Skocz do zawartości

Kto pobije Jabbara?


Pozioma

Rekomendowane odpowiedzi

Nope, Jordan mając nawet najlepszy skład w NBA pełnił rolę dominującego volume scorera (defensywni gracze obok) - LeBron w podobnej roli był na początku kariery w Cleveland/teraz w Lakers, gdzie robi(ł) te ~30ppg. 

Te dywagacje są bezsensowne, bo nie trzeba być tytanem statystyki, że jak jeden gracz robi 30ppg, a drugi robi 27ppg, to ten pierwszy w podobnej liczbie meczów zrobi więcej punktów.

Ale żeby zrobić te ~40k punktów, trzeba albo grać jak Kareem do 42 roku życia, albo jak LeBron:

- opuścić 10% meczów przez 20 lat

- robić przez 20 lat te 27ppg

- nie tracić motywacji robiąc 9 finałów przez 10 lat

- nie tracić fizyki robiąc 9 finałów przez 10 lat (najwięcej meczów w historii playoffów).

Na to Jordan był po prostu mentalnie (i możliwe, że fizycznie) zbyt słaby. Inni (Bryant, Malone) wylatywali z wyścigu z jeszcze innych względów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.01.2023 o 21:51, Thomas napisał:

Nigdy nie dowiemy się ile zdobyłby Jordan gdyby nie te wszystkie przerwy i sezon stracony przez kontuzje. W sumie rozegrał ponad trzysta meczów mniej, a punktów zdobył tylko sześć tysięcy mniej i to w czasach twardej obrony.

Nigdy nie dowiemy się ile zdobyłby Jordan gdyby nie te wszystkie przerwy i sezon stracony przez kontuzje. W sumie rozegrał ponad trzysta meczów mniej, a punktów zdobył tylko sześć tysięcy mniej i to w czasach twardej obrony.

Dlatego ten rekord jest tak trudny do pobicia bo wymaga nie tylko zrywów ale dbania o siebie, silnej psychiki itd.
Moim zdaniem Jordan miałby bardzo małe szanse to osiągnać mimo że w stosunku do LBJ był dużo bardziej nastawiony na zdobywanie punktów. LBJ nawet w słabych zespołach w RS oddawał mało rzutów. 

Natomiast kolejny raz pojawia sie mit twardej obrony. Mam wrażenie (nie zakładając złej woli) ze mit powstał nie na podstawie ogladniecia dużej liczby całych meczy (szczególnie z RS ale do tego rekordu to nas interesuje) ale na podstawie mix-tape pokazujących 2-3 zespoły walczace w PO. Mam prośbe/propozycje czy ktoś kto mocniej orientuje się w NBA i oglądał sporo meczy od sezonu 1979/1980 mogłby sprobować załozyć temat i przeanlizować jak zmieniała się  obrona i "twardość" na przestrzeni lat (Lorak? BMF?). Ja oglądałem dosłownie pare meczy z lat 1981-1984 i potem wiecej z okresu 1987-1990. 


Od 1991 oglądam już regularnie. Na podstawie tego co widziałem moje wnioski są następujące :
1)
lata 81-84 
Zespoły w tych meczach które widziałem były zainteresowane obroną i nie było widać odpuszczania zawodników. Jednak grały bardzo miękko i sędziowie odgwizdywali dużo drobnych przewinień.
lata 87-90 
Duże zagęszczenie pod koszem. Zawodnicy bardziej zainteresowani zbiórka defensywna niż bronieniem swojej zawodnika. W RS słaba i mało intensywna obrona. Dużo fauli odgwizdywano i bardzo widoczny był star bonus. W przeciwieństwie do wcześniejszych lat pojawiały się bardzo brutalne faule pod koszem karane wykluczeniami/niesportowymi. Dużą róznicą był brak zawieszń za takie zagrania na kolejne mecze.

Reasumując :
Obrona w tych czasach była mało intensywna a wbrew obiegowej opinii sędziowanie drobiazgowe. Przy czym nie było widać  tak ordynarnego wymuszania fauli jak dzieje się to obecnie.  Jedynie w czym widać różnice to klasyfikacje fauli. Mam wrażenie że jako zwykły faul wcześniej odgwizdywano lżejsze rzeczy niż teraz ale z drugiej strony jako zwykły faul kwalifikowano zagrania które obecnie gwizdane są jako niesportowe. Natomiast nie oznacza to że nie było zespołów które potrafiły bronić ale mówię o pewnej średniej. Choć na podstawie małej próbki.


