Skocz do zawartości

Mundial Qatar 2022


rw30

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, agresywnychomik napisał:

Opcji jest kilka:

- albo masz na mysli Zabojcow ale tam nie bylo SS

- albo masz na myśli Specjaliste ale tam nie bylo Banderasa

- albo PMS jest zajebista 

:)

Ok. Specjalista bez Banderasa. Więcej z tego filmu pamiętam niż z ofensywnej gry Polaków sprzed kilku godzin. 

34 minuty temu, jack napisał:

Jprd. Przecież mamy zajebistą pozycję wyjściową. Wystarczy wygrać pewnie z Arabią i nie przegrać za wysoko z Argentyną. Argentyna musi nawalić bramek Meksykowi a wtedy wystarczy, że z nami na koniec po prostu wygra. Meksyk wymęczy wygrana z Arabią i mamy awans a tam będzie czekać Tunezja 😎

Czesław zrobił mega wynik jak wygra z Arabią i Tunezją

Kurtyna 

🤣🤣🤣

Wyjscie z grupy > Skończenie z degrengolada w polskiej piłce. 

Wyjść z grupy, nażreć się , napić i być w 1/16. BYĆ! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jack napisał:

Najlepsze, że jak Meksyk wygra z Argentyną to mamy autostradę do wyjścia z grupy 

Jak to niby rozkminiles? W jakim sensie autostrada? Że Meksyk będzie pierwszy wtedy (choć faworytem do 1.miejsca jest Arabia raz że ma 3 pkt, dwa że ten wynik to nie był przypadek oni grali naprawdę dobrze dziś, sam ich nie doceniałem, ale byłem w szoku jak widziałem jakie ich gracze mają umiejętności), ale ani z Arabia ani tymbardziej z Argentyna nie będziemy faworytem (nawet jak będzie grać o nic) z 2 czy 3 punktami z grupy nie wyjdziemy. Zresztą ktoś wierzy że Meksyk ogra Argentynę? Argentyna przegrała ale raczej drugi raz tak nie zagra, oni mogli zamknąć mecz w 1. Połowie dziś, ale 3 gole spalili i trzeba oddać że Arabia zagrała w drugiej połowie genialnie, od 53 minuty utrzymali, taktyczny majstersztyk. Ten ich trener to taki dużo lepszy Czesiu nie dość że taktycznie Arabów poustawiał super to jeszcze grają fajna piłkę .

Ps. Póki co to razem z Katarem jesteśmy najgorsza drużyną na mundialu, a tu jeszcze takie rzeczy można poczytać xD Przecież jak ten mecz oglądali nie-Polacy to im się pewnie rzygać chciało. Oglądałem Dania Tunezja tuż przed naszym meczem, i tam było akcja za akcję, pełno okazji, roznych, akcję od pola karnego do drugiego, Tunezja bardzo fajnie się pokazała (nieuznany gol dla Tunezji, mały spalony), też było 0:0 ale zupełnie inny poziom i kultura gry.

Jak można chwalić/zgadzać się na takie gówno? Jak oni mają tak grać to niech odpadną w grupie po co się kompromitować w 1/8? Taka Grecja to jednak miała dużo lepsza obronę od nas na tle dużo lepszych przeciwnikow niż dzisiejszy Meksyk, i tego Charisteasa i Papapodoulosa w ataku, którzy wtedy grali spoko. Mamy jednego z najlepszych graczy na świecie, a gramy upośledzona piłkę jak jakas Mołdawia.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Bostonian napisał:

Gdyby Lewy strzelil to czuje ze i tak 80% by mowila ze brzydki styl byl, ze sie nie liczy, ze woli przegrac po ladnym meczu itd. Narod narzekaczy :)

Tylko, że my ani wyników nie mamy ani dobrze nie gramy, wręcz żałośnie. To co jak dostaniesz gówno w papierku, to będziesz szukał pozytywów, że w sumie tak nie śmierdzi, nie jest takie zle?  

 

1 godzinę temu, Pablo81 napisał:

Jak Arabia gra na 7 obroncow , napierdala lagę do przodu i ma dużo mniejsze posiadanie od nas, to narzuca swój styl. Jakieś wysublimowanie taktyczne, bo nie rozumiem.

Oglądałeś ten mecz w ogóle? Były momenty, że Arabowie ośmieszali technicznie Argentyńczyków potrafili ładnie rozegrać, 2 bramki też bardzo ładne, technicznie i taktycznie to oni nas przewyższają na podstawie dzisiejszych meczów, na tle dużo lepszego przeciwnika. Nie grali antyfutbolu, nie bali się wyjść wysoko do przeciwnika. Jak przed MŚ byłem pewien że z nimi wygramy, tak teraz nie wiem czy 1 punkt jest pewny.

