tankathon 76 Napisano 25 Stycznia (edytowane) @Reikai Podałem ci statsy ze stycznia, a ty mi lecisz aż do meczu z Wolves. OK, każdy patrzy na coś innego i zostańmy przy swoim. Co do Lavine'a to zwyczajnie irytuje mnie swoją grą, a zbyt długo obserwuję jego wyczyny, by nabierać się na kilka udanych spotkań, a piszę to jako osoba, która wierzyła, że może stać się prawdziwym liderem. I tak, gdybym był na miejscu Litwina wymieniłbym go bez mrugnięcia okiem nawet za pakiet z Hornets: PJ, DJS, McD + picki i tyle, bo nie jest wart by za chwilę płacić mu +40 mln za sezon!!!! W sprawie łysego masz rację, chłop wrócił na właściwe tory. Edytowane 25 Stycznia przez tankathon Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kcp78 650 Napisano 25 Stycznia spoko. moze sobie byc. ale przyklad, ktory podales, nie byl szczegolnie trafiony. w tym meczu mielismy sporo niewymuszonych strat, a nasza gra byla mocno 'przypadkowa'... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Benon 421 Napisano 25 Stycznia Chicago dotarło do ściany z wielkim napisem: "Trade Zach now, or stay with Zach and suck". Narzekałem na niego nie raz, a jeszcze ponarzekam dziś. Jak uważam go za niezwykle utalentowanego gracza, to niestety to niespotykanie limitowane BBIQ powoduje mną, aby to właśnie jego się pozbyć. Czemu? A ...uj, bo mam taki kaprys. Teraz serio. Uważam po prostu, że zbudowanie dobrej drużyny wokół LaVine'a jest chyba niemożliwe, bo tak naprawdę, ten koleś, jeśli nie jest w gazie i nie trafia wszystkiego zewsząd, to jest na parkiecie neutralny, albo zbędny. Jakieś skojarzenia? Dla mnie pierwsze: Lou Williams. Sixth man tej ery. Niedoceniany? Według mnie, tak! Potrafił przejmować mecze, grać, jak natchniony, ale był nierówny i na szczęście trafił w swojej karierze na takich coachów, którzy to widzieli i to dla niego było błogosławieństwem. Zach przeceniany? Według mnie, tak. Nigdy nie udowodnił, że poza scoringiem może być przydatny i użyteczny dla teamu. Nie wiem czy to jego ego, czy asertywność, czy połączenie jednego z drugim, sprawiła, że pół światka enbiejowskiego uwierzyła, że może być on Franchise Playerem. Jakby funkcjonowało i wyglądało w tej chwili Chicago, gdyby Zach przyjął kiedyś rolę tego drugiego obok Markkanena. Tego nie wiem. Ale wiem, że Byki powinny szukać dealu tu i teraz, bo kasa jaka na niego idzie jest niewspółmierna do efektów i chyba trudno znaleźć gorszy max w lidze na tę chwilę i trzeba dealować tu i teraz, zanim Zach i jego kontrakt stanie się untradeable. Jak tak patrzę na salary innych drużyn, to ni cholery nie jest mi po drodze z Lakers, ale to jest jedna z opcji i plus taki, że po sezonie raczej nie byłoby w teamie i LaVine'a i Westbrooka, a obu, jak zauważyliście, nie lubię. Jeśli chodzi o złe kontrakty, to jeszcze deal z Simmonsem brzmi sensownie, lub z NY, aby Rose skończył karierę w Bulls i Fournier dobrnął do końca swego kontraktu. Ja jednak skłaniałbym się do Simmonsa, bo ten wreszcie miałby piłkę w rękach, co przy Durancie i płaskoziemcy jest mało realne, a Chicago wychodziło by w ataku: PG: Simmons SG: White SF: DeMar PF: Williams Center: Vucevic Obrona wtedy to: PG: White SG: DeMar SF: Williams PF: Simmons Center: Vuc W drafcie, w undrafted players, w FA market szukać tylko i wyłącznie 3pt shooters na wszystkich możliwych pozycjach, czekać na powrót Lonzo i co najważniejsze płacimy 40+mln o dwa lata