Dlatego interesuje mnie opinia innych osób jak wy widzicie poziom średniej obrony kiedyś w RS . 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gregorius napisał:

Natomiast kolejny raz pojawia sie mit twardej obrony. Mam wrażenie (nie zakładając złej woli) ze mit powstał nie na podstawie ogladniecia dużej liczby całych meczy (szczególnie z RS ale do tego rekordu to nas interesuje) ale na podstawie mix-tape pokazujących 2-3 zespoły walczace w PO.

Jeśli chodzi o lata 90.

No nie wiem czy to jest mit. Mam na kasetach VHS kilkadziesiąt spotkań, z tym, że większość to są finały, w tym wszystkie  z lat 94,95,96,97,98 poza tym dużo tych godzinnych skrótów z sezonu zasadniczego. Meczów z wynikami w stylu 130-120 praktycznie nie było, większość tych spotkań kończy się w okolicach 90/100 punktów.

Ostatnio gdzieś przeczytałem, że dzisiaj nawet Sochan " gracz bez rzutu" jest w stanie zdobywać kilkanaście punktów na mecz.

Była też taka analiza, chyba na kanale keepthebeata, z której wynikało, że dziś jest łatwiej zdobywać punkty ponieważ obrona jest bardziej rozciągnięta. Kiedyś pięciu chłopa broniło na powierzchni 100 metrów kwadratowych, a dzisiaj przez to, że jest tylu strzelców za trzy, muszą bronić na 130 metrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Standardyzując do liczby rozegranych meczów:

Średnie pace w karierze LeBrona to 94,1 - średnie ORTG to 107,6.

Średnie pace w karierze Jordana to 96,0 - średnie ORTG to 107,1. 

Ekipy LeBrona miały 94,0 pace, Jordana - 93,6 (Bulls-HCO zamulacze, wiadomo).

LeBron gra tak długo, że ludzie zapominają, że on po prostu ... gra tak długo, że trafił na przeróżne okresy funkcjonowania ligi - i cały peak spędził w lidze, gdzie średnie pace to było ~92 posiadania przy ~106 ORTG. Dopiero po 2017 roku te wszystkie średnie z różnych względów zaczęły iść do góry z różnych względów, tyle, że LeBron regularnie opuszcza mecze przez kontuzje etc. - 

Zarazem te ,,twarde lata 90-te'' sprowadzają się do tego, że:

1) do 1993 - średnie pace w regularne wynosiło od wejścia Jordana do ligi - 99,4, ORTG - 107,9. 

2) gdy wrócił, tow dalszym ciągu ORTG było na ~średnim poziomie, ale pace, zwłaszcza w playoffach, rzeczywiście było niższe;

3) spadek ORTG to przełom XX/XXI wieku - tylko wtedy dał sobie spokój

Tak że te ,,defensywne lata'' to Jordan spotkał może przez trzy lata swojej poważnej kariery i w czasie benefisu w Wizards. 

W playoffach to wyglądało tak jeżeli chodzi o średnie:

6028-ABD0-118-F-42-DA-AE34-437-BBB644-C1

I to są fakty.

Z czego w 2021 - LeBron był już starym dziadem. Konkluzja jest taka, że Jordan grał w lidze z porównywalnym pace i ORTG (czyli punktowano +- tyle samo na posiadanie) co LeBron, grając tyle samo minut co LeBron - różnica jest taka, że on swój peak spędził w lidze z above average ORTG i pace (do końca 1. 3peatu), a LeBron swój peak spędził w lidze z below average pace i średnim ORTG (do 2016 roku, gdy typ wygrał trzy tytuły, to pace w PS wynosiło 90,0). At this point LeBron jest w tej stereotypizacji penalizowany za fakt, że z grubsza jest nieśmiertelny i gra 20 lat, bo to szybkie pace/rekordowe ORTG (które rzeczywiście ma miejsce) to także okres, gdy alltimerzy w jego wieku (36-38 lat) byli na emeryturze/robili sobie 10ppg, a on dalej jest zajebisty. 

