Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2021/2022


jordan20

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno Curry za zgodą klubu ma odpoczywac w Indianie bo nie chce buć rekordu w jakimś zapyziałym Indianapolis tylko w Madison.. Jeśli tak jest to mam nadzieje ,że się przeliczy.. Choć z drugiej strony pobicie rekordu w Bostonie tez będzie smakować specyficznie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, ely3 napisał:

Podobno Curry za zgodą klubu ma odpoczywac w Indianie bo nie chce buć rekordu w jakimś zapyziałym Indianapolis tylko w Madison.. Jeśli tak jest to mam nadzieje ,że się przeliczy.. Choć z drugiej strony pobicie rekordu w Bostonie tez będzie smakować specyficznie...

Patrząc na jego grę ostatnio to raczej nie chodzi o żadne rekordy tylko o przemęczenie 

Od 3 meczy wygląda strasznie ludzko, ogólnie jest już jako taki blueprint jak go zatrzymać, Sixers wczoraj ładnie sobie radzili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, microlab napisał:

Dokładnie, zmęczenie fizyczne, ale też zapewne zmęczenie tym rekorem... Niech już go pobije i wraca do normalnej gry, bo wyraźnie ta sytuacja wpływa negatywnie na jego produktywność na boisku.

Cała drużyna ma jakiś problem. Poole wygląda bardziej jak swoja zeszłoroczna wersja, a Looney momentami rusza się jak Robert Parish za czasów Bulls. Nie wygląda to najlepiej a patrząc na to ile teraz mają meczów wyjazdowych to może być słabo. Powinni poświęcić dwa mecze i odpuścić kilku zawodników. Dać się wyszaleć pierwszoroczniakom i randomom. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

steph jest podobno najbardziej clutch graczem w czwartych kwartach,od kiedy dostepne sa takie dane (nie ma niestety danych jordana) - w 383 meczach ma srednie rzutowe: 46-41-92%

pozostali:

  •  

    Cytat

     

    • LeBron: 48-33-71

    • Kyrie: 45-32-89

    • Lillard: 42-34-88

    • KD: 49-38-87

    • Paul George: 42-37-87

    • Chris Paul: 48-38-88

    • Doncic: 45-30-70

    • Jokic: 52-30-80

    • Giannis: 55-29-70

    • Kawhi: 47-32-87

    • Trae Young: 42-32-86

    • Klay: 44-39-86

    • Wade: 43-28-75

    • Kobe: 34-30-82

     

     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry już w wieku 33 lat pobił rekord R.Allena w ilości trafionych trójek co pokazuje jak bardzo liga NBA zmieniła się i nastawiona jest na rzuty trzypunktowe. Rekord R.Allena utrzymał się 10 lat czyli dłużej niż R.Millera, który został pobity w 2011 roku. Harden też może namieszać w czołówce, bo niedługo wyprzedzi trzeciego na liście R.Millera.

1. S.Curry 2977
2. R.Allen 2973
3. R.Miller 2560
4. J.Harden 2509

Curry przy dobrych wiatrach może przebić R.Allena nawet o 1000 trafionych trójek jak pogra jeszcze trochę na dobrym poziomie.
Będzie pierwszym z 3tys. trafionych trójek w RS. Najlepszy shooter w historii. Ładny widok, gdy R.Allen gratulował Curremu, a R.Miller nagrywał. Legendy mają godnego następcę.
 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Curry zmienił postrzeganie koszykówki a nawet rzutu za 3 jako takiego. Przed nim mówiono ,ze żyjesz lub umierasz za 3. Rzut za 3 traktowano jako dodatek i to mało pewny. PRzed pierwszym tytułem Golden nikt nie wierzył ,że zespół jumperkujący może coś osiągnąć. Curry poszedł nisko w drafcie bo nadal inne cechy ceniono wyżej. A duet Curry-Klay zmienił ligę. Od tego momentu coraz więcej rzucano za 3. Teraz rzut za 3 jest najcenniejszą cechą ... Nawet wysoki bez rzutu za 3 jest traktowany po macoszemu. Myśle że za chwilę będę zespoły rzucają więcej za 3 niż za 2 . Jazz już 49.5% rzutów odpala zza łuku i ma najlepszą ofensywę w lidze

Gdyby nie Steph z Davidson to nikt by nie poszedł w tym kierunku .... Zawdzięczamy mu rewolucję i co dziwne tym razem pionierzy zmian wygrali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ely3 napisał:

Gdyby nie Steph z Davidson to nikt by nie poszedł w tym kierunku .... Zawdzięczamy mu rewolucję i co dziwne tym razem pionierzy zmian wygrali

przecież liga szła w tym kierunku...tylko bardzo wolno

on (do spółki z rozwojem analityki) baaaaaaardzo ten proces przyspieszył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, julekstep napisał:

przecież liga szła w tym kierunku...tylko bardzo wolno

on (do spółki z rozwojem analityki) baaaaaaardzo ten proces przyspieszył

No ja nie wiem. W 98 liga rzucała 21 % rzutów zza łuku a 2008 22 %... Po pierwszym tytułe 28. Przy pierwszym tyle 26. Po dwóch latach już to było 31. Do pierwszego tyłu od 95 niewiele się zmieniło.. Po pierwszym tytułe Golden ilość rzutów za 3 gwałtwonie wzrosła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ely3 napisał:

No ja nie wiem. W 98 liga rzucała 21 % rzutów zza łuku a 2008 22 %... Po pierwszym tytułe 28. Przy pierwszym tyle 26. Po dwóch latach już to było 31. Do pierwszego tyłu od 95 niewiele się zmieniło.. Po pierwszym tytułe Golden ilość rzutów za 3 gwałtwonie wzrosła

no jak?

w 98 masz 12.7 3PA przy 79.7 FGA (15,5%)

w 2008 masz 18.1 3PA przy 81.5 FGA (22,1%)

może coś źle popatrzyłeś i wziąłeś dane dla 97 (ostatni sezon z krótszą linią) :P 

 

tia - na pewno źle popatrzyłeś bo w 97 było właśnie 21%, ale to wiadomo że te 3 sezony należy pominąć patrząc na trend

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, julekstep napisał:

przecież liga szła w tym kierunku...tylko bardzo wolno

on (do spółki z rozwojem analityki) baaaaaaardzo ten proces przyspieszył

Suns byli teamem nastawionym na ofensywę i jumperkowanie. Mogli już zrobić to co GSW czyli wygrać ligę ofensywą, ale ostatecznie dostawali łomot od SAS. Za drugim razem drużyna Popovicha grała bardzo nieczysto. Kluczowy gracz Suns dostał dyskwalifikacje za wejście na parkiet z ławki rezerwowej, gdy poturbowali Nasha. Nikczemny Bowen i sprytny jak lis Horry grali tam dość twardo. Suns zabrakło wtedy cwaniactwa boiskowego i doświadczenia jakie miała drużyna Popovicha. Później pojawiło się GSW, którzy pokazali, że można wygrywać ofensywą i ciężko wygrać z nimi jak siedzi trójka Curremu i Thompsonowi. Przynajmniej ten run 24-0 na początku 15/16 robił kolosalne wrażenie. A potem brakło prądu im w finale konferencji i finałach.
 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rodman91 napisał:

Później pojawiło się GSW, którzy pokazali, że można wygrywać ofensywą

ale co ma 'wygrywanie ofensywą' do zwiększania się liczby trójek w NBA?

ofensywą wygrywali już Lakers Magica, Bulls Jordana czy Lakers Shaqa

generalnie tekst 'mistrzostwa zdobywa się obroną' to ścisła topka jeśli chodzi o bzdurne slogany o NBA :) 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, julekstep napisał:

ale co ma 'wygrywanie ofensywą' do zwiększania się liczby trójek w NBA?

ofensywą wygrywali już Lakers Magica, Bulls Jordana czy Lakers Shaqa

generalnie tekst 'mistrzostwa zdobywa się obroną' to ścisła topka jeśli chodzi o bzdurne slogany o NBA :) 

Lakers Magica 80' oraz Bulls 1991-1993 grali ofensywnie, ale nie rzucali tyle za trzy punkty co Suns.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Rodman91 napisał:

Lakers Magica 80' oraz Bulls 1991-1993 grali ofensywnie, ale nie rzucali tyle za trzy punkty co Suns.

ale napisałeś "Mogli już zrobić to co GSW czyli wygrać ligę ofensywą" jakby to była jakaś nowość, co jest wierutną bzdurą (kiedyś nawet patrzyłem wskaźniki mistrzów i wyraźnie częściej w tych ekipach ortg górował nad drtg)

to co GSW/Stefek (i rozwój analityki) przyspieszyli to zmiana sposobu prowadzenia ofensywy a nie to że nagle ekipy zaczęły się skupiać na tym elemencie -> ekipy w NBA robiły to od dawna, tylko gorzej 🤷‍♂️ (a że obrona jest zawsze reaktywna względem ataku to w sumie pośrednio wpłynęło to też na poprawę obrony w lidze)

aha no i bonus - to GSW co niby 'wygrało ligę ofensywą' to w sezonie w którym pierwszy raz zrobili misia to mieli najlepszą obronę w lidze :) (ludzie już zapomnieli jakim kotem był Bogut -> nawet w wersji starej, po przejściach)

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, julekstep napisał:

ale napisałeś "Mogli już zrobić to co GSW czyli wygrać ligę ofensywą" jakby to była jakaś nowość, co jest wierutną bzdurą (kiedyś nawet patrzyłem wskaźniki mistrzów i wyraźnie częściej w tych ekipach ortg górował nad drtg)

to co GSW/Stefek (i rozwój analityki) przyspieszyli to zmiana sposobu prowadzenia ofensywy a nie to że nagle ekipy zaczęły się skupiać na tym elemencie -> ekipy w NBA robiły to od dawna, tylko gorzej 🤷‍♂️ (a że obrona jest zawsze reaktywna względem ataku to w sumie pośrednio wpłynęło to też na poprawę obrony w lidze)

aha no i bonus - to GSW co niby 'wygrało ligę ofensywą' to w sezonie w którym pierwszy raz zrobili misia to mieli najlepszą obronę w lidze :) (ludzie już zapomnieli jakim kotem był Bogut -> nawet w wersji starej, po przejściach)

Bogut, Green, Thompson, Igudala. Wielu potrafiło tam bronić. Klay Thompson odwalał dużo czarnej roboty w czasach, gdy dołączył Durant.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.