Thunder 22/23

[ely3]

Z wiadomych względów w tym roku nie zostanie założony wątek Thunder więc choć fanem nie jestem to postanowiłem założyć.

Thunder od kilku lat tworzy specyficzny styl rozwój. To jest jakiś dziwny mix Procesu z kreatywną medycyn a

Shai ma maxa ale co roku ma wymyślaną kontuzje i nie gra całego sezonu choć nawet jak gra to zespół i tak jest zbyt słaby by odnosić wiele zwycięstw. Zebrali ocean wyborów ale na razie nie przekłada się to na super młodzież. Holmgren się kontuzjował na cały sezon. Przedłużyli Dorta i Krenricha ( ale jego umowa wchodzi od nowego sezonu). Nadal płacą Singlerowi, Kembie i teraz dorzucili sobie kolejne martwe pieniądze JaMychala

Z młodzieży fajnie się rozwija Giddey. Wygląda na coraz lepszego gracza a wciąz jest mega młody. Trochę gorzej idzie z Poku. Wiem ,że są fani Poku ale on dla mnie jest za chudy by coś w lidze osiagnąć. Bazley też jakoś średnio się rozwija. Maledon przychodził do ligi z dobrą opinią a tu też wygląda to średnio do słabo Ogólnie Thunder to wciąż projekt na przyszłość ale trzeba powiedzieć ,że jak na razie to delikatnie mówiąc średnio draftują. Tworzą skład , który ma tankować ale jak na razie to blizej im do tego jak Magic się rozwijają ( tzn ciągle co roku ich planem jest ostry tank a imłodzież się leczy lub zawodzi) niż do sukcesu jaki finalnie uzsykali 76ers

W ich składzie jest

Shai za 31 mln

Dort za 15,3 mln

Favors za 10,2

Holmgren za 9,9

Giddey za 6,2

Dieng 4,6

J.Wiliams 4,5

Bazley 4,2

Ty /Jerome 4,2

Muscala 3,5

Poku 3,3

Mann 3

JRE 2

Jayilin 2

Kenrich 2

MAledon 1,9

I już mamy 16 gwarantowanych umów a jeszcze mają dwóch

Krejci i Wiggins obaj za 1,6 niegwarantowane umowy. i pewnie obaj zostaną zwolnieni

 

Nie wiem kogo finalnie utną . Może wykupią Favorsa bo widać ,że ten po prostu kiepsko się odnajduje w takim zespole no i zawyża średnią wieku. Thunder znowu nastawia się na bardzo słabe granie.. Chciałbym by przeszli tak szybką przebudową jak Cavs ale na razie optymistą nie jestem. Nastawiałem się ,że obejrze sobie kilka meczów tych chudzielców ale kontuzja Holmgrena martwi mnie bo to zazwyczaj zły prognostyk dla kariery

Pewnie bez Elda nie będzie miał kto wrzucać updateów co do rozwoju młodych graczy z Thunder ale zobaczymy . Może rzeczywiście talent Poku eksploduje

 

Edytowane 4 Września 2022 przez ely3

[ozzy110]

A Thunder nie mogą mieć 16 zawodników pod kontraktem z powodu season ending injury?

[josephnba]

12 minut temu, ozzy110 napisał:

A Thunder nie mogą mieć 16 zawodników pod kontraktem z powodu season ending injury?

Muszą uzyskać zgodę 

Edytowane 4 Września 2022 przez josephnba

[karpik]

15 minut temu, ozzy110 napisał:

A Thunder nie mogą mieć 16 zawodników pod kontraktem z powodu season ending injury?

Nie mogą. DPE to salary exception, a nie roster.

[josephnba]

W hołdzie eldowi trzeba choć raz na jakiś czas coś tu napisać 

[ely3]

2 godziny temu, ozzy110 napisał:

A Thunder nie mogą mieć 16 zawodników pod kontraktem z powodu season ending injury?

