Skocz do zawartości

Indiana Pacers 2020/2021


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Może rzeczywiście ten Oladipo psuł atmosferę w szatni bo bez niego Indiana gra znacznie lepiej. Większa rola braci Holidayów. Brogdon ma więcej swobody. Sabonis w pomalowanym dziś chyba poczuł ducha swojego ojca bo grał wyśmienicie. Oczywiście dziś Blazers mogło być wykończone po wczorajszym meczu z Kings gdzie Lillard z McCollum spędzili ponad 42 minuty każdy. Ale Pacers dziś i wczoraj wyglądali o wiele lepiej niż w poprzednich nawet zwycięskich meczach. Taka Indiana nadal pewnie w pierwszej rundzie polegnie ale to jeden z fajniejszych zespołów do oglądania. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, ignazz napisał:

Odpowiedz jest prosta. W obecnej lidze żaden klub nie może otwarcie mówić o tym ze jak gracz chce maxa to mu nie dajesz. Indiana nie zamierzała wyrzucać maxa na gracza tak pokiereszowanego przez urazy ze by się nigdy nie spłacił. To był 2nd tier gwiazd gdy był zdrowy. Uraz zmienił wszystko ale poprawność polityczna zmusiła ich do poszukania frajera. Odbiorca tej wymiany nic nie ryzykuje bo najwyżej nie mając wspólnej przeszłości nie przedłuży

tak jak w sytuacji Kawhi-Spurs tak w tej nie czuję zdziwienia, że zawodnik stracił zaufanie do organizacji i chciał ją opuścić,

LeVert to natomiast słaby gracz i trochę szkoda, że Brogdon może stracić piłkę z rąk w jakimś %, bo ten jego rzut z kozła jest cudny/anormalnością w porównaniu do tego co pokazywała przeszłość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry ruch z Dipo - niestety po kontuzji nie był już tym samym zawodnikiem, plus zaczął robić kwasy z trejdem. 

Ogólnie fajna ekipa w tej Indianie, od lat potrafią skleić naprawdę przyzwoite drużyny. Aż szkoda, że realia ligi są takie, że jak nie jesteś big marketem, to superstara musisz sobie wydraftowac. Taki Durant mógłby równie dobrze patrzeć właśnie w kierunku drużyny z Indianapolis. In your dreams. 

Jak lubię Sabonisa i Turnera tak jakoś nie wierzę w ten eksperyment grania na dwóch wysokich. Sabonis jest lepszym zawodnikiem, ale Myles to swój chłop, plus ma naprawdę pożądany skillset w kontekście całej ligi. Za żadnego z nich Pacers nie dostaną raczej nic co by było dla nich satysfakcjonujące. Z tym, że przy obecnym rosterze nie wierzę że, nawet perspektywicznie, są w stanie zrobić krok naprzód jeśli chodzi o poziom. Pozostaje dryfowanie w okolicach 1 czy 2 rundy PO aż się fartownie nie trafi SS w okolicach 15 wyboru w drafcie. Smutek. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Zimny napisał:

Bardzo dobry ruch z Dipo - niestety po kontuzji nie był już tym samym zawodnikiem, plus zaczął robić kwasy z trejdem. 

Ogólnie fajna ekipa w tej Indianie, od lat potrafią skleić naprawdę przyzwoite drużyny. Aż szkoda, że realia ligi są takie, że jak nie jesteś big marketem, to superstara musisz sobie wydraftowac. Taki Durant mógłby równie dobrze patrzeć właśnie w kierunku drużyny z Indianapolis. In your dreams. 

Jak lubię Sabonisa i Turnera tak jakoś nie wierzę w ten eksperyment grania na dwóch wysokich. Sabonis jest lepszym zawodnikiem, ale Myles to swój chłop, plus ma naprawdę pożądany skillset w kontekście całej ligi. Za żadnego z nich Pacers nie dostaną raczej nic co by było dla nich satysfakcjonujące. Z tym, że przy obecnym rosterze nie wierzę że, nawet perspektywicznie, są w stanie zrobić krok naprzód jeśli chodzi o poziom. Pozostaje dryfowanie w okolicach 1 czy 2 rundy PO aż się fartownie nie trafi SS w okolicach 15 wyboru w drafcie. Smutek. 

 

Tak a propo Indianapolis, to w sumie ciekawa sprawa. Byl taki wywiad z Georgem, gdzie mowil o tym, ze mogl zrekrutowac superstara do Pacers, ale wladze klubu nie chcialy placic

Jesli to prawda, to widac ze mimo ze nie sa big marketem, to mogliby niektorych skusic i powalczyc o cos wiecej niz honorowa walka o druga runde.

Tylko ze wladze Pacers nie chca isc w podatek - szanuje, ale tak jak pisales, w realiach tej ligi moze byc trudno wowczas o rywalizacje z najwiekszymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, nba2midnight napisał:

Byl taki wywiad z Georgem, gdzie mowil o tym, ze mogl zrekrutowac superstara do Pacers, ale wladze klubu nie chcialy placic

On wtedy chciał Davisa i NOP podobno było chętne ale Pacers musiałoby oddać sporo wyborów draftowych i graczy i nei chcieli na to pójść . Uznali ,ze mają inna filozofie budowania drużyny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ely3 napisał:

On wtedy chciał Davisa i NOP podobno było chętne ale Pacers musiałoby oddać sporo wyborów draftowych i graczy i nei chcieli na to pójść . Uznali ,ze mają inna filozofie budowania drużyny

No kumam. Chodzilo mi jednak o sam fakt, ze to pokazuje, iz jakas tam szansa dla Pacers istnieje na pojscie ta droga. Moze sie szybko nie powtorzyc, ale jednak czasem ktos z czolowki moze docenic ich projekt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim małym markecie jedyną szansą na gracza formatu George jest draft.. a że Pacers nie tankują nigdy to ciężko tu o superstara. Pacers nie mają może gwiazdora ale kolektyw i od wielu, wielu lat taka taktyka. Raz na dwadzieścia lat trafi się reggie Miller albo Paul George i tyle, ale mimo wszystko imponujące są ich wyniki i poziom zarządzania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Chytruz napisał:

To Davis podobno był chętny, Pelicans i tak by nie poszli na ten deal, bo Pacers nie mieli do oddania nic poza Turnerem.

Możliwe ja tylko historie jak przez mgłe pamiętam ,że George z Davisem się wtedy przyjaźnili ( może nawet się przyjaźnią) i chcieli polączyć siły w Indianie ale Pacers nie było zainteresowane ze względu na koszt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, barcalover napisał:

Teraz wyszło i Pacers mogli zablokować trade, jeśli by chcieli, ale tego nie zrobili.

Tylko mnie to tez zastanawia. Moze np wiedzieli, ale i tak dalej chcieli go przeprowadzic? Bo jednak np. chec pozbycia sie Oladipo i najlepiej jeszcze otrzymania czegos w zamian byla duza wieksza niz chec uwalenia sie kontraktem Oladipo.

 

No ciekawa sytuacja,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, JarenGOAT napisał:

Kto wie czy ta wymiana nie uratowała mu życia.

To samo sobie pomyślałem, Jefferson mówił, że zawodnicy mają badania profilaktyczne przed sezonem. Ciekawe jest to, kiedy zawodnicy przechodzą takiego badania podczas wymiany. Przed czy już po fakcie. Bo jak po to dziwnie, że wymiana nie została zavetowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otrzymali drugorudnowy wybór Jazz z 2024. I to jest podobna historia do tej z Cavs i I.Thomasa gdzie Cavs uznało ,że raport medyczny nie mówił całej prawdy i dostali jeszcze coś. Gdyby to co wykryli było naprawdę kończącę kariere lub sezon to by anulowali wymianę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, ely3 napisał:

Otrzymali drugorudnowy wybór Jazz z 2024. I to jest podobna historia do tej z Cavs i I.Thomasa gdzie Cavs uznało ,że raport medyczny nie mówił całej prawdy i dostali jeszcze coś. Gdyby to co wykryli było naprawdę kończącę kariere lub sezon to by anulowali wymianę

Niekoniecznie, puścili, a dopiero będą robić badania (biopsję itd.).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@matek@RonnieArtestics

No cóż chyba jesteście jedynymi fanami Pacers i dziś w normalnej porze dostaliście potworka. Brogdon grał jak nie on. Kompletnie bez pomysłu. Ani wjazdy ani rzuty ani rozegrania.... Ale Sabonis też dramat . Dziś nawet pudłował sam na sam z koszem. Nawet w tej ostatniej akcji dał się dwa razy zablokować gdzie totalnie bez energii próbował dokonać wsadu. W meczu trzymał McConell , który miał jakis pomysł na atak i Turner , który czasem trafiał naprawdę trudne rzuty..Nie wiem czy to wczesna pora meczu tak na nich zadziałała ale to chyba był najgorszy ich mecz...

No i co chciał osiągnąc trener przy wyniki 105-102 a on gra akcję na layup Sabonisa.? Co on chciał w ten sposób osiągnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorszy mecz Pacers jaki widziałem od dawna. Sabonis chyba nie jadł obiadu, a Brogdon grał jak idiota. Jeśli ktoś widziałby ich dziś pierwszy raz w życiu, to mógłby pomyśleć że grają o pick bo ci gracze na wiele więcej nie rokują. Koszmar, że obaj musieli dołować w jednym meczu. 

Turner wrócił ich do gry pod koniec, ale umówmy się - więcej w tym było szczęścia, niż pomysłu. 

Oby zrobili szybki reset. 

Sabonis najebał reb, ale nie wiem kiedy ostatnio widziałem tak nabity ten stat. Szczególnie oreb, które zbierał po swoich miękkich akcjach. Popatrzy się człowiek na Harrella w dzień, a wieczorem jest sprowadzany na ziemię :)

Trochę za biało w tym zespole, przydałby się jakiś wyskakany energizer pod koszem i ktoś na obwód z ławki. Dobrze, że Dipo poleciał, ale coś by się przydało. LaVert ten problem by rozwiązał, ale i Holidaye powinni polecieć z tej drużyny. Malik Beasley to półgłówek, z ławy by mi pasował do tego teamu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.