Skocz do zawartości

Offseason 2009


badboys2

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pytal ktos o Rubbio i Minny?

Proste pick 5 i 6 za pick 2

 

tylko czy Memphis przystanie na to?? w sumie mniej wiecej 2=5,6 pikom ;p ale tak naprawde to zalezy od draftu, a i tak wiadomo , ze nie zawsze 1 pick jest gwiazda, a takowa moze byc nawet 2rd ;]

1st, 2nd, 3rd, 4,5,6...th. angielskiego w szkole nie uczyli ? ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biorąc pod uwage fakt, ze typowany na dwójke Thabeet podobno jasno dał do zrozumienia, ze w Memphis grac nie chce wydaje sie być to dość dobry moment na deal picka.

Oczywiscie można powiedzieć- co taki rookas ma do gadania, ale przypomne tylko sytuacje Grizzlies (wtedy jeszcze Vancouver) z Francisem sprzed dokładnie 10 lat, kiedy Steve w chwili kiedy go wybrali jasno powiedział ze do zimnej Kanady sie nie wybiera ;)

Rocznicowa klątwa Niedźwiadków?

Kurde to juz 10 lat :shock:

 

 

1st, 2nd, 3rd, 4,5,6...th. angielskiego w szkole nie uczyli ?

kore a jeśli jemu chodziło o 2nd round??? :P

Czytac skrótów myślowych w szkole nie uczyli? ;)

 

EDIT

Angie po raz kolejny (2gi czy 3ci?) zdementował pogłoski o odejściu Rajona z Celts.

Owszem, GMowie duzo mówią, czesto jako zasłonę dymna, ale kurcze cięzko mi uwierzyć, ze gracz, który tak wiele im dał w minionych dwóch sezonach może być brany pod uwage jako główne ogniwo jakiegoś tradu, który tak naprawde wcale by wybitnie nie wzmocnił zespołu z aspiracjami.

 

A być moze nawet osłabił, bo powtórzę- RIP to uboga wersja Allena, duzo słabsza psychicznie, owszem ciut młodsza, ale nie dająca żadnych gwarancji, że choćby zbliży sie do poziomu Raya (śmiem twierdzić ze nigdy nawet nie powącha tego levelu).

Jedynym jasnym punktem, który dostaliby Bostończycy jest Tay, ale jak patrze Rondo/Allen za jednego Tay'a to mi tu nigdzie nie wychodzi znak równości.

No bo umówmy sie Stucky to jakas popierdółka jest, wygryzł co prawda AI ze składu, ale to nie do konca zasługa jego wyśmienitej gry, a cyrkowego zbiegu okoliczności, zresztą przypominam, ze Pistons dowodzeni przez Stuckey'a ledwo weszli do PO, głównie dzięki temu ze mieli spory zapas spotkan z pierwszej częsci RS, bo w koncówce sukcesywnie spadali na dno i gdyby było ciut wiecej czasu myśle, ze Tłoki oglądałyby PO w ESPNhd. O grze w PO i porównaniu ich umiejętności nie wspomne, bo sami przeciez widzialiśmy postawe Stuckey'a, a chyba mi tu nie wrócicie z argumentem o zabójczej D Cavs, bo jak sie okazało D Magic jest lepsza, a Rondo znakomicie sobie z nią radził

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1st, 2nd, 3rd, 4,5,6...th. angielskiego w szkole nie uczyli ?

kore a jeśli jemu chodziło o 2nd round??? :P

Czytac skrótów myślowych w szkole nie uczyli? ;)

te ostatnie to chodziło o second round ;p faktycznie powinienem pisać pierwszy, drugi itd. ;p

 

a wiec mamy kolejny trade Amir Johnson za Oberta, za długo to w Bucks nie pobył ;p

czuc, ze zaczelo sie offseason :D to juz chyba trzeci trade w przeciagu kilku godzin, za dwa dni draft, a od 1 lipca FA :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O grze w PO i porównaniu ich umiejętności nie wspomne, bo sami przeciez widzialiśmy postawe Stuckey'a, a chyba mi tu nie wrócicie z argumentem o zabójczej D Cavs, bo jak sie okazało D Magic jest lepsza, a Rondo znakomicie sobie z nią radził

Ty to tak serio, czy jak tylko widzisz nazwę Cavs zbiera Ci się na żarty? A Rondo absolutnie sobie świetnie z obroną Magic świetnie nie radził, o czym pisałem wcześniej. Z rozgraniczaniem poziomów Allena i Hamiltona też się nie zgadzam, ale to już inna kwestia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że ten Rondo jest jednak ciekawszy, zwłaszcza, że mamy do czynienia z kolejną plotką. Tym razem Celtics mieliby obrobić Grizzlies, wymieniając Rondo + Scalabrine za Conley + Gay. A jeszcze ciekawszą sprawą jest ta lepsza obrona Magic niż Cavs.