To samo ORTG/wyższe ORTG z grubsza oznacza, że jeżeli ktoś zakłada ,,wyższy poziom obrony'' to implikuje z tego wyższy poziom ataku np. w 80s, a to bujdy.  

Tak samo w paru miejscach pewnie moglibyście przeczytać hejterów, piszących o tym, że Kareem stracił trzy sezony w college'u i ten rekord LeBrona to przy sprzyjających okolicznościach. Problem w tym, że:

1) LeBron stracił ~pół regulara przez lokaut/pandemię - Kareem nie;

2) średnie pace z kariery Kareema przy tych samych minutach (37 vs 38 mpg) było kilkanaście procent wyższe (miał chyba 105-106 pace średnio w karierze) - i to daje ... ~dwa sezony więcej posiadań przy 1600 meczach, lol. 

3) LeBron ma 2k więcej punktów w playoffach (znowu, przy niższym pace, więc per possession jeszcze więcej), więc już od roku jest najlepszym scorerem w historii.

Tak że robiąc kompletne era-adjusted, to LeBron ma może z pół sezonu handicapu uwzględniając wszystkie statystyczne czynniki nad Kareemem, nawet ignorując patologiczne liczenie tych punktów (tzn. nieuwzględnianie playoffów) i zakładając, że trzy dodatkowe lata w NBA nijak nie wpłynęłyby na żywotność Kareema.

Właśnie dlatego, że LeBron spędził kilkanaście lat kariery w historycznie niskim pace, o czym ludzie zapominają, bo jak LeBron wchodził do ligi, to pace było ~90, a Kareem, to pace było +110. 

Przy czym nie chce mi się odnosić jakby co do samych porównań z Jordanem, bo on nie jest w przypadku scoring record jakimkolwiek porównaniem. 

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, BMF napisał:

Standardyzując do liczby rozegranych meczów:

Średnie pace w karierze LeBrona to 94,1 - średnie ORTG to 107,6.

Średnie pace w karierze Jordana to 96,0 - średnie ORTG to 107,1. 

Ekipy LeBrona miały 94,0 pace, Jordana - 93,6 (Bulls-HCO zamulacze, wiadomo).

LeBron gra tak długo, że ludzie zapominają, że on po prostu ... gra tak długo, że trafił na przeróżne okresy funkcjonowania ligi - i cały peak spędził w lidze, gdzie średnie pace to było ~92 posiadania przy ~106 ORTG. Dopiero po 2017 roku te wszystkie średnie z różnych względów zaczęły iść do góry z różnych względów, tyle, że LeBron regularnie opuszcza mecze przez kontuzje etc. - 

Zarazem te ,,twarde lata 90-te'' sprowadzają się do tego, że:

1) do 1993 - średnie pace w regularne wynosiło od wejścia Jordana do ligi - 99,4, ORTG - 107,9. 

2) gdy wrócił, tow dalszym ciągu ORTG było na ~średnim poziomie, ale pace, zwłaszcza w playoffach, rzeczywiście było niższe;

3) spadek ORTG to przełom XX/XXI wieku - tylko wtedy dał sobie spokój

Tak że te ,,defensywne lata'' to Jordan spotkał może przez trzy lata swojej poważnej kariery i w czasie benefisu w Wizards. 

W playoffach to wyglądało tak jeżeli chodzi o średnie:

6028-ABD0-118-F-42-DA-AE34-437-BBB644-C1

I to są fakty.

Z czego w 2021 - LeBron był już starym dziadem. Konkluzja jest taka, że Jordan grał w lidze z porównywalnym pace i ORTG (czyli punktowano +- tyle samo na posiadanie) co LeBron, grając tyle samo minut co LeBron - różnica jest taka, że on swój peak spędził w lidze z above average ORTG i pace (do końca 1. 3peatu), a LeBron swój peak spędził w lidze z below average pace i średnim ORTG (do 2016 roku, gdy typ wygrał trzy tytuły, to pace w PS wynosiło 90,0). At this point LeBron jest w tej stereotypizacji penalizowany za fakt, że z grubsza jest nieśmiertelny i gra 20 lat, bo to szybkie pace/rekordowe ORTG (które rzeczywiście ma miejsce) to także okres, gdy alltimerzy w jego wieku (36-38 lat) byli na emeryturze/robili sobie 10ppg, a on dalej jest zajebisty. 