1 godzinę temu, Pablo81 napisał:

Tak. 

U nich drugi gol to strzał życia ich kapitana, nasz nie strzela karnego. Ot różnica. Nie zagalopuj się w tym biczowaniu.

Jaki strzał życia on tam zamotal Argentyńczykami w polu karnym. Pierwsza bramka też fajna. Zrobili ze 3-4 akcję w meczu z mistrzami Ameryki Pld. jakiej my nie zrobiliśmy od kilku meczów z gorszymi przeciwnikami. To że Meksyk jest 13 w rankingu FIFA to nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o ich aktualna formę. Oni mają słaby skład nie ma Corony, Chicharito poza Lozano to tam nie ma nic za bardzo, a i tak wyglądali lepiej od nas.

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, steve napisał:

Tylko, że my ani wyników nie mamy ani dobrze nie gramy, wręcz żałośnie. To co jak dostaniesz gówno w papierku, to będziesz szukał pozytywów, że w sumie tak nie śmierdzi, nie jest takie zle?  

 

Oglądałeś ten mecz w ogóle? Były momenty, że Arabowie ośmieszali technicznie Argentyńczyków potrafili ładnie rozegrać, 2 bramki też bardzo ładne, technicznie i taktycznie to oni nas przewyższają na podstawie dzisiejszych meczów, na tle dużo lepszego przeciwnika. Nie grali antyfutbolu, nie bali się wyjść wysoko do przeciwnika.

Jaki strzał życia on tam zamotal Argentyńczykami w polu karnym. Pierwsza bramka też fajna. Zrobili ze 3-4 akcję w meczu z mistrzami Ameryki Pld. jakiej my nie zrobiliśmy od kilku meczów z gorszymi przeciwnikami.

Czyli raczej w sobotę telewizora nie włączać? Za duża różnica klas?

Ostatnie pol godziny grali 7 w obronie w linii, na 5 stoperow!

Zobacz statystyki na stronie opty. Jaka była dysproporcja w posiadaniu piłki, liczbie podań, strzałów itp.

Edytowane przez Pablo81
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Pablo81 napisał:

Czyli raczej w sobotę telewizora nie włączać? Za duża różnica klas?

Mecz meczowi nie równy, możemy wygrać przecież, ale jak zagramy tak jak dziś to bardzo wątpliwe. Musimy zagrać odważniej, z przysłowiowym "jajem", bo ich trener też dobry taktyk i z taką bojaźnią to z nimi nie wygramy, Arabia potrafiła bardzo dobrze doskakiwać z pressingiem, a Argentyna po 53 minucie to nie mogła za wiele zrobić, ani nie miała wielu okazji. A 3 pkt z Arabia są koniecznością jeśli mamy awansować. Jak mamy mieć taką taktykę jak dziś to serio nie chce, żebyśmy awansowali, żeby dostać wpierdol w 1/8 i postronni ludzie mówili, że nie da się tego oglądać. Z taką grą to ani wyników nie będzie ani się tego oglądać nie da.

Tutaj jest dyskusja, że wolimy wyniki niż styl gry, ale kiedy poza euro 2016 mieliśmy wyniki? A ładnego stylu dla oka to nie mieliśmy jeszcze w tym wieku na turnieju rangi mistrzowskiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pablo81 napisał:

Tak. 

U nich drugi gol to strzał życia ich kapitana, nasz nie strzela karnego. Ot różnica. Nie zagalopuj się w tym biczowaniu.

Arabia zagrała przez pewien czas jak równy z równym z Argentyną w środku pola a my nie potrafiliśmy wykonać jednego dobrego podania do skrzydłowego (prócz tego na początku) i nie potrafiliśmy wyprowadzić piłki ze środka pola.

 

Wystawiamy Zielińskiego 180 cm i 66 kg wagi i Szymańskiego 58 cm wagi do walki o górne piłki z obrońcami i defensywnymi pomocnikami Meksyku. Oczywiście wiadomo, że liczyliśmy na zgranie głową przez Lewandowskiego ale przy nim było stale 2-3 obrońców, którzy mieli mnóstwo czasu aby dobrze się ustawić bo piłka zawsze leciała od bramkarza czyli miała do pokonania najdłuższą możliwą drogę.  Nie mieliśmy krosowych przerzutów od obrońców do skrzydłowych, nie rzucaliśmy piłek na ściganie się do skrzydłowych (Kamiński poza ściganiem się nic więcej nie umie)

Ogólnie - nie mam pretensji do Michniewicza o wybór systemu gry - ma taki pomysł - trudno. Ale mam pretensję o to, że nie potrafi pod ten system dobrać piłkarzy. Jeden wolny defensywny obrońca w takim systemie to nieporozumienie - bo kto ma odebrać piłkę i szybko ją rozegrać ? Krychowiak ?  Dwóch niskich, lekkich słabych fizycznie pomocników do walki o górne piłki w środku pola ?

