Skocz do zawartości

Indiana Pacers 2020/2021


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze B to Middleton , któy gra seson na 50/50/90 , drugie B to Sabonis.. Miałbyś Middletona w TOP20 , Miałbyś McColluma czy Zacha w TOP20 ?

A zdrugiej strony to ,że A.Davis ma cyferki gorsze od niektórych nie oznacza ,że on teraz jest poza TOP20 . Podobnie ma się rzecz z Butlerem. Indiana ma problem bo im brakuje kogoś kto by notorycznie łamał linię obrony i brał na siebie ciężkie rzuty. To już SGA byłby dla nich lepszy w miejsce Brogdona ( SGA nie jest lepszym graczem ale ma więcej odwagi). To nie przypadek ,że Pacers mają z mocnymi zespołami bilans 1-2 a to jedyne zwycięstwo to pokonanie Bostonu w ostatnich sekundach

Pacers to fajny zespół ale poza Oladipo , który niestety jak na razie gra tak sobie nie ma nikogo kto by ich pociągnął powyzej ich możliwości. I to jest problem Indiany . Oni potrzebują takiego Butlera przysłowiowego. 

Zresztą najbliżej 5 meczów pokaże nam siłę Indiany. Mają 5 ciężkich meczów z Zachodem . już jutro Golden potem Blazers i weekendowe 2 mecze pod rząd Phoenix i Clippers i finisz w domu z Dallas ( o ile Mavs do tego czasu się wykurują bo oni maja obecnie aż 4 z potyzywnymi i kilku z podjerzeniami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charakter gracza jeżeli chodzi o Brogdona rzeczywiście jest daleki od tych szarpiących liderów i tu są widoczne braki. Jednak suma cech sprawia ze jest on dla zespołu znacząco bardziej wartościowy bo gra po obu stronach parkietu. 
mecz o którym piszesz wymagał szarpania czyli sytuacji w której Malcolm na pewno jest słabszy niż Dipo. Jednak na taki mecz przypadają dwa inne spotkania gdzie musisz kontrolować tempo, realizować założenia trenera, utrzymać przewagę lub grać swoje kosz za kosz a w tym jest on doskonały. To ze akurat wpadł w nocy Tobie ten mecz z wymogiem szarpnięcia nie znaczy ze to gorszy gracz overall. 
Brogdon nie ma dobrej prasy ogólnie a mimo to rozpoczął sezon tak ze go wstawiono #9 mvp ladder. Oczywiście główne stronki nba.com czy ESPN to nie są jakieś wyrocznie ale zauważono jego 48 impact. Istota kosza jest wygrywanie spotkań i robi się to w różnoraki sposób. Na końcówki nadal to bardzo dobra i pewna bo KOMPLETNA opcja. To ze egzekucja kobasowego rzutu powinien zająć się ktoś inny jest marketingowym minusem bo świat żyje 3 minutowymi skrótami w których po 15 pudłach szybciej pokażą Russela z trafieniem w końcówce.  W hero Ball Brogdon ma ograniczona role. Ale przez pełne 35 minut dba o to aby tego hero Ball nie potrzebowała jego drużyna. 
rozkladajac go na czynniki pierwsze to obecny sezon jest fantastyczny. To ze Irving ma więcej szarpaniny może się podobać podlotkom a nie bardzo analitycznemu miłośnikowi jazzu ;)  

dziwi mnie ten Irving wyżej. W tym sezonie oczywiście. Widzę ze finały i tytuł pare lat temu zrobiło wrażenie. 

Kłopotem Indiany wracajac do Twojego ostatniego wpisu jest słaby po kontuzji Dipo. On stracił dynamikę. 

Dipo zeszły sezon zakończył na 39%FG ten niewiele lepszy bo 42%. Ciężko gra się mając takiego lidera. 

Mocno podejrzane są te 73% z linii nawet. 

Najniżej w karierze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, ely3 napisał:

Pierwsze B to Middleton , któy gra seson na 50/50/90 , drugie B to Sabonis.. Miałbyś Middletona w TOP20 , Miałbyś McColluma czy Zacha w TOP20 ?

A zdrugiej strony to ,że A.Davis ma cyferki gorsze od niektórych nie oznacza ,że on teraz jest poza TOP20 . Podobnie ma się rzecz z Butlerem. Indiana ma problem bo im brakuje kogoś kto by notorycznie łamał linię obrony i brał na siebie ciężkie rzuty. To już SGA byłby dla nich lepszy w miejsce Brogdona ( SGA nie jest lepszym graczem ale ma więcej odwagi). To nie przypadek ,że Pacers mają z mocnymi zespołami bilans 1-2 a to jedyne zwycięstwo to pokonanie Bostonu w ostatnich sekundach

Pacers to fajny zespół ale poza Oladipo , który niestety jak na razie gra tak sobie nie ma nikogo kto by ich pociągnął powyzej ich możliwości. I to jest problem Indiany . Oni potrzebują takiego Butlera przysłowiowego. 