By uzyskać DPE to najpierw musi być 15 . Po uzyskanie DPE moga podpisać 16 zawodnika. Ale najpierw muszą skrócić skład do 15

[ely3]

Przy okazji Eurobasketu trafiłem na info ,że Thunder chciała oddać prawa do Micica za wybór pierwszorundowy i byli zdziwieni,że nikt im nie chciał dać.Micić chyba w ogóle nie ma zamiaru iść do NBA

A Thunder no cóż jak wspomniałem muszą zacząć kapitalizować jakoś te swoje wybory bo nieustający tank nie prowadzi do niczego poza frustracją graczy

[ignazz]

Dodatkowo osiadając tylu młodych nie tak łatwo mając po 2-3 kolejne wybory w najbliższych draftach łapać się w limicie 15 graczy. Jeżeli inni GM jakimś dziwnym trafem nie zgodzili się na konsolidacje pickow thunder w jeden ale lepszy dla OKC to szybko slotów zabraknie. Pick ma zawsze wartość dla innych ale tu może być korekta w dół w wycenach tych multi. 

Przegrzanie młodych talentów i wielokrotnych wyborów poprzez kumulacje może wcale nie ułatwić budowy zespołu. 

[jordan20]

mnie dziwi,ze wszyscy sie tak jaraja tym gosciem (bo swietnie sie rusza,jak na swoj wzrost i ma kapitalnie ulozona reke),a nikt nie pisze,ze przy rej budowie ciala,moze skonczyc jak chet,albo byc niemilosiernie gnojony fizycznie w swoim pierwszym roku w nba

[ely3]

Godzinę temu, jordan20 napisał:

mnie dziwi,ze wszyscy sie tak jaraja tym gosciem (bo swietnie sie rusza,jak na swoj wzrost i ma kapitalnie ulozona reke),a nikt nie pisze,ze przy rej budowie ciala,moze skonczyc jak chet,albo byc niemilosiernie gnojony fizycznie w swoim pierwszym roku w nba

A gdzie Ty widzisz fizyczne porównanie ramy Francuza i Holmgrena? To są rózni gracze i na dodatek Francuz już teraz robi wszystko dosłownie wsyzstko lepiej od Holmgrena.

. Nie wiem wyższy Giannis z lepszym rzutem i lepszą obroną? Tak pi razy drzwi to jest jego sufit

[jordan20]

chet wazyl 86 kg przy 214 cm,a francuz 95 kg przy 219 cm

[ely3]

18 minut temu, jordan20 napisał:

chet wazyl 86 kg przy 214 cm,a francuz 95 kg przy 219 cm

No ale Holmgren był wąski w ramionach i naprawdę chudy a Vicor juz ma mięśnie do tego wydaje się szerszy w barach i wygląda że go się da obudować mięsniowo jak Goberta a Holmgren to nie wiem

Victor zdecydowanie bardziej przypomina młodego Giannisa czy młodego Goberta niż Holmgrena

[spabloo]

53 minuty temu, ely3 napisał:

To są rózni gracze i na dodatek Francuz już teraz robi wszystko dosłownie wsyzstko lepiej od Holmgrena.

Wg statystyk wszystko robi gorzej . Poza tym ile tam procent szans jest na nr 1? 15%? A każdy z potencjalnych tankerów już prawie mu numer na koszulce wybiera . Tu jeszcze mnóstwo meczów trzeba przegrać i mieć farta w losowaniu.

[Eryko]

Człowiek niby wie jak i tak się potoczy ten sezon długoterminowo i jaki jest główny cel, ale mimo wszystko szkoda mu takich przegranych. A jeszcze bardziej mi szkoda Denver. Przecież ta obrona jest koszmarna, Jokić swoim lenistwem i brakiem zaangażowania zapewnił dzisiaj Oklahomie mnóstwo punktów w pomalowanym. 