I generalnie  - to jest straszne granie. Taka gra nie przysporzy radości ani piłkarzom ani kibicom. Co więcej takie granie wpływa negatywnie na psychikę piłkarzy bo widać, że większość z nich źle się czuje tak grając. 

A i jeśli już bierzesz Grosickiego i w takim meczu przy takim wyniku nie wpuszczasz go na ostatnie 15 minut to nie wiadomo po co w ogóle go zabierałeś. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jack napisał:

Gruba teza 

Oparta na tym, że mają 2/3 punkty więcej niż przeciwnicy, a grali już z najtrudniejszym przeciwnikiem. Ponadto jeśli chodzi o jakośc to wyglądali dziś lepiej niż rywale z którymi się jeszcze zmierzą w grupie, duża przebojowość, pressing w odpowiednim momencie, ciężko było uwierzyć jak Ci zawodnicy są wyszkoleni technicznie i taktycznie. Kilka razy gracze Arabii dryblingiem tak ośmieszyli Argentynczykow, że można było odnieść wrażenie, że pozamieniali się koszulkami (Argentyna szla na rekord meczów bez porazki, gdyby dziś nie przegrali mieli być 37 spotkań z rzedu- wyrównali, by rekord Włochów).

 

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Sebastian napisał:

Arabia zagrała przez pewien czas jak równy z równym z Argentyną w środku pola a my nie potrafiliśmy wykonać jednego dobrego podania do skrzydłowego (prócz tego na początku) i nie potrafiliśmy wyprowadzić piłki ze środka pola.

Ale to są subiektywne odczucia. Staty opty tego nie potwierdzają.

Zobaczymy w sobotę. Jestem optymistą, bo mamy chyba większy potencjał od Arabów w otwartej ofensywnej grze (zakładam, że nikt tu już się nie zamuruje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fluber napisał:

Tylko żebyśmy byli w stanie wymeczyc jakieś 1:0 z Arabią

A to akurat moim zdaniem jest w zasięgu, ale trzeba zmienić system gry na 4-4-2 z dwoma defensywnymi pomocnikami.  W takim systemie i murować i tworzyć akcje będzie łatwiej bo Krycha jak już w niego trafią piłka będzie miał kolegę blisko obok żeby mu zagrać i nie będzie musiał wycofywać do obrońców. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Pablo81 napisał:

Czyli raczej w sobotę telewizora nie włączać? Za duża różnica klas?

Ostatnie pol godziny grali 7 w obronie w linii, na 5 stoperow!

Zobacz statystyki na stronie opty. Jaka była dysproporcja w posiadaniu piłki, liczbie podań, strzałów itp.

No i Argentyna gówno mogła zrobić, nie mieli nawet klarownych okazji. Utrzymali wynik od 53 minuty, Argentyna miała całą połowę na wyrównanie, a im się nie udało. O to właśnie chodzi, że Saudowie są zorganizowani taktycznie i ciężko ich przejść nawet takiej Argentynie. No i prowadzili z jedną z najlepszych drużyn na świecie, która przypominam szła po rekord 37 meczów bez przegranej, to co mieli robić? Czesio przy 0:0 z przeciętnym Meksykiem tez murował. Posiadanie i podania wzdłuż boiska to wiesz gówno znaczy, liczą się gole, to jest mądrość zespołu, że jak ma wynik to potrafi płynnie zmienić taktykę. Strzały, ale jakiej jakości? tam nawet nie było jakiś mega sytuacji, Argentyna z Messim biła głową w mur. Jak przegrywali (Arabia) to wychodzili wysoko i ryzykowali co się opłaciło (przy 1:0 dla Argentyny kurs na Arabię to było 125). Już widzę nasza obsrana kadrę jak odrabia takie straty z drużyną która nie przegrała od 36 spotkań, uznawana za faworyta do wygrania mundialu. Tam było 11 minut doliczonych, w tym czasie Argentyna nie stworzyła sobie dobrej okazji nawet.

Ps. Zamiast patrzeć na statystyki, przebiegniete kilometry, liczbę bezcelowych podań wzdłuż boiska, czy posiadania dla samego posiadania i inne wymyślne statystyki wolałem po prostu obejrzeć mecz :)

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pablo81 napisał:

Ale to są subiektywne odczucia. Staty opty tego nie potwierdzają.

