Skocz do zawartości

Draft 2022


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Draft dratowi nie jest równy, skoro z takim 7-8 pickiem może pójść Sochan (a bankowo pójdzie w okolicach 8-12 raczej) to może należy przestsć udawać, że każdy pick top10 w każdym jednym drafcie ma jakąś szaloną, realną wartość, fajnie, że kluby się okupują i siedzą na tych assetach, ale historia pokazuje, że lwia część z nich zostaje zwykle z zawodnikiem poza top100, oczywiście mówie tu o dalszych wyborach, a nie tych powiedzmy z okolic top5

nikomu nie zabraniam się posiłkować jakimiś fanowskimi ekspertyzami, ale to nie jest raczej wielka nauka aby samemu wyciągać wnioski na bazie olbrzymej próbki kilkudziesięciu lat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Behemot napisał:

Chodzi mi o to, że zgrabnie pominąłeś "tylko na marginesie", to był dodatek, a nie wiodący argument. Ale tego się łatwiej przyczepić, więc to zrobiłeś, w mało elegancki zresztą sposób. Co do "blogosfery" - oczywiście możesz obrażać i umniejszać wiedzę ludzi, do których się odnoszę, ale śledzę tych autorów od wielu lat, to mądrzy ludzie, nie piszą glupot i ufam ich opiniom. A picki top10 mają bardzo dużą wartość, czy się z tym zgadzasz, czy nie, m. in dlatego tak rzadko ktoś z nich rezygnuje i wymienia.

trudno tu mowic o 'dodatku', skoro od wspomnienia o 'siodemce' wlasnie (we wczesniejszym swym poscie) rozpoczales te polemike. bylo tak?!...

co do pickow, to, wbrew temu, co sugerujesz, nie ma tu zadnej reguly, bo byc nie moze. kazdy rocznik jest inny, a i rzeczywistosc w nba zmienia sie jak w kalejdoskopie. ciekawe, ze wspomniales o 'wiedzy' blogerow. akurat teraz, gdy mamy tzw sezon ogorkowy, a co za tym idzie, zadne istotne/wiazace decyzje nie zapadly 😀. na ten moment, to ci ludzie nie maja (jak pisalem wczesniej) zadnej wiedzy, period! cala ich aktywnosc sprowadza sie do snucia teorii. nic wiecej sie za tym nie kryje...

ze swej strony wyczerpalem temat...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granta to trzeba było brać jak był ogórkiem w OKC a nie teraz, gdy trzeba go przepłacić z powodu braku innych opcji na rynku.

Patrząc na skład Blazers nawet dodanie Granta niewiele daje - w najlepszym przypadku szansę na powrót do walki o PO. Na inne wzmocnienia nie będzie już szans. 

Dlatego już lepiej pójść w hazard z graczem z draftu a uzupełnić skład jak zwykle Harklessami czy innymi Winslowami. A jak się Lillard ostatecznie zdenerwuje to go za picki spakować do NY. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, kcp78 napisał:

trudno tu mowic o 'dodatku', skoro od wspomnienia o 'siodemce' wlasnie (we wczesniejszym swym poscie) rozpoczales te polemike. bylo tak?!...

co do pickow, to, wbrew temu, co sugerujesz, nie ma tu zadnej reguly, bo byc nie moze. kazdy rocznik jest inny, a i rzeczywistosc w nba zmienia sie jak w kalejdoskopie. ciekawe, ze wspomniales o 'wiedzy' blogerow. akurat teraz, gdy mamy tzw sezon ogorkowy, a co za tym idzie, zadne istotne/wiazace decyzje nie zapadly 😀. na ten moment, to ci ludzie nie maja (jak pisalem wczesniej) zadnej wiedzy, period! cala ich aktywnosc sprowadza sie do snucia teorii. nic wiecej sie za tym nie kryje...

ze swej strony wyczerpalem temat...

Ja również, miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Draft dratowi nie jest równy, skoro z takim 7-8 pickiem może pójść Sochan (a bankowo pójdzie w okolicach 8-12 raczej) to może należy przestsć udawać, że każdy pick top10 w każdym jednym drafcie ma jakąś szaloną, realną wartość, fajnie, że kluby się okupują i siedzą na tych assetach, ale historia pokazuje, że lwia część z nich zostaje zwykle z zawodnikiem poza top100, oczywiście mówie tu o dalszych wyborach, a nie tych powiedzmy z okolic top5

nikomu nie zabraniam się posiłkować jakimiś fanowskimi ekspertyzami, ale to nie jest raczej wielka nauka aby samemu wyciągać wnioski na bazie olbrzymej próbki kilkudziesięciu lat?

Każdy ma nadzieję, że wyłowi z draftu jakąś perełkę, nawet z niższego miejsca i stąd bierze się wysoka wartość picków

Po drugie, w pierwszej rundzie biorąc gracza masz go za umiarkowaną cenę na 4 lata i potem pod kontrolą przez kolejne 4 lata, co w czasach idących w górę kontraktów jest dużym plusem

Po trzecie, dla zespółów spoza top market draft to jedyna opcja na pozyskanie potencjalnych top graczy 

Stąd w ostatnich latach wzrosła wycena picków, takie mam wrażenie 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Draft dratowi nie jest równy, skoro z takim 7-8 pickiem może pójść Sochan (a bankowo pójdzie w okolicach 8-12 raczej) to może należy przestsć udawać, że każdy pick top10 w każdym jednym drafcie ma jakąś szaloną, realną wartość, fajnie, że kluby się okupują i siedzą na tych assetach, ale historia pokazuje, że lwia część z nich zostaje zwykle z zawodnikiem poza top100, oczywiście mówie tu o dalszych wyborach, a nie tych powiedzmy z okolic top5

Eee, klasyczna dyskusja o wartości pisków. 

Nikt nie udaje, że każdy pick top10 w każdym drafcie ma jakąś szaloną, realną wartość - ale z pickami, nie wiem, 6-10, wciąż masz duże szanse na wzięcie bardzo dobrego startera wzwyż.

Oddawanie dużej szansy na wzięcie bardzo dobrego startera wzwyż za bardzo dobrego startera w contract year średnio się kalkuluje. 

Prawie każdy contender jest contenderem, bo z jakimś pickiem wziął gracza above average średniego poziomu gracza wybieranego z danym numerem. 

Jeżeli coś tam w kontekście picków było przeceniane, to te late first roundery, ale chyba już tak nie jest sądząc po ostatnim trade deadline. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.05.2022 o 14:55, BMF napisał:

Oddawanie dużej szansy na wzięcie bardzo dobrego startera wzwyż za bardzo dobrego startera w contract year średnio się kalkuluje. 

W tych plotkach najdziwniejsze jest to ,ze Blazers pół roku temu oddało 3 starterów by tankować. A jak zatankowali to mają oddać ten wysoki wybór za jednego przeciętnego startera, który jest mniej więcej na poziomie McColluma.

Jaki to niby miałby mieć sens dla Blazers? Oni już rok temu popełnili taki błąd oddając Trenta Jr za Powella którego potem musieli przepłacać bo przecież w niego zainwestowali. Jak będą chcieć mieć Granta to będa go mieć za rok za darmo skoro to taki funfel Lillarda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na jakiej zasadzie wymiana gorszego grajka (trenta jr) na lepszego (powell) jest 'bledem'? ptb mieli w minionym sezonie wyjatkowego pecha do kontuzji, zatem podwazanie ich strategii budowania teamu jest zwyczajnie niemadre. swoja droga, jesli uwazasz poziom mccolluma za 'przecietny', to musisz miec wyjatkowo wysrubowane oczekiwania. a ptb, cokolwiek zrobia w tym off season, to nie bedzie nic w stylu okc. i dobrze, bo ilez mozna 'zbierac' talenty robiace po 20+ wygranych na sezon?!...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, january napisał:

Żeby nie było z tym Jeramim jak z Drummondem, tam też fani Pistons przekonywali, że będą złote góry w zamian za niego w wymianie.

Imo nie jest  nawet blisko wartości 7 picku jego spadająca za rok umowa.

Przeciez jeśli do jakiejś wymiany  grantem dojdzie, to w grę wchodzi wyłącznie s&t... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ta chwile bralbym Banchero. Nie musimy na niego czekac 5 lat bo jest nba ready. Body i skillset. Potrafi kreowac wlasny rzut czyli cos czego Chet i Jabari nie maja. Jak go kryje maly to uzywa sily, jak duzy to go robi szybkoscia i tyle bez doglebnej analizy. Moze byc naszym leading scorerem na lata a to ciezko wyciagnac z FA.

Chet. Powtorze sie chudy. Brak gry ofensywnej. Ma trojke(1 czy 2 na mecz?), podanie i blok. Moze i bedzie fajny za kilka lat ale po co tyle ryzykowac z pierwszym pickiem. Wzielismy Bambe i Isaaca i jak to sie skonczylo?

Jabari Smith. Bardzo dobra skutecznosc za 3. Taki stretch 4 z calkiem dobra obrona na pilce. Moze bronic kilka pozycji. Nie jest zly ale tego co robi Banchero w ofensywie raczej sie nie nauczy. Ciezki wybor ale bralbym Banchero. Oby nie Chet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, kogo wezmie sacto. mam nadzieje, ze nie keegena (murray bodaj najbardziej mi sie pdooba z dostepnych opcji, i chyba najbardziej nam pasuje podlug potrzeb). i weaver pewnikiem mocno go ceni (parokrotnie wymienial to nazwisko, jeszcze przed loteria, jako 'ciekawa' opcje)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, LAF napisał:

Ani to ani to

Nie do końca. Czasami forsuje na siłę. 
 

A o jakiej drużynie mowa ?

Uwazasz ze Chet czy Jabari sa bardziej ready?? Chodzi mi o to zeby Orlando wzieli najbardziej uksztaltowanego zawodnika w drafcie a nie czekali i modlili przez kolejne 5 lat sie czy sie dobrze rozwinie, czy sie nie polamie. Dlatego nie chce Cheta to na bank. Znamy historie Porzingisa, Isaaca czy nawet Bamby takze ja dziekuje.

A Ty co radzisz mate? Kogo bys bral na miejscu Orlando?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, LAF napisał:

Nie oglądałem ich gdyż nie miałem takowej potrzeby więc nie będę strugał omegi natomiast sporo oglądałem Paolo i mam cały jego obraz. 

Nie jest dobrym pomysłem oglądanie tylko jednego prospekta, bo tracisz kontekst i zatracasz się w swoich wyobrażeniach. 

Nie polecam, częsty błąd to wybranie sobie kilku prospektów jako faworytów, bo to łatwa droga do tego by się "zakochać" odrzucając już ich wady i nie doceniając innych. 

Z doświadczenia 😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, LONGER01 napisał:

Rockets, Kings, Pelicans, Blazers - wszyscy chętni do handlowania swoim pickiem, sporo może być przetasowań

Jeśli ktoś weźmie Ivey w top 3 to mam nadzieję, że Blazers dogadają się z Kings i wejdą na czwórkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, bogans2 napisał:

 

2.13min tak ma bronic Chet w nba??

 

Nie oceniaj po jednej akcji. Z tego co pamiętam, to w tym meczu Banchero jeszcze 2 razy tak próbował i skończyło się tak, że raz dostał czapę, a raz spudłował. Kilka razy też odpuścił w trakcie. Ogólnie to Holmgren mimo takiej budowy nie jest miękką fają i daje radę. Aczkolwiek poważny minus to dosyć słaba gra przeciwko tym lepszym drużynom, które miały trochę więcej jakości pod koszem.

Cała ta teoretyczna pierwsza trójka ma wady, które trudno zignorować jak się szuka game changera. Ja jestem pogodzony, że nie dostaniemy ideału i teraz najważniejsze wybrać tego, który ma szansę na najlepszą karierę. I mimo wszystko zaryzykowałbym z Holgrenem, będąc świadomym jego niedoskonałości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie oceniam po jednej akcji. To tylko przyklad jak aspirujacy do gry w nba Chet bedzie wygladac jak dostanie do krycia np. Embiida, Vucevica czy nawet Wendela.

Taki powinien miec workout swoja droga. Z Wendelem. Jak go zdominuje to nie ma o czym rozmawiac nawet.

Jezeli ma grac obok Wendella tzn ze nie daje rady kryc swojej pozycji. To na co komu taki zawodnik? Doceniam jego instynkty, charakter, ze umie podac itd. ale z taka budowa ciala bedzie mial bardzo ciezko grac pod koszem.

 

 

Edytowane przez bogans2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.