Ale tak, spotkanie naprawdę przyjemnie się oglądało, raz, że to co robi Shai na półdystansie i w pomalowanym jest niesamowite, jak tylko odpali z puli ruchów coś ciekawego, wypracuje kawałek wolnej przestrzeni to punkty wpadają automatycznie. Potencjał ofensywny przeogromny. Dwa, wiek i zaangażowanie tej ekipy daje dużo radości. Rozwój poszczególnych grajków również. Poku z tygodnia na tydzień wygląda lepiej, brakowało dzisiaj od niego paru trafionych open looków, ale dostarcza dużo rozciągających podań i łatwo znajduje kolegów, po drugiej stronie również ciągły progres. Już sezon temu mówiło się wiele o jego potencjale defensywnym i jak faktycznie nabierze więcej mięśni i masy będzie fantastycznym obrońcą. Dzisiaj brakowało niewiele, a i tak cud, że byli blisko rozstrzelanych baryłek, bo w pierwszej połowie miałem wrażenie, że mecz szybko będzie zamknięty, a tak do końca gryźli parkiet

[karpik]

5 godzin temu, Eryko napisał:

Ale tak, spotkanie naprawdę przyjemnie się oglądało, raz, że to co robi Shai na półdystansie i w pomalowanym jest niesamowite, jak tylko odpali z puli ruchów coś ciekawego, wypracuje kawałek wolnej przestrzeni to punkty wpadają automatycznie.

SGA póki co wygląda świetnie, prawie jak Luka. Mam z nim tylko jeden problem, bo jak Shai bierze piłkę pod pachę i zaczyna te swe kocie ruchy, to z dużym prawdopodobieństwem można zakładać, że ta już do nikogo nie wróci i SGA będzie rzucał. Dopóki wpada to oczywiście super, ale mimo wszystko Shai jest też ball stoperem i jak przestanie mu wpadać, to będzie źle. Na razie wygląda jak superstar, ale sam nic nie ugra.

5 godzin temu, Eryko napisał:

Poku z tygodnia na tydzień wygląda lepiej, brakowało dzisiaj od niego paru trafionych open looków, ale dostarcza dużo rozciągających podań i łatwo znajduje kolegów, po drugiej stronie również ciągły progres. Już sezon temu mówiło się wiele o jego potencjale defensywnym i jak faktycznie nabierze więcej mięśni i masy będzie fantastycznym obrońcą.

Poku miewa przebłyski, gdy przez kilka minut potrafi grać świetnie. Z jednej strony swoimi długimi łapskami zmienia sporo rzutów, zalicza deflections, a z drugiej napędza szybkie ataki jako one man fast break. Niestety tak jak potrafi grać świetnie, tak też potrafi znikać i przez następne minuty bywa pasywny. Na pewno jednak systematycznie się poprawia i nieźle wszedł w sezon, lepiej niż w poprzednie. Powinno być tylko lepiej, jedyna rzecz, która zaczyna martwić, to wciąż niestabilna trójka.

[Eryko]

20 godzin temu, karpik napisał:

Na pewno jednak systematycznie się poprawia

dla mnie największym zaskoczeniem jest to, jak on właśnie pracuje przy zbiórkach po obu stronach i jak podłącza kolegów do akcji. Zbiera tymi wielkimi łapskami wysoką piłkę, wali te wysokie kozły i znajduje przykładowego Dorta świetnie kończącego kontrę. Z drugiej strony potrafi również powalczyć o ofensywną zbiórkę i może nie zawsze przynosi to automatyczną szansę na punkty, tak potrafi odnaleźć odpowiedniego kolegę do podania, tak, żeby nikogo nie wpuścić na minę. Lubię to oglądać, lubię generalnie ich oglądać i żyć tym procesem, życie post-playoffowe też może być fajne

[ely3]

Ttrnrt Yjunder robi tank level hard. Ostatnia akcja 4 kwarty to było rozpiska by Poku rzucał trójkę i oczywiście zaliczył niedolot. W ostatniej akcji dogrywki zamiast ustawić Poku przy Lopezie na 0,6 sekund do końca  to ustawia niższego sporo gracze który oczywiście jest przelobowany i fauluje

Do tego Shai pałujący w 4 kwarcie  i dogrywce dziwne akcje. On cały czas wbija się w tłum obrońców. Ma przed soba ścianę 3-4 graczy Bucks . on w nich wbiega i próbuje trafić do kosza. Zadna akcja nie był udane. A jak w końcu zagrał izolacje to trafił świetną trójkę ale w drugiej dogrywce zbowu wrocił do fatalnej gry, jakieś dziwne izolacje na mid rangu. Rzuty z małą szanśa powodzenia. Reszta drużyny stoi i czeka.

