Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2022/2023 - Odkupienie


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

7 godzin temu, Tecu napisał:

Bo nie muszą 😉

Zwłaszcza, że po tych kilku porażkach to chyba Lakersom bardziej musi zależeć a Hield się dosyć ładnie pokazuje. Czy wiemy z pewnością, że rozchodzi się o drugi pick czy rozchodzi się o jakikolwiek pick , bo oferta Lakers była bez picków a nagrodą dla Pacers miałoby być zejście z drugiego roku Hielda?

Tak w teorii to 

Bev/Hield/James/Davis/Turner

wygląda pięknie, daje shooting, obronę pod koszem gdzie w ataku Davis może sobie grać pod koszem jako C. 

Wg mnie jest to lepiej dopasowana paczka niż wspominane Hayward, Rozier czy JRich i Poeltl i jest to paczka, która mogłaby im pozwolić na coś więcej niż tylko walkę o 2 rundę.

Wszystko pięknie, tylko ten Turner poza mocno średnim rzutem za 3, nie oferuje niczego w ataku. Lakers wyglądają bardzo dobrze w D, Turner byłby tu zbędnym luksusem, który nieco poprawiłby obronę, LAL mieliby anchora przez całe 48 minut w meczu, a nie tylko wtedy, gdy jest Davis, ale z drugiej strony, Turner w ataku byłby problemem, to nie jest gracz, który jest specjalnie respektowany przez defensywy. To, czego trzeba Lakers to zawodnicy potrafiący kreować samemu ofensywę, bo z LeBronem w obecnej formie po prostu brakuje kogoś, kto weźmie piłkę i pociągnie atak oraz nie będzie miał problemu z trafieniem wide open 3. Rozier z Haywardem, gdyby pominąć kwestie zdrowotne, rozwiązują te problemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.11.2022 o 14:58, Tecu napisał:

Czy wiemy z pewnością, że rozchodzi się o drugi pick czy rozchodzi się o jakikolwiek pick , bo oferta Lakers była bez picków a nagrodą dla Pacers miałoby być zejście z drugiego roku Hielda?

Rozchodzi się o drugi pick. Pacers nie zeszli z wymagań ani o milimetr.

W dniu 3.11.2022 o 22:59, karpik napisał:

To, czego trzeba Lakers to zawodnicy potrafiący kreować samemu ofensywę, bo z LeBronem w obecnej formie po prostu brakuje kogoś, kto weźmie piłkę i pociągnie atak oraz nie będzie miał problemu z trafieniem wide open 3. Rozier z Haywardem, gdyby pominąć kwestie zdrowotne, rozwiązują te problemy. 

Jeśli LeBron nadal będzie tak grał, to żaden trade wiele nie zmieni (ostatnio podobno był chory tak btw.). Niemniej paczka Pacers > paczka Hornets, bo Lakers nadal brakuje size'u, Davis jest osamotniony pod koszem i jak tylko znowu wypadnie z gry na jakiś czas, to będzie dramat. Opcja z Charlotte byłaby spoko, gdyby Hayward nie był wrakiem.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem mecz z Jazz i tak słabego Lebrona nie widziałem od finałów z Mavs w 2011 roku. Statystycznie niby spoko, prawie triple-double. Ale oglądając jego grę, to wyżerało oczy. Obawiam się w tym roku nagłego spadku formy z dupy, gdzie gracz (jak Nowitzki, Garnett, Duncan) jest tak stary, że z 20 ppg spada na 5 ppg. Wiadomo, ciężko będzie się przyswoić, że miejsce Lebrona może być na ławce i to zapewne się nie stanie. I pewnie przesadzam, bo kilka początkowych meczów sezonu, zmierzchu Jamesa nie czyni. Ale widziałem już wiele legend, gdzie 18-20 sezonów NBA to nagle jest poprostu za dużo. Jak to w reklamie T-Mobile sprzed jakiś 15 lat mówił Charles Barkley "I may be wrong, but I doubt it".

Edytowane przez fornson23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, fornson23 napisał:

Obejrzałem mecz z Jazz i tak słabego Lebrona nie widziałem od finałów z Mavs w 2011 roku. Statystycznie niby spoko, prawie triple-double. Ale oglądając jego grę, to wyżerało oczy. Obawiam się w tym roku nagłego spadku formy z dupy, gdzie gracz (jak Nowitzki, Garnett, Duncan) jest tak stary, że z 20 ppg spada na 5 ppg. Wiadomo, ciężko będzie się przyswoić, że miejsce Lebrona może być na ławce i to zapewne się nie stanie. I pewnie przesadzam, bo kilka początkowych meczów sezonu, zmierzchu Jamesa nie czyni. Ale widziałem już wiele legend, gdzie 18-20 sezonów NBA to nagle jest poprostu za dużo. Jak to w reklamie T-Mobile sprzed jakiś 15 lat mówił Charles Barkley "I may be wrong, but I doubt it".

Barkley to hipokryta. Krytykował ostatnio grę K.Thompsona, który miał dwie bardzo ciężkie kontuzje (zerwanie wiązadeł w kolanie, zerwany achilles) więc wiadomo, że raczej już nigdy nie będzie tym samym graczem co przed tymi kontuzjami zapominając, że on sam też nigdy nie wrócił do 100% sprawności po kontuzji kręgosłupa.