 

No ale jak już chcesz o Allenie i Hamiltonie to myślę, że ja tu nie mam za bardzo czego rozwijać. Po prostu mamy do czynienia z dwoma zawodnikami, którzy w ostatnim czasie (czyli odkąd Allen gra w Celtics) grają na podobnym poziomie, pełnią podobną rolę, notują podobne statystyki, właściwie wszystko wygląda tak samo. Może z tą różnicą, że Allenowi zdażały się większe wahania formy i wyraźnie szedł w dół ze swoimi skutecznościami w PO (o Hamiltonie można to powiedzieć w tym roku, jednak każdy widział jak "zmobilizowani" byli ci Pistons i przeciwko jakiej obronie grali w tych swoich 4 meczach). Można powiedzieć, że Rip nie trafiłby dla Celtics tylu gamewinnerów co Ray, albo że nie rzuciłby 50 punktów w meczu, ale z kolei nadrobiłby to stabilniejszą formą. Niezbyt widać gdzie ta różnica klas. Gdzie ta niemożliwość zbliżenia się do jakiegoś levelu? To raczej Ty powinieneś tutaj coś uzasadnić. Moje zdanie jest takie, że Celtics w takiej ewentualnej wymianie dostają na SG praktycznie to samo, tylko na troszkę dłuższy czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kily znowu wyciagasz jakieś ploty, to ja Ci po raz drugi dziś wyciągnę wypowiedź Danny'ego

But an NBA GM said that he asked Celtics president Danny Ainge about Rondo and Ainge said he didn't want to trade him.

Nie wydaje mi sie, zeby to ciagłe powtarzanie tego samego miało byc nieprawdziwe, choć jak zaznaczałem wyżej- moze byc zasłoną, ale ja nie widze powodów dla których miałoby być w tym konkretnym przypadku

Choc opcja z Rudym bardzo ciekawa

A jeszcze ciekawszą sprawą jest ta lepsza obrona Magic niż Cavs.

Az sie pale zeby poczytać o przewagach oborny Cavs nad D magic w RS...bez potwierdzenia w PO ;)

o Hamiltonie można to powiedzieć w tym roku, jednak każdy widział jak "zmobilizowani" byli ci Pistons i przeciwko jakiej obronie grali w tych swoich 4 meczach

Po pierwsze własnie mobilizacja- Pistonsom sie nic nie chciało i dlatego

1. Przegrali do zera

2. Przy nich D Cavs wygladała na lepszą nic była w rzeczywistości

Celtom pomimo wielkich braków kadrowych (brak KG i Powe'a raczje oczywisty) chciało sie do tego stopnia, ze

1. wygrali z ganiającymi Bulls, w duzej mierze dzieki grze i Rondo i stalowym jajom Allena

2. Grali z magic na bardzo równym poziomie, gdzie tez Ci dwaj dali zespołom wiele

Można powiedzieć, że Rip nie trafiłby dla Celtics tylu gamewinnerów co Ray

No własnie to najgłówniejsza przewaga Ray'a, on własnie od tego jest w zespole, ma trafiac takie rzuty, a takich rzutów jak sam twierdzisz RIP nie jest w stanie tak skutecznie wykonywac

 

 

hmm uzasadnić? Ok

RIP i Allen mieli byc moze pełnic tę sama funkcję w zespole, ale:

1. Do kogo wedrowała piłka w tym i poprzednim sezonie w 85% akcji, kiedy Celtom zależało na wygraniu meczy przy 2punktowej stracie, lub na wyrównaniu przy 3 punktowej?

2. Do kogo w tym sezonie, albo inaczej, bo pisałes o braku motywacji w tym RS, w poprzednim sezonie piłka wedrowała w podsobnej sytuacji? Ile razy na 10 akcji piłkę dostawał RIP?

