Skocz do zawartości

Mundial Qatar 2022


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

Można sportowo podziwiać CR7 ale on czasem nie pajacował przy tym golu niejako waląc scieme ze to jego gol? Zawodnik takiej klasy jednak nie powinien zawłaszczać bramki gdy się nie dotknęło piłki tylko gestem pokazać kto strzelił gola. Niedokładnie całe to zamieszanie widziałem wiec może się mylę i CR wyjaśnił kto zdobył gola a ja nie zauważyłem.  Jak było? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Pablo81 napisał:

Argentyńska federacja na mecz z Meksykiem sprowadziła 200 barra-bravas, żeby organizowali doping, który pomoże drużynie. Na meczu z Polską ma być ich kilkukrotnie więcej.

Btw nikt tu nie zauważył, że oba mecze graliśmy praktycznie na wyjeździe (doping).

Mecze kadry na wyjeździe zawsze są lepsze dopingowo. Mecze na Narodowym w Warszawie to kompletna porażka. Zawsze. Wyjątek stanowią mecze w Katarze, po ilości kibiców z różnych państw wychodzi na to, że Polska jest jednym z najbiedniejszych państw na świecie. Polaków nie stać na wyjazd do Kataru. Zawsze na tego typu imprezie lansowała się jakaś fajna laseczka z Polski, tym razem brak. Za to ta Chorwatka..... hmmmm

Póki co poziom Mundialu dosyć przeciętny, mecz Hiszpania, Niemcy mocno rozczarował. błotna piłka, ostrożna Afryka póki co ratuje to show. - . Dziś 3 runda, dla niektórych ostatnia szansa i trzeba wygrywać. Jutro o 20 z polskiej strony będzie gra na remis spodziewam się takiego samego poziomu jak w meczach z Meksykiem czy na Euro 2016 przeciwko Szwajcarii i Portugalii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozgryzłem plan Czesława. Jutro ustawiamy się 5-3-2 z 2 defensywnymi pomocnikami, Zielińskim, Milikim i Lewym. Argentyna atakuje ale bez przesady bo remis daje im wyjście z grupy a wiadomo, że jak się za bardzo odkryją to ich Milik skarci. Więc obserwujemy co się dzieję w meczu Meksyku z Arabią a tam 0:0, to i u nas 0:0. Wychodzimy na pierwszym miejscu z grupy i trafiamy na Australię, która 1:0 wymęczyła Danię. Australię z palcem w zadku robimy ustawieniem 4-4-2. W ćwierćfinale trafiamy na anglików a że wyspiarski futbol nam leży to znowu ustawiamy się jak na Argentynę i spokojnie czekamy aż Szczęsny wygra nam po karnych i lądujemy w półfinale z Brazylią, którą znowu ogrywamy 0:0. W finale rewanżujemy się Portugalii w karnych. I zostajemy mistrzem świata po wygranej z Arabią Saudyjską i Australią 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.