krócej... Ja bym w to szedł, jak w masło, bo uważam, że z Zachiem wyżej dupy nie podskoczymy, a z Simmonsem może urodzić się tu coś nowego i nowa jakość. Problem jest tylko jeden i zwie się trener, bo jak znam tego wuefistę, to wystawiłby pewnie Simmonsa na C i do końca sezonu trzymałby go, jako pierwszego zmiennika Vuca, kompletnie nie dając mu rozgrywać... Pozdrawiam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Robaq 216 Napisano 25 Stycznia Pojawiło się info, ze Bulls są w stanie wziac Russela za Zacha Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 25 Stycznia (edytowane) 9 minut temu, Benon napisał: Chicago dotarło do ściany z wielkim napisem: "Trade Zach now, or stay with Zach and suck". Narzekałem na niego nie raz, a jeszcze ponarzekam dziś. Jak uważam go za niezwykle utalentowanego gracza, to niestety to niespotykanie limitowane BBIQ powoduje mną, aby to właśnie jego się pozbyć. Czemu? A ...uj, bo mam taki kaprys. Teraz serio. Uważam po prostu, że zbudowanie dobrej drużyny wokół LaVine'a jest chyba niemożliwe, bo tak naprawdę, ten koleś, jeśli nie jest w gazie i nie trafia wszystkiego zewsząd, to jest na parkiecie neutralny, albo zbędny. Jakieś skojarzenia? Dla mnie pierwsze: Lou Williams. Sixth man tej ery. Niedoceniany? Według mnie, tak! Potrafił przejmować mecze, grać, jak natchniony, ale był nierówny i na szczęście trafił w swojej karierze na takich coachów, którzy to widzieli i to dla niego było błogosławieństwem. Zach przeceniany? Według mnie, tak. Nigdy nie udowodnił, że poza scoringiem może być przydatny i użyteczny dla teamu. Nie wiem czy to jego ego, czy asertywność, czy połączenie jednego z drugim, sprawiła, że pół światka enbiejowskiego uwierzyła, że może być on Franchise Playerem. Jakby funkcjonowało i wyglądało w tej chwili Chicago, gdyby Zach przyjął kiedyś rolę tego drugiego obok Markkanena. Tego nie wiem. Ale wiem, że Byki powinny szukać dealu tu i teraz, bo kasa jaka na niego idzie jest niewspółmierna do efektów i chyba trudno znaleźć gorszy max w lidze na tę chwilę i trzeba dealować tu i teraz, zanim Zach i jego kontrakt stanie się untradeable. Jak tak patrzę na salary innych drużyn, to ni cholery nie jest mi po drodze z Lakers, ale to jest jedna z opcji i plus taki, że po sezonie raczej nie byłoby w teamie i LaVine'a i Westbrooka, a obu, jak zauważyliście, nie lubię. Jeśli chodzi o złe kontrakty, to jeszcze deal z Simmonsem brzmi sensownie, lub z NY, aby Rose skończył karierę w Bulls i Fournier dobrnął do końca swego kontraktu. Ja jednak skłaniałbym się do Simmonsa, bo ten wreszcie miałby piłkę w rękach, co przy Durancie i płaskoziemcy jest mało realne, a Chicago wychodziło by w ataku: PG: Simmons SG: White SF: DeMar PF: Williams Center: Vucevic Obrona wtedy to: PG: White SG: DeMar SF: Williams PF: Simmons Center: Vuc W drafcie, w undrafted players, w FA market szukać tylko i wyłącznie 3pt shooters na wszystkich możliwych pozycjach, czekać na powrót Lonzo i co najważniejsze płacimy 40+mln o dwa lata krócej... Ja bym w to szedł, jak w masło, bo uważam, że z Zachiem wyżej dupy nie podskoczymy, a z Simmonsem może urodzić się tu coś nowego i nowa jakość. Problem jest tylko jeden i zwie się trener, bo jak znam tego wuefistę, to wystawiłby pewnie Simmonsa na C i do końca sezonu trzymałby go, jako pierwszego zmiennika Vuca, kompletnie nie dając mu rozgrywać... Pozdrawiam Daaaamn ale combo. Porownanie Lavine do Lou Williamsa, chec wziecia tego kasztana Simmonsa za niego i wyslanie go za Bricka. 