 

Reasumujac- uważam, ze przy podobnych statach, skutecznościach itd to jednak Allen (jedynie 3 lata starszy) jest zdecydowanie bardziej przydatnym graczem. Wiesz przypomnę choćby g.2 z Bulls wyciągnął Celtics 2 razy z bagna, czy kilkanaście spotkan z RS tegi i poprzedniego gdzie w identycznych okolicznościach dawał Celtom wygraną. Przypomnij mi ile razy w porównywalnych warunkach RIP sie sprawdził w takiej roli? Juz pomijam fakt, ze Billups to robił, ale były tez sytuacje (rzadkie to prawda) kiedy to własnie RIP dostawał piłke. Pamietam takich kilka, pamiętam tez kiedy sie sprawdził, to było w meczu z LAL, kiedy obiegł Shaqa i rzucił spod samego kosza w ostatniej sekundzie. Tylko, ze te pojedyncze akcje nie dają podstaw do równania go z Allenem. To inna półka

Allen to weteran, który wie o co w tej grze chodzi, RIP nie wie wszystkiego i dlatego uwazam ze do poziomu Allena sie nie zblizy

 

Bardzo fajnie sie oglada Hamiltona ganiającego jak szalony, ale to nie jest gracz na ostatnie sekundy meczu, bo nie ma jaj, rece mu drżą i w tym widze przewagę Allena.

 

O ile jeszcze byłbym w stanie uwierzyc i znaleźc powody dla których Celts chcieliby ewentualnie pozbyć sie Allena (wiek, kasa, kryzys) to za cholere nie jestem w stanie pojąć jakim cudem opłacalne byłoby oddanie Allena i Rondo za RIPa i Taya, bo Stuckey'a wogule nie biorę pod uwagę

Juz bardziej byłbym w stanie uwierzyć w plote ze Rondo miałby pójść za Gay'a i Conley'a, ale w to tez trudno mi uwierzyć, bo sorry- kto oddawałby dwóch młodych naprawdę perspektywicznych graczy za jednego plus Scalabrienie. nawet w memphis nie są aż tak głupi, żeby po tradzie gasola dać sie pon ownie wydymać bez mydła ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przesadzasz Joseph. Owszem, Allen trafił wiele gamewinnerów dla Celtics i często w takich sytuacjach piłka idzie do niego z bardzo dobrym skutkiem, jednak nie jest to żadne 85% akcji, bo naprawdę często widać w takich sytuacjach również siłującego się Pierce'a. Natomiast Hamilton wcale nie jest takim mięczakiem bez psychiki jak piszesz. I wcale nie trzeba się cofać do 2004 roku, aby przypomnieć sobie jak Rip trafia na miarę zwycięstwa, bo on od tego czasu trafił aż 8 takich rzutów, co wcale nie jest złym wynikiem, zwłaszcza, że jak zauważyłeś najczęściej w takich sytuacjach rzucał Billups, a czasami i Sheed.

 

Warto zauważyć też, ze Rip o ile traci do Raya w rzutach decydujących (choć jak mówię nie jest w tym taki zły), to jest od niego bardziej efektywny w clutch. Jeśli wierzyć 82games.com, to w takich sytuacjach (czyli 5 minut do końca i najwyżej 5 punktów różnicy) Hamilton punktuje dość wyraźnie więcej niż Allen (w przeliczeniu na 48 minut odpowiednio 36,6 i 23,8 pkt.). Zatem Twój obraz Ripa nie jest do końca obiektywny i nawet mówiąc o szkodzie dla Celtics w takiej wymianie, to mówienie w tym przypadku o różnicy klas jest sporym nadużyciem. I warto podkreślić, że Rip tych meczów o największą stawkę rozegrał więcej, więc raczej wie "o co chodzi" i jeśli ktoś ma zastępować Raya w zespole z mistrzowskimi aspiracjami, to raczej byłby dobry wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrac***ac juz od tego co komu dal dany transfer chce tylko napisac, ze

nie podoba mi sie to, ze gracz po transferze, czesto jest obcinany z nowego klubu i wraca na stare smiecie.

to jest dziadostwo. kroluja w tym niestety san antonio spurs. tam pol skladu w ostatnich 2-3 latach byla obcinana i wracala. na szczescie z reguly nie wychodzilo im to na dobre i mam nadzieje, ze i tym razem tak bedzie. bo to jest chore.