To samo ORTG/wyższe ORTG z grubsza oznacza, że jeżeli ktoś zakłada ,,wyższy poziom obrony'' to implikuje z tego wyższy poziom ataku np. w 80s, a to bujdy.  

Tak samo w paru miejscach pewnie moglibyście przeczytać hejterów, piszących o tym, że Kareem stracił trzy sezony w college'u i ten rekord LeBrona to przy sprzyjających okolicznościach. Problem w tym, że:

1) LeBron stracił ~pół regulara przez lokaut/pandemię - Kareem nie;

2) średnie pace z kariery Kareema przy tych samych minutach (37 vs 38 mpg) było kilkanaście procent wyższe (miał chyba 105-106 pace średnio w karierze) - i to daje ... ~dwa sezony więcej posiadań przy 1600 meczach, lol. 

3) LeBron ma 2k więcej punktów w playoffach (znowu, przy niższym pace, więc per possession jeszcze więcej), więc już od roku jest najlepszym scorerem w historii.

Tak że robiąc kompletne era-adjusted, to LeBron ma może z pół sezonu handicapu uwzględniając wszystkie statystyczne czynniki nad Kareemem, nawet ignorując patologiczne liczenie tych punktów (tzn. nieuwzględnianie playoffów) i zakładając, że trzy dodatkowe lata w NBA nijak nie wpłynęłyby na żywotność Kareema.

Właśnie dlatego, że LeBron spędził kilkanaście lat kariery w historycznie niskim pace, o czym ludzie zapominają, bo jak LeBron wchodził do ligi, to pace było ~90, a Kareem, to pace było +110. 

Przy czym nie chce mi się odnosić jakby co do samych porównań z Jordanem, bo on nie jest w przypadku scoring record jakimkolwiek porównaniem. 

Czy całego tego wywodu nie można podsumować krótkim, wtedy gorzej i mniej rzucano za 3 więc co z tego że szybszy pace, jak robiono mniej PTS/possesion ergo niższe ortg? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, BMF napisał:

Nie rozumiem. 

No mam wrażenie, że twój post to taki George Gervin, który tłumaczy, że 50℅ za 2 jest lepszy niż 40℅ za 3, tylko że u Ciebie w drugą stronę. Lebron grał w erach gdzie trójka to sensowne narzędzie, więc jego 10 posiadań, a 10 posiadań Kareema/Jordana nie jest sobie równych. Stąd nic dziwnego, że ORTG w latach 80/90 wypada gorzej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosiłem się do ,,Jordan grał w czasach trudnej defensywy'' i pokrewnych tez.

1. pace/ORTG w ,,czasach Jordana'' było średnio +- takie samo jak ,,w czasach LeBrona'' (odpowiednio - wyższe oraz trochę niższe w regularze, trochę wyższe w playoffach);

2. ludzie utożsamiają obecne czasy z erą LeBrona, a Jordana z jakąś defensywną grą (w '93 pace było ~97.0, ORTG - 108.0, poziom NBA z 2018), a oba założenia to bzdury: LeBron ,,ofensywną i szybką'' ligę dostał na pół-emeryturze/emeryturze, a Jordan ,,wolne i defensywne NBA" w wieku 33 lat i dalej;

3. porównanie do Kareema to ot co statystyczna ciekawostka, ale obaj w bezpośrednim porównaniu mieli handicap (Kareem - pace, LeBron - szybkie wejście do ligi) i anty-handicap (LeBron - pace i te lokauty z pandemiami, Kareem - późne wejście do ligi), na końcowy wynik (LeBron-rekordzista) nie ma to wpływu. 

I nie napisałem tego wprost, bo nie chciało mi się pisać zbyt długiego posta, ale pisanie o ,,twardości'' jako mierniku jakości defensywy jest generalnie niezbyt mądre. Średnie ORTG w playoffach w latach 84-93 to było ~110, średnie ORTG w latach 17-22 w playoffach to jest ~111 pomimo nieporównywalnego spacingu/dużo lepszej głębi NBA-teamów. Jak słabiutkie były tamte defensywy skoro bez trójki w playoffach mieliśmy dekadę 84-93 ze średnimi jeżeli chodzi o ORTG w playoffach na poziomie ~110? 