Co innego Giddey , który powoli staje sie najlepszym graczem Thunder. Zbiórki ofensywne. Kiedy on rozgrywa to akcje mają inna dynamikę. Obrona Bucks musiała reagować a nie stać w miesjcu jak podczas ataków Shaia.

Shai naprawdę się mocno starał by tego Thunder nie wygrali ale to co zrobił trener to już czyste tankowanie. Inaczej tego nie da sie opisać.

Oprócz Giddeya na pewno trzeba docenić jak Poku grał w obronie. Bardzo dobrze bronił. Ustawał na pickach. Nie dał się przepychać Lopezowi czy Portisowi . Oczywiście nie wszystkie akcje miał udane ale ogólnie podobalo mi się jak  gra w obronie. I całkowicie nie jak grał w ataku

[Eryko]

W dniu 10.11.2022 o 05:02, ely3 napisał:

trzeba docenić jak Poku grał w obronie

dzisiaj z miśkami miał takie fantastyczne wejście w spotkanie, że aż z szokiem spoglądałem jak on z łatwością blokuje rzuty. I co właśnie najważniejsze. Z łatwością. Ma świetne timingi. Szkoda, że musiał opuścić boisko, bo zmniejszyło to ilość możliwych rozwiązań. Generalnie pewnie gdyby Daigneault mógłby wygrać, to by to wygrali, szczególnie, że Morant schodził w końcówce spotkania kiedy byliśmy jeszcze w kontakcie z miśkami. Ale dużo tych chłopaków zasługuje na pochwałę, (nie)bracia Williams fajną energię dali, JRE powalczył na deskach i straszył jumperkiem. Na minus chyba liderzy, bo Shai z Joshem grali momentami straszny kryminał, a to tracąc piłkę, a to przestrzeliwali banalne rzuty. No, ale mówi się nic, zwycięstwo przecież i tak nie jest najważniejsze w tym momencie

[karpik]

33 minuty temu, Eryko napisał:

dzisiaj z miśkami miał takie fantastyczne wejście w spotkanie, że aż z szokiem spoglądałem jak on z łatwością blokuje rzuty. I co właśnie najważniejsze. Z łatwością. Ma świetne timingi. Szkoda, że musiał opuścić boisko, bo zmniejszyło to ilość możliwych rozwiązań

Yup, Poku w ostatnich 6 meczach robi w 24 mpg 13 ppg, 6 rpg i 3 bpg rzucając 63% FG i 59% 3P. Niesamowite, że zeszły sezon kończył grając jako PG, teraz gra na C i tak szybko udało mu się dostosować. Szkoda tej skręconej kostki, bo to ta sama, którą skręcił w meczu z Celtics kilka dni temu. Nawet jeśli to nic poważnego, to pewnie go usadzą na kilka spotkań na wszelki wypadek.

[Eryko]

Fajnie chłopaki grali ostatnie 2 spotkania, z różnym finalnym skutkiem, ale pokazali się, dali przeciwnikom w kość i pokazali, że Oklahoma potrafi walczyć o swoje jak mało kto. Ale dzisiaj kompletnie inna historia. Właściwie to tej przegranej nie ma co na siłę analizować. Houston poczuło krew, trafiło 18-36 zza łuku, a OKC 10-44. Nie trafiali absolutnie niczego. Tracili piłki. Gubili się pod koszem. Rockets skutecznie bronili pomalowanego (jak widziałem zacieśnione quasi box-and-1 w 1 kwarcie, wiedziałem, że będzie ciężko). Zaryzykowali, prowokowali Thunder do oddawania rzutów zza łuku, a ci maniakalnie nie trafiali. A tak w ogóle to chciałbym rzec, że Josh gra jakiś kryminał ostatnio, dzisiaj powinien być zbenchowany i nie pojawić się na boisku. Trochę jakby wpadł w bagno i nie może wyjść. Może przyda się odpoczynek, ale niekoniecznie czysto fizyczny, bo popełnia masę dziwnych błędów.