 

nba powinno cos z tym zrobic. pisalme to juz dawno. imo zawodnik, ktory jest obcinany powinien miec zakaz powrotu do klubu badz klubow, w ktorym wystepowal w danym sezonie. na upartego mozna posadzic jakis klub, ze szukajac oszczednosci specjalnie bedzie szukal takich zawodnikow, ktorzy sa w ostatnim roku kontraktu czy ostatnich dwoch by natychmiast ich spuscic.

 

to jest imo troche nie fair.

 

i 2 sprawa. przeceniacie gortata. bardzo go cenie, to prawdziwy fighter. ale po 1 nie dostanie od nikogo pelnego mle. polowa mle bedzie duzym sukcesem. cos jak ronny turiaf rok temu. jest kilku wysokich, ktorzy predzej od marcina dostana okolice mle.

 

no i co do spurs. duncan bedzie tam prawdopodobnie juz centrem. oczywiscie zostanie wpisany jako pf, zeby zagrac w asg, ale on juz na pf nie wroci. jest za wolny i ma swoje lata. dlatego spurs powinni szukac rezerwowego centra i fajnego skrzydlowego.

na ich miejscu podpisalbym takiego millsapa za mle badz kogos w tym stylu, w kazym badz razie wysokiego za mle.

 

no i zmiennika na c, ktory bedzie w stanie pograc nawet do 20 minut w meczu. bo duncana trzeba oszczedzac. i tu gortat bylby jak znalazl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kroluja w tym niestety san antonio spurs. tam pol skladu w ostatnich 2-3 latach byla obcinana i wracala. na szczescie z reguly nie wychodzilo im to na dobre i mam nadzieje, ze i tym razem tak bedzie. bo to jest chore.

 

to jest imo troche nie fair.

 

 

no i co do spurs. duncan bedzie tam prawdopodobnie juz centrem. oczywiscie zostanie wpisany jako pf, zeby zagrac w asg, ale on juz na pf nie wroci. jest za wolny i ma swoje lata. dlatego spurs powinni szukac rezerwowego centra i fajnego skrzydlowego.

na ich miejscu podpisalbym takiego millsapa za mle badz kogos w tym stylu, w kazym badz razie wysokiego za mle.

 

no i zmiennika na c, ktory bedzie w stanie pograc nawet do 20 minut w meczu. bo duncana trzeba oszczedzac. i tu gortat bylby jak znalazl.

1. Akurat fan lakers i pozyskania Gasola via Aaron Mckee powinien sobie z tym dać spokój

choć zeby była jasność Pistons zwalniają Oberto i moze sie tak zdażyć że z BB za minimum wróca do SAS :!:

 

co do połowy składu to raczej nie ale pamietam że zrobił tak Brent Barry z sss

 

2. nie wiem czy TD zostanie centrem bo to okaże sie po rekonwalescencji kolan ale wchodząc w Jeffersona niejako uciekamy od tematu pozyskania Sheeda ( Mle?) co by zepchnęło TD na nielubianą pozycję, teraz po prostu nie wiem

 

nie wierzę aby SAS oddawali dwóch C wzamian za SF w ciemno zostajac z Bonnerem bez jakis ustaleń wstępnych z nowym C

oddanie Oberto do Pistons oddala wątek "ustawki na zwolniony" powrót bo zależy to od pistons

dla mnie jest to podejrzane:

kto jest do wziecia w czasach oszczedzania :?:

Paczulia, Gortat, Powe, BabyDavis, Gray, Howard, Hunter, Ilgauka, joeSmith, Sheed, J. James :lol: , Bass, Varehehe, Kwame, Ptak, Nestervic, McRoberts, Odom, Warrick, Magloire, Elson, Ely, ed Curry, Wilkox, Shelden Williams, Villanoeva, Frye, Millsup, LeFrenz :lol: , Okur Boozer, Skinner no i liczyłem na Ethana Thomasa ale juz poszedl a ci najlepsi są nieosiągalni

część zostanie przy kontrakcie (PO) bo czasy kruche ale paru rzeczywiście mozna złowić za 3-4 mio

na moje sas są z wysokim dogadani

 

łakomym okiem patrzę na Clippers gdzie w lutym uzgadniano Cambiego do SAS a gdzie dojdzie kolejny wysoki Griffin :!:

podzielic czas pomiedzy Kamana Zacha Griffina i Marcusa z niezle grającym wstawki na 4 Thorthonem?

