Skocz do zawartości

Minnesota Timberwolves 2022/23


DamianOItalianO

Rekomendowane odpowiedzi

Napisze tak. Trener do wyjeb... GM do wyjeb....   Gobert do wyjeb...   Tak się kończy następna próba z robienia super teamów. Miała Minnesota fajną młodą ekipę do rozwoju. Wystarczyło tylko jakiegoś Willa hardego zatrudnić oraz paru vetów i czekać aż to wypali.

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, SirPsychoSexy napisał:

czy wymiana po Goberta kwalifikuje się już pod najgorszą wymianę w historii ligi, czy trzeba jeszcze czekać na jakieś niezbadane wyroki boskie?

 

Najgorszą bedzie jak się Minnesota stoczy i Utah będzie dostawać wszystkie picki top 1-10 włączając swapy :).

Gobert juz nawet pomalowanego nie broni jak nalezy a w ostatnim meczu to i zbiórki defensywnej nie potrafił przypilnować.

A Ainge powinien do pierdla trafić za recydywę czyli zgwałcenie kolejnego GMa.

Pozytywem jest to ze do takich Dallas w perspektywach im jeszcze NAPRAWDĘ dużo brakuje.

 

Edytowane przez marceli73
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, do wymiany Brooklyn-Celtics jeszcze trochę brakuje, ale biorąc pod uwagę ile Minnesota wydała na, umówmy się, elitarnego rolesa na max kontrakcie i tego, jak ten zespół wygląda to wymiana wygląda dla Minny katastrofalnie.

Owszem, KAT był przez długi czas połamany, ale jak grają razem to widać, że obaj nie pasują razem na parkiecie i Towns się męczy na parkiecie niemiłosiernie. Gobert też nie gra na poziomie DPOTY z Utah. Atmosfera w zespole też niczego sobie.

Jest spore ryzyko, że Towns się w końcu wkurzy i złoży trade request, a wtedy Minny może wkroczyć na nieuniknioną ścieżkę masy upadłościowej prowadzącej do kolejnej głębokiej przebudowy.

Chyba że Ant zacznie grać na poziomie MVP, wtedy jeszcze wszystko się może zdarzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal będzie to kwalifikować się pod przebudowę. A to, że będzie to przypominać coroczną toporną próbę ulepienia czegoś, co będzie można z trudem sklasyfikować pod kategorię rosteru na poziomie NBA, jak robiło to Nets przez kilka lat to już inna sprawa.

zakładając, że obaj delikwenci tzn KAT i Ant się wkurzą i złożą trade request

Edytowane przez SirPsychoSexy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, marceli73 napisał:

Gobert juz nawet pomalowanego nie broni jak nalezy a w ostatnim meczu to i zbiórki defensywnej nie potrafił przypilnować.

No poniekąd zarzuty o brak starania sie w defensywie (po tym jak był koszmarny w ofensywie) były przyczyna tego, że nerwy mu puściły i jebnął SloMo. Rudy był w tym SaltLakeCity jak bóg, a Sota to całkiem spora aglomeracja i oczekiwania/krytyka kibiców na innym poziomie jest.

11 godzin temu, SirPsychoSexy napisał:

czy wymiana po Goberta kwalifikuje się już pod najgorszą wymianę w historii ligi, czy trzeba jeszcze czekać na jakieś niezbadane wyroki boskie?

Jak Marceli napisał, pytanie co będzie dalej - na razie wciąż jest kandydatem ;)

Niemniej gdyby Sota przeszła 1 rundę i powalczyła odpadając w WCSF to osiągnęłaby więcej niż skład Teague, Rose, Wiggins, Butler, Gibson, KAT... i wtedy narracja mimo c***owego RS sie zmieni.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W sumie ten matchup z Lakers nie był taki zły (a nawet dobry), ale brak McDanielsa i Goberta to poważne osłabienie...

Guards

DLO vs Conley wyglądał słabo i nie sądzę aby w PO miało sie to zmienić. Przewaga Soty.

Reaves vs ANT - tu duża dominacja po stronie Soty.

