Skocz do zawartości

Random shit


RappaR

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Koelner napisał:

Z pewnością znasz te daty więc prowadź dyskusję adekwatnie do Twojej wiedzy oraz wykształcenia.

 

Właśnie kompletnie nie znam. Jedyny ojciec socjalizmu jaki mi przychodzi do głowy to Jezus, jak nie o niego chodzi, to jestem w kropce.

6 minut temu, Koelner napisał:

w 68 ok ale później to już raczej demolować. Kuronie, Michniki otrzymali książki w których ojcowie socjalizmu zakładali demokrację, wolność słowa, jednostki , egalitaryzm itp itd a Polacy z komunizmu, kapitalizmu potrafią zrobić feudalizm ;]

 

No skoro w Polsce uważasz, że jest feudalizm, to naprawdę ta Ziemia musi być rajem

7 minut temu, Koelner napisał:

Nieaktualne dane ale pewnie nie wiele się zmieniła struktura więc edukacja w Polsce powinna przystosowywać społeczeństwo aby znalazło się w usługach a nigdy nie usłyszałem jaki na to mają sposób. :)

Chyba większość siedzi na socjologii i turystyce, więc nawet w tym jakoś to idzie :)

Generalnie Polska ma jeden problem przez który wszystko się wkrótce spierdoli, ale z tym nic się nie da zrobić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, RappaR napisał:
Właśnie kompletnie nie znam. Jedyny ojciec socjalizmu jaki mi przychodzi do głowy to Jezus, jak nie o niego chodzi, to jestem w kropce.

Jeśli naprawdę nie znasz to zacząłbym od Johna Locke'a a unikałby socjalistów utopijnych, którzy najczęściej wchodzili w komunizm lub się ocierali jak Rober Owen, de Saint Simon czy John Mill ale też warto trochę poczytać.

7 minut temu, RappaR napisał:
No skoro w Polsce uważasz, że jest feudalizm, to naprawdę ta Ziemia musi być rajem

oczywiście, że nie jest ponieważ każde państwo czy społeczeństwa ma "zmodyfikowany" ustrój. nie wszędzie jest taka sama demokracja czy komunizm a w Polsce przez to, że przez wieki byliśmy krajem rolniczym i przez to z silnym wpływem kościoła to mamy dużo elementów z feudalizmu.

9 minut temu, RappaR napisał:
Generalnie Polska ma jeden problem przez który wszystko się wkrótce spierdoli, ale z tym nic się nie da zrobić 

Jaki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Koelner napisał:

Jeśli naprawdę nie znasz to zacząłbym od Johna Locke'a a unikałby socjalistów utopijnych, którzy najczęściej wchodzili w komunizm lub się ocierali jak Rober Owen, de Saint Simon czy John Mill ale też warto trochę poczytać.

 

Co taki John Locke jako 15-latek wielkiego zrobił, że dzięki temu zapoczątkowało to edukację powszechną?

Co do pozostałych imion - chętnie poczytam o ich podróżach temporalnych, w jakie jeszcze ery w historii świata się cofali?

12 minut temu, Koelner napisał:

Jaki?

Demografia.

Z ciekawostek. Sprawdzić jak się rozwijały niedawno Grecja, Hiszpania, Włochy i Portugalia. Jak nagle wszystkie z miejsca podobnie zachorowały na "socjalizm i lenistwo". I potem jakie są 4 najstarsze kraje w Europie(albo jakie są 4 najstarsze kraje na świecie po Japonii). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, RappaR napisał:

Nauki Jezusa to generalnie podstawa cywilizacji zachodniej i bez Kościoła taki rozwój możliwy by nie był. Co łatwo zaobserwować, gdzie się faktycznie rozwijał świat w erze religii, a gdzie nie. 

LOL bo nie ma takiej możliwości żeby Jezus urodził się w 0 r. A co do kościoła i Jezusa to taki rozwój byłby jak najbardziej możliwy może  szybszy. Natomiast trudniejsze pytanie czy rozwój tej szybkości mógłby być mozliwy bez wiary czy może nawet bardziej ustrukturyzowanej religii. I tutaj o ile teoretycznie jestem przekonany że było by to możliwe to praktycznie w tamtych czasach to by się nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Gregorius napisał:

LOL bo nie ma takiej możliwości żeby Jezus urodził się w 0 r.

Przyjmuje się taką wersję oficjalnie, nie chce mi się sprzeczać czy tam -4 czy nie. 