do wykorzystania jest kontrakt Bonnera schodzący 3,4mio no ewentualnie 2,5 Finleya ale 6,0 to mało na clippers dodatkowo SAS upatrzyli sobie kolejnego SF z Maccabi tel Aviv (Omri Casspi ) który aby był pewny musi byc z pierwszej rundy draftu ( druga runda nie blokuje gracza i moze sie wykreślić) co sprawia że via draft raczej zobacze zamiane 3 wybory z 2nd round na 1st round niz 3 picki drugorundowe na róznych młodych centrów :!: :!: :!:

 

EDIT dodatkowo Izrealita widze zawędrował wysoko w niektórych zestawieniach więc pick poza zasięgiem SAS :x

 

kto na centrze w drafcie?

 

1 Hasheem Thabeet UConn 7-2

2 B.J. Mullens Ohio State 7-1

3 Luke Nevill Utah 7-2

 

4 John Bryant Santa Clara

5 Aron Baynes Washington State 6-10

6 Goran Sutan Michigan State 6-10

7 Garret Siler Augusta State 7-0

8 Kareem Cooper Texas El-Paso 7-0

9 Chinemelu Elonu Texas A&M 6-10

10 Vitor Faverani Unicaja Malaga (Spain) 6-9

 

gdzie na pewno 3 pierwszych poza zasięgiem ale moze warto zainwestować w Vitora lub Kareema? zobaczymy jutro

 

jedno jest pewne majac tłok na pozycjach 2-3 ewentualnie SAS maja w końcu gracza (Jefferson) ktorego za 2 lata kończące 15.000.000 baniek bedzie można ewentualnie wykorzystać po wystrzelaniu się ekip w wyścigu po FA2010

takiego materiału na handel dawno nie mieliśmy mniam mniam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na moje sas są z wysokim dogadani

Gdzieś czytałem, że corocznie do 1 lipca jest zakaz dogadywania się z wolnymi agentami.

Dopiero po tym terminie można uderzać do stolików i negocjować przy obiadkach, w biurach itd.

 

Moim zdaniem z nikim nie są dogadani. No chyba, że bardzo "kuluarowo" i nieoficjalnie. Wystarczy, że mają wysokie mniemanie o swojej atrakcyjności. A moim zdaniem mogą jak najbardziej takie mniemanie mieć i pewnie kogoś przyzwoitego ściągną. A oddali wysokich dlatego, że to ich kontrakty pasowały i (co ważne) byli starzy i/lub ciency. Jeśli jakaś drużyna nie musi drżącymi paluchami oglądać każdego dolara, to IMO pozyskanie Jeffersona za takich pierników jest super okazją przy której nie trzeba nawet myśleć, a tylko zapytać gdzie podpisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry trade dla SAS.

Jako ciekawostkę dodam, że przed podpisaniem tej wymiany Spurs uderzyli po Cartera i 11 pick w drafcie do Nets. Podobno zaoferowali ten sam pakiet plus Roger Mason. Władze NJ chciały jednak jeszcze więcej, konkretnie chodziło im o G.Hill'a. Dlatego deal upadł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ignazz jest mala rozznica we wpisywaniu do transferu gracza, ktory moze sluzyc jedynie jako pacholek na treningu (mcckie w momencie oddania go byl juz chyba bez kontraktu w lidze) a zrzucaniu zawodnika, majac jednoczesnie pewnosc, ze ten wroci.

nie powiesz mi, ze spurs nie wiedzieli, ze barry wroci z sss. imo gdyby nie byli o tym przekonani nie poszliby na to.

podobnie bylo teraz. nie znam zespolu, ktory mialby dziuure pos koszem i pozbywal sie 2 z 3 swoich wysokich. i tu tlumaczenie przerzuceniem oberto do pistons nic nie da, bo to jest logiczne, ze go spuszcza.

 

wystarczy wprowadzic nowa regule:

zawodnik "spuszczany" nie moze powrocic do zespolu, w ktorym wystepowal w obecnym sezonie.

 

i zaloze sie, ze kilku transferow z przeszlosci by nie bylo. a przynajmniej nie w takiej formie.

 

pytanie. czy uwazacie, ze w momencie dogadywania umowy, moze pasc z 1 ze stron text typu "ok, dokonujemy dealu, pod warunkiem, ze wy spuscicie gracza x, tak by mogl do nas wrocic"?

