Pijany kącik

[ptak 854]

Nic, w pracy jestem. Tak w ogóle to nie pijam mocnych alkoholi.

[RappaR 7532]

26 minut temu, szogo napisał:

Co dziś polewajcie?

PoLana pozdrawia.

 

 

Na randce poszły grzance 

[rw30 5626]

1 godzinę temu, RappaR napisał:

Na randce poszły grzance 

 

[Koelner 6202]

zielony stumbras rządzi 

[Camelus 52]

Próbuję właśnie pożegnalną łychę z roboty - dostałem 18kę Glenfiddicha. Pójdzie poczwórna porcja, potem coś tańszego

W ogóle z prezentów mam w chacie dwie 18ki i 15kę - troche burżujstwem jedzie...  

[Reikai 3743]

Jakby ktoś we Wrocławiu był na mieście to zapraszam do Baru Wembley na mecz Anglia USA

[szogo 74]

Dziś to raczej więcej osób odpisze, co tam leci?  Baaaaaalentynaaaaaaaaaaa

[rw30 5626]

W dniu 24.11.2022 o 22:31, RappaR napisał:

Na randce poszły grzance 

no jak tam, kiedy wesele ?

[matek 4971]

10 minut temu, rw30 napisał:

no jak tam, kiedy wesele ?

"Mówią, że jak w sobotę zmówiny a w niedzielę ślub, to pewnie za tydzień chrzciny" 

Mania Pawlakowa

[Koelner 6202]

49 minut temu, rw30 napisał:

no jak tam, kiedy wesele ?

za mądry jest na to 

[ptak 854]

Małżeństwo to zdecydowanie przereklamowana instytucja.

[Koelner 6202]

10 minut temu, ptak napisał:

Małżeństwo to zdecydowanie przereklamowana instytucja.

a w jakim sensie? 

[Pablo81 1622]

19 minut temu, ptak napisał:

Małżeństwo to zdecydowanie przereklamowana instytucja.

imo całkiem spoko Zależy jak trafisz

[fluber 10146]

37 minut temu, ptak napisał:

Małżeństwo to zdecydowanie przereklamowana instytucja.

Zależy od żony

[lorak 5225]

15 minut temu, Pablo81 napisał:

Zależy jak trafisz

w polsce divorce rate to około 35%, ale cześć małżeństw jest pewnie trzymana na siłę ze względu na "dobro dzieci" oraz religię/presję społeczną. w kilku krajach europy jest to powyżej 50%, więc to trochę wygląda na rzut monetą. 

[ignazz 7837]

Jeżeli to jest ponad 50% to nawet to nie jest rzut moneta. 

[P_M 1723]

12 minut temu, lorak napisał:

w polsce divorce rate to około 35%, ale cześć małżeństw jest pewnie trzymana na siłę ze względu na "dobro dzieci" oraz religię/presję społeczną. w kilku krajach europy jest to powyżej 50%, więc to trochę wygląda na rzut monetą. 

Przecież to nie jest nic zaskakującego. Utrzymanie związku przez wiele lat to ciężka praca, która nierzadko wymaga poświęceń z obu stron, więc niezależnie czy opatrzymy to nazwą małżeństwo czy związek partnerski to fakt, że ludzie się rozchodzą zwłaszcza w obecnych czasach maksymalizacji indywidualnego szczęścia nie powinien nikogo dziwić. 

[fluber 10146]

6 minut temu, P_M napisał:

 w obecnych czasach maksymalizacji indywidualnej przyjemności

Poprawiłem! 

[DLT_Braddock 68]

Godzinę temu, lorak napisał:

w polsce divorce rate to około 35%, ale cześć małżeństw jest pewnie trzymana na siłę ze względu na "dobro dzieci" oraz religię/presję społeczną. 

Moja opinia jest taka, że gdyby małżeństwa zwłaszcza katolickie trzymały się ortodoksyjnego nauczania Kościoła w kwestii zaspokajania potrzeb seksualnych małżonków, byłyby pod tym względem najszczęśliwsze na świecie. 

Nie wiem jak w 2022 roku można narzekać na instytucję małżeństwa. Widziały galy co brały przecież. Przed ślubem mieszkasz z taką druga osoba wiele lat, sypiasz z nią a potem co? Bierzesz ślub i to nie to? Czyli co? 

Choć nie wiem czy to prawda, ale słyszałem o badaniach z których wynika że w grupie 18-26, 75% nie uprawia seksu. 

[rw30 5626]

kur-wa ja się rappara pytałem