 

1 minutę temu, Gregorius napisał:

A co do kościoła i Jezusa to taki rozwój byłby jak najbardziej możliwy może  szybszy.

Zakres kościoła i Jezusa był bardzo mały, w VIII wieku to obejmował może z 3% światowej populacji.

Pokazuj gdzie ten szybszy rozwój był, chętnie to zobaczę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RappaR napisał:

Pokazuj gdzie ten szybszy rozwój był, chętnie to zobaczę

Oczywiście warunki początkowe nie grają roli? Imperium rzymskie i Grecja to solidne podstawy rozwoju. Zresztą widać co się stało z prosperującym imperium rzymskim bo uznaniu religii chrześcijańskiej i uznaniu jej jako religii państwowej. Zaraz się rozpadli i zostali podbicie przez Barbarzyńców*

*w dużej mierze żart

6 godzin temu, RappaR napisał:

Przyjmuje się taką wersję oficjalnie

Raczej powiedziałbym uznaniowo. Mimo że każdy inteligentny wie że z prawda nie ma to nic wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Gregorius napisał:

Raczej powiedziałbym uznaniowo. Mimo że każdy inteligentny wie że z prawda nie ma to nic wspólnego.

Czyli oficjalnie.

12 minut temu, Gregorius napisał:

Oczywiście warunki początkowe nie grają roli? Imperium rzymskie i Grecja to solidne podstawy rozwoju.

Zniszczone przez barbarzyńców, z tego połowa tego terenu znajdowała się poza Imperium Rzymskim. Grecja jest daleko, daleko stamtąd.

13 minut temu, Gregorius napisał:

Zresztą widać co się stało z prosperującym imperium rzymskim bo uznaniu religii chrześcijańskiej i uznaniu jej jako religii państwowej.

Tak mniej więcej pierwsze 300 lat naszej ery, przed w ogóle uznaniem religii chrześcijańskiej - w jakich dziedzinach się to prosperujące imperium rzymskie ROZWINĘŁO?

14 minut temu, Gregorius napisał:

Imperium rzymskie i Grecja to solidne podstawy rozwoju.

Wyżyna irańska - już wcześniej imperium Achemidów, cywilizacja hellenistyczna, sassanidzi, Egipt - 4 tysiące lat cywilizacji, Mezopotamia - Sumerowie, Akadowie, Babilończycy etc, doliny Indusu, Gangesu, Yangcy etc

Plus dorobek cywilizacji greckiej i rzymskiej nie był zamknięty, książki mogły swobodnie podróżować w antyku.

 

Cywilizacja zachodnia w VII wieku zaczynała praktycznie z niczym. Przegoniła wszystkich.

Średniowiecze ma ogromnie negatywną opinię, kiedy to niesamowicie progresywna i rozwijająca się epoka. Już czasy Karola Wielkiego to przegonienie starożytności. I następnie mamy konsekwentnie rozwój i co najważniejsze - dążenie do rozwoju. Chrześcijaństwo nadawało niesamowicie istotny priorytet nauce i poznaniu światu, największy przed czasami współczesnymi. Dlatego właśnie rozwinęli naukę i poznali świat najbardziej ze wszystkich cywilizacji 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, fluber napisał:

Ja jestem przeciwnikiem ocen w postaci punktów, liter, procentów poza egzaminami końcowymi a zwolennikiem pełnej informacji zwrotnej.

Fluber, ale ty mylisz coś co jest świetne jak masz indywidualne nauczanie, a nie jak masz decydować o tym czy wiedza pozyskana przez ucznia jest wystarczająca do przejścia do kolejnej klasy czy nie. Cos co daje przewagi przedszkolu czy żłobku, nie daje juz tego w szkole, gdzie miałbyś na każdej wywiadówce 30 rodziców z pretensjami czemu subiektywnie jej syn/córka nie zdała a czemu druga (wg rodzica głupsza) zdała.

Pełna informacja zwrotną jest super jak kogoś zatrudniasz, ale gdybyś jako rekruter (bez narzedzia o którym pisałem) miał w oparciu o takie opisy analizowac setki rożnie pisanych CV/listów motywacyjnych i referencji, to nijak nie byłbyś w stanie ocenić który z tych 100 czy 200 jest w mierę sensowny. Dlatego są oceny, są testy, są certyfikaty itd. 