Co do Lebrona Jamesa to wiadoma sprawa. W każdym sporcie opartym na fizyczności wraz z wiekiem zalicza się gwałtowny spadek formy. Przeważnie ten mocny regres następuje, w okolicach 34-36 lat. Czasami szybciej jak Shaq i Wade. Rzadko jednak później czyli okolice 40-stki jak Jabbar i K.Malone, którym pz pewnością w jakimś stopniu przedłużyli znakomitą karierę świetni rozgrywający Magic i Stockton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, fornson23 napisał:

Obejrzałem mecz z Jazz i tak słabego Lebrona nie widziałem od finałów z Mavs w 2011 roku. Statystycznie niby spoko, prawie triple-double. Ale oglądając jego grę, to wyżerało oczy. Obawiam się w tym roku nagłego spadku formy z dupy, gdzie gracz (jak Nowitzki, Garnett, Duncan) jest tak stary, że z 20 ppg spada na 5 ppg. Wiadomo, ciężko będzie się przyswoić, że miejsce Lebrona może być na ławce i to zapewne się nie stanie. I pewnie przesadzam, bo kilka początkowych meczów sezonu, zmierzchu Jamesa nie czyni. Ale widziałem już wiele legend, gdzie 18-20 sezonów NBA to nagle jest poprostu za dużo. Jak to w reklamie T-Mobile sprzed jakiś 15 lat mówił Charles Barkley "I may be wrong, but I doubt it".

to nie jakas mityczna ilosc sezonow tylko wiek i indywidualny spadek sily/motoryki. Lebron nie spadnie nagle na zadne 5ppg tylko sie przesunie blizej 20 na slabszym procencie. teraz mu trojki pociagnely eFG% z blisko 60% do 46% (mala proba i zapasc calej druzyny, ktora jest skonstruowana najgorzej od Cavs 1.0). w Cleveland tez mial takie sezony, 2014-16 ze jego nie-trojki wygladaly jak teraz (statystycznie po 8-miu grach) a przeciez to nie byl zaden schylek. to bedzie nadal najlepszy zawodnik LAL by far w tym sezonie i spokojnie top20-30 w lidze.

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

wystarczy, że nie będzie robił z ludzi idiotów, nie mówiąc już jak to wygląda w szerszym kontekście 

Znajdź mi jednego gwiazdora zespołu, który mówi że jego team ssie 

Każdy mówi że jest ok, że dochodzą do formy, że są lepsi niż bilans. Zwłaszcza na początku sezonu 

 

Gdyby powiedział coś innego o zespole publika w Staples by go ukamienowała 

 

Co innego gdyby powiedział o sobie że wymiata, tak jak zrobił to Russell mówiący że zagrał solidnie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, josephnba napisał:

Znajdź mi jednego gwiazdora zespołu, który mówi że jego team ssie 

Jokić? Butler? Draymond? 

2 minuty temu, josephnba napisał:

Gdyby powiedział coś innego o zespole publika w Staples by go ukamienowała

w sensie gdyby powiedział to co kibice doskonale wiedzą, to by zyskał mniejszy poklask niż wtedy gdy ośmiesza siebie i zespół? 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Pozioma napisał:

Jumpshot Lebrona umarł, 3 proste airballe, to chyba nie nogi bo pozostałe rzuty siedzą bez problemu, dynamika jak na 20 sezon ok.

no właśnie wszystkie rzuty mu nie siedzą. Punkty blisko kosza zdobywa. Ale choć zdecydowanie w tym wieku nie powinien być już liderem to przegląd pola i obrona 1 na 1 (za to jest całkowicie pasywny w pomocy) budzi szacunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Davis to zalicza taki zjazd ,że ja nie wiem czy on się łapie do TOP25 tej ligi.

Nie wiem czy Lakers powinni teraz wymieniać RW., I nie dlatego ,że nagle zaczął grać ale dlatego ,że Lakers nie może oddać  przyszłości jeśli nadal będą mieć zespół na odpadnięcie w play-in/ Jakby wymienili RW na Giannisa albo Lukę to może i byłoby warto ale tak to niczego nie zmieni skoro Davis z LeBonem mają zjazd a większosć graczy w rotacji gra po prostu źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Reikai napisał:

Symulacja znowu stanęła na głowie, bo Westbrook od kilku meczów jest najlepszym graczem Lakers, a Lebron i Davis są fatalni. Tak jak ktoś pisał, jak oni się nie ogarną to wolałbym uniknąć panicznych ruchów w tym sezonie.

Lebron nie gra tak źle. Tzn. strasznie razi brak rzutu i nie jest już tak dobry w obronie z pomocy jak wcześniej. Ale o ile na pewno nie jest graczem top10 czy może nawet top20 to moim zdaniem pada ofiarom zbyt wysokich wymagań. On ma już 38 lat i ciężko oczekiwać żeby dalej był liderem. Jordan w jego wieku rzucał 22p/g przy skuteczności 42% i 19% za trzy,  KB 18p/g na 36% i 28% za trzy. Duncan czy Nowitzki rzucali w wieku 38 lat koło 14-15 punktów 

Teraz, ely3 napisał:

Davis to zalicza taki zjazd ,że ja nie wiem czy on się łapie do TOP25 tej ligi.

to jest smutne. Dalej ma super wyczucie gdzie się ustawić ale smutno się jego grę ogląda. Wolny na nogach, słaba zbiórka i kompletny brak rzutu. Manewrów pod koszowych nie ma wiec praktycznie tyle rzuci co mu podadzą na wsad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.