży sprawdzian dla thunder, nikt od nich niczego nie oczekuje, grają bez obciążenia i presji. i tak w tym sezonie zrobili zdecydowanie więcej niż tego od nich oczekiwano.

 

napewno seria nie skończy się na 4 czy 5 meczach.

zależy jak bardzo zmobilizowani lakers podejdą do tej serii i czy zrobią sobie powtórke z zeszłorocznej serii z rockets czy nie. jeżeli by tak zrobili to thunder mogą sprawić wielką niespodzianke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak kogoś po tej serii będziemy porównywać do jordana to będzie durant a nie kobe.

 

Superwstawka. Duranta porównywać do Jordana po jego pierwszej serii w PO ? Stawiać go wyżej od Kobego - 4krotnego mistrza NBA itd . ?

 

Uwielbiam Duranta i jestem wielkim fanem jego talentu, ale proszę o umiar ...

 

Ostatnia gorsza passa coraz starszego Kobego w obliczu rewelacyjnej formy głodnego młokosa rzeczywiście może nas pchać do nawet najbardziej śmiałych hipotez, ale jakieś granice warto zachować.

 

nie mają wcale takiej dobrej ławki - farmar, brown,powell i sumie to chyba koniec ławki na PO. .

 

Powiedziałbym, że PO wsparcie największe, poza Odomem i Brownem, będzie od Waltona. Na pewno większe niż od Farmara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy to się komuś podoba czy nie kluczową kwestią jest tutaj zdrowie bynuma

jak będzie bynum to lakers mają lepszą interior d, mają shot blockin presence i w ataku mogą tylko pchać piłke w pomalowane co bedzie im dawać punkty albo foul trouble wysokich thunder

jak nie bedzie bynuma to westbrook może spokojnie wjeżdżać w pomalowane, to samo green i oczywiście durex.

 

Lakers najlepiej bronią duetem Gasol-Odom i to ten pierwszy jest podstawowym shotblockerem Lakers, nie Bynum. Drew może być ważną postacią tej serii, ale nie przeceniałbym jego obecności. Najważniejsze pytanie, jak będzie wyglądać egzekucja LA po obu stronach parkietu. Jeśli nadal słabo, wliczając w to brak wsparcia z obwodu i cegłującego Bryanta, to i z Bynumem będzie ciężka seria. Jeśli Lakers pokażą swoją "A-Game", przycisną jak jak w tych kilku meczach pomiędzy licznymi w końcówce sezonu porażkami (np. wyjazdowa wygrana ze Spurs), to skończy się maksymalnie na pięciu meczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phil Jackson explained that today's practice was much more in the half court, keying on execution. Bynum, Kobe both fine.

 

Derek Fisher spoke for a full minute about how key Andrew Bynum is to the team's mix. His return has raised team's confidence.

 

More good Bynum news for L.A.: he says he is feeling good enough to now play his regular minutes. Wasn't sure of that yesterday.

Dobre wieści. Phil na pewno nie wykorzysta Andrew w wymiarze regular minutes, ale może szybciej wejdzie w rytm meczowy i nie bedzie znaczacego spadku jakosciowego w porównaniu z grą przed kontuzją :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po 1Q miazga. pewnie nie będzie tak do końca ale Thunder dziś chyba nie uderzy. LAL grają to co powinni, low post, sporo 2nd chance shot. Mają dużą przewagę fizyczną. Durex niby coś tam rzuca, ale on sam nie jest zagrożeniem, a włączyc się na razie nie ma kto. Westbrook nie istnieje.

 

Szkoda tylko że nasz rezerwowy pg to farmar...I jeszcze jedno. Bynum robi różnice, na zbiórce, w interior D, ale też poprawia cienki spacing LA. A ten wsad nad krstic - miód ;]

 

edit: Aż się dziadek Nicholson zerwał z miejsca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psia dupa. Andrew zrobił wejście smoka i skończyło się thunderowanie. Rambis, w pełni się zgadzam. Niby Krsitc parę razy się gdzieś tam przemknął pod koszem LA, ale strasznie ciasno tam jest. Co było widać przy wejściu Westbrooka z faulem. Durat niewidoczny, ciężko dyszy za nim Artest i póki co nieźle sobie z nim radzi. Wesbrook podciągnął trochę ten wynik, parę trafionych jumperów po zatrzymaniu plus and 1, szkoda że nie wykorzystane. Ale słabo w 1q jak cała drużyna. Widać, że są nerwowi. Ręce drżą i przy koźle i przy żucie. Zobaczymy co trener im przekaże w szatni.

LA pewnie, głęboko w trumnę i konsekwentnie. Do tego parę trójek weszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers w pierwszej krwacie zrobili to czego wszyscy chcieli od nich przez cały RS. Od razu widać, że to ekipa na PO i kazdy kto na nich krzyżyk postawił może się przejechać.

Może albo i nie może. Kobe jest bez formy kompletnie i nie wierze, żeby ta forma miała nagle wrócic. fisher - szkoda gadac. ten zespół imo ma małe szanse na repeat niestety, szczególnie że ławka świeci pustkami i jej impact jest niewielki, mimo obecnocnosci odoma. ogólnie wydaje mi się, że ten zespół się wypala jeśli już tego nie zrobił. Niestety.

 

A propo rona i tych jego problemów z bronieniem duranta. przed chwilą pokazali, iż durant vs ronron 7 pkt 3/13 fg. no comments...