17 godzin temu, fluber napisał:

a się jako uczeń z takimi nie spotkałem

ja sie spotkałem, a jestem starszy od Ciebie - kwestia szkoły, nauczyciela, relacji z uczniami.

17 godzin temu, fluber napisał:

na szkoleniach dla nauczycieli które prowadzę znajomość tematów jest prawie żadna a przecież przychodzą na nie najczęściej zmotywowani i chętni do rozwoju ludzie.

To nieprawda, przychodzą wszyscy prędzej czy później, bo po reformie zostali zobligowani do podnoszenia kompetencji, żeby kolejne etapy rozwoju mogli przechodzić i dostawać wyższe wynagrodzenie.

17 godzin temu, fluber napisał:

Moje doświadczenia z nauczycielami są takie, że są niezwykle oporni na zmianę, nie zmieniają metod przez wiele lat, nie próbują nowych rzeczy ( w większości) i ignorują konstruktywną krytykę.

Natomiast ja się zgadzam ,że jakość nauczycieli jest marna, bo niestety przy takich pensjach mało inteligentnych ludzi chce uczyć w szkołach. Tylko nie ma to nic do systemu ocen... czy nauczania. Tak samo jest w firmach na innych stanowiskach: jak płacisz komuś godne pieniądze i dajesz szaanse rozwoju, to ludzie chętnie korzystają z dopłat do studiów, kursów, szkoleń itd. Jak płacisz komuś najniższa krajową bez szans na fajny rozwój, to siedzi 8h i ma wszystko w dupie a na ewentualne kursy idzie za karę.

16 godzin temu, P_M napisał:

wiedza przekazywana tam z zakresu chemii i fizyki nijak nie przygotuje Cię na przetrwanie o którym wspomniałeś wcześniej.

Przygotowuje, ale jak masz c***owego nauczyciela, to nic nie poradzisz...

14 godzin temu, fluber napisał:

fakt że nauczyciele pracują 30 godzin w tygodniu przez 35 tygodni w roku...sprawia że są mistrzami lenistwa.

to jest największa bujda powielana w mainstreamie. Zapytam tak fluber, czy jak prowadzisz szkolenie przez 6 czy 8h to znaczy, że naprawdę pracowałeś tylko te 6-8h żeby te szkolenie przygotować, przeprowadzić, ocenić itd.? Nie mylmy ludzi, którzy "nie pracują jak powinni" z tymi co "pracują na poważnie". Jak robotnik przychodzi i do pracy i odbija kartę o 8 i 16 to znaczy, że na pewno pracował 8h? 

Podsumuje to dwoma znanymi scenami:

od 1.10 ;)

https://youtu.be/1M2386VX0Po

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, RappaR napisał:

Cywilizacja zachodnia w VII wieku zaczynała praktycznie z niczym. Przegoniła wszystkich.

Średniowiecze ma ogromnie negatywną opinię, kiedy to niesamowicie progresywna i rozwijająca się epoka. Już czasy Karola Wielkiego to przegonienie starożytności. I następnie mamy konsekwentnie rozwój i co najważniejsze - dążenie do rozwoju. Chrześcijaństwo nadawało niesamowicie istotny priorytet nauce i poznaniu światu, największy przed czasami współczesnymi. Dlatego właśnie rozwinęli naukę i poznali świat najbardziej ze wszystkich cywilizacji 

chrześcijaństwo trzymało naukę w stagnacji. nieźle to opisuje historia z twojego podwórka, bo bardzo długo uczono na podstawie podręcznika Galena. wyglądało to tak, że na podwyższeniu siedział profesor i czytał stosowne ustępy, a niżej asystent według instrukcji ciął zwłoki i pokazywał studentom. sęk w tym, że w tym podręczniku były istotne błędy, ale przez wieki nikt ich nie korygował - ze względu na iście religijne nastawienie także na uniwerkach, więc nie podważano tradycji. naukowe myślenie (w naszym współczesnym rozumieniu) powstało wręcz wbrew kościołowi, gdy zaczęto tłumaczyć biblię na języki narodowe, co uruchomiło krytyczne podejście i tak dalej. zasługa średniowiecza leży gdzieś indziej, w przechowaniu (dzięki również pomocy świata arabskiego) dziedzictwa starożytności, ale rozwój nauki to już inna bajka, w której odmienne idee są bohaterami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, dannygd napisał:

Fluber, ale ty mylisz coś co jest świetne jak masz indywidualne nauczanie, a nie jak masz decydować o tym czy wiedza pozyskana przez ucznia jest wystarczająca do przejścia do kolejnej klasy czy nie. Cos co daje przewagi przedszkolu czy żłobku, nie daje juz tego w szkole, gdzie miałbyś na każdej wywiadówce 30 rodziców z pretensjami czemu subiektywnie jej syn/córka nie zdała a czemu druga (wg rodzica głupsza) zdała.

Pełna informacja zwrotną jest super jak kogoś zatrudniasz, ale gdybyś jako rekruter (bez narzedzia o którym pisałem) miał w oparciu o takie opisy analizowac setki rożnie pisanych CV/listów motywacyjnych i referencji, to nijak nie byłbyś w stanie ocenić który z tych 100 czy 200 jest w mierę sensowny. Dlatego są oceny, są testy, są certyfikaty itd. 

Znowu dyskutujesz z czymś, czego nie napisałem. Cała dyskusja zaczęła się przecież od tego, że napisałem, że ocenianie powinno służyć tylko do tego, żebys twierdzić, czy ktoś zalicza, czy nie zalicza, a całe pozostałe stopniowanie liczbowe i procentowe niczego nie wnosi ( wszystko powinno być na zaliczenie - to napisałem). 

Po drugie, ja piszę o szkole, a Ty piszesz o rekrutacji do pracy. Jasne, że rekruter potrzebuje narzędzi, ale szkoła nie rekrutuje tych dzieciaków do pracy.

6 godzin temu, dannygd napisał:

 

Natomiast ja się zgadzam ,że jakość nauczycieli jest marna, bo niestety przy takich pensjach mało inteligentnych ludzi chce uczyć w szkołach. Tylko nie ma to nic do systemu ocen... czy nauczania. Tak samo jest w firmach na innych stanowiskach: jak płacisz komuś godne pieniądze i dajesz szaanse rozwoju, to ludzie chętnie korzystają z dopłat do studiów, kursów, szkoleń itd. Jak płacisz komuś najniższa krajową bez szans na fajny rozwój, to siedzi 8h i ma wszystko w dupie a na ewentualne kursy idzie za karę.

Przygotowuje, ale jak masz c***owego nauczyciela, to nic nie poradzisz...

Jakość nauczycieli i jakość systemu oceniania to naturalnie dwa różne tematy, które nieco przypadkowo połączyły się w tej dyskusji. Bez wyższych pensji nie przyciągniemy lepszych ludzi do zawodu.

6 godzin temu, dannygd napisał:

 

to jest największa bujda powielana w mainstreamie. Zapytam tak fluber, czy jak prowadzisz szkolenie przez 6 czy 8h to znaczy, że naprawdę pracowałeś tylko te 6-8h żeby te szkolenie przygotować, przeprowadzić, ocenić itd.? Nie mylmy ludzi, którzy "nie pracują jak powinni" z tymi co "pracują na poważnie". Jak robotnik przychodzi i do pracy i odbija kartę o 8 i 16 to znaczy, że na pewno pracował 8h? 

Podsumuje to dwoma znanymi scenami:

od 1.10 ;)

https://youtu.be/1M2386VX0Po

 

 

Teraz to nie rozumiem.

Bujda powtarzana w mainsteramie brzmi przecież, że nauczyciel pracuje 18 godzin lekcyjnych w tygodniu.

Ja napisałem, że pracuje 30 godzin  zegarowych w tygodniu. Właśnie dlatego, że wiem, że na te 13,5 godziny zegarowej pracy w tygodniu przy tablicy potrzeba kolejne 10-12 godzin na przygotowanie się i sprawdzenie plus kilka godzin na różnego rodzaju dodatkową biurokrację. Oczywiście pod warunkiem, że podchodzisz rzetelnie do tematu, czego większość nauczycieli nie robi, więc większość realnie pracuje 20 godzin w tygodniu, co przy ich stawkach wcale mnie nie dziwi.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lorak napisał:

chrześcijaństwo trzymało naukę w stagnacji. nieźle to opisuje historia z twojego podwórka, bo bardzo długo uczono na podstawie podręcznika Galena. wyglądało to tak, że na podwyższeniu siedział profesor i czytał stosowne ustępy, a niżej asystent według instrukcji ciął zwłoki i pokazywał studentom. sęk w tym, że w tym podręczniku były istotne błędy, ale przez wieki nikt ich nie korygował - ze względu na iście religijne nastawienie także na uniwerkach, więc nie podważano tradycji. naukowe myślenie (w naszym współczesnym rozumieniu) powstało wręcz wbrew kościołowi, gdy zaczęto tłumaczyć biblię na języki narodowe, co uruchomiło krytyczne podejście i tak dalej. zasługa średniowiecza leży gdzieś indziej, w przechowaniu (dzięki również pomocy świata arabskiego) dziedzictwa starożytności, ale rozwój nauki to już inna bajka, w której odmienne idee są bohaterami.

Brawo, wbiłeś za autorytetem niczym Ely3!

I pokazałeś swoją całkowitą ignorancję w tym temacie. 

Tłumaczenie biblii na języki narodowe to XVI wiek. Europa wtedy miała się do starożytności jak wojny napoleońskie do II wojny światowej.

Zadam Ci pytanie i znowu pewnie uciekniesz jak zawsze:

w jakich dziedzinach nauki i w jakich technologiach starożytność była bardziej zaawansowana? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, fluber napisał:

Znowu dyskutujesz z czymś, czego nie napisałem. Cała dyskusja zaczęła się przecież od tego, że napisałem, że ocenianie powinno służyć tylko do tego, żebys twierdzić, czy ktoś zalicza, czy nie zalicza, a całe pozostałe stopniowanie liczbowe i procentowe niczego nie wnosi ( wszystko powinno być na zaliczenie - to napisałem). 

Może żebyś zrozumiał: kiedy wg Ciebie ktoś zalicza a kiedy nie? Jak zamierzasz to wartościować? Kiedy uczeń, rodzic, szkoła, uczelnia ma wiedzieć, że jeśli dziecko zalicza przedmiot, to jest.w.nim utalentowany, ma wysoka wiedzę, a kiedy nie? Jeśli opisem.subiektywnym nauczycielaz to na jakiej podstawie nauczyciel ma oceniać relatywnie czy dana jednostka jest wysoce zdolna, trochę zdolna, przeciętna czy słaba?

Jeśli nie masz pewnej normalizacji, bez względu na to.czy jest ona dyskusyjna samą w sobie, to jak ma być porównane uzdolnienie dziecka zaliczającego przedmiot.z subiektywnym opisem z różnych szkół, gdzie będzie tylko zaliczenie i dowolny opis subiektywny nauczyciela? Jak wyobrażasz sobie rekrutację do liceów, techników, uczelni? Kto wg Ciebie bedzie czytał.te tysiące subiektywnych ocen i kto za to zapłaci?

Nigdzie nie odpowiadasz na te pytania, a piszesz jedynie że ma być zaliczenie i opis. Prawda jest taka, że na takie podejście mogą pozwolić sobie jedynie bogaci ludzie, którzy płacą ogromne pieniądze prywatnym szkolom/uczelniom, które stać z kolei na bardzo indywidualne ocenianie ucznia/studenta - o czym już pisałem. Więc nie odkrywasz tu żadnej Ameryki, bo to jest znane już od setek lat, ale jakoś nikt nie wymyslił jak zastosować takie narzędzia tanio do masy większości społeczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dannygd napisał:

Może żebyś zrozumiał: kiedy wg Ciebie ktoś zalicza a kiedy nie? Jak zamierzasz to wartościować? Kiedy uczeń, rodzic, szkoła, uczelnia ma wiedzieć, że jeśli dziecko zalicza przedmiot, to jest.w.nim utalentowany, ma wysoka wiedzę, a kiedy nie? Jeśli opisem.subiektywnym nauczycielaz to na jakiej podstawie nauczyciel ma oceniać relatywnie czy dana jednostka jest wysoce zdolna, trochę zdolna, przeciętna czy słaba?

 

Jeszcze raz: z klasy do klasy przejście powinno być na zasadzie zaliczenia. Na zakończenie danej szkoły powinien być egzamin. Cała reszta jest niepotrzebna.

Jak rozwiązuję kwestię zaliczenia? Pracuję wyłącznie projektowo. Jeżeli ktoś wykona jakiś konkretny projekt/zadanie ( żeby je zrobić musi opanować podstawowe umiejętności z tego zakresu), to zalicza mój kurs. Jeżeli nie, to nie zalicza. Nie robię żadnych sprawdzianów, egzaminów, czy testów, chyba że jako narzędzie do diagnozowania poziomu grupy - nigdy na ocenę. 

4 minuty temu, dannygd napisał:

 

Jeśli nie masz pewnej normalizacji, bez względu na to.czy jest ona dyskusyjna samą w sobie, to jak ma być porównane uzdolnienie dziecka zaliczającego przedmiot.z subiektywnym opisem z różnych szkół, gdzie będzie tylko zaliczenie i dowolny opis subiektywny nauczyciela? Jak wyobrażasz sobie rekrutację do liceów, techników, uczelni? Kto wg Ciebie bedzie czytał.te tysiące subiektywnych ocen i kto za to zapłaci?

 

Pisze tak jakby ocena 5.0 w 4 klasie podstawówki w każdej szkole w Polsce znaczyła dokładnie to samo.

Albo jeżeli jakiś uczeń ma same 5, albo same 6 to jest równie utalentowany z wszystkiego. Przecież tak nie jest. 

5 minut temu, dannygd napisał:

 

Nigdzie nie odpowiadasz na te pytania, a piszesz jedynie że ma być zaliczenie i opis. Prawda jest taka, że na takie podejście mogą pozwolić sobie jedynie bogaci ludzie, którzy płacą ogromne pieniądze prywatnym szkolom/uczelniom, które stać z kolei na bardzo indywidualne ocenianie ucznia/studenta - o czym już pisałem. Więc nie odkrywasz tu żadnej Ameryki, bo to jest znane już od setek lat, ale jakoś nikt nie wymyslił jak zastosować takie narzędzia tanio do masy większości społeczeństwa.

W szkołach typu Montesori płacisz czesne w wysokości 1000 złotych miesięcznie. To nie jest coś, na co mogą sobie pozwolić jedynie bardzo bogaci ludzie, ani tym bardziej to nie jest coś, w co państwo nie powinno zainwestować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, RappaR napisał:

w jakich dziedzinach nauki i w jakich technologiach starożytność była bardziej zaawansowana? 

Poruszasz zagadnienia, które powodują worek. Lubisz podróże, byłeś kiedyś w Pompejach? Porównaj sobie życie przeciętnego mieszkańca.

starożytność vs średniowiecze to jest zbyt duże zagadnienia ale fakt, że w Rzymie czy wspomnianych Pompejach miałeś sieć kanalizacyjną oraz bieżącą wodę pitną która docierała z gór w porównaniu do średniowiecza to dopiero w XIVw zaczęły się pojawiać ponownie w miastach pokazuje skalę jesieni średniowiecza. 

przeczytaj sobie Mary Bear Pompeje czy Rzym a Życie w Średniowieczu Martina -> bardzo chude książki które możesz szybciutko ogarnąć w locie samolotem do np. Neapolu

8 godzin temu, RappaR napisał:

Średniowiecze ma ogromnie negatywną opinię, kiedy to niesamowicie progresywna i rozwijająca się epoka. Już czasy Karola Wielkiego to przegonienie starożytności. I następnie mamy konsekwentnie rozwój i co najważniejsze - dążenie do rozwoju. Chrześcijaństwo nadawało niesamowicie istotny priorytet nauce i poznaniu światu, największy przed czasami współczesnymi. Dlatego właśnie rozwinęli naukę i poznali świat najbardziej ze wszystkich cywilizacji 

Czym czasy Karola przegoniły średniowiecze? 

Ostatnio zwróciłeś uwagę na demografię to proszę bardzo:

Miasto Rzym z obliczeń w prime od 600 000 do 1 800 000 mieszkańców, jak tam u Karola? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Koelner napisał:

Czym czasy Karola przegoniły średniowiecze? 

Ostatnio zwróciłeś uwagę na demografię to proszę bardzo:

Miasto Rzym z obliczeń w prime od 600 000 do 1 800 000 mieszkańców, jak tam u Karola? 

Oslo 300 tysięcy, Karabaczi 30 mln. Puenta?

Tak, czasy Karola przegoniły technologicznie średniowiecze. 

4 minuty temu, Koelner napisał:

starożytność vs średniowiecze to jest zbyt duże zagadnienia ale fakt, że w Rzymie czy wspomnianych Pompejach miałeś sieć kanalizacyjną oraz bieżącą wodę pitną która docierała z gór w porównaniu do średniowiecza to dopiero w XIVw zaczęły się pojawiać ponownie w miastach pokazuje skalę jesieni średniowiecza. 

 

Akurat akwedukty to dowód na zacofanie technologiczne Rzymu. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.