Skocz do zawartości

Carmelo Anthony Retires From NBA After 19 Seasons


Koelner

Z jakiego klubu najlepiej go wspominacie?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Z jakiego klubu najlepiej go wspominacie?

    • Nuggets
      36
    • Knicks
      17
    • Thunder
      1
    • Rockets
      1
    • Blazers
      3
    • Lakers
      5


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, josephnba napisał:

Różnica jest taka że Zachód był wybitnie silny a Wschód historycznie słaby. Prawie każdy zgodnie twierdzi że wschod 2001-2004 to była najgorsza konferencja ever 

No to skoro Wschód był tak słaby to popatrz jak słabe musiało być Cavs przed LBJ skoro mieli 17-65. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gregorius napisał:

No to skoro Wschód był tak słaby to popatrz jak słabe musiało być Cavs przed LBJ skoro mieli 17-65. 

No  bylo słabe

I co to ma do rzeczy w omawianej kwestii? 

Rozumiem że leflopa trzeba wszędzie bronić, ale zachowuj jakieś standardy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednego mu nie zapomne... Calej farmy Donniego Walsha ktora za niego poszla, mogł poczekać i podpisać z FA a farme za np Chrisa Paula mozna bylo wysłac.

Ogolnie 1 opcja na przestrzeni lat jednak ciężka do obudowania i gdyby nie Anthony Carter (o ile pamietam) i jego z dupy straty w 2009 WCF vs Lakers to miałby prawdopodobnie mistrzostwo.

3x mistrzostwo Olimpijske i NCAA pewniak do HoF.

Edytowane przez agresywnychomik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, agresywnychomik napisał:

Jednego mu nie zapomne... Calej farmy Donniego Walsha ktora za niego poszla, mogł poczekać i podpisać z FA a farme za np Chrisa Paula mozna bylo wysłac.

nom to jest sroga bekunia, że chwilę później Nuggets z samego tego trejdu stali się naprawdę mocną siłą Zachodu, a dodatkowo wybrali potem Jamala za pick z tej wymiany

wielu kibiców Nuggets wydaje sobie w ogóle z tego zdawać sprawy, ciśnienie na to by razem z LaLą zawojować NYC było zbyt duże, w rezultacie Melo pewnie ani nie pojawi się na Finałach w Ball Arena ani też nie zostanie w Denver koszulki pod kopuła, a szkoda, ktoś tam pisał, że nigdy nie dobił do poziomu Superstara... grube xd, ludzie szybko zapominają jakim wrzechkotem był w Nuggets Melon, a nawet w Knicks miał kilka sezonów na poziomie ludków, którzy dziś za SS są postrzegani

 

 

Generalnie jednak to jedna z najbardziej zmarnowanych karier ostatnich dekad, Melo gdy tylko pojawił się w NYK nie potrafił już grać tak pięknie jak na Mile High, za to mam do niego największy zarzut, on dopiero powinien wchodzić w absolutny prime, a kontuzje go omijały. Sporo się mówi o jego lojalności do Knicks, co śmiesznie wygląda w kontekście Nuggets, a nawet ten okres w Nowym Jorku, to bardziej cieplarniane waruneczki, nabijane PPG i niewiele więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Me Myself and I napisał:

i co teraz Jokiciowcy?

 

W dniu 23.05.2023 o 22:23, LeweBiodroSmoka napisał:

w rezultacie Melo pewnie ani nie pojawi się na Finałach w Ball Arena ani też nie zostanie w Denver koszulki pod kopuła

post nad Twoim 

Nuggets wydali się podjąć decyzję już dawno temu dając numer Melo nołnejmowi z Bałkanów, zresztą jest w ogóle jakiś klub, który ma zastrzeżone dwa te same numery?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabiutka, zmarnowana kariera, szczególnie te sezony 14-17 w NY gdzie ani razu nie skonczyli nawet na 8 miejscu. Trzy wygrane serie playoffów przez 19 sezonów to wrażenia nie robi. Śmieszna była tez ta narracja w mediach gdy jeszcze grał dla Knicks jakoby on był najlepszym ofensywnym graczem ligi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, the_secret napisał:

Słabiutka, zmarnowana kariera, szczególnie te sezony 14-17 w NY gdzie ani razu nie skonczyli nawet na 8 miejscu. Trzy wygrane serie playoffów przez 19 sezonów to wrażenia nie robi. Śmieszna była tez ta narracja w mediach gdy jeszcze grał dla Knicks jakoby on był najlepszym ofensywnym graczem ligi

No fakt, podporządkowanie organizacji pod komfort Porzignisa czy nawet przez chwilę Jeremy Lina po latach kosztem Melo wygląda po latach na prawdę komicznie.