To, dlaczego obecnie w NBA mamy overall historyczny poziom ofensywy, było wielokrotnie dyskutowane, dla tego tematu nie ma to absolutnego żadnego znaczenia (patrz pkt 2 i 3). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2023 o 11:38, DRK napisał:

Zwróciłbym jednak też uwagę na inną rzecz, trochę mniej postrzeganą

A ja zwrócę na jeszcze jedną rzecz na którą nikt nie spojrzy, mianowicie LeBron, który już jest liderem w tej statystyce ma 90 strat do popełnienia aby przekroczyć barierę 5000 i kto wie być może uda mu się to już w tym sezonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Thomas napisał:

Jeśli chodzi o lata 90.

No nie wiem czy to jest mit. Mam na kasetach VHS kilkadziesiąt spotkań, z tym, że większość to są finały, w tym wszystkie  z lat 94,95,96,97,98 poza tym dużo tych godzinnych skrótów z sezonu zasadniczego. Meczów z wynikami w stylu 130-120 praktycznie nie było, większość tych spotkań kończy się w okolicach 90/100 punktów.

przede wszystkim to w 90's było dużo łatwiej superstarom ze względu na pojebane przepisy z illegal D, gdzie można było sobie ustawiać akcje 1v1 na zawołanie *

3 godziny temu, Thomas napisał:

Ostatnio gdzieś przeczytałem, że dzisiaj nawet Sochan " gracz bez rzutu" jest w stanie zdobywać kilkanaście punktów na mecz.

-> w każdych czasach gracze 'bez rzutu' byli w stanie zdobywać kilkanaście punktów na mecz, symptomatyczne że w dzisiejszej lidze to potrafi zdziwić

-> akurat Sochan jest w stanie zdobywać te punkty głównie dlatego że jego drużyna walczy o Wembanyamę

3 godziny temu, Thomas napisał:

Była też taka analiza, chyba na kanale keepthebeata, z której wynikało, że dziś jest łatwiej zdobywać punkty ponieważ obrona jest bardziej rozciągnięta. Kiedyś pięciu chłopa broniło na powierzchni 100 metrów kwadratowych, a dzisiaj przez to, że jest tylu strzelców za trzy, muszą bronić na 130 metrach.

w skrócie -> dziś jest łatwiej zdobywać punkty ponieważ gracze są dziś lepsi w zdobywaniu punktów

 

* ostatnio sobie rozkminiałem że Kobiemu (czyli panu nr 4 na liście która nas w tym temacie interesuje) trzeba dać trochę 'post-factum' propsów bo jako volume scorer spędził swój prime w najgorszym możliwym okresie dla volume scorerów (zmiana przepisów + obrony które nauczyły się już te normalne przepisy wykorzystywać + ofensywy jeszcze nie nauczyły się przełamywać tych obron)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bryant spędził prime w najgorszych statystycznie czasach (pace, obrona, poziom ofensyw), ale zarazem najlepszych dla swojej kariery (i legendy) pod względem obwodowej biedy, a to okazało się dużo ważniejsze.

W kontekście tej listy, wiadomo co zaważyło, Malone-Kareem po 35. urodzinach mieli 9-10k punktów, on miał 2k punktów. 

Nawet Dirk miał 6,5k punktów w analogicznym okresie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie rekord Jabbara to jedyny pobijalny rekord i nawet jak Lebron go przebije, to dalej będzie jedyny do pobicia. Zbiórki, steale, bloki i asysty są w takim punkcie, że nie ma szans by ktokolwiek się zbliżył. 

Chris Paul po 17 latach w lidze robiąc prawie 10apg jest dalej daleko daleko daleko od Stocktona. Wynik niemożliwy do osiągnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, RappaR napisał:

W sumie rekord Jabbara to jedyny pobijalny rekord i nawet jak Lebron go przebije, to dalej będzie jedyny do pobicia. Zbiórki, steale, bloki i asysty są w takim punkcie, że nie ma szans by ktokolwiek się zbliżył. 

Chris Paul po 17 latach w lidze robiąc prawie 10apg jest dalej daleko daleko daleko od Stocktona. Wynik niemożliwy do osiągnięcia.

A to dlatego, że teraz wszyscy zawodnicy zostali (poniekąd zmuszeni) do bycia dużo bardziej wszechstronnymi koszykarzami.