Zresztą najbliżej 5 meczów pokaże nam siłę Indiany. Mają 5 ciężkich meczów z Zachodem . już jutro Golden potem Blazers i weekendowe 2 mecze pod rząd Phoenix i Clippers i finisz w domu z Dallas ( o ile Mavs do tego czasu się wykurują bo oni maja obecnie aż 4 z potyzywnymi i kilku z podjerzeniami)

Nie rozumiem narzekania na Indianę w momencie gdy grają bez 2 ważnych graczy z rotacji. To może jest team bez zawodnika z top20 (zresztą połowa ligi takowego nie posiada), ale wyrównany skład i kilkoma dobrymi graczami.Jak ci z 6 najlepszych graczy wypada 2 to automatycznie będą czasami problemy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ignazz napisał:

Istota kosza jest wygrywanie spotkań i robi się to w różnoraki sposób. Na końcówki nadal to bardzo dobra i pewna bo KOMPLETNA opcja. To ze egzekucja kobasowego rzutu powinien zająć się ktoś inny jest marketingowym minusem bo świat żyje 3 minutowymi skrótami w których po 15 pudłach szybciej pokażą Russela z trafieniem w końcówce.  W hero Ball Brogdon ma ograniczona role. Ale przez pełne 35 minut dba o to aby tego hero Ball nie potrzebowała jego drużyna. 
rozkladajac go na czynniki pierwsze to obecny sezon jest fantastyczny. To ze Irving ma więcej szarpaniny może się podobać podlotkom a nie bardzo analitycznemu miłośnikowi jazzu ;)  

to jest istota dość starego baitu, gdzie pytanie polega na tym, czy warto mieć kogoś, kto dominuje mecz, ale w clutch zdarza się nie dojechać czy kogoś, kto cieniuje przez mecz i w clutch notuje niesamowite statystyki, ofc mocny zespół potrzebuje graczy w obu rolach, ale ten pierwszy powinien być uznany za lespzego, bo clutch pomimo że jest ważną częścią meczu to jednak rzadkim :) taki Brogdon na RS do konsekwentnego nabijania zwycięstw jest idealny, ale w PO to musi być uzupełnienie na SG do innego gracza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ely3 napisał:

A bez kogo ważnego oni grają obecnie? Nie ma Warrena ale kim jest ten drugi z TOP6 rotacji to nie wiem.. 

Jeremy Lamb, który grał bardzo dobrze w zeszłym roku do momentu kontuzji, a do tego jeszcze w tych ostatnich przegranych 2 meczach zabrakło także TJ McConnella.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, The Game 85 napisał:

Jeremy Lamb, który grał bardzo dobrze w zeszłym roku do momentu kontuzji, a do tego jeszcze w tych ostatnich przegranych 2 meczach zabrakło także TJ McConnella.

Z całym szacunkiem ale Lamb to nie jest gracz z rotacji TOP 6 w PAcers. Turner. Sabonis. Brogdon Oladipo to są 4 najlepsi gracze Pacers i oni grają. Warren był tym piątym a potem jest Holiday i McDermott. Lamb to 8 zawodnik z rotacji i raczej nie jest to ktoś kogo nie można zastąpić 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ely3 napisał:

Z całym szacunkiem ale Lamb to nie jest gracz z rotacji TOP 6 w PAcers. Turner. Sabonis. Brogdon Oladipo to są 4 najlepsi gracze Pacers i oni grają. Warren był tym piątym a potem jest Holiday i McDermott. Lamb to 8 zawodnik z rotacji i raczej nie jest to ktoś kogo nie można zastąpić 

Skoro uważasz, że zawodnik startujący w 42 na 46 meczów, przed kontuzją to nie jest zawodnik top 6 rotacji to ja nie wiem kto w takim wypadku nim jest. Chociaż tu widzę  połączyłeś chyba 2 Holiday'ów w jednego gracza.

 

Edytowane przez The Game 85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, The Game 85 napisał:

Skoro uważasz, że zawodnik startujący w 42 na 46 meczów, przed kontuzją to nie jest zawodnik top 6 rotacji to ja nie wiem kto w takim wypadku nim jest. Chociaż tu widzę  połączyłeś chyba 2 Holaday'ów w jednego gracza.