ławka: Schroder, Beasley, Walker, Christie, Pippen to dużo bardziej doświadczeni gracze w ofensywie niż McLaughlin, Nowell (chyba nie zagra), Rivers, NAW czy Moore  - zaletą Soty jest defensywa. Remis

Forwards and Centers

SF LBJ vs SloMo. Niestety wcześniej McDaniels go głównie krył i robił 5/16 (za stats.nba). Niemniej SloMo tez da radę (1/6 jak go bronił), słabiej Prince wyglądał, ale na pere minut z ławki vs LBJ może wystarczy. Oczywiście tu jest przewaga Lakers w ofensywie, gdyby był McDaniels i SloMo na zmiane, to w miarę jeszcze by go neutralizowali w D, ale bez Jadena to może być gorzej. 

Z ławki na SF Hachimura/Brown vs Prince/Minnot może lekka przewaga Soty, ale ogólnie SF to dominacja Lakers.

PF Vanderbilt czy Hachimura? A może zagrają wysoko z Davisem na PF i Bambą na C? W sumie bez większego znaczenia, bo jak zagra KAT, to moim zdaniem Vanderblit będzie go bronił póki fauli nie złapie, a potem na PF będzie Davis schodził. 

C Davis vs Gobert (12/26) też by nie było dramatu , ale kłopot w tym, że Gobert nie zagra bo wzięciu udziału w gali UFC, a katastrofa jest jak KAT go broni... i tu pojawia się kłopot, bo jak był McDaniels, to SloMo mógł bronić Davisa... a teraz? 

Ogólnie pozycje PF/C trzeba ocenić w kontekście KAT+??? vs Davis+??? Moim zdaniem przewaga Lakers, choć tu moga być ciekawe matchupy. 

Ogólnie Vanderblit, Hachimura, Bamba vs Knight i Garza... to jednak dużo lepsza ławka Lakers,  a jeszcze niedawno Wolves mieliby tu przewagę prawie nad większością ligi z Gobertem Reidem...

Ciekawy jestem co zrobi Finch, bo aż sie prosi o grę smallballem jedynie z KATem jako rozciągającym C. Conley, ANT, Prince, SloMo, KAT - to moim zdaniem S5 będzie i o ile o taki układ pod koszem się nie boję, to obawiam sie krycia LBJa przez Prince-a. Z kolei Moore jest chyba za mało doświadczony, żeby wyjść w S5 w PO vs LBJ.

Inna sprawa, że nie wiem, czy Socie bardziej nie pasuje zagrać z DEN niż z MEM (tak, wiem jak idiotyczne to rozważanie, ale... Conley vs Morant to fizycznie trudny matchup, ANT męczy się za każdym razem z Brooksem, brakuje im na Bane'a obrońcy... poza Moorem/Riversem, a w DEN główna siła jest na F/C).

 

25 minut temu, SirPsychoSexy napisał:

KAT i Ant się wkurzą i złożą trade request

Moim zdaniem ANT przez najbliższe 2 lata jest nietrejdowalny z perspektywy Soty, bo póki ma rookie contract to najpierw podpisze max ext, a jak nie, to Sota ma RFA i odda go dopiero z wieloletnim kontraktem za odpowiedni pakiet młodych/picków. Dziś jeśli KAT pokaże, że jest w formie po kontuzji (powoli gra coraz lepiej), mimo iż by odpadli z PO, to on będzie głównym elementem do handlu, bo Goberta nikt nie weźmie dziś. A teamów chetnych nie zabraknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, dannygd napisał:

A może zagrają wysoko z Davisem na PF i Bambą na C? W sumie bez większego znaczenia, bo jak zagra KAT, to moim zdaniem Vanderblit będzie go bronił póki fauli nie złapie, a potem na PF będzie Davis schodził. 

Vanderbilt będzie raczej za Edwardsa odpowiadał, a Bamba wątpię, żeby podniósł się z ławki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, dannygd napisał:

Reaves go całkiem nieźle bronił, a eksperyment z JV się średnio udał - choć ost. tak próbowali.

To właśnie Vanderbilt z tego co pamiętam broniąc go przez długi czas odcinał go od piłki jmi Edwards przez spora część meczu był niewidoczny. Nie znaczy oczywiście, że teraz będzie podobnie bez Goberta więcej miejsca pod kosz do wjazdów będzie miał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, stało sie to czego sie dokładnie spodziewałem...

1. Prince na LBJa to jest za słaby obrońca, Bron zagrał świetny mecz na nim. Do tego te podanie w trybuny...

2. KAT, mimo całkiem dobrego meczu, pod koniec miał widoczne braki kondycyjne.

3. ANT... no chłopak ma serce do gry, ale chłodnej głowy mu brakuje... W końcówce meczu i OT, to chyba 90% złych decyzji podjął:

 

pX969ad.jpg 

- przy 92-86 faul na poziomie rookie

- przy 95-90 koszmarne podanie do Princa, który ledwo je wyłapał (powinna byc strata), ale przez to nie mial szans na oddanie rzutu z czystej pozycji na której stał i czekał kilka sekund...

- przy 95-92 akcja Lakers pod ISO ANT vs zmęczony LBJ, a ten zamiast mijać decyduje się na trudny spudłowany rzut - gdyby jeszcze to zrobil jak był open, to luz, ale nie na kontakcie...

- przy 95-95 jest open i ma z 4 metry do najbliższego obrońcy, a rzuca za 3 z 8 metrów... i pudło

 

0iAEAmm.jpg

98-101 mając open KATa i poniekąd Conleya, idzie sam vs Hachimura, który ma wsparcie kolegów i pudłuje

98-103 mając open 3, decyduje sie na minięcie Schrodera po linii i robi (moim zdaniem dyskusyjne) kroki

100-105 kolejna penetracja w tłum, zamiast open 3 do Conleya czy loba do SloMo

102-105 idzie kontra praktycznie 3-1, gdzie tylko Schroder zostaje jako obrońca. Ja rozumiem, że 3 punkty straty, ale gdyby poszedł na 2+1 lub nawet pewne 2 to byłoby wciąż ok. 15 sekund do końca, a podaje do Princa, który nie stoi w rogu, tylko musi dopiero dobiec na linię za 3 i nie będąc Klayem czy Currym, to nie jest żadnym pewniakiem do trafienia. 

Oczywiście to nie tak, ze tylko ANT przegrał mecz, bo Sota gubiła krycie, podejmowała złe decyzje czy czasem pomogli Lakers sędziowie (brak faulu Davisa na KAT, ofens z czapy SloMo czy kroki ANTa).

Szkoda, bo jak sie prowadzi 95-88 na niecałe 6 min do końca, to trzeba wygrywać, a tu historia sie powtarza z zeszłego roku... i Finch mam wrażenie nie reaguje odpowiednio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, dannygd napisał:

Szkoda, bo jak sie prowadzi 95-88 na niecałe 6 min do końca, to trzeba wygrywać

To jest NBA 23' tu możesz stracić taką przewagę w minutę, wypadałoby jednak trafić rzut z gry w te 6 minut 

strasznie szkoda mi Conleya, być może drugiego takiego sezonu z tą metryką już nie zagra, zrobił wszystko co mógł, ale nie trafił w najlepsze miejsce na zwieńczenie kariery

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, dannygd napisał:

No jeszcze nie panikujmy, liczę, że 2 mecz wygrają, a z DEN w pełnym składzie byłaby super seria, na szczęście McDaniels tu nie jest kluczowy tak jak vs Lakers.

ale już vs Pels byłby kluczowy, w Thunder jakoś nie wierzę, ale może znowu zaskoczą wszystkich, stety-niestety chyba trzeba uwolnić Bagiete, bo ta drużyna nie ma już pary w nogach, a zmiennicy to dramat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, dannygd napisał:

czasem pomogli Lakers sędziowie (brak faulu Davisa na KAT, ofens z czapy SloMo czy kroki ANTa).

Ofens SloMo ewidentny, trzymał obiema rękami Davisa, kroki Edwardsa też. Co do faulu AD na KAT, to nie wiem o którą akcję chodzi*, za to w dogrywce KAT faulował Davisa i powinno być and 1, ale Townsowi to darowali ;)

Generalnie ładnie się Wolves postawili, gdyby KAT miał głowę zawsze na miejscu, to byłby dziś raczej na innym etapie kariery, a tak, to walczy jak lew w play-in. Strasznie głupie te faule łapie. Trzeba mu jednak przyznać, że w ostatnich 2 meczach ładnie dowiózł i szkoda tylko, że FO Wolves postanowiło zatkać mu drogę pod kosz Gobertem.

Mam nadzieję na powtórkę niedzielnego meczu w piątek i oby Pels mieli lepiej nastawione celowniki ;)

* E: doczytałem w sąsiednim temacie. High five po rzucie to nie jest faul.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.