Skocz do zawartości

Magic 2009/10 - po mistrzostwo?


spabloo

Rekomendowane odpowiedzi

Bast jak by statystyki na to nie wskazywały nie można powiedzieć o drużynie że gra lepiej w ataku gdy jej lider i opcja numer jeden na której głównie w dużej mierze opiera się atak daje dupy. Obrona obroną bo już pokazywali w tym sezonie że potrafią bronić zajebiście, nie całe mecze duże fragmenty i o to jestem spokojny teraz mają kryzys który pewnie niebawem im minie bo to normalne, ale howard zawodzi od początku sezonu o ile cartera na początku też tłumaczyłem sobie tym że się musi zgrać to teraz jest już styczeń a to nie wygląda jakoś specjalnie super, a przynajmniej nie na tyle na ile bym chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli powinieneś się do tego przywyknąć znając mają długą historię to dlaczego reagujesz? bo masz gówno do powiedzenia. czasami Cie najdzie wena jak znajdziesz dwie statystyki na zagranicznym forum lub skopiujesz żywcem temat ,wkleisz gotowca ,pochwalisz się ,później Cię zetną i znowu wracasz do swojego zdania .

 

nie, sa gorsi w obronie, lepsi w ataku

to wiemy. statystykę suchą walnąłeś a poszukałeś jakieś przyczyny?

powrót nelsona + j-will ,a kim był alston?

Gortat i Dwight?

 

sprzeczność interesów i zepsucie takiego zespołu.

 

odnośnie hedo, to tak bronisz swojego nasha a hedo jest nieco do niego podobny albo inaczej są między nimi podobieństwa. jeśli wiesz jakie to bravo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bast jak by statystyki na to nie wskazywały nie można powiedzieć o drużynie że gra lepiej w ataku gdy jej lider i opcja numer jeden na której głównie w dużej mierze opiera się atak daje dupy.

to moze reszta zespolu nadrabia, bo jako druzyna sa lepsi i nie ma specjalnie jak z tym dyskutowac. przewaga jest znaczaca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carter będzie robił różnicę w playoffach(przynajmniej tak mi się zdaje).

 

A Howard? Połowa zespołów w lidze wie jak go ograniczać w ataku, nie ma mid-range, nie ma haków, nie ma post movesów...

 

Dla mnie największym rozczarowaniem jest Rashard. Nie Vince, nie Howard a własnie Rysiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carter będzie robił różnicę w playoffach(przynajmniej tak mi się zdaje).

jeśli poprawi swoją dotychczasową skuteczność to na pewno. w tamtym roku brakowało zawodnika ,który w trudnych momentach przejąłby inicjatywę ,do finału wystarczył hedo czy lewis . a czy carter może wejść na wysoki level? ten sezon to jego ostatni moment i jeśli się nie sprawdzi to po karierze będzie zapamiętany tylko przez sdc i przeskoczenie Weissa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carter będzie robił różnicę w playoffach(przynajmniej tak mi się zdaje).

jeśli poprawi swoją dotychczasową skuteczność to na pewno. w tamtym roku brakowało zawodnika ,który w trudnych momentach przejąłby inicjatywę ,do finału wystarczył hedo czy lewis . a czy carter może wejść na wysoki level? ten sezon to jego ostatni moment i jeśli się nie sprawdzi to po karierze będzie zapamiętany tylko przez sdc i przeskoczenie Weissa.

Zresztą obydwu kuzynów i Vince i T-Mac jakoś specjalnie nie są kojarzeni ani z sukcesami ani z parkietową charyzmą. Jekoś tak zawsze z nimi jest, że jak jeden zaczyna w klubie to drugi w nim kończy :P Deptali sobie i depczą w tych karierach...

 

W przypadku Cartera to "shot selection" jest głownym problemem. To jest gracz, który nie jest jakoś specjalistą od długich i wycyzelowanych akcji w ataku, ale spadek skuteczność z gry z blisko 44 na 39 %, to już jest kiepsko. Jaki wniosek? Ano, albo słabo się "kreuje", albo partnerzy wyznają filozofie "daj mu piłkę a resztę załatwi", albo jedno i drugie... :P

 

O "trójkach" nie wspomnę, bo VC nigdy nie dystansowcem, ale te przyzwoite 37-39% zawsze miał. A tu mamy nieco ponad 30% :roll:

Faktycznie, jeśli Carter weźmie się w garść to może być "difference makerem" w Magic, ale z Maca to już guzik będzie chyba :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli ktoś z kibiców Magic łudzi się, że Carter to pierwsza opcja, z którą zdobywa się mistrzostwo to.. to srogo się zawiedzie. Vince chce być Kobem, DWadem, gra teoretycznie podobnie do nich, ale nigdy nimi nie był, nie jest i nie będzie. Tak samo jak nie jest choćby Royem czy... Montą Ellisem. I nie poprowadzi Orlando w tym sezonie do niczego wielkiego. Nawet wątpię, żeby udało się powtórzyć finały, a nawet do ECF bliżej imo Bostonowi i Cavs będzie, jeśli nie trafią na siebie wcześniej, na co się jednak nie zanosi. VC to może sobie grać w takich Raps czy Nets i nabijać cyferki, ale gra o najwyższe cele to dla niego za wysokie progi. Ogólnie stawiam, że po sezonie pożegnacie go. Bez żalu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli ktoś z kibiców Magic łudzi się, że Carter to pierwsza opcja, z którą zdobywa się mistrzostwo to.. to srogo się zawiedzie. Vince chce być Kobem, DWadem, gra teoretycznie podobnie do nich, ale nigdy nimi nie był, nie jest i nie będzie. Tak samo jak nie jest choćby Royem czy... Montą Ellisem. I nie poprowadzi Orlando w tym sezonie do niczego wielkiego. Nawet wątpię, żeby udało się powtórzyć finały, a nawet do ECF bliżej imo Bostonowi i Cavs będzie, jeśli nie trafią na siebie wcześniej, na co się jednak nie zanosi. VC to może sobie grać w takich Raps czy Nets i nabijać cyferki, ale gra o najwyższe cele to dla niego za wysokie progi. Ogólnie stawiam, że po sezonie pożegnacie go. Bez żalu.

Monta Ellisem buehhehehee...... jak Carter byl w swoim prime to jak najbardziej postawilbym go obok Kobiego i Wade'a. a z Royem i Ellisem nie wyskakuj bo tak samo jak Vince nic nie osiagneli a ze teraz sa mlodzi to robia co sie nalezy (glownie Roy bo Ellis to jedna albo dwie polki nizej). Carter jak byl mlody tez wymiatal, to samo McGrady wiec sie tak nie podniecaj. a teraz jest stary wiec sie troche oszczedza - tak mi sie wydaje. takze mam nadzieje ze prawdziwego Cartera i Orlando zobaczymy w PO, a poki co trzeba sie troche przemeczyc, zrobic mistrza southeast i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pizdoglu vs Vince. Carter gra jak pizda, ale to nie zmienia faktu ze jest lepszy od kebaba. skoro Magic stali sie gorsi w obronie z nim to znaczy ze byliby jeszcze gorsi z turkiem, ktory jest czlonkiem jednej z najgorszych defensyw ever (i najgorszej w tym roku) i ma def APM 2.71

idz na onet z takim poziomem wypowiedzi...

 

Fakt Magic przezywaja teraz kryzys i napewno trzeba cos zmienic w ich graniu , lecz ja bym ich juz tak nie skreslal 5 tygodni temu zatrzymali Atlante w 2 polowie na 30 kilku punktach....

 

Problemem jest Vince fakt i jego nieprzygotowane rzuty...podania do DH12 tez sa szwankuja, pamietam w meczu z LAC nikt slownie nikt nie potrafil podac przez pol kwarty ma Naszego centra...

Moze JJ w s5 cos zmieni i duuzo wiecej minut dla Bass'a?

 

Pozdro

Go Magic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no opór podniecam się. zaraz mnie to do erekcji doprowadzi..

Carter będzie jeszcze większym zerem w PO niż jest ostatnio w RS i właśnie jak teraz nie szaleje, to nie spodziewałbym się tego w PO, oj nie..

nie rozumiem twojego toku rozumowania ale ok :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no opór podniecam się. zaraz mnie to do erekcji doprowadzi..

Carter będzie jeszcze większym zerem w PO niż jest ostatnio w RS i właśnie jak teraz nie szaleje, to nie spodziewałbym się tego w PO, oj nie..

nie rozumiem twojego toku rozumowania ale ok :mrgreen:

tego podniecania? tez nie rozumiałem dlaczego mi napisałeś, żebym się nie podniecał.

A co do Cartera to po prostu wg mnie zagra w PO jak Ray Allen '08 w większości spotkań i raczej wątpię, żeby sprawdziło się to co niektórzy piszą, że teraz się oszczędza i w PO pokaże prawdziwą siłę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny mecz Orlando, nareszcie zobaczyliśmy to, czym Magicy zdominowali w pierwszych 20kilku meczach... twarda obrona, rzuty za 3, dużo zbiórek w ataku. JJ zagrał o przysłowiowe niebo lepiej niż VC w ostatnich kilu meczach. Podobnie JW, jak na swoje lata - znakomita forma :) . Marcin zagrał bardzo dobrze, co prawda kilka niecelnych rzutów, ale 5 bloków, 12 zbiórek to nieźle, najbardziej podobal mi się komentarz o "polish hammer" podczas transmisji po ostatnim bloku :lol: .

Generalnie - po ostatnim meczu jestem w 100% zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepsze jest to, ze 2 pilek nie zlapal w obronie jedna wypadla w ataku i jedna musnal wiec spokojnie moglo byc 16 zbiorek, nie trafil alleyopa, jednego latwego rzutu, i dal sie zablokowac gdy postanowil nie zapakowac 6 punktow stracil :twisted:

 

dodatkowo w 2 bardzo dobrych sytuacjach nie podano mu pod kosz a ustawil sie dobrze a 2 razy jednak Anderson postanowil wykonczyc sam kolejne 4 P

 

nie ma nieomylnych ale 11P 16Z 5B bo zaliczono jeden glupi faul a mozna bylo puscic gre moglo byc na luuzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzcie mi optymisci jak to widzieliscie ?

rozumiem ze dopiero 40 meczy za nami ale wyglada to tak a nie inaczej i nie zapowiada sie na poprawe

1. Vince Carter. Jakis komentarz potrzebny. Mr Regualr season, czolowy dunker all time i nic ponadto, w sumie jakby nie patrzec to dunkerzy obecnej ery JRich, Desmond Mason, Fred Jones, Nate Robinson wszyscy sa niszowymi zawodnikami ich hilite kariery to SDC i nic poza tym, w sumie mylic moze sezon 2001 ale tak naprawde to vince carter to po prostu kolejny dunker i nic poza tym, slaba psychika niczym psikutas-like.

2. Jameer Nelson. Wygladal slabo w Finaalach mowiliscie kontuzja, mowilem ze jest slaby bo go jebal SVG dwa sezony temu za rozgrywanie, wy mi mowiliscie ''jestes nienormalny'', jak dla mnie zagral swietne pol sezonu rok temu i tylko tyle , nic nie pokazal w playoffs nic nigdy wczesniej i pozniej nie pokazal, slaby z niego floor lider slaby z niego lider ogolnie jest slaby choc ma chory crossover to mu trzeba przyznac, obok Arenasa naprawde niespodziewanie dobrze mi sie go olgadalo

3. Otis Smith. Ja pisalem Thorpe wy pisaliscie jaki Thorpe ? Smith thorpe Otis to Otis jeden huj. Ja mowilem wjebaliscie sie z salary na lata i biedny Dwight ma jak u Billyego Kinga za piecem(pamietne extension dla McKie, Snowa, Mutombo !!!) wy pisaliscie ze macie mistrzowska pake, co prawde Gortata mozna lekko latwo i przyjemnie opchnac, Bassa pewnie tez ale zwyczajnie wjebaliscie sie na najblizsze dwa lata calkiem pozadnie z salarem. Do tego ta gadka, wyjebalismy Granta Hilla bo chcielismy by dwight Howard przejal stery w ataku, chcemy by Dwight od tego sezonu atakowal, chcemy by rzucal po 30 pktow tymczasem Dwight nie dosc ze jest slaby w ataku(ciezko sprawic by byl Gasolem ktorym to nigdy nie bedzie) to jeszcze Magic nie ywkorzystuja jego przewagi niesamowitej sily,atletycznosci i kosmicznego wyskoku by natrzaskac latwe punkty.

4. CLee i Turkoglu ja pisalem ze oni podaja wy ze vince Carter to all star i bedzie napierdalal w playoffs(cos jak napisac ze Suns sie wzmocnili pod katem playoffs i lidershipu bo pozyskali 7x pierwsza runda Granta Hilla). Jak widac Jameer to nie podajacy, pilek jest za malo a za malo tych grajacych bez pilki i za malo tych podajacych , podsumowujac jestescie w czarnej dupie

Welcome !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AI3 mowiesz ze wyglada to zle i podales fakt sporo przykladow , z wiekszoscia nawet sie zgadzam , lecz sa tez pozytywne akcenty i zeby spojrzec obiektywnie trzeba je przedstawic, moze ja napisze o takowych....

 

- Ryan Anderson koles ktory zarabia smieszne grosze w porownaniu z tym co gra od poczatku sezonu, wg mnie najlepszy trade lata Magic. koles nie tylko z rzutem za 3 , ale i wejsciem pod kosz zborka w ofensywie , niezly defensor , dzieli sie pilka...

Matt Barnes. koles swietnie sie wprowadzil do rotacji i juz jest s5, sporo zbiera , Generalnie w tej "usmiechnietej" druzynie to walczak taki.

generalnie otatnie 10 meczy to slaby bilans lecz 26-14 to nie jest zle, byly wygrane z dobrymi rywalami , niestety bylo tez kilka "wpadek"

Zobaczymy dzis mecz Lakers , powtorka finalu , mysle ze bedzie to ciekawy mecz

 

Pozdro All

Go Magic

P.S to co napisales o Otisie kompletny bez sens , Otis for president!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.