 

To że ktoś startuje wynika np z tego ,że Oladipo był kontuzjowany a nie że jest tak ważny dla zespołu . Może czasem wynikać ze specyficznej roli dlatego np w JAzz Royce jest starterem ale mnie znaczy dla zespołu niż Clarkson czy Ingles. Manu przez lata był rezerwowym ale chyba nie uznasz go za mniej ważnego od Bowena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ely3 napisał:

To że ktoś startuje wynika np z tego ,że Oladipo był kontuzjowany a nie że jest tak ważny dla zespołu . Może czasem wynikać ze specyficznej roli dlatego np w JAzz Royce jest starterem ale mnie znaczy dla zespołu niż Clarkson czy Ingles. Manu przez lata był rezerwowym ale chyba nie uznasz go za mniej ważnego od Bowena

Ale dlaczego startował Lamb, a nie któryś z Holiday'ów?Ja nie uważam, że jest od kogoś z pierwszej piątki lepszy, tylko że jest lepszy od zawodników z ławki.   Utah nie oglądam i się nie interesuje więc nie wiem, ale już z Manu to gruba przesada bo to był jeden z najlepszych ( dla mnie chyba nawet najlepszy) rezerwowy ligi i rezerwowi gracze Indiany to nawet nie powinni być do niego porównywani.

W momencie gdy Lamb powędrował na ławkę to grał podobne minuty jak Justin Holiday( bo jednak to właśnie w miejsce Lamba wszedł Oladipo), a McDermott był ostatnim graczem rotacji. W tym sezonie McDermott gra sporo lepiej, ale w tamtym czasie był dużo mniej ważnym graczem. Indiana gra po prostu najlepszymi graczami jakich ma i na ławce siedzą zawodnicy, o nieco słabszych umiejętnościach i dlatego grał Lamb, a nie ktoś inny. W jakiej formie wróci to nie wiadomo ale kontuzji doznał jako gracz top rotacji 6 i tyle w temacie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The Game 85

Ja oceniam po tym sezonie tzn dla mnie Lamb jak wróci to nie wskoczy do s5 bo będzie tam grał Holiday. Z ławki będzie pewnie wchodził jako drugi po McDermocie ale tu akurat dużo będzie zależało od danego meczu

Co nie zmienia faktu ,ze obecna s5 Pacers + Warren to jest dla mnie top 6 rotacji Indiany i co ważniejsze 4 najważniejszych graczy to Sabonis-Brogdon-Oladipo i Turner i to nawet w tej kolejności. A oni wszyscy grają i Indiana wygląda na zespół w którym jak idzie to idzie jak nie idzie to nie idzie. Tam brakuje zrywów, szaleństwa kogoś kto potrafi przechylać szalę zwycięstwa. 

Zobaczymy na co ich stać przez najbliższe 5 meczów bo na razie ich gra z mocnymi zespołami nie wygląda jakoś dobrze. To jest mocny kolektyw ale taka urawniłowka jest dobra na RS ale na PO potrzebują innego lidera albo odbudowanie Oladipo do poziomu sprzed 2 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, ely3 napisał:

@The Game 85

Ja oceniam po tym sezonie tzn dla mnie Lamb jak wróci to nie wskoczy do s5 bo będzie tam grał Holiday. Z ławki będzie pewnie wchodził jako drugi po McDermocie ale tu akurat dużo będzie zależało od danego meczu

Co nie zmienia faktu ,ze obecna s5 Pacers + Warren to jest dla mnie top 6 rotacji Indiany i co ważniejsze 4 najważniejszych graczy to Sabonis-Brogdon-Oladipo i Turner i to nawet w tej kolejności. A oni wszyscy grają i Indiana wygląda na zespół w którym jak idzie to idzie jak nie idzie to nie idzie. Tam brakuje zrywów, szaleństwa kogoś kto potrafi przechylać szalę zwycięstwa. 

Zobaczymy na co ich stać przez najbliższe 5 meczów bo na razie ich gra z mocnymi zespołami nie wygląda jakoś dobrze. To jest mocny kolektyw ale taka urawniłowka jest dobra na RS ale na PO potrzebują innego lidera albo odbudowanie Oladipo do poziomu sprzed 2 lat

To że Lamb nie wejdzie do piątki to raczej pewne przynajmniej na początku po takiej kontuzji. Kolejny raz piszesz o Holiday'u ale weź napisz konkretnie który, bo tam gra 2 i ostatnio nawet się zamienili w pierwszej piątce. Obecna piątka to ta z nocy czy z poprzednich meczów? Ja wyraźnie piszę po raz kolejny dla mnie top 6 rotacji Pacers to pierwsza piątka z  początku sezonu plus Lamb.

Na podstawie tych 5 meczów, ale z całym szacunkiem nic nie zobaczymy.  Skoro grają tak osłabieni to żadne wyniki nie będą miarodajne, bo o ich potencjale nie zdecyduje jakiś tam mecz czy seria meczów tylko to kiedy i w jakim stanie wrócą Lamb i Warren.

Bo o czym świadczy bilans 5-6 Nets? I czy o ich potencjale zdecyduje następnych 5 meczów czy to czy Irving się ogarnie?

Ten sezon już pokazał że pojedyncze mecze prawie nic nie znaczą przynajmniej na razie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ely3 Indiana od dawna buduje w ten sposób zespół i tyle. Zauważ ze nikt nie ma tam chyba nawet maxa. Sabonis i Brogdon