Skocz do zawartości

karl

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, DLT_Braddock napisał:

W dwa tygodnie z 1 miejsca spaść na 9 miejsce. Może teraz wystarczą cztery tygodnie, żeby wrócić do gry w walce o Francuza.

Wiesz jak jest. Jazz bez Conleya jest 0-5 i pewnie jeszcze go przetrzymają by się podleczył.

Jazz w pierwszej połwoe to 3 zespół ligi a w drugich połowach 25. Nawet teraz w pierwszych połowach są lepsi.. Ale przychodzi 3 kwart i Jazz przegrywa. Lauri był w gazie to na wszelki wypadek na początku drugiej połowy w ogóle mu nie podawali. Sexton robi clear path faul. Jazz robi 4 straty w 4 akcjach z rzędu w kluczowym momencie 4 kwarty... Od 6 minty do 3 Jazz trzuło tylko raz a Bulls 10 razy... Mam wrażenie ,że tam przed każdym meczem jest motywacyjna gadka. Macie to przegrać.Bo Jazz gra dobrze w pierwszej i drugiej kwarcie i często na pocżątku 4 by potem nagle stanąć w miejscu.

Jazz weszło w twardy tank ale nie wiem czy nie za późno. Choć pewnie dzis to i z Hornets by przegrali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisałem rano do @RonnieArtestics by oglądał tylko skrót. O ile pierwsza połowa jeszcze płynna i w miarę przyjemna o tyle to co sie dział opotem to da sie opisać 3 słowami

Straty , faule dłużyzna.

Jazz miało w pewnym momencie 17-0 co calkowicie rozbiło Pacers gdzie Hali chyba grał z kontuzją bo nie wyglądał zbyt dobrze. Obrona Pacers jest ostatnio dziurawa

Niiezależnie od tego czy Jazz tankuje czy nie to trzeba sobie powiedzieć ,ze Lauri cały czas gra jak All star. Świetny sezon w jego wykonaniu. kessler jest niesamowity w obronie jak na debiutanta. Nie wiem czemu nie gra jako starter ale  wazniejszy jest jego rozwój. Sexton też daje radę ale to jednak głównie malutki sg i jako taki najlepiej się czuje z ławki

Wiadomo ,że mecze w których Clarkon z Beasleyem trafiają trójki na zawołanie to będzie trudno przegrać ale ogólnie im więcej oglądam tankerom tym bardziej widać ,że Jazz by musiała albo usadzić połowę składu z powodu ..... bólu zęba ( dla niektórych dodam ,ze to sarkazm) albo szybko sprzedać Clarksona, Conleya THT itp

Lauriego lepiej jednak nie ruszać bo facet zrobił skokowy postęp

Jazz jest 2-0 i jutro Blazers , które bezLillards jest słabiutkie więc pewnie tradycyjnie to przegrają. Ale już niezależnie od finalnego wyniku ( choć wolałbym być w TOP 5 draftu niż odpaść w 1 rundzie PO) to cieszy rozwój młodzieży . Jazz ma podstawy ale potrzebują niestety jeszcze z dwóch obrońców na obwód i ...gwiazdy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, ely3 napisał:

kessler jest niesamowity w obronie jak na debiutanta. Nie wiem czemu nie gra jako starter ale  wazniejszy jest jego rozwój.

No właśnie miałem zapytać, czy on w końcu dostanie te +20 minut na mecz... Bo naprawdę chłopak ma potencjał i trochę szkoda jego rozwoju na ławie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, dannygd napisał:

No właśnie miałem zapytać, czy on w końcu dostanie te +20 minut na mecz... Bo naprawdę chłopak ma potencjał i trochę szkoda jego rozwoju na ławie.

Olynyk to ulubieniec Ainge'a. Ale poważnie mówiąc to pewnie Hardyego bardziej do konceptu ataku pasującego rzucający za 3 Olynyk. Ale kiedyś Jazz musi się orientowac bardziej na obronę bo duet Sexton-Olynyk to notoryczna dziura( choć akurat sam SExton sie coraz lepiej ustawia tylko mu brakuje centymetrów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, ely3 napisał:

Olynyk to ulubieniec Ainge'a. Ale poważnie mówiąc to pewnie Hardyego bardziej do konceptu ataku pasującego rzucający za 3 Olynyk. Ale kiedyś Jazz musi się orientowac bardziej na obronę bo duet Sexton-Olynyk to notoryczna dziura( choć akurat sam SExton sie coraz lepiej ustawia tylko mu brakuje centymetrów)

Tym bardziej, że Lauri z Walkerem wyglądają na bardzo fajny, uzupełniający się duet wysokich 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ozzy110 napisał:

