Skocz do zawartości

Achilles i co dalej?


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, josephnba napisał:

Jak żyć?

Jak Kobe. On wrócił, też dasz radę. 

Mój sąsiad zerwał kilka tygodni temu, już jest po operacji. Chodzi jak ranna sarna :D śmiesznie wygląda z odległości, jeśli ktoś nie wie co mu jest. 

Jeździ teraz na jakieś rehabilitacje, ale mówi że na ten moment czuje zero poprawy. Trzeba czasu. Z moich obserwacji - w tym sezonie już chyba trawnika nie pokosisz. 

Współczuję, przejebane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, matek napisał:

Jak Kobe. On wrócił, też dasz radę. 

Mój sąsiad zerwał kilka tygodni temu, już jest po operacji. Chodzi jak ranna sarna :D śmiesznie wygląda z odległości, jeśli ktoś nie wie co mu jest. 

Jeździ teraz na jakieś rehabilitacje, ale mówi że na ten moment czuje zero poprawy. Trzeba czasu. Z moich obserwacji - w tym sezonie już chyba trawnika nie pokosisz. 

Współczuję, przejebane.

Czyli zrezygnuj z helikopterów. Bo odpowiedz jak żyć czyli tak jak Kobe nie brzmi dobrze patrząc na date wpisu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Kubbas napisał:

koszmar.

ale czytales czy na pewno powinienes miec w gipsie? chyba nie

ogolnie to operacja jak najszybciej i dopiero wtedy mysl dalej

Na sorze miałem czas poczytać i faktycznie do operacji trzeba mieć szynę gipsowa, żeby nie pogłębiać urazu plus redukując możliwość zginania redukuje dolegliwości bólowe 

Najgorsze że timing jest w c*** niekorzystny, bo za miesiąc rodzi nam się córka a ja zamiast pomagać będę obciążeniem 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, josephnba napisał:

Na sorze miałem czas poczytać i faktycznie do operacji trzeba mieć szynę gipsowa, żeby nie pogłębiać urazu plus redukując możliwość zginania redukuje dolegliwości bólowe 

Najgorsze że timing jest w c*** niekorzystny, bo za miesiąc rodzi nam się córka a ja zamiast pomagać będę obciążeniem 

Miales jakies oznaki ze achilles robi sie “slabszy”? Mi to zaczela taka mysl nachodzic bo jakos od okolo roku co rano jak schodze po schodach to pierwsze pare minut achilles tak troche narywa (nie ma korelacji z wysilkiem jak tenis/kosz, tj ogolnie nie jest zero jedynkowo ani jesli chodzi o nasilenie wzgledem intensywnosci dzien wczesniej).

dasz rade!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, josephnba napisał:

Na sorze miałem czas poczytać i faktycznie do operacji trzeba mieć szynę gipsowa, żeby nie pogłębiać urazu plus redukując możliwość zginania redukuje dolegliwości bólowe 

Najgorsze że timing jest w c*** niekorzystny, bo za miesiąc rodzi nam się córka a ja zamiast pomagać będę obciążeniem 

przejebane, ogolnie jak juz zrobisz operacje to napisz powrzucam ci tutaj filmiki co robil kobe, takie proste cwiczenia ktore mozna w domu robic, to jest najwazniejsze po operacji bo tak jak po acl musisz skoordynowac nowe sciegno z glowa ponownie

jak to sie stalo w ogole?

jestes ubezpieczony? za achillesa jest gruby hajs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wsadzili Ci w gips to nie bardzo masz teraz jak to chłodzić, ja stosowałem zimne kompresy, po operacji również rękawy chłodzące, krioterapia. Generalnie przejebana jest rehabilitacja, jakbyś uczył się chodzić na nowo.

Ja nie wróciłem do kosza po tej kontuzji ale głownie ze względu na to, że prowadzę własną firmę, a taka kontuzja eliminowała by mnie z pracy na kilka miesięcy.

Nie proponuję na własną rękę podejmować rehabilitacji tylko robić to z fizjoterapeutą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, memento1984 napisał:

Miales jakies oznaki ze achilles robi sie “slabszy”? Mi to zaczela taka mysl nachodzic bo jakos od okolo roku co rano jak schodze po schodach to pierwsze pare minut achilles tak troche narywa (nie ma korelacji z wysilkiem jak tenis/kosz, tj ogolnie nie jest zero jedynkowo ani jesli chodzi o nasilenie wzgledem intensywnosci dzien wczesniej).

dasz rade!

 

Nic takiego nie miałem, normalnie siłownia, rower, pływanie cz codzienne życie nie sprawiało mi trudności 

A co do kontuzji to poważny mecz grałem wczoraj pierwszy raz od 2-3 lat i k**** katastrofa 

2 godziny temu, knt napisał:

Jak wsadzili Ci w gips to nie bardzo masz teraz jak to chłodzić, ja stosowałem zimne kompresy, po operacji również rękawy chłodzące, krioterapia. Generalnie przejebana jest rehabilitacja, jakbyś uczył się chodzić na nowo.

Ja nie wróciłem do kosza po tej kontuzji ale głownie ze względu na to, że prowadzę własną firmę, a taka kontuzja eliminowała by mnie z pracy na kilka miesięcy.

Nie proponuję na własną rękę podejmować rehabilitacji tylko robić to z fizjoterapeutą.

Mam tylko szynę gipsowa z przodu, tył mam osłonięty tylko watą i bandażem dlatego myślę właśnie nad jakąś żelką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, josephnba napisał:

Nic takiego nie miałem, normalnie siłownia, rower, pływanie cz codzienne życie nie sprawiało mi trudności 

A co do kontuzji to poważny mecz grałem wczoraj pierwszy raz od 2-3 lat i k**** katastrofa 

ale to poszlo (tak w retrospektywie) w takim oczywistym momencie ze chciales zrobic jakis blok/wyskok na gigancie? w sumie silownia, rower, plywanie to same statyczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.