3 minuty temu, Robaq napisał: Pojawiło się info, ze Bulls są w stanie wziac Russela za Zacha Jakies zrodlo? Edytowane 25 Stycznia przez Reikai Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Benon 421 Napisano 25 Stycznia Yebać to. Brałbym i Bricka i Simmonsa, oczywiście okraszonych solidną dawką picków, bo z tym składem, który mamy skazani jesteśmy skazani na lata uśmiechania się do złej gry... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tankathon 76 Napisano 27 Stycznia Podobno Andre ma być odpalony, a cena za Alexa to 2 x 1 rnd. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 27 Stycznia Ta druzyna kompletnie nie ma serca w tych meczach przeciwko slabszym druzynom, rozne druzyny maja rozny poziom talentu, ale zespolu z tak bardzo ''mam wyjebane'' postawa to dawno nie widzialem. Well, super kalendarz, byl czas zeby odskoczyc troche a tu dwie porazki z druzynami, z ktorymi nie powinni przegrac. FO Bulls pewnie dalej rzuca moneta co tu zrobic, ja bym to zaoral w pizdu ale dopiero co podpisai potajemnie extension z kapitanem tego statku Donovanem, takze pewnie wydarzy sie nic :] Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tankathon 76 Napisano 27 Stycznia (edytowane) Ciekawe jak bardzo fatalnie musi wyglądać Terry, by z takimi Hornets zagrać okrągłą minutę, a generalnie wśród debiutantów plasować się na 45 miejscu pod względem czasu spędzonego na boisku. W dalszym ciągu nie mogę zrozumieć, jak to się stało, że zespół który potrzebował pomocy pod koszem w każdym tego słowa znaczeniu, zdecydował się na kolejnego guarda, z którego usług jak widać nie planowali korzystać, mimo że mieli opcję na Kesslera. Dlaczego Litwin nie zdecydował się oddać picku za jakieś wzmocnienie, a tak mamy maskotkę plus zbędnego Andre, który przegrywa minuty pod koszem na rzecz DJ. Edytowane 27 Stycznia przez tankathon Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Thomas 82 Napisano 29 Stycznia Nie możliwe wygrali z Orlando, przecież z takimi drużynami regularnie przegrywają. Rozumiem jakby to było Milwaukee, ale wygrać z Orlando? Ale to nie jedyna anomalia w tym meczu, DeRozan trafił 5/5 za trzy, tego chyba jeszcze nie było w jego karierze. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
T+?%hZ<A<5ZZB~5L 456 Napisano 29 Stycznia (edytowane) Lonzo Ball - casus Granta Hilla, Anfernee Hardawaya i wielu, wielu innych: Cytat Chicago Bulls guard Lonzo Ball is "nowhere close" to returning, per Bulls coach Billy Donovan. Ball still hasn't progressed to consistent running a year after having meniscus surgery. "He's made some progress, but I'd be the first one to tell you he's nowhere near playing," Donovan said. "He's just not. Because he's not running on a consistent basis. When he can get to that place where he can do that consistently and be able to come back the next day and do it again, do it again and do it again - I think you'll feel a little bit more optimistic." Z tą tylko różnicą, że w/w zaczęli mieć poważne problemy ze zdrowiem w okolicach 30-tki, a Ball ma dopiero 25 lat... Na dodatek rozegrał raptem jeden sezon gdy przekroczył 60 meczy. Edytowane 29 Stycznia przez T+?%hZ<A<5ZZB~5L Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