Kiedyś centrzy (i ogólnie wysocy zawodnicy) mieli stać pod koszem i zbierać, takie było ich zadanie. Stąd liczba zbiórek rosła w niesamowitym tempie. Dziś spokojnie rzucają trójki z dużą skutecznością co kiedyś było nie do pomyślenia.

Koszykówka jak i całe NBA przeszła ogromną transformację dlatego tak jak piszesz, niektóre rekordy mogą się okazać nietykalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RappaR napisał:

W sumie rekord Jabbara to jedyny pobijalny rekord i nawet jak Lebron go przebije, to dalej będzie jedyny do pobicia. Zbiórki, steale, bloki i asysty są w takim punkcie, że nie ma szans by ktokolwiek się zbliżył. 

Chris Paul po 17 latach w lidze robiąc prawie 10apg jest dalej daleko daleko daleko od Stocktona. Wynik niemożliwy do osiągnięcia.

Chris Paul opuscil chyba w c*** meczy w karierze i te Ast imo są jak najbardziej do pobicia, wystarczy ~20 sezonów dość zdrowych po 10apg żeby to osiągnąć, taki Luka jest w stanie to zrobić imo jakby dostał drugiego all-stara do temu na długie lata… 

Ciekaw jestem czy Lebron i cp3 pobiją Kidda w ast, bo jeszcze trochę im brakuje, ale jest to do zrobienia (brakuje 800 cp3 i lebronowi 1700) 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Chris Paul opuscil chyba w c*** meczy w karierze i te Ast imo są jak najbardziej do pobicia, wystarczy ~20 sezonów dość zdrowych po 10apg żeby to osiągnąć, taki Luka jest w stanie to zrobić imo jakby dostał drugiego all-stara do temu na długie lata… 

 

10 apg ma tylko lider ligi w tym. Luka ani razu nie przekroczył 9 apg. Do spełnienia rekordu potrzebowałby ponad 13 tysięcy asyst. Potrzebowałby jeszcze 16 sezonów gry po 10 apg nie opuszczając w ogóle gier(najmniej opuścił 10 gier). Przy założeniu, że opuszcza 10 gier co sezon, potrzebowałby jeszcze 18 sezonów. 

 

20 sezonów w lidze ma kilku graczy w historii, najwięcej ile miał gracz w swoim 20 sezonie w lidze to 1,6 apg./

Więc generalnie pobicie rekordu apg wymaga spełnienia absurdalnych założeń, do spełnienia których nikt w historii do tej pory nie był nawet blisko. Doncic jest od tego równie daleko co od pobicia rekordu zbiórek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2023 o 23:02, Thomas napisał:

Jeśli chodzi o lata 90.

No nie wiem czy to jest mit. Mam na kasetach VHS kilkadziesiąt spotkań, z tym, że większość to są finały, w tym wszystkie  z lat 94,95,96,97,98 poza tym dużo tych godzinnych skrótów z sezonu zasadniczego. Meczów z wynikami w stylu 130-120 praktycznie nie było, większość tych spotkań kończy się w okolicach 90/100 punktów.

Ja pisałem o latach 81-90 . Natomiast masz racje ze w latach 90 było parę zespołów grających bardzo dobrą obrone. Szczegolnie w PO. Ale z racji że ten tytuł jest za RS tylko na to zwracałem uwagę. i w latach 90 o ile było pare zespołów z bardzo dobrą obroną (NYK np) to średnia już tak dobrze nie wyglądała. 

W dniu 27.01.2023 o 23:02, Thomas napisał:

Ostatnio gdzieś przeczytałem, że dzisiaj nawet Sochan " gracz bez rzutu" jest w stanie zdobywać kilkanaście punktów na mecz.

Popatrz ile graczy bez rzutu zdobywało koło 10 punktów w latach 90. tacy zawodnicy jak Todd Day lub Stanley Roberts zdobywali po ponad 14 i ponad 11 punktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Środowisko teraz śmieje się trochę samo z siebie, jak to możliwe, że zawodnik bez swojego go-to move bije ten rekord, jak to możliwe, że zawodnik, którego umiejętności nigdy nie dogoniły jego atletyzmu bije ten rekord, jak to możliwe, że zawodnik nie będący first shot bije ten rekord? Ten zawodnik to Lebron James, poczekajmy jeszcze kilka godzin...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.