Zobaczymy w sobotę. Jestem optymistą, bo mamy chyba większy potencjał od Arabów w otwartej ofensywnej grze (zakładam, że nikt tu już się nie zamuruje).

Ale ja nie mówię, że cały mecz tylko fragmentami. My nawet fragmentami nie potrafiliśmy dziś podjąć walki w środku pola z Meksykiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, steve napisał:

No i Argentyna gówno mogła zrobić, nie mieli nawet klarownych okazji. Utrzymali wynik od 53 minuty, Argentyna miała całą połowę na wyrównanie, a im się nie udało. O to właśnie chodzi, że Saudowie są zorganizowani taktycznie i ciężko ich przejść nawet takiej Argentynie. No i prowadzili z jedną z najlepszych drużyn na świecie, która przypominam szła po rekord 37 meczów bez przegranej, to co mieli robić? Czesio przy 0:0 z przeciętnym Meksykiem tez murował. Posiadanie i podania wzdłuż boiska to wiesz gówno znaczy, liczą się gole, to jest mądrość zespołu, że jak ma wynik to potrafi płynnie zmienić taktykę. Strzały, ale jakiej jakości? tam nawet nie było jakiś mega sytuacji, Argentyna z Messim biła głową w mur. Jak przegrywali (Arabia) to wychodzili wysoko i ryzykowali co się opłaciło (przy 1:0 dla Argentyny kurs na Arabię to było 125). Już widzę nasza obsrana kadrę jak odrabia takie straty z drużyną która nie przegrała od 36 spotkań, uznawana za faworyta do wygrania mundialu. Tam było 11 minut doliczonych, w tym czasie Argentyna nie stworzyła sobie dobrej okazji nawet.

Ps. Zamiast patrzeć na statystyki, przebiegniete kilometry, liczbę bezcelowych podań wzdłuż boiska, czy posiadania dla samego posiadania i inne wymyślne statystyki wolałem po prostu obejrzeć mecz :)

Obejrzales mecz i piszesz, że podania wzdłuż boiska nabijają statystykę? To chyba jednym okiem oglądałeś, bo zarówno Meksyk, jak i Argentyna stosują wysoki pressing i wymiana jakichkolwiek podań wymaga umiejętności. To nie ekstraklasa, że możesz w nieskończoność podawać w magicznym trójkącie stoperzy - bramkarz. Nie pisz banałów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, steve napisał:

Tylko, że my ani wyników nie mamy ani dobrze nie gramy, wręcz żałośnie. To co jak dostaniesz gówno w papierku, to będziesz szukał pozytywów, że w sumie tak nie śmierdzi, nie jest takie zle? 

Czytaj ze zrozumieniem. Napisalem ze jesli by bylo 1-0 to by byly te same opinie. A przy takim wyniku mialbys “wynik”. Wiec to co napisales dalej nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Koelner napisał:

nie znam się na piłce ale co Wy pierdolicie? rozumiem że się bronimy z Brazylia Argentyna ale z Meksykiem? jak jest szanse to wszystkie linie powinny ruszać a nie laga. dla mnie to brak szacunku dla kibica. ludzie wydają w huj hajsu na loty, bilety , żarcie, hotele, wolne w pracy i dostają 11 baranów którzy murują bramkę i robią antywidowisko.

jak chco mieć wysokie wrażenia artystyczne to niech se kupio bilety na Holiday on Ice, Harlem Globtrotters albo operetkę. Tutaj to jest jedna z dwóch największych imprez sportowych na świecie, i widowisko to jest gdzieś przy okazji, ale głównie każda z drużyn stara się zmaxymalizować swoje szanse na zwycięstwo (a co za tym idzie zarobienie $$$) a nie na efektowną grę.

A o kibiców to ty się nie martw, jak kogoś stać na wyjazd do Qataru to pewnie jest w miarę ogarnięty, i raczej się joga bonito po naszych nie spodziewał. A że Ty się spodziewałeś - trudno, Twój problem.

Szkoda naprawdę że Robert tego nie strzelił, ciekawe co byście wtedy pisali.

 

P.S. ja nie bronię naszej drużyny jako takiej, nie uważam, że grajo świetno piłkę ani nie uważam Michniewicza za geniusza trenerki. Ale taktykę uważam obrali słuszną, no i prawie ten Mexyk pyknęli koniec końców, a że top5 piłkarz świata zmarnował karnego akurat dzisiaj - co zrobisz, taki jest sport

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.