Skocz do zawartości

Western Conference Round 1: (2) Memphis Grizzlies - Minnesota Timberwolves (7)


Braveheart22

Miśki vs Wilczki w 1 rundzie playoffs 2022  

24 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Miśki vs Wilczki

    • 4-0 dla Grizzlies
      0
    • 4-1 dla Grizzlies
      4
    • 4-2 dla Grizzlies
      10
    • 4-3 dla Grizzlies
      1
    • 4-0 dla Timberwolves
      0
    • 4-1 dla Timberwolves
      1
    • 4-2 dla Timberwolves
      4
    • 4-3 dla Timberwolves
      4


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Kubbas napisał:
26 minut temu, Koelner napisał:

20 pkt odrobić - shieeeeet

to jedno

ale oni 2 razy wyszli w tym meczu z -20

ktoś może to obejrzeć, przeanalizować i powiedzieć jak to się stało?

Jedni trafiali do kosza drudzy nie, ale.... co się stało, że Ci drudzy nagle przestawali grać? 

Grali fajny basket, bardzo fizyczny uzyskali chyba 27pkt przewagi w 2kwarcie po czym,  nagle przestali grać. Memphis odrobiło w dosłownie kilka minut straty do kilku punktów na przerwę. Trzecia kwarta i znów grają rewelacyjnie, uzyskują ponownie ponad 20pkt przewagi i.... coś odcina prąd, znów się zacieli, nie są wstanie wrócić do swojej gry. 4 kwarta to pokaz niemocy i bicia głową w mur.

Edytowane przez DamianOItalianO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem największy clinic a następnie największą kupę jaka widziałem. Pierwsza kwarta i ogólnie początek meczu to był jakiś kosmos, Wolves wyszli na takiej kurwie jakiej jeszcze nie widziałem, zniszczyli ich samym zaangażowaniem, w połączeniu z dziwna decyzja o posadzeniu Moranta na większość kwarty bo 2 faule(zaufaj superstarowi w G3 na wyjezdzie), no nie do rozjebanie byli i pokonaliby w tym momencie kazda drużynę, k**** tam Beverley odbijał sobie o tablice jak Tmac i punktował :].

 

Jak ich doszli pierwszy raz i zrobili spowrotem plus 20, to myślałem że po jabłkach. @DamianOItalianO ciężko tu coś analizować, dostali runa 21:0 w ryj, Wolves z kazdym posiadaniem chcieli, by mecz się skonczyl, oddawali głupie rzuty, Memphis zaczęli na pick and rollu ich w końcu rozbijać, Morant się pojawił jako kreator a nie "wchodzę na pale na kosz i szukam szczęścia i gwizdka jak w RS", jak to NBA, gra runów.

 

Winny jest jeden, cipa soft like charmin i already punked you once Towns.

 

ODDAŁ 4 RZUTY W TYM MECZU. Ciężko o większy no show jeśli chodzi o franchise Playera, Lebron vs Dallas był przy nim agresywny, w polaczeniu z jego najgorszym na świecie body language i minami obrażonego dziecka i kreceniem glowa jak mu ktoś zbiorke zabral. k**** 4 rzuty oddał chlop, był wychowany przez Garnetta, Butlera i Beverleya I dalej jest marshmallow. Niewytłumaczalne, ani razu nie zawołał o piłkę jak go krył Anderson.

 

Szkoda, bo mieli otwarta drogę do 2 rundy,  Memphis nie zachwycają, mogli po takim porządnym blowoutcie wyjść na G4, pocisnąć ich na 3:1 i jechac do Memphis, a w tym przypadku ciężko będzie wyrzucić tak młodej drużynie ten mecz z głowy.

 

Aaa, no i trener Wolves nie wzial czasu. Nie wiem jak to jest mozliwe, karny penis za nie ogarnięcie tak młodej drużyny w takim momencie.

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Reikai napisał:

Na konferencji spytany o 4 rzuty powiedział tylko "next question". 

 

Powinni go wymienic póki ma jeszcze jakaś wsrtosc i ktoś się może nabrać i budować się na Edwardsie. Nie możesz mieć tak soft lidera, po prostu.

on chyba i tak nie był liderem, trudno przypuszczać by z takim mindsetem miał posłuch większy od takiego Beva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

on chyba i tak nie był liderem, trudno przypuszczać by z takim mindsetem miał posłuch większy od takiego Beva

Yas, miałem na myśli franchise playera bardziej. Edwards ma lepszą osobowość i sufit, Towns może być co najwyżej 2 opcja ale i tak mocno miękką,  ograniczoną i wrzucająca loser mentality do szatni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod koniec 3 kw musiałem iść spać, zasypiałem spokojny wyjścia na 2-1 i kolejnego meczu w serii i za c*** nie mogę dojść do siebie po tym jak zobaczyłem wynik, a następnie jak do tego doszło.... 

Jak można przez 3/4 meczu nie oddać rzutu będąc liderem? 

Jak można nie brać czasu?

Czemu nie grali w 4kw agresywnie?

Jak to się stało? No k**** jak??? 

Idę ochłonąć raz jeszcze, bo ta drużyna do zawału mnie doprowadzi...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, dannygd napisał:

Idę ochłonąć raz jeszcze, bo ta drużyna do zawału mnie doprowadzi...

@dannygd Spokojnie, bo mi zabraknie kompana do dyskusji w temacie o Timberwolves. Chociaż zdaje sobie sprawę, jak cieżko pogodzić się z taką porażką. Ja obejrzałem mecz na żywo w nocy i do tej pory jak tylko o tym pomyśle, to ciśnienie mi skacze. Po chudych cienkich latach, w końcu pojawił się pierwszy sukces. Trzeba to docenić, ale takie mecze jak ten pobudzają wyobraźnie. Ta drużyna ma potencjał. Jednak zanim go w pełni pokaże, nie zdziwię się jak będzie musiała zrobić krok w tył. I liczę, żeby to nie były dwa kroki w tył.

Dzisiaj przeczytałem komentarz, że Gupta to najmniej użyteczny pracujący w stanie Minnesota. Przez cały sezon nie zrobił nic, aby wzmocnić strefę podkoszową, bo chyba podpisanie Monroe nie można uznać za realne wzmocnienie. Miał kilku ciekawych graczy do zaoferowania, do tego dysponuje aż trzema drugorondowymi pickamii z najbliższego draftu. Coś z tego można było wyrzeźbić. Rosas by tak tego nie zostawił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi to szkoda rok temu, że o Gordona nie powalczyli, a w tym o LNJ. Obaj świetny fit do KATa i nie są kółkami w ofensywie, więc podwajanie KATa by się mściło, a tak... 

Mały edit, bo obejrzałem jeszcze raz na spokojnie i wypada się zgodzić znikoma opiniami ekspertów, że w defensywie KAT zagrał chyba swój najlepszy mecz (ever) i mega, mega c***owo wyszło, że tak słabo w ofensywie.

Ps. Nie zmienia to faktu, że drugą połowę (głównie 4kw) KAT zagrał jak pizda, bo w 3 pierwszych kwartach to bronił i był pozytywny, ale druga to wciąż szok. Nie miałbym żalu gdyby po ostrej walce wyleciał nawet w 3 kwarcie, ale nie po tych fochach.

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.