Skocz do zawartości

Dallas Mavericks vs Golden State Wariiors - Wild Wild West Finals 2022


RonnieArtestics

Kto wejdzie do finału?  

35 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Wynik końcowy:

    • Warriors 4:0
      1
    • Warriors 4:1
      10
    • Warriors 4:2
      10
    • Warriors 4:3
      0
    • Mavs 0:4
      0
    • Mavs 1:4
      0
    • Mavs 2:4
      7
    • Mavs 3:4
      7


Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, ely3 napisał:

Warriors grają źle poza Poolem może a rozjeżdżają rywali

Dubs mieli od G3 z Nuggets dwa mecze na poziomie do którego aspirują, kilka bezbarwnych i jeden, po którym powinni sie spakowac i więcej już nie grać

to trochę chyba jednak daleko od "rozjeżdzania rywali" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, ely nie bardzo. W sensie za ostatnie trzy mecze to „rozjechali” Tyusa Jonesa u siebie trzema punktami w game4, gdzie Memphis prowadzili większość meczu ale w końcówce sie pogubili. potem Warriors dali se spuścić wpierdol czterdziestoma a potem u siebie znowu cały mecz męczyli męczyli i wymęczyli tego przeciwnika z Bane, Brooksem i Tyusem Jonesem jako pierwsze skrzypce w ataku xD

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Dubs mieli od G3 z Nuggets dwa mecze na poziomie do którego aspirują, kilka bezbarwnych i jeden, po którym powinni sie spakowac i więcej już nie grać

to trochę chyba jednak daleko od "rozjeżdzania rywali" ;)

To przypomnij może jak się zakońcyzła seria z Nuggets?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ely3 napisał:

To przypomnij może jak się zakońcyzła seria z Nuggets?

trzema meczami w których Dubs ciężko było zdobyć 100 oka, każdy z tych meczów Nuggs mogli wygrać i w zasadzie gdyby ktokolwiek z supportu Joka dojechał to mielibyśmy G6 w Denver?

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dopowiem - Napisałem ,ze grają źle ale jednak nie męczą się do meczu nr 7 . Ich wygrane w serii nie były zagroźone.. Może słowo rozjeżdzają brzmi przesadnie ale nie chodziło mi o to ,że każdy mecz wygrywali 40 punktami ale ,że w serii mieli spokojne zwycięstwo, Jakby wyjąc ten jeden mecz z Memphis gdzie ci wygrali 40 pkt to były dwie serie 4-1. Ale jak pisałem Golden gra źle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kubbas napisał:

Cieszy się że wszyscy zapomnieli o tym jak napierdalał żonę 

(Jak to się w ogóle skończyło?) Przybili mu to czy nie koniec końców?

tam jeszcze o ile pamiętam, problemy z alkoholem były. Nie wspominając już o dosyć wątpliwych metodach trenowania i różnych krzywych sytuacjach z nimi związanymi z czasów Bucks. 

Ogólnie GSW jest dla mnie faworytem w tej serii, mają większy upside (pomimo średniej gry duetu Curry-Thompson w ataku, jebnęli Miśki które słabo nie grały). Mają kim bronić Doncicia - Wiggins/Kuminga to wcale nie taki zły duet. Mają size, szybkość i siłę żeby jednak zmęczyć Słoweńca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał:

Warriors niestety mają dziwną manierę kasowania liderów. A to Kawhi a to Morant. Choć Memphis przez faul Brooksa sami zacżęli głupią wojnę niemniej Warriors grają źle poza Poolem może a rozjeżdżają rywali. Luka to inny kaliber ale też Golden bronią jednak lepiej niż Suns. O ile w ataku jest dramatycznie ( Curry niby robi te 26 ale na fatalnej efektywności i naprawdę gra słabo ) to jednak obronę mają wybitną. Lepsza ławka niż Mavs.. Duże doświadczenie.

Realnie to Golden mają przewagę w każdym aspekcie ale to nie jest ten walec z mistrzowskich sezonów.

Chciałbym zobaczyć Donica już teraz w finałach ale jednak gdzieś słabość tego składu musi wyjść więc pewnie Golden wygra 4-2

Zwłaszcza, że Morant skasował się sam. Poole w ostatnich trzech meczach z Memphis grał słabo - prawdopodobnie przez kontuzję łokcia. A Warriors grają zbyt nonszalancko, mają olbrzymie ilości strat, ale jak przychodzi co do czego, to odjazd jest natychmiastowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Jak narazie Wiggins wybił z głowy Doncicowi GoAT-owanie :) 20/7/4 i 7 strat na 6/18 oraz -30. Zdecydowanie jak do tej pory najgorszy występ w Playoff. do tego Doncic krył również jego i Andrew wrzucił mu również trochę pkt. 
Wiggins całe PO na propsie. Kryje najlepszych, do tego dorzuca swoje. Oj ten deal za D’Angelo to był jednak majstersztyk. 