 

moze nie tyle moze , co czy dochodzi do takich uzgodnien, ktore nie sa pozniej w oficjalnym dealu uwzgledniane.?

 

 

edit: no i jeszcze 1 sprawa. zastanawialem sie skad tyle plotek na temat c's. przeciez na upartego, maja sklad na misia. jezeli sa wszyscy zdrowi. jak nei wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze. ale tutaj moze chodzic o cos jeszcze innego.

 

podobno rondo troche odbilo. nie wiem czy juz w sezonie, czy dopiero w trakcie playoffs gdzie zaliczal swietna serie vs. bulls, ale podobno jego stos. z coachem riversem sa... ciezkie. i jest nietrenowalny. to stawia sprawe w innym swietle i teraz transfery maja sens. jezeli faktycznie sa tarcia, to chca sie pozbyc rondo poki ma b.duza wartosc po playoffs. gdy wyjda na jaw rzeczy, o ktorych byc moze nie wiemy, jego wartosc moze znaczaco spasc. ale to wszystko plotki. zobaczymy jak to sie rozwinie.

 

imo, dochodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowa plotka, chociaż mówi się ze to już prawie zaklepana wymiana. Mianowicie: Jamal Crawford do Hawks, Law i Claxton do Warriors. Dla Hawks może to być dobre posunięcie, tylko czy Crawford nie zacznie strzelać fochów? Przy obecności JJ i bardzo prawdopodobnym podpisaniu Bibby' ego nie będzie napewno grał w S5, a kontrakt ma duży, bo aż 20mln za 2 lata gry.

Warriors to dla mnie strasznie dziwna drużyna. Zero tam ładu i składu, ale faktycznie talentu obwodowego mieli aż nadto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO Gortat dostanie wiecej niz pol MLE, nie twierdze ze zasluzenie, ale imo wysocy sa mocno potrzebni w tej lidze (czyt takze przeceniani).

 

Gruby w Cavs? Jakos nie jestem az takim optymista jak Kily ze to on akurat przesadzilby o pokonaniu Magic, i nie wiem czy len bedzie w stanie jeszcze z siebie wykrzesac na tyle energii by zagrac dobry regular season i super PO (rs na swoich udzwignie sam Bron).

 

Minnesota nazbierala w cholere tych pierwszych rund, jak rebuilding to rebuilding :)

 

W czwartek wieczorem czasu amerykanskiego pewnie sporo sie wydarzy w czasie draftu, ciekawi mnie co NYK zrobia z Lee, czy RFA moze zostac wytrejdowany w czasie draftu? Bo cos mi sie obilo o uszy ze nie moze.

 

Prasa amerykanska juz sie smieje z Jacksona i jego pomyslu o byciu HC tylko w czasie meczow "u siebie". Zreszta niektorzy twierdza ze to Kobe byl trenerem tej ekipy w ostatnich PO (bzdura) to czemu jemu nie dac oficjalnie LAL do trenowania, Koba player/coach, ladnie brzmi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródło: Gazeta Wyborcza

W San Antonio Spurs potrzebują silnego zawodnika, grającego pod koszem. Marcin Gortat potrzebuje klubu, w którym częściej niż w Orlando, będzie występował na parkiecie. Gortat w Spurs byłby układem idealnym – analizuje „Gazeta Wyborcza”.

 

Działacze San Antonio Spurs na pozycji wysokiego skrzydłowego i środkowego mają małe pole manewru. Oprócz Duncana, dysponują przeciętnym Mattem Bonnerem i Francuzem Ianem Mahinmim, który w ciągu dwóch sezonów zagrał w sześciu spotkaniach NBA. W związku z tym przydałby im się ktoś, kto dobrze walczy pod koszem.

 

Polak pasuje idealnie do filozofii trenera Gregga Popovicha. Zakłada ona, że środkowi Spurs mają za zadanie dokonywać zbiórek, bloków i grać głównie w obronie.

 

Dla Gortata przejście do San Antonio byłoby szansą na większą ilość minut spędzonych na parkiecie. W poukładanym zespole Popovicha, dwójkowe akcje Polaka mogłyby być częściej wykorzystywane niż w Orlando.

 

 

no proszę nawet Wyborcza uważa, że dla Gortata najlepsze miejsce w SAS ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.