Skocz do zawartości

ATF POST 76 - komentarze


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, julekstep napisał:

dość odważne podejście podejrzewać top ~20 grajka ever o możliwość bycia najsłabszym ogniwem :) 

Jeżeli twoim last resort bedzie jumper Droba, zamiast piłki w łapach Jordana, to wszyscy wezmą to w ciemno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DRob jest zajebisty. On nie miał go to move ale dobrze gra bez piłki, cuty back doory, spot up - do Jordana idealny. Wiadomo że jego rola się zmniejsza i 1 vs 1 był niszczony przez innych wysokich z tego okresu ale Pick super, tylko ten George tam bez sensu :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Koelner napisał:

DRob jest zajebisty. Wiadomo że jego rola się zmniejsza i 1 vs 1 był niszczony przez innych wysokich z tego okresu ale Pick super, tylko ten George tam bez sensu :P

???

Hakeem mu pare razy zrobił wiatrak jak Rodman się zbuntował i zabił rytm drużyny bo uznał ze tak zrobi. Totalnie niesprawiedliwa ocena. W 1992 przed kontuzja lewego nadgarstka to był najlepszy Center na świecie. W top #10 w 5 kategoriach 

Drużynę miał słaba wiec rozliczanie go z słabszej produkcji gdy wszystko było skupione na mim w seriach takie trochę Urban legend 

(W PO) 

no nie dowoził one Man army 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, julekstep napisał:

w sensie że Biid to ekwiwalent Jordana, bo chyba nie rozumiem? :) 

Nie, chodziło mi o to, że grając przeciwko Rapparowi, każdy z nas będzie się cieszył jak akcja ofensywna zakończy się jumperem DRoba, dlatego trzeba bardzo uważać, żeby nie wziąć sobie kogoś w ataku, który będzie prowokowany do grania nieefektywnie, bądź nie tworzy zagrozenia na całym boisku. Z kolei jeżeli chcesz z Droba zrobic Tysona Chandlera, to lepiej było brać innych graczy, a dopiero potem wziąc sobie stricte defensywnego centra, który ma tylko trzymać D i biegać do kontry. IMHo tutaj nie można sobie pozwolić na granie 4vs5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, P_M napisał:

Nie, chodziło mi o to, że grając przeciwko Rapparowi, każdy z nas będzie się cieszył jak akcja ofensywna zakończy się jumperem DRoba, dlatego trzeba bardzo uważać, żeby nie wziąć sobie kogoś w ataku, który będzie prowokowany do grania nieefektywnie, bądź nie tworzy zagrozenia na całym boisku. Z kolei jeżeli chcesz z Droba zrobic Tysona Chandlera, to lepiej było brać innych graczy, a dopiero potem wziąc sobie stricte defensywnego centra, który ma tylko trzymać D i biegać do kontry. IMHo tutaj nie można sobie pozwolić na granie 4vs5.

0 konsekwencji

najpierw krytykujesz to ze wzialem Reggiego kosztem Wade'a mimo ze Wade nie mialby u mnie tyle pilki co w pre LBJ Heat (czyli stracilby mase swojego value) a teraz piszesz takie cos 

no chyba ze uwazasz ze kazdy gracz bedzie mial tu takie volume jakie mial w normalnej lidze i jakos pomnozysz pilki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, P_M napisał:

Nie, chodziło mi o to, że grając przeciwko Rapparowi, każdy z nas będzie się cieszył jak akcja ofensywna zakończy się jumperem DRoba, dlatego trzeba bardzo uważać, żeby nie wziąć sobie kogoś w ataku, który będzie prowokowany do grania nieefektywnie, bądź nie tworzy zagrozenia na całym boisku. Z kolei jeżeli chcesz z Droba zrobic Tysona Chandlera, to lepiej było brać innych graczy, a dopiero potem wziąc sobie stricte defensywnego centra, który ma tylko trzymać D i biegać do kontry. IMHo tutaj nie można sobie pozwolić na granie 4vs5.

Ja pi****le, D-Rob jest ciągłym zagrożeniem jako roller, sorry ale inaczej bronisz picka od Chandlera, a inaczej jak piłka trafia do Roba, który ma przodem pełen pakiet w ataku. Do tego jeden z najlepszych passerów z centrów - picki z nim całkiem rozbijają defensywę. 
Piłkę na go to move ma Jordan, liczy się co mogą inni zrobić bez, a D-Roba nie zostawisz na moment. 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, julekstep napisał:

0 konsekwencji

najpierw krytykujesz to ze wzialem Reggiego kosztem Wade'a mimo ze Wade nie mialby u mnie tyle pilki co w pre LBJ Heat (czyli stracilby mase swojego value) a teraz piszesz takie cos 

no chyba ze uwazasz ze kazdy gracz bedzie mial tu takie volume jakie mial w normalnej lidze i jakos pomnozysz pilki :)

Ale to, że każdy z graczy będzie miał mniej piłki niż w swoim normalnym klubie to wiadomo, a to do jakiej opcji ofensywnej bedą zmuszały Cię pozostałe drużyny to inna kwestia.

 

13 minut temu, julekstep napisał:

no robienie z DRoba totalnego kasztana w O (4v5..) to grubszy mindfuck

z tym 4vs5 to hiperbola, bo po prostu jumperki DRoba w świetle opcji ofensywnych jakie bedzie miał praktycznie każdy team tutaj to opcja below average w kwestii efficiency alltime zespołu, a takie zakończenie akcji wszyscy przyjmą z radością.

15 minut temu, RappaR napisał:

a pi****le, D-Rob jest ciągłym zagrożeniem jako roller, sorry ale inaczej bronisz picka od Chandlera, a inaczej jak piłka trafia do Roba, który ma przodem pełen pakiet w ataku. Do tego jeden z najlepszych passerów z centrów - picki z nim całkiem rozbijają defensywę. 
Piłkę na go to move ma Jordan, liczy się co mogą inni zrobić bez, a D-Roba nie zostawisz na moment. 

Team Defense jeżeli chodzi o P&R trochę się zmienił, to nie te czasy, że nawet Gortat mógł robić 15ppg z Nashem stawiając prostą zasłonę. Anyway, też żeby nie było, DRob to świetny pick i świetny zawodnik, ja tylko tłumaczyłem dlaczego wybrałem Biida zamiast DRoba ;) Pierwsze co napisałem to brawa za DRoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, P_M napisał:

Team Defense jeżeli chodzi o P&R trochę się zmienił, to nie te czasy, że nawet Gortat mógł robić 15ppg z Nashem stawiając prostą zasłonę. Anyway, też żeby nie było, DRob to świetny pick i świetny zawodnik, ja tylko tłumaczyłem dlaczego wybrałem Biida zamiast DRoba ;) Pierwsze co napisałem to brawa za DRoba.

Ale Robinson robił po 30 ppg na 60% TS

Inna skala, mówimy o jednym z najlepszych ofensywnie wysokich w historii ligi. I taka osoba ma niby robić 4v5 w ataku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Ale Robinson robił po 30 ppg na 60% TS

Inna skala, mówimy o jednym z najlepszych ofensywnie wysokich w historii ligi. I taka osoba ma niby robić 4v5 w ataku?

też w drugą stronę nie przesadzajmy :)

tutaj w ataku będzie ot - spoko/neutralny (u PMa by miał boosta - bo idealnie pasuje jako finisher pod Magica w transition) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, julekstep napisał:

tutaj w ataku będzie ot - spoko/neutralny (u PMa by miał boosta - bo idealnie pasuje jako finisher pod Magica w transition) 

Serio wierzysz, że tutaj będą easy transition? 

Z resztą c'mon Embiid gorszym finisherem niż DRob? 

Edytowane przez P_M
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, P_M napisał:

Serio, wierzysz że tutaj będą easy transition? 

przede wszystkim to Ty w to powinieneś wierzyć mając króla transition w składzie :) 

1 minutę temu, P_M napisał:

Z resztą c'mon Embiid gorszym finisherem niż DRob? 

w kontrze na pewno, jako roll-man pewnie też (ofc Embiid będzie w stanie kilka punktów sam sobie w post wykreować, czego DRob na tym poziomie raczej nie będzie robił)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, julekstep napisał:

też w drugą stronę nie przesadzajmy :)

tutaj w ataku będzie ot - spoko/neutralny (u PMa by miał boosta - bo idealnie pasuje jako finisher pod Magica w transition) 

W czym Robinson jest gorszy od KG?

Robinson to jeden z najlepszych centrów w historii, który cierpiał z powodu zjebanej kariery - w prime jego najlepszy gracz wsparcia to Sean Elliot. Nigdy nie miał chociaż średniego wsparcia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RappaR napisał:

Nigdy nie miał chociaż średniego wsparcia. 

Nieprawda - chociażby w 95. Takie wtedy były czasy że jak już miałeś dwóch allstarów w składzie to było super ale Hakeem, Ewing, Mournig też nie mieli kolorowo. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Koelner napisał:

Nieprawda - chociażby w 95. Takie wtedy były czasy że jak już miałeś dwóch allstarów w składzie to było super ale Hakeem, Ewing, Mournig też nie mieli kolorowo. 

I kto był tym wsparciem?

Hakeem kolejna zmarnowana kariera, ale jednak dostał Drexlera w pewnym momencie, D-Rob już po stracie kolan dostał Duncana. 

Nie, to nie były takie czasy, bo Stockton miał Malone, Jordan miał Pippena, Barkley miał Johnsona, tylko Robinson miał k**** Seana Elliota

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek odpiął/ęła ten temat
  • wiLQ zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.