the_secret 288 Napisano 29 Stycznia Czemu ten Lonzo tak upadł na zdrowiu? Pamiętam, że w 1 sezonie w Lakers grał w tych szmacianych buciorach co jego stary robił. Czy to ma jakiś wpływ na jego problemy? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 30 Stycznia 10 godzin temu, the_secret napisał: Czemu ten Lonzo tak upadł na zdrowiu? Pamiętam, że w 1 sezonie w Lakers grał w tych szmacianych buciorach co jego stary robił. Czy to ma jakiś wpływ na jego problemy? On z kolanami mial chyba jeszcze w collegu problem, w Lakers tez gral w takich szmacianych opaskach na kolana z tego co pamietam. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 1 Lutego Hehz, do tego. Cytat [Joe Cowley on the Bernstein & Holmes Show] The Chicago Bulls don’t know why Lonzo Ball is still feeling pain in his knee. The medical staff doesn’t know why there is still pain. Lonzo and his camp also don’t know why. Lonzo has had at least 6 opinions from doctors. Dalej nie moge zrozumiec dlaczego Donovan dostal extension( i to po kryjomu, latem. Chyba dlatego ze im wstyd bylo sie przyznac). Jak dla mnie bottom ligi jesli chodzi o trenerow obecnie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tankathon 76 Napisano 1 Lutego Do przerwy Vuc lider zespołu 18 pkt na wysokich %, a w drugiej połowie oddaje raptem 4 rzuty z czego jeden w 4 kwarcie, bo Demar z Zachiem postanowili przejąć mecz. Nie wiem co mnie w tym spotkaniu bardziej zaskoczyło, 14 strat!!!!!!!!!!! wspomnianego duetu, Lavine pudłujący 2 z 3 osobistych na minutę przed końcem, czy głupota Donovana w postaci wyłączenia Vuca w drugiej połowie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 1 Lutego 3 minuty temu, tankathon napisał: Do przerwy Vuc lider zespołu 18 pkt na wysokich %, a w drugiej połowie oddaje raptem 4 rzuty z czego jeden w 4 kwarcie, bo Demar z Zachiem postanowili przejąć mecz. Nie wiem co mnie w tym spotkaniu bardziej zaskoczyło, 14 strat!!!!!!!!!!! wspomnianego duetu, Lavine pudłujący 2 z 3 osobistych na minutę przed końcem, czy głupota Donovana w postaci wyłączenia Vuca w drugiej połowie. Nie pierwszy raz w tym sezonie Donovan zamraza Vucevicia jak mu idzie. Tragedia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tankathon 76 Napisano 1 Lutego Naiwnie liczę, że Liwin wymieni Caruso i Demara uzyskując chociaż z 2 x 1rnd i jakiegoś młodziaka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 1 Lutego 3 minuty temu, tankathon napisał: Naiwnie liczę, że Liwin wymieni Caruso i Demara uzyskując chociaż z 2 x 1rnd i jakiegoś młodziaka. Przede wszystkim muszą się zdecydować co chcą robic, a tu mam wrażenie że sami nie wiedzą czy chcą podczas trade deadline kupować czy sprzedawać. Skonczy się pewnie na jakiejś kosmetyce i/lub niczym. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BMF 8109 Napisano 1 Lutego A na co mają się zdecydować mając słabo chroniony pick i będąc parę meczów od play-in? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Reikai 4478 Napisano 1 Lutego 1 minutę temu, BMF napisał: A na co mają się zdecydować mając słabo chroniony pick i będąc parę meczów od play-in? Na to czy chcą ciągnąć ten "projekt" który upadł wraz z kontuzja Lonzo i próbować walczyć o playin, czy tak jak pojawiają się plotki- sprzedać Caruso, bo pozbycie się ~~DPOY to raczej krok w kierunku tanku. Tak samo czeka ich decyzja z Vuceviciem, tu też co chwilę inne głosy z Chicago dochodzą. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach