Skocz do zawartości

Koko koko Euro spoko


josephnba

Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Qbajag napisał:

Ale kiedy poza dzisiejszym karnym Anglia na tym turnieju była ciągnięta za uszy? W grupie? Z Niemcami? Ukrainą?
A dziś karny im się nie należał, ale awans do finału już tak. Duńczycy skończyli grać cokolwiek około 65-70 minuty.

Dziwne, żeby Duńczycy nie skończyli grać w końcówce skoro mieli wycieczkę do Baku, a Anglicy wyskoczyli sobie tylko na weekend do Rzymu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Qbajag napisał:

Ale kiedy poza dzisiejszym karnym Anglia na tym turnieju była ciągnięta za uszy?

Pokaż mi drużynę, która ma tak sprzyjające okoliczności na Euro. Wszystkie mecze u siebie, jedna wycieczka do Rzymu na przeciętną Ukrainę, teraz jeszcze na wszelki wypadek zamknęli granice dla kibiców z innych krajów. 

Finał Ligi Mistrzów potrafili przenieść w momencie, gdzie okazało się, że regulacje covidowe zabraniają wjazdu kibiców z UK, na finał Ligi Europy również był wymóg wpuszczania kibiców. Mamy Mistrzostwa Europy, imprezę która przyciąga uwagę większej ilości kibiców, co robimy? 

7 godzin temu, Qbajag napisał:

Duńczycy skończyli grać cokolwiek około 65-70 minuty.

Ciekawe dlaczego nie mieli już sił :) 

I żeby była jasność, nie twierdzę, że Duńczycy zasłużyli na awans, zabrakło sił i to Anglicy byli stroną przeważający, natomiast okoliczności rzutu karnego oraz okoliczności poza meczowe nie pozwalają mi "zaakceptować" awansu Anglii. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież było wiadome dawno temu że Anglia może zagrać 6 z 7 meczy u siebie że są jednym z gospodarzy a finały będą u nich. Nagle się wszyscy obudzili jak się to dokonało i jadą po nich ludzie nie wiedzieć czemu, zapominając przy okazji kompletnie o tym co najważniejsze czyli o piłce którą dali na tym turnieju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga skąd wiecie że był dive? Ile powtórek widzieliście w tym tv, więcej niż ci z varu? Wystarczy że był minimalny kontakt i nie pokazali tego bo nie muszą, dają karnego i tyle, bo minimalny kontakt to faul. Zapewne federacja duńska wyjaśnienia i materiał dostanie jak tylko o to poprosi. Dajcie spokój, już o wiele bardziej kontrowersyjna była ta ręka kielicha przedwczoraj. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, airmax napisał:

Pokaż mi drużynę, która ma tak sprzyjające okoliczności na Euro. Wszystkie mecze u siebie, jedna wycieczka do Rzymu na przeciętną Ukrainę, teraz jeszcze na wszelki wypadek zamknęli granice dla kibiców z innych krajów. 

Finał Ligi Mistrzów potrafili przenieść w momencie, gdzie okazało się, że regulacje covidowe zabraniają wjazdu kibiców z UK, na finał Ligi Europy również był wymóg wpuszczania kibiców. Mamy Mistrzostwa Europy, imprezę która przyciąga uwagę większej ilości kibiców, co robimy? 

Ciekawe dlaczego nie mieli już sił :) 

I żeby była jasność, nie twierdzę, że Duńczycy zasłużyli na awans, zabrakło sił i to Anglicy byli stroną przeważający, natomiast okoliczności rzutu karnego oraz okoliczności poza meczowe nie pozwalają mi "zaakceptować" awansu Anglii. 

Wycieczka do Rzymu na mecz z Ukrainą w teorii powinna być wycieczką na mecz z Hiszpanią, natomiast w 1/8 Anglicy jako jedyni byli pewni, że trafią na jakąś bardzo mocną ekipę. Akurat terminarz był ustalony dawno i to że Anglicy są głównym gospodarzem też było wiadome.

Co do kibiców to zgoda to jest bardzo zła decyzja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marzec napisał:

Swoja droga skąd wiecie że był dive? Ile powtórek widzieliście w tym tv, więcej niż ci z varu? Wystarczy że był minimalny kontakt i nie pokazali tego bo nie muszą, dają karnego i tyle, bo minimalny kontakt to faul. Zapewne federacja duńska wyjaśnienia i materiał dostanie jak tylko o to poprosi. Dajcie spokój, już o wiele bardziej kontrowersyjna była ta ręka kielicha przedwczoraj. 

To już nawet angielscy sędziowie pierdolą, że VAR nie mógł cofnąć decyzji sędziego głównego, bo VAR cofa decyzję w przypadku oczywistego błędu, a tutaj błąd nie był oczywisty. Nie wiem, czy kontakt miał tam miejsce, czy nie, ale nawet jeśli miał, to nie spowodował upadku Sterlinga, który leciał jeszcze zanim ktogokolwiek go dotknął i ewidentnie stawiał nogi na boki szukając jakiegokolwiek kontaktu. Realizator telewizyjny ma wszystkie powtórki. Trudno mi uwierzyć w Twoją teorię, że istnieje powtórka, na której Sterling jest faulowany tylko nikt nie chce tej powtórki pokazać.

Do tego dwie piłki na boisku. Z czego ta druga w bezpośrednim sąsiedztwie akcji, gdzie akcja powinna zostać przerwana oraz laser skierowany na twarz Schmeichela przy karnym.

Danish goalkeeper Kasper Schmeichel had a laser shine in his eyes by an  England fan for Harry Kane's penalty

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie te ME to kompromitacja UEFA i już nawet nie chodzi o to czy dali Angolom kontrowersyjnego karnego czy nie, ale o to jak się to wszystko odbyło i było zaplanowane. 

To czy Anglia czy Dania bardziej zasługiwały na finał to też wtórne, na poprzednich ME Portugalia nie zasługiwała na wyjście z grupy, a została mistrzem.

Mi osobiście nie podoba się to, że kilka ekip było po prostu uprzywilejowanych opcja gry u siebie i niewielka ilością podróży. Baku to ewidentny wał lapówkarski, podszyty interesami BP na terenie strategicznym. 

Natomiast największa kompromitacja jest dla mnie VAR i jego skuteczność, gdzie było sporo sytuacji gdzie powinien "zadziałać" a nie zdał egzaminu, a ten karny z wczoraj to taka wisienka na torcie kompromitacji UEFA... Najgorsze w tym wszystkim, że sędzia nawet się nie pofatygował, żeby obejrzeć powtórkę... Ja rozumialbym gdyby był czegoś 100% pewien w meczu grupowym gdzie jest 3-0 dla jednej ekipy, ale nie k**** w półfinale ME w dogrywce przy stanie 1-1. 

Dla zasad fair play i spokoju własnego sumienia, powinien sędzia pobiec do ekranu VAR - piszę to jako osoba posiadająca uprawnienia sędziowskie.

I żadne powtórki i tłumaczenia, że gdzieś ktoś kogoś otarł, nie zmyją tej "plamy"... 

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dannygd napisał:

Dla mnie te ME to kompromitacja UEFA i już nawet nie chodzi o to czy dali Angolom kontrowersyjnego karnego czy nie, ale o to jak się to wszystko odbyło i było zaplanowane. 

To czy Anglia czy Dania bardziej zasługiwały na finał to też wtórne, na poprzednich ME Portugalia nie zasługiwała na wyjście z grupy, a została mistrzem.

Mi osobiście nie podoba się to, że kilka ekip było po prostu uprzywilejowanych opcja gry u siebie i niewielka ilością podróży. Baku to ewidentny wał lapówkarski, podszyty interesami BP na terenie strategicznym. 

Natomiast największa kompromitacja jest dla mnie VAR i jego skuteczność, gdzie było sporo sytuacji gdzie powinien "zadziałać" a nie zdał egzaminu, a ten karny z wczoraj to taka wisienka na torcie kompromitacji UEFA... Najgorsze w tym wszystkim, że sędzia nawet się nie pofatygował, żeby obejrzeć powtórkę... Ja rozumialbym gdyby był czegoś 100% pewien w meczu grupowym gdzie jest 3-0 dla jednej ekipy, ale nie k**** w półfinale ME w dogrywce przy stanie 1-1. 

Dla zasad fair play i spokoju własnego sumienia, powinien sędzia pobiec do ekranu VAR - piszę to jako osoba posiadająca uprawnienia sędziowskie.

I żadne powtórki i tłumaczenia, że gdzieś ktoś kogoś otarł, nie zmyją tej "plamy"... 

Zgadzam się ze wszystkim. Natomiast nie z tym, że Duńczycy, którzy grali 3 mecze u siebie byli jakoś specjalnie poszkodowani przez kalendarz. Najbardziej poszkodowana była Szwajcaria, która kursowała Baku-Rzym-Baku-Bukareszt, a i tak dała radę Francuzów wywalić z turnieju i prawie Hiszpanów więc jak widzę, że ktoś pisze, że Dania nie miała siły przez jeden mecz w Baku to umieram ze śmiechu i zerkam w kierunku Szwajcarów. 
Totalnie zgadzam się, że VAR źle funkcjonuje na tym turnieju, że mistrzostwa tak rozrzucone (szczególnie Baku) są do dupy i że skandalem jest, że nie pozwolili Duńczykom, Włochom i Hiszpanom przyjechać na 1/2 i finał. 
Dodałbym jeszcze jedną fatalną decyzję UEFA. Mianowicie w momencie gdy wypadła Bruksela z miast organizatorów, to błędem było oddawanie meczy fazy grupowej Londynowi, skoro miał już turniej finałowy. Za Brukselę powinno wejść inne miasto, które się o Euro ubiegało np. Wiedeń lub Warszawa.
 

4 godziny temu, ptak napisał:

No nie inaczej. Anglia to zakała futbolu. 

No Włosi dla mnie to jeszcze większa zakała. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warszawy dać nie mogli, bo PZPN wycofał się z ubiegania o to Euro na długo zanim Bruksela nie ogarnęła stadionu (zrobili to też aby dostać euro u-21 w 2017). Ale fakt były inne kraje, które UEFA wcześniej odrzuciła jak Białoruś, Bułgaria, Izrael, Macedonia, Szwecja czy Walia. Część z nich ma pewno miała stadion mieszczący się w normach uefa bez potrzeby modernizacji.

Swoją drogą cała lista tych, którzy grali trzy mecze u siebie w fazie grupowej: Włochy, Dania, Holandia, Anglia, Hiszpania, Niemcy oraz tych co grali dwa mecze u siebie (taka była nawet gwarancja Uefy, że rep. miasta gosp. grają min. 2 u siebie): Rosja, Szkocja, Węgry.

Ale ludzie dalej widzą tylko Anglików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Pepis21 napisał:

Swoją drogą cała lista tych, którzy grali trzy mecze u siebie w fazie grupowej: Włochy, Dania, Holandia, Anglia, Hiszpania, Niemcy oraz tych co grali dwa mecze u siebie (taka była nawet gwarancja Uefy, że rep. miasta gosp. grają min. 2 u siebie): Rosja, Szkocja, Węgry.

Tylko w Twojej odpowiedzi słowo klucz to "fazie grupowej", ponieważ Anglicy zagrali kolejne dwa (1/8 i 1/2 finału) mecze u siebie i do tego spotkanie finałowe. Jest różnica pomiędzy 6 spotkaniami u siebie i szybkim wypadem do Rzymu a trzema (niech będzie 3,5 - 1/8 w Amsterdamie), wylotem do Baku i powrotem na kolejny mecz po 4 dniach. No ale ja się tam nie znam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Idealny Tułej napisał:

Tylko w Twojej odpowiedzi słowo klucz to "fazie grupowej", ponieważ Anglicy zagrali kolejne dwa (1/8 i 1/2 finału) mecze u siebie i do tego spotkanie finałowe. Jest różnica pomiędzy 6 spotkaniami u siebie i szybkim wypadem do Rzymu a trzema (niech będzie 3,5 - 1/8 w Amsterdamie), wylotem do Baku i powrotem na kolejny mecz po 4 dniach. No ale ja się tam nie znam...

Ale przecież w poprzednich latach zawsze był gospodarz i rozgrywał wszystkie swoje mecze w domu i za wiele razy to on nie wygrywał. W tym roku głównym gospodarzem jest Anglia, co było wiadome od dawna. Co do 1/8 to oni wywalczyli sobie prawo gry u siebie na boisku zajmując 1 miejsce w grupie, ale od razu trafiali na rywala z wysokiej półki. Natomiast łatwe mecze w ćwierćfinale i półfinale to wynik wpadek innych ekip (Hiszpania, Holandia).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Idealny Tułej napisał:

Tylko w Twojej odpowiedzi słowo klucz to "fazie grupowej", ponieważ Anglicy zagrali kolejne dwa (1/8 i 1/2 finału) mecze u siebie i do tego spotkanie finałowe. Jest różnica pomiędzy 6 spotkaniami u siebie i szybkim wypadem do Rzymu a trzema (niech będzie 3,5 - 1/8 w Amsterdamie), wylotem do Baku i powrotem na kolejny mecz po 4 dniach. No ale ja się tam nie znam...

Ale oczywiście, że jest różnica. Tylko, że Duńczycy byli w gronie krajów uprzywilejowanych więc akurat czepianie się terminarza w ich przypadku jest trochę śmieszne. Zwłaszcza, że w 1/8 mieli Walię, która dwa razy grała w Baku w fazie grupowej.

2 godziny temu, Pepis21 napisał:

Warszawy dać nie mogli, bo PZPN wycofał się z ubiegania o to Euro na długo zanim Bruksela nie ogarnęła stadionu (zrobili to też aby dostać euro u-21 w 2017). Ale fakt były inne kraje, które UEFA wcześniej odrzuciła jak Białoruś, Bułgaria, Izrael, Macedonia, Szwecja czy Walia. Część z nich ma pewno miała stadion mieszczący się w normach uefa bez potrzeby modernizacji.

Swoją drogą cała lista tych, którzy grali trzy mecze u siebie w fazie grupowej: Włochy, Dania, Holandia, Anglia, Hiszpania, Niemcy oraz tych co grali dwa mecze u siebie (taka była nawet gwarancja Uefy, że rep. miasta gosp. grają min. 2 u siebie): Rosja, Szkocja, Węgry.

Ale ludzie dalej widzą tylko Anglików.

Tak na szybko rzuciłem Warszawę i Wiedeń. Skoro Cardiif było w gronie kandydatów to chociaż to Cardiff zamiast Londynu mogli dać.

2 minuty temu, The Game 85 napisał:

Ale przecież w poprzednich latach zawsze był gospodarz i rozgrywał wszystkie swoje mecze w domu i za wiele razy to on nie wygrywał. W tym roku głównym gospodarzem jest Anglia, co było wiadome od dawna. Co do 1/8 to oni wywalczyli sobie prawo gry u siebie na boisku zajmując 1 miejsce w grupie, ale od razu trafiali na rywala z wysokiej półki. Natomiast łatwe mecze w ćwierćfinale i półfinale to wynik wpadek innych ekip (Hiszpania, Holandia).

 

Anglia grała z Niemcami, Chorwacją, Szkocją, Czechami i Ukrainą. Z żadnym z tych zespołów nie straciła bramki, w żadnym z tych spotkań sędziowie im nic nie pomagali. Dostali raz karnego, którego nie powinno być, w dodatku w meczu gdzie ewidentnie byli lepsi i już ruszyła lawina pod tytułem "Anglię ciągną za uszy".
Ja też uważam, że VAR działa źle i że UEFA kalendarz zrobiła do dupy oraz źle wybrała miasta gospodarzy, ale serio czepianie się Anglii jest po prostu tak mega na siłę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Idealny Tułej napisał:

Tylko w Twojej odpowiedzi słowo klucz to "fazie grupowej", ponieważ Anglicy zagrali kolejne dwa (1/8 i 1/2 finału) mecze u siebie i do tego spotkanie finałowe

Tylko o tym, że Final Four odbędzie się w Londynie było wiadomo już we wrześniu 2014 roku kiedy świat był w trakcie el. do Euro 2016  (zresztą już o tym pisałem) a niektórzy tutaj zachowują się tak jakby te Final Four przyznano im w przededniu półfinałów. W 1/8 zagrali u siebie tylko dlatego, że zajęli pierwsze miejsce w grupie. Zajęliby drugie czy trzecie i graliby gdzie indziej tak jak gdzie indziej grali ćwierćfinał. Decyzja (błędna wg mnie) o tym, że Londyn zastępuje Brukselę też nie zapadła wczoraj tylko w grudniu 2017 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Pepis21 napisał:

Tylko o tym, że Final Four odbędzie się w Londynie było wiadomo już we wrześniu 2014 roku kiedy świat był w trakcie el. do Euro 2016  (zresztą już o tym pisałem) a niektórzy tutaj zachowują się tak jakby te Final Four przyznano im w przededniu półfinałów.

W tym przypadku nie ma znaczenia kiedy było wiadomo, gdzie zagrają - przygotowując się do turnieju wiedzieli, że mają duże szanse na zagranie większości meczów u siebie albo bardzo blisko (Rzym). Biorąc pod uwagę, że na tym poziomie decydują często nawet najmniejsze detale to jak dla mnie stanowi to okoliczność bardzo sprzyjającą.

11 minut temu, Pepis21 napisał:

W 1/8 zagrali u siebie tylko dlatego, że zajęli pierwsze miejsce w grupie. Zajęliby drugie czy trzecie i graliby gdzie indziej tak jak gdzie indziej grali ćwierćfinał.

No proszę Cię... A kogóż oni tam mieli w grupie? Chorwację, które tylko momentami przypominała drużynę wicemistrzów świata, Czechy dla których sukcesem była 1/8 finału i wszystko powyżej, Szkocja tak samo. Jedna z łatwiejszych grup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo można powiedzieć o Danii gdzie ich jedynym godnym rywalem była Belgia a reszta to papierosy do zgaszenia (Finów najpewniej by ograli gdyby nie sytuacja z Eriksenem). Holendrzy też mieli słabą grupę, Włosi dostali zespoły walczące ale też nie jakieś nie wiaodmo jakie. Nasza grupa to już w ogóle śmiech na sali, same przeciętniactwo. Jedynie grupa śmierci była mocna ale ona z kolei posypała się w kolejnej rundzie.

Co do Londynu to Francuzi pięć lat temu mieli cały turniej u siebie i też wiedzieli o tym z wyprzedzeniem a w porównaniu do Anglików nie musieli się nawet do niego kwalifikować. Czy to nie jest okoliczność nawet bardziej sprzyjająca? Może gdyby turniej był gdzie indziej to nie doszliby do finału?
Czy gdyby FF dostało Monachium (jedyny rywal Anglików w walce o nie, który zapewne i tak po otrzymaniu Euro 2024 by je stracił)  i Niemcy grały w finale to byłoby jęczenie, że "Niemce to 3/4 turnieju u siebie grajo!"?
Swoją drogą Niemcy też za trzy lata zorganizują Euroi i też własne stadiony będą dla nich plusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.