To miało być w tym temacie dzięki @LeweBiodroSmoka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

To miało być w tym temacie dzięki @LeweBiodroSmoka

Wiggins gra od dwóch sezonów bardzo dobrze w obronie. Ale jego problem to wysokość kontraktu , która w systemie podatkowym NBA kosztuje Golden ok 100 mln dolarów

Plus o ile w obronie zrobił spory postęp o tyle w ataku jest średniawy i gdyby znowu miał pełnić rolę drugiej opcji to jego ocena byłaby sporo niższa.W Golden ma kto zdobywac punkty więc Wiggins może sobe pełnić rolę najdroższego zadaniowca ligi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie kolejny blowout w meczach Dallas, to już chyba nie jest niespodzianka.

Wspaniale bronił Wiggins, ale też cała drużyna zagęszczała drive pod kosz Słoweńca. To był chyba jego najgorszy mecz overall w PO ever. Nie ma co, całe Dallas dało ciała, a lider pierwszy bierze za to odpowiedzialność (choć w niektórych wątkach widzę tendencje, że za sukces się chwali gwiazdę, a za porażkę gani rolesow mimo że star nie dowiózł). Luka musi znaleźć sposób na ten wybiegany skład, by być efektywny w ataku, bo bez jego gry ofensywa jest po prostu za słaba na ten etap. Wiadomo gdyby nie slump za 3 zespołu, zrobiłoby się trochę więcej miejsca, ale zwykle to w takich sytuacjach Luka brał piłkę pod pachę i robił miejsce innym zagraniami z kosmosu.

Życie nauczyło że póki drużyna nie przegra u siebie, to nie ma co przereagowywać.

Trzeba jednak oddać że GSW mają ten swój system. To niesamowite, bo tylko oni mają skład personalny by tak grać. Musimy cieszyć oko, skoro wszyscy są zdrowi i dają fanom vintage Vibe sprzed Durexa. Coś jak Barcelona, skład się zmienia ale oni ciągle grają swoją piłkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dokładnie jak oklega powyżej napisał. Zwłaszcza w 1 kwarcie Mavs przestrzelili naprawdę sporo open shots i sobie myślałem 'różnie jeszcze ten mecz może sie potoczyć' ale potem było już tylko gorzej dla nich.

do dyskusji w tym wątku jeszcze sprzed G1 w temacie tego, czy Warriors grali do tej porze dobrze czy źle - faktycznie długimi momentami nie grali  rewelacyjnie (choć w serii z Memphis ta masa strat to nie wiem czy nie nonszalancja, nieważne, nie dowiemy się), a jednak w każdym momencie dwóch poprzednich serii mieli je pod kontrolo, a wygrywanie meczy, w których nie idzie to też dobry skill, bo nie zawsze idzie. A jak już idzie, to kończy się jak w G1 z Mavs..... choć i w tym meczu liderom znowu szło tak średnio (Stefek kiepski w pierwszej połowie, i poza udziałem w tym decydującym runie z 3rd Q to wyglądał słabo, widzę w BS że Klay miał 7/13 FGs co mnie zaskakuje bo też wg mnie wyglądał kiepsko), no ale.... patrz kolejny paragraf.

Btw i w tym G1  z Mavs i w serii z Memphis, właściwie w kazdym meczu, wychodzi to o czym pisałem przed PO czy na początku 1st RD, mianowicie że Big 3 GSW ma lepszy support niż kiedykolwiek wcześniej. Rewelacyjnie sie ich ogląda musicie przyznać (tzn nie musicie, ale przyznacie), każdy praktycznie coś wnosi.

 

A, i jeszcze co do Kumingi, o którymś ktoś tu wcześniej pisał że jest dobrym obrońco na Lukę - po tym jak w serii z Memphis był on na boisku szóstym zawodnikiem Memphis, nie sądzę by dostał jeszcze w tych PO znaczące minuty. 

 

Co do Mavs to nie wiem bo ich nie znam a z Suns oglądałem tylko G7. Z jednej strony Kidd będzie mieszał, a Luka pewnie odpali kilka mega meczy, z drugiej strony GSW mają naprawdę świetny zestaw na Lukę. Spodziewałbym się więcej targetowania Looneya w kolejnych meczach (pickami dla Doncicia), jak dla mnie to zaskakująco długo był na boisku w G1 bez konsekwencji / targetowania go właśnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, rw30 napisał:

do dyskusji w tym wątku jeszcze sprzed G1 w temacie tego, czy Warriors grali do tej porze dobrze czy źle - faktycznie długimi momentami nie grali  rewelacyjnie (choć w serii z Memphis ta masa strat to nie wiem czy nie nonszalancja, nieważne, nie dowiemy się), a jednak w każdym momencie dwóch poprzednich serii mieli je pod kontrolo, a wygrywanie meczy, w których nie idzie to też dobry skill, bo nie zawsze idzie. 

biorąc pod uwagę jakie problemy mieli ich rywale, zwłaszcza Grizz (out Moranta, Bane grajacy z kontuzją) to nie ma czego tu za bardzo chwalić, Dubs musieli to w miarę spokojnie wygrać by uniknąć kompromitacji, a i tak zostawili po sobie średnie wrażenie przez ten okrutny blowout w G5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.