 

edit: ostatnie 2 gwizdki na durexie z dupy. star bonus jak cholera

 

edit2: sędziowanie z dupy jak cholera - najpierw faul na durexie - nie powinno byc nic albo ofens. pozniej faul na gasolu z kapelusza. i to ma byc sedziowanie w PO??

 

edit3: kvrwa - faul odoma to już mistrzostwo świata. aptekarstwo jak nie wiem co

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kobe vs. durant Starcie tytanów :lol:

Oklahoma wygląda panicznie,jeden Westbrook sprawia wrażenie,że wie o co w PO chodzi... Reszta galareta,ale jeśli choć trochę okrzepną przed następnymi spotkaniami to może urwą któryś mecz la.

Zajebiste są okrzyki mvp i bryant pudłujący wolne tuż po nich.Mvp wg miesięcznika "murator"....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zajebiste są okrzyki mvp i bryant pudłujący wolne tuż po nich.Mvp wg miesięcznika "murator"....

zajebisci to sa też sędziowie którzy gwiżdżą wszystko co sie da pod Lakers...blok Westbrooka i odgwizdany za to faul to wogole byl kabaret!!Za to m.in nie cierpie Lakers.

a ile było gwizdków pod oklahome?? tego już oczka nie widzą? faul ron na durexie, odoma na durexie czy kobego na greenie to się nie gwiżdze nawet w WNBA. Zresztą FTA 22-24 dla thunder pomimo taktycznych fauli w koncówce.

 

Co do samego meczu. Zwycięstwo w żenującym stylu.Gdyby nie 1Q i przestraszone chłopaczki z OKL mogłoby byc różnie. Aofensywna koszykówka, tragiczny ronron i kobe. Po stronie thunder najlepszy westbrook ale to było do przewidzenia - na szcżęście bez efektu. Durex zatrzymany choc pewnie w kolejnych meczach bedzie lepiej z jego grą.

 

Thunder maja potencjał, dziś ich zjadła trema. Zobaczymy jak będzie w G2 choc ja obstawiam ich pierwszy (i pewnie jedyny win) w oklahomie. Choc może byc róznie jeśli kobie i artest będą grac tak jak dziś. B.Dobry mecz Bynuma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli Durant zacznie grac na poziomie z RS, to moze byc ciekawa seria (nie uwazam wcale, ze OKC ja wygra ;) ). Z drugiej strony Bynum wrocil po kontuzji wiec moze grac teoretycznie tylko lepiej.

 

Ciekawe, kiedy w koncu Jackson obczai, ze nie me sensu grac Fisherem na fizycznych rozgrywajacych...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fan Lakers placzacy o star bonus - becenne :roll:

 

Co do meczu to OCT tragicznie zza luku, tragicznie Durant, rozwnie slabo zagral Bryant. Gdyby nie gwizdek (czysty blok Westbrooka na Gasolu) przy Lakers +6 na 2:30 do konca mogloby byc inaczej a tak LA wygrywaja game one.

Twarda obrona Jeziorowcow dosc mocno dala sie we znaki Durantowi - poobijali chlopaka (Bryant i Artest po 5 fauli). LA duzo lepiej niz w koncowce regular ale jesli maja sie liczyc w wyscigu po misia to musza pokazac cos wiecej niz dzis przeciwko grzmotowi. Thunder nie ma nic do stracenia i mimo porazki pokazali dlaczego tak wielu mowi o nich jako o druzynie przyszlosci, upsetu raczej nie bedzie ale moga mistrzom napsuc sporo krwii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry mecz LA, ale jak Kobe dalej tak bedzie rzucal w tych PO, to nie bardzo widze ten repeat. Fizycznie wygląda spoko, ale ten palec strasznie doskwiera. Szczególnie to widac na wolnych :D

 

A Durantula dzisaj nie ukasiła :) Ron sobie super radził. Zawsze mi imponuje jak on twardo stoi przy jumperze z rękami w górze i latają airballe :D Nikt inny w lidze nie umie tak bronic. Zeby jeszcze był troszeczke szybszy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers w pierwszej krwacie zrobili to czego wszyscy chcieli od nich przez cały RS. Od razu widać, że to ekipa na PO i kazdy kto na nich krzyżyk postawił może się przejechać.

Może albo i nie może. Kobe jest bez formy kompletnie i nie wierze, żeby ta forma miała nagle wrócic. fisher - szkoda gadac. ten zespół imo ma małe szanse na repeat niestety, szczególnie że ławka świeci pustkami i jej impact jest niewielki, mimo obecnocnosci odoma. ogólnie wydaje mi się, że ten zespół się wypala jeśli już tego nie zrobił. Niestety.

Dobry mecz LA, ale jak Kobe dalej tak bedzie rzucal w tych PO, to nie bardzo widze ten repeat. Fizycznie wygląda spoko, ale ten palec strasznie doskwiera. Szczególnie to widac na wolnych :D

 

A Durantula dzisaj nie ukasiła :) Ron sobie super radził. Zawsze mi imponuje jak on twardo stoi przy jumperze z rękami w górze i latają airballe :D Nikt inny w lidze nie umie tak bronic. Zeby jeszcze był troszeczke szybszy...

Gadaj zdrów. Jeden i drugi. Wielu juz bylo co w ten sam ton popadali rok temu, jak byla zenada z Rockets i meczarnie z Denver. Teraz sie to powtarza, co jednak nie moze dziwic.

 

Niech juz jednak nadejda te finaly bo takie proroctwa od siedmiu bolesci ciezko sie czyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.