CSI NBA

[Pablo81]

1 minutę temu, fluber napisał:

Poczekalaby miesiąc aż skończy ja napierdalać? 

Gdyby zależało na kasie, jak to niektórzy przedstawiają. Zobacz na gierki forumowe, jak co ludzie pisali, żeby nie stracić assetu, który jest tak super wazny w życiu przecież. Byly teorie, że ona nawet to sfingowala. Więc idąc t tropem mogła poczekac. Tam się czep.

[matek]

Miała czekać miesiąc z pójściem po pomoc do szpitala? 

[Pablo81]

6 minut temu, matek napisał:

Miała czekać miesiąc z pójściem po pomoc do szpitala? 

To nie bylo pierwsza oznaką przemocy przecież.

Mogła zaczekać do następnego razu.

Edytowane 6 Listopada 2022 przez Pablo81

[matek]

Słusznie, może tym razem urwałby jej łeb, skoro poprzednio tylko połamał żebra i ogólnie obił. Byłby lepszy efekt. 

[ely3]

9 godzin temu, fluber napisał:

Myślę, że dla tej dziewczyny to lepiej dostać kasę niż żeby go wsadzili. 

Ale to nie ma znaczenia. Tak jak była słynna historia z pedofilem ułaskawionym przez prezydenta na prośbę rodziny i nawet molestowanych córek bo straciły jedynę źródło dochodzu. Uzależnienie finansowe to znany syndrom ale nie ma wpływu na wyroki sądu. Pomogło Bridgesowi ustawić ugodę ale takie coś praktycznie oznacza przyznanie się do winy.Zresztą to nie jest jego żona więc nie mieszkają razem od tego czasu.. Zresztą i tak by musiał utrzymywać dzieci o ile są jego ( bo tego nie wiem) niezależnie czy by poszedł do sądu czy nie. Bridges i tak umowy w NBA nie otrzyma więc niby o jakiej kasie piszesz? Nie znamy szczegółów umowy ale ona w sądzie i tak by otrzymała zadośćuczynienie za pobicie w obecności dzieci. I to wcale niemałe biorąc pod uwagę majątek Bridgesa. Możliwe ze teraz w ugodzie dostała jakieś dodatkowe ale na pewno nie ma czegoś takiego ,ze jakby Bridges poszedł do więzienia to ona by nie dostała kasy bo dostałaby i to spore

[fluber]

2 minuty temu, ely3 napisał:

Ale to nie ma znaczenia. Tak jak była słynna historia z pedofilem ułaskawionym przez prezydenta na prośbę rodziny i nawet molestowanych córek bo straciły jedynę źródło dochodzu. Uzależnienie finansowe to znany syndrom ale nie ma wpływu na wyroki sądu. Pomogło Bridgesowi ustawić ugodę ale takie coś praktycznie oznacza przyznanie się do winy.Zresztą to nie jest jego żona więc nie mieszkają razem od tego czasu.. Zresztą i tak by musiał utrzymywać dzieci o ile są jego ( bo tego nie wiem) niezależnie czy by poszedł do sądu czy nie. Bridges i tak umowy w NBA nie otrzyma więc niby o jakiej kasie piszesz? Nie znamy szczegółów umowy ale ona w sądzie i tak by otrzymała zadośćuczynienie za pobicie w obecności dzieci. I to wcale niemałe biorąc pod uwagę majątek Bridgesa. Możliwe ze teraz w ugodzie dostała jakieś dodatkowe ale na pewno nie ma czegoś takiego ,ze jakby Bridges poszedł do więzienia to ona by nie dostała kasy bo dostałaby i to spore

Przecież przez te 3 lata zarobi więcej nawet poza NBA niż by zarobił w więzieniu. A przy ustalaniu alimentów sad bierze pod uwagę zarobki skazanego. 

Priorytetem dla niej było oddalenia zagrożenia z jego strony, ale nie sądzę by jej zależało na tym żeby siedział w więzieniu, to dosyć logiczne. 

23 minuty temu, Pablo81 napisał:

Gdyby zależało na kasie, jak to niektórzy przedstawiają. Zobacz na gierki forumowe, jak co ludzie pisali, żeby nie stracić assetu, który jest tak super wazny w życiu przecież. Byly teorie, że ona nawet to sfingowala. Więc idąc t tropem mogła poczekac. Tam się czep.

W pierwszej kolejności zależało jej na zdrowiu i życiu. 

[ely3]

Teraz, fluber napisał:

ale nie sądzę by jej zależało na tym żeby siedział w więzieniu,

Ale to niekoniecznie może mieć coś wspólnego z kasą bo biorąc pod uwagę sądownictwo amerykańskie to on i tak by musiał sporo jej zapłacić

A co do zarobków to gdzie bridges ma zarobić jak nie w NBA? On raczej do innej pracy nie pójdzie. OK może podpisać w Europie umowę ale skoro podpisał umowe  to i tak raczej to będzie jednorazowa wypłata a alimenty się ustawia na podstawie aktualnego majątku i tego do czego były dzieci przyzwyczajone . tak jak z Zamachowskim który ma ogromne alimenty zbuodwane na przeszłości a nie zgadywaniu co przyniesie przyszłość. PRzyszedł mu kryzys w zarobkach i się okazywało że alimenty płaci z oszczędności bo nie zarabiał tyle

[Pablo81]

59 minut temu, fluber napisał:

 

W pierwszej kolejności zależało jej na zdrowiu i życiu. 

Jest to bardzo prawdopodobne. Ale nawet tu można było przeczytać, że pewnie naciagara, chodzi tylko o kasę, MB nie jest winny, bo dał się wrobić. Były nawet głosy, że te obrażenia takie nie za duże i po co ona to na insta wrzuca.

[Eliasz]

2 godziny temu, fluber napisał:

Przecież przez te 3 lata zarobi więcej nawet poza NBA niż by zarobił w więzieniu. A przy ustalaniu alimentów sad bierze pod uwagę zarobki skazanego. 

Priorytetem dla niej było oddalenia zagrożenia z jego strony, ale nie sądzę by jej zależało na tym żeby siedział w więzieniu, to dosyć logiczne. 

W pierwszej kolejności zależało jej na zdrowiu i życiu. 

alimenty chyba się płaci z tego, ile można zarabiać i się zarabiało, a nie ile się zarabia w danym momencie. 

[fluber]

6 minut temu, Eliasz napisał:

alimenty chyba się płaci z tego, ile można zarabiać i się zarabiało, a nie ile się zarabia w danym momencie. 

Jak nie zarabiasz to nie płacisz, niezależnie od tego ile Ci zasądzą. 

[Mich@lik]

Czyli on przez te 3 lata nie może grać w NBA, tak?

[LeweBiodroSmoka]

Ben Gordon was arrested on allegations he beat up two security guardsin Chicago, per TMZ 

The arrest comes less than one month after Gordon was accused of punching his 10-year-old son in the head at an airport for dropping a book

[Reikai]

Jeśli prawda, to oboje pasują do siebie.

[josephnba]

15 minut temu, Reikai napisał:

Jeśli prawda, to oboje pasują do siebie.

A co ma mówić? 

Śmieć

Próbuje się wybielać żeby jednak jeszcze kiedyś z NBA zagrać, mam nadzieję że nikt się na to nie nabierze

Nic nie usprawiedliwia pobicia kobiety 

[vonBaron]

Ale przecież łobuz kocha najbardziej.

[RonnieArtestics]

2 godziny temu, josephnba napisał:

A co ma mówić? 

Śmieć

Próbuje się wybielać żeby jednak jeszcze kiedyś z NBA zagrać, mam nadzieję że nikt się na to nie nabierze

Nic nie usprawiedliwia pobicia kobiety 

Jesli ona tak faktycznie traktuje swoje dzieci to może jednak trochę usprawiedliwia? Nie chce gościa bronić ale nie wygląda na zrównoważoną osobę ta kobieta jeśli ten art to prawda. 
 

Łatwo jest nam oceniać ludzi sprzed komputera ale czasy się zmieniły i chyba są na świecie sytuacje gdzie kobiety też atakują facetów w domu, grożą nożem albo inne takie akcje ? 

Jeśli nazywasz go śmieciem z taką łatwością bez jakiejkolwiek wiedzy jak to wyglądało u nich w domu to gratuluje, ja jednak się wstrzymam z oceną kogokolwiek tutaj. 

[ely3]

4 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

Jeśli nazywasz go śmieciem z taką łatwością bez jakiejkolwiek wiedzy jak to wyglądało u nich w domu to gratuluje, ja jednak się wstrzymam z oceną kogokolwiek tutaj. 

Przecież on jej złamał nos , Kilka razy trafił pięścią w twarz. Mocno obił żebra . Kilka dni spędziłą w szpitalu . Zrobił to przy dzieciach , które zeznawały . JAkby było tak jak piszesz to by nie podpisał ugody przyznającej się do winy. Co tu nie jest oczywiste dla Ciebie? I z tego co też było pisane to własnie Bridges miał broń w domu i często wymachiwał nią przy dzieciach

[RonnieArtestics]

1 minutę temu, ely3 napisał:

Przecież on jej złamał nos , Kilka razy trafił pięścią w twarz. Mocno obił żebra . Kilka dni spędziłą w szpitalu . Zrobił to przy dzieciach , które zeznawały . JAkby było tak jak piszesz to by nie podpisał ugody przyznającej się do winy. Co tu nie jest oczywiste dla Ciebie? I z tego co też było pisane to własnie Bridges miał broń w domu i często wymachiwał nią przy dzieciach

Ely jasne, ja mówię tylko ze agresja mogła być obustronna w tym domu, ten świat jest tak zbudowany ze jak facet bije to jest skonczony ale w druga stronę już nie bo przecież kobieta jest słabsza… Znam parę patologicznych mam-narkomanek w Polsce, które stosują agresje w kierunku swoich dzieci, albo partnerów, wiec mowie tylko żeby nie oceniać wszystkiego na zasadzie czarne-białe jak się nie wie kompletnie NIC o ich sytuacji. 

[ely3]

15 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Ely jasne, ja mówię tylko ze agresja mogła być obustronna w tym domu, ten świat jest tak zbudowany ze jak facet bije to jest skonczony ale w druga stronę już nie bo przecież kobieta jest słabsza

Myślę ,że jakby była przemoc obustronna to by to prawnik wykorzystął, Brudges zarabia miliony. Takich stać na najlepszych prawników. A w USA sprawy wygrywają prawnicy a nie dowody. Wiec jesli poszli na ugodę to znaczy ,zę Bridges nie miał żadnych szans i sprawa była dość oczywista. Teraz pewnie prawnik doradził mu właśnie jakieś akcje ze sprawą i skargami w drugą stronę. 

[BMF]

3 godziny temu, Reikai napisał:

Jeśli prawda, to oboje pasują do siebie.

naaaah, pomiędzy byciem niezrównoważoną (załóżmy ;]) a najebaniem kobiecie z perspektywy +100-kilogramowego murzyna wciąż nie ma symetrii. ;]

tak jak pisze ely - Bridges był w dupie dowodowo i poszedł na ugodę (co kobiecie też to pasuje), nie wiem o co chodzi z tym relatywizmem. szanse na jakąś 'symetryczną' dwustronną przemoc pomiędzy wielkim murzynem-multimilionerem a pewnie bezrobotną przeciętną kobietą na jego utrzymaniu, jest jednak dużo mniejsza niż pomiędzy przeciętną kobietą, a przeciętnym mężczyzną (lub innych scenariuszach), nawet jeśli była toksyczna etc (who knows).