Ale mówimy o Knicks, którzy byli memem ligi przed jakieś dwie dekady i którzy dzięki Melo w ogóle posmakowali w ogóle przez chwilę czym są Playoffs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, MarcusCamby napisał:

No fakt, podporządkowanie organizacji pod komfort Porzignisa

nie no pewnie, trzeba było podporządkować pod komfort upasionego non factora, który w 2 i 3 sezonie KP rzucał odpowiednio 22ppg na .533TS (34mpg) oraz 16.2 na .503TS  (32mpg)

przykłady KP i Lina to tylko kolejny kamyczek do ogródka Melo i jego ujemnego leadershipu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

nie no pewnie, trzeba było podporządkować pod komfort upasionego non factora, który w 2 i 3 sezonie KP rzucał odpowiednio 22ppg na .533TS (34mpg) oraz 16.2 na .503TS  (32mpg)

przykłady KP i Lina to tylko kolejny kamyczek do ogródka Melo i jego ujemnego leadershipu

Ten non factor prowadził Knicks do 2 seedu na Wchodzie i drugiej rundy Playoffs. Do jakich sukcesów prowadził Łotysz i żółty Magic Johnson?

Nie piszmy historii na nowo.

Hejterzy Melo, a Smoku ciężko Cię tak nie nazwać po tym co pisałeś przez całą jego karierę proszeni o jednak nie zaburzanie chwilowej, chociaż w pełni zasłużonej, pełni zadumy, estymy nad wielkim liderem Knicks i Nuggets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, MarcusCamby napisał:

Nie piszmy historii na nowo.

słucham?

playoffy Melo w barwach Knicks powinieneś raczej przemilczeć, bo sam awans nic nie daje skoro prezentujesz się w nich niewiele lepiej od takiego Randla

najlepszym graczem w tamtych playofach z WCF w Nuggets był Billups, a Karl nazywał Melo "największym rakiem jakiego zdarzyło mu się trenować"

nie chciałem jakby się odpalać w temacie, napisałem ten pierwszy post w klimacie słodko-gorzkim, ale no fani Melo mają to do siebie, że wypierają oczywiste fakty, a fakt jest taki, że Melo w wieku 30 lat zaliczył ostry, systematyczny regres, co stawiając go na przeciw takiego Lillarda choćby, wygląda bardzo słabo

postać na pewno nietuzinkowa, rezonująca na kibiców wszystkich drużyn niczym dzisiejszy AD, wielki talent za którym nie poszło nic więcej i gdyby nie Team USA to do HoF mógłby się dostać bardziej za nazwisko niż dokonania w lidze, fajnie, że chociaż miał ten ostatni sezon w Lakers taki spoko, szkoda tylko, że akurat w Lakers

 

19 minut temu, MarcusCamby napisał:

Hejterzy Melo, a Smoku ciężko Cię tak nie nazwać po tym co pisałeś przez całą jego karierę proszeni o jednak nie zaburzanie chwilowej, chociaż w pełni zasłużonej, pełni zadumy, estymy nad wielkim liderem Knicks i Nuggets.

cokolwiek bym nie pisał, to taką postawę bardzo szanuję, mam nadzieję Cambus, że nie masz mi za złe, zresztą społeczność #StayMe7o ma to i tak od zawsze głeboko w dupalu ;]

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Nuggets wydali się podjąć decyzję już dawno temu dając numer Melo nołnejmowi z Bałkanów,

w tej sytuacji jeszcze bardziej zabawne wydaje się zastrzeżenie Zacha przez Miśki czy Collisona przez OKC. ale jaki klub takie tradycje 🙃

 

Nju Jork ma 15 x2 a Portland 30 x2 więc jest szansa dla Melo 🤭

Edytowane przez Me Myself and I
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, the_secret napisał:

Słabiutka, zmarnowana kariera

Naah, typo wyciągnął 150% ze swojej kariery, bo trafił w idealne czasy dla siebie.

Mocny team, dzięki któremu wyglądał na lepszego niż w realu był (Nuggets)/iso scorer bez D + playmakingu, który trafił na ostatnią ~dekadę, gdzie iso scorer bez D + playmakingu mógł dostać hype nieporównywalnie większy niż powinien dostać iso scorer bez D + playmakingu/kiepski fit do super teamów, ale można kręcić narrację, że nic nie wygrał przez słabych kolegów, pomimo tego, że dostał idealne składy do optymalizacji jego skillsetu. 

Ba, nawet załapał się na etap kariery starego dziada, któremu wszyscy nagle zaczęli kibicować, żeby nie skończył na bruku i coś tam jeszcze pograł.

Fenomen socjologiczny, jedyne, co lepiej mogło mu się ułożyć, to jakiś hero run po finały na ówczesnym Wschodzie gdyby LeBron szybciej przeniósł swoje talenty na Zachód, wtedy overratedometr by wyjebał poza skalę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Me Myself and I napisał:

w tej sytuacji jeszcze bardziej zabawne wydaje się zastrzeżenie Zacha przez Miśki czy Collisona przez OKC. ale jaki klub takie tradycje

dlaczego? obaj to prawdziwe legendy swoich klubów, ja nie mam z czymś takim żadnego problemu

5 minut temu, Me Myself and I napisał:

Nju Jork ma 15 x2 a Portland 30 x2 więc jest szansa dla Melo

myślę, że jest szansa, niestety dla Melo bardzo ciężko zakładać, że stanie się to przed tym jak wciągną numer z Jokiem

4 minuty temu, BMF napisał:

Naah, typo wyciągnął 150% ze swojej kariery, bo trafił w idealne czasy dla siebie.

150%?

to jakby prowadził się lepiej to miałby karierę na 250%?

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

to jakby prowadził się lepiej to miałby karierę na 250%?

Nie wiem, może byłby mniej overrated, idc. Typ z top20-30 ligi, który dostawał treatment borderline 1st tier superstara przez pół dekady - nie ma co relatywizować jakim fenomenem przereklamowania był Carmelo tylko dlatego, że o zmarłych dobrze albo wcale, a emerytura w sporcie trochę robi za dziwny odpowiednik śmierci w świecie rozrywki, więc jeszcze ktoś tam zapomni z jakim bajerantem mieliśmy do czynienia.

Not under my watch. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MarcusCamby fatalna argumentacja i logika ze w związku ze knicks byli memem to Melo należy się większy szacunek bo na tle słabych wyników ciut lepsze wyglądają fantastycznie. 
Fatalny był Melo na to na jakiego się zapowiadał ( moim zdaniem był lepszy 2003 niż lbj) a skończył jak Wilkins. I o tym poziomie możemy dyskutować.  Fikołków z Linem i Kp nie komentuje bo skoro FO ustaliło hierarchie to raczej mieli wgląd w jakość graczy. 

Nie przypadkowo jest tez jego grzanie w mediach gdy był w knicks drugiej po lakers „medialnej” organizacji mających dziennikarzy do wsparcia machiny propagandowej. 

On im był gorszy ( czytaj oddalał się od gry w D a rosło mu w rzutach ) tym było pisane więcej i lepiej niż powinno. 

Mylisz jakość gry z twoja podatnością na bombardowanie medialne nachalnymi wstawkami o nim. 

I pisze to jako miłośnik wczesnego Melo ( serie ze spurs ) oraz klubu z NYK. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, BMF napisał:

Typ z top20-30 ligi, który dostawał treatment borderline 1st tier superstara przez pół dekady

trochę dziwne zdanie jak na kogoś, kto niedawno napisał, że Lillard to najlepszy Blazer alltime "ezy", wszak to patrząc na osiągnięcia i poczynania w PO bardzo podobne kariery

z calym moim brakiem uwielbienia do Melo nigdy bym go nie dawał w prime tak nisko jak top20-30, choć rozumiem, że ta druga strona barykady często przegina w tą drugą mańkę

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.