Tym bardziej, że Lauri z Walkerem wyglądają na bardzo fajny, uzupełniający się duet wysokich 

Ale w Jazz jest jeszcze Vanderbilt, a to bardzo zły pomysł, żeby grać Vanderbiltem i Kesslerem jednocześnie (i Hardy zdaje sobie z tego sprawę, bo nimi razem nie gra). Umówmy się, że Walker Kessler nie jest na ten moment takim wymiataczem, żeby pod niego ustawiać całe S5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, january napisał:

Z Laurim i Clarksonem obok dalej ofensywa wygląda świetnie, tylko zmienia się obrona z chu*owej (z Olynkiem i Vando lub tylko 1 z nich) w świetną

To jest ledwie 77 minut gry, z Laurim a bez Clarksona na nieco większej dawce już obrona wygląda słabo, a umówmy się, że jeśli Clarkson robi w defensywie jakąś różnicę, to na minus. Uroki małej ilości danych. 

Dopóki Olynyk wymiata w ataku, to nikt go nie wywali ze starting five, bo Ainge pewnie liczy, że zgłosi się po niego jakiś contender, no i Jazz mają fajne flow w ataku w takim składzie jaki jest. Oni i tak robią dosyć gruby overachievment póki co, a że zwycięstwa nie są tam priorytetem, to nie ma sensu nic kombinować, na grube minuty dla Kesslera jeszcze przyjdzie pora. Kessler jak na rookie jest wybitny w obronie, ale w ataku niewiele wnosi.

Swoją drogą będzie beka jak w 2024 Kessler będzie graczem na zbliżonym poziomie do Goberta, tylko będzie zarabiał 40 mln mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, ely3 napisał:

więc pewnie tradycyjnie to przegrają.

Tak jak pisałem Jazz lubi ostatnio podarować zwycięstwa rywalom. I choć zgadzam się ,że sędziowie przez cały mecz byli mocno anty Jazzowi i były 3-4 takie gwizdki ,ze musiałem to osbie puszczać po kilka razy by się zastanowić jak tego Brothers stojacy obok nie widział ale też jednak samo Jazz dało ciała

W pierwszej kwarcie tak źle bronili Simmonsa ,że ten w każdej akcji mógł sie podrapać a i tak by żaden obrońca nie doskoczył do niego. A ostatnia minuta gdzie prowadzili na 40 sekund do końca a potem zrobili 3 akcje z rzędu zaliczyli dziwne  straty. Z czego dwie Lauri. Tak więc wszystkiego na sędziów sie nie da zrzucić

Z jednej strony łatwo odrabiali straty a z drugiej grali bardzo pasywnie. Mało agresji. Mało obrony i jeszcze ta ostatnia minuta

Ale sam Tony Brothers jest po prostu koszmarnym sędzią.

W ogóle tej akcji @january Tony Brothers stał na wprost Clarksona . I nie było możliwości by nie widział tego faulu.

By było ciekawiej w kolejnej akcji Malik Beasley też był faulowany choć może ciut mniej oczywisty faul i tez nie było gwzidka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz z Blazers podarowali zwycięstwo w ostatniej minucie tak teraz Golden miało zacmienie umysłu a zwłaszcza Poole i Jazz będąc -4 na 14 sekudndo końca jakoś to wygrało , Jazz było bez Lauriego i Conleya

Nie mam pojęcie czy NAW w Pelicans bronił ale w Jazz w tym sezonie broni naprawdę dobrze. Powiedziałbym ,że nawet bardzo dobrze idlatego zyskuje minuty choc jazz go poniekąd już skreśliło. I gra bo nie poszukali na niego kupca latem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, ozzy110 napisał:

Ogólnie chłopak nie mógł trafić do lepszej drużyny.

Na ostatnie 24 sekudny został zdjęty 😛

Ogólnie to ja nie wiem co JAzz ma robić by przegrywać. Hardy na ostatnie 24 sekundy wrzucił Agbajiego ( jedyne 24 sekundy w meczu) Fontechhio ( w sezonie ledwo przekroczył 100 minut)  i NAW. Do tego był Olynyk z Beasleye,. Zdjął Clarksona. Kesslera .Nie było Sextona

kompletnie dzwiny lineup ,który wygrał mecz. Szczerze to wolałbym by NAW był w rotacji zamiast THT. W zeszłym roku facet był koszmarny a teraz gra bardzo dobrą obronę do tego coraz lepiej trafia trójeczki. Wczoraj jego obrona wygrała Jazz mecz ale coś czuje ,że jak Jazz będzie miałą wszystkich zdrowych to ani on ani Włoch nie będa w rotacji a dziś kończyli mecz.

Z jednej strony podziwiam odwagę Hardyego bo pierwszą połowe tez kończył dziwnym lineupem i ma odwagę wrzucac gracza spoza rotacji na końcówke tylko dlatego ,że miał dobry dzień. . Snyder sztywno się trzymał s5 i ustalonych rotacji. Nieważne co się działo to i tak w danej minutcie zawsze wchdzoił dany lineup . A mecze w 95% kończył ten sam zestaw zawodników co zaczynał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, czyli jak trener Jazz wrzuca w końcówce meczu dziwny lineup to jest to odwaga trenera ale już w przypadku Spurs czy innych drużyn to zapewne ordynarne tankowanie?

Faktycznie fajny ten Kessler, przy tym potencjale jaki pokazuje ten rookie i paczce za Goberta to już chyba mało kto za Francuzem w SLC tęskni. Tylko teraz ta decyzja FO Jazz o pozbyciu się Miczella tym bardziej może się okazać zbyt pochopna. Oczywiście pozyskany za niego Fin fajnie pyka ale jednak mało kto wierzy by regularnie utrzymywał poziom all stara a nawet jeśli to do poziomu Dona mu wciąż sporo brakuje i Markkanen raczej ich nie zaprowadzi do Ziemi Obiecanej. A tutaj była być może szansa na dość szybkie przegrupowanie sił i na powrót do czołówki konferencji nawet za te 2/3 lata, o ile ten rookas okaże się być tym na kogo się zapowiada. A tak za jakiś czas może się okazać, że w SLC będzie fajny trzon oparty w defensywie na Kesslerze ale w ataku będzie brakowało właśnie takiego grajka jak Michell, do łamania pierwszej linii obronnej rywali a jak wiadomo na rynku FA nie będzie łatwo kogoś takiego przekonać do gry w Utah. Na szczęście są te picki Minnesoty i tu zakładam, że będzie to złoty interes dla Jazz, więc pomimo tego, że nie udaje im się aktualnie ustawić w korzystnej pozycji przed najbliższym draftem, to powinni mieć wystarczającą ilość assetów by ich przyszłość nie wyglądała jakoś źle.

Na ich tegoroczny awans do PO się nie nastawiam bo bycie w loterii, nawet z małymi szansami to wciąż możliwość na wskoczenie do top 3 draftu a przy tak mocnym jak się zapowiada głupio by było nie dać sobie tej szansy i FO Jazz dobrze o tym wie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, vero1897 napisał:

O, czyli jak trener Jazz wrzuca w końcówce meczu dziwny lineup to jest to odwaga trenera ale już w przypadku Spurs czy innych drużyn to zapewne ordynarne tankowanie?

Przeież o odwadze dotyczyło lineupu który kończył pierwszą połowę gdzie nie było centra i Włoch Fontechhio grał rolę centra i jednocześnie prawie nic nie bronili ale Golden nie potraifło bronić. To była jakieś łyżwiarstwo szybkie i jedni mieli ortg ok 180 a drudzy 160 ale jakims cudem ten dziwny lineup był +4

To co wrzcił na koniec było dziwne jak zresztą napisałem . To wygląda jak próba porązki ale jednoczesnie też miało sens bo wrzucił Włocha , kjtóry tego dnia trafiał wszystko Zostawił Olynyka z Beasleyem którzy trafiają za 3 ale już np co robił tam Agbaji na te ostatnie 24 sekudny. to nie wiem..

Prawda jest taka ,ze jakby to przegrał to by uznał ,ze to był ordynarne tankowanie bo kto wrzuca na koniec gracza który wcześniej nie wastł z ławki. I graczy któzy normalnie są poza rotacja ( Fontechcio i NAW) 

I tak z tym Mitchellem też uważam za zbyt wcześnie ale pewnie intencja Ainge była ,ze zaora i będzie szorowanie dna a tu nagle Lauri gra jak All star Sexton w miare dobrze

Z drugeij strony Sexton coś sobie naciągnął i nie zagra tydzień ale dziś podobno ma wrócic Conley. Tako rzecze Tim McMahon ( on niby z Dallas ale ma słabość do Jazz i ma jakieś dojścia)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek wstaje przed 5 odpala sobie druga połowę i o ile róznica punktowa była spodziewana to raczej nie w tą stronę a jak jeszcze zobaczyłem jak Lauri blokuje Ziona to już w ogóle nie byłem pewien czy ja się na pewno obudziłem 

Nr 1 na Zachodzie został zdominowany. Ogólnie w  wątku Pelicans nie chciałem się wypowiadac ale NOP jest dość słabe na obwodzie jeśli chodzi o rzuty za 3. Nie rzucają dużo a jak rzucają to średnio skutecznie ale Jazz przez cały sezon akurat dobrze broni trójki więc dziś z połączeniu tych dwóch faktów wyszło chyba 4/27 za 3... Jazz robiło świetną robote w obronie łuku.

Ogólnie Jazz w pełnym składzie ( no prawie bo bez Sextona)  wygląda inaczej niż jak gra bez Lauriego a zwłąszcza bez Conleya. 

Osobny akapit poświęce NAW - kolo pozyskany rok temu za Inglesa. Nie wyglądał dobrze rok temu . Nie wyglądał dobrze też w sparingach i nie był w rotacji na początku sezonu. Insiderzy Jazz pisali ,że NAW miał powiedzane przez sztab trenerski ,że jak nie poprawi trójki to nie ma po co wstawać  z ławki. Nickel podobno trenuje rzuty codziennie po kilka godzin. Ma osobnego trenera tylko od techniki rzutu. I o ile nadal mamy małą próbkę to jednak NAW stał się fenomenalnym 3&D. Jego oborna naprawdę weszła na wysoki poziom. A jesli będzie nadal trafiał za 3 z taką swoboda jak teraz to on już z rotacji Jazz nie wyleci. Jest oczywiście ryzyko ,że to gracz typu gram kiedy mam dostać nową umowe jak swego czasu Ariza ale raczej nie wyglada na kogoś takiego. Zdecydowanie wolę jego niż THT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ely3 napisał:

Osobny akapit poświęce NAW - kolo pozyskany rok temu za Inglesa. Nie wyglądał dobrze rok temu . Nie wyglądał dobrze też w sparingach i nie był w rotacji na początku sezonu. Insiderzy Jazz pisali ,że NAW miał powiedzane przez sztab trenerski ,że jak nie poprawi trójki to nie ma po co wstawać  z ławki. Nickel podobno trenuje rzuty codziennie po kilka godzin. Ma osobnego trenera tylko od techniki rzutu. I o ile nadal mamy małą próbkę to jednak NAW stał się fenomenalnym 3&D. Jego oborna naprawdę weszła na wysoki poziom. A jesli będzie nadal trafiał za 3 z taką swoboda jak teraz to on już z rotacji Jazz nie wyleci. Jest oczywiście ryzyko ,że to gracz typu gram kiedy mam dostać nową umowe jak swego czasu Ariza ale raczej nie wyglada na kogoś takiego. Zdecydowanie wolę jego niż THT

Yup, ja już miałem NAW na liście skreślonych przeze mnie graczy, takich, których nie zauważymy nawet jak wylecą z tej ligi. Tymczasem NAW wygląda ostatnio naprawdę imponująco i z jego playmakingiem jednak jest kimś więcej niż 3&D. Wciąż podejrzewam, że nie utrzyma tego poziomu, na który wskoczył, ale to i tak najlepszy NAW jakiego widziałem. Odpala mniej głupich rzutów, nie próbuje być bohaterem i wydaje się, że też lepiej broni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, karpik napisał:

wydaje się, że też lepiej broni.

To na pewno. Zdecydowany postęp w stosunku do zeszłego roku. Ta dziwna wygrana z Warriors to jego zasługa bo Poole chyba do dziś na filmikach nie wie jak on mu zabrał piłkę

 

1 godzinę temu, karpik napisał:

Odpala mniej głupich rzutów

Z tym jest kepiej ale nadal niestety popełnia sporo błędów na rozegraniu. Robi postepy . Widać ,że Jazz ustawiło mu kogoś kto z nim przerabia taśmy z meczu bo w niekótrych identycznych sytuacjach podejmuje lepsze decyzje niż tydzień dwa temu ale to jest na pewno najwikesze pole do poprawy. No i ciekawe czy on naprawdę poprawił rzut czy to jednak jest przypadek. BO NAW z rzutem za 3 na poziomie 40 % to jest dobry zadaniowiec

I też uważałem go za skreślonego

By nie było tak kolorowo . Agbaji jak na razie wygląda kiepsko i to nie tylko w Jazz ale i G-Lidze. Jak na 14 wybór i jakieś doświadczenie w NCAA to nie wygląda na kogoś kto się przebije w rotacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ely3 napisał:

By nie było tak kolorowo . Agbaji jak na razie wygląda kiepsko i to nie tylko w Jazz ale i G-Lidze. Jak na 14 wybór i jakieś doświadczenie w NCAA to nie wygląda na kogoś kto się przebije w rotacji

I pomyśleć, że Eason i Griffin zostali wybrani po nim. Nie bez powodu rzadko wybiera się tak wysoko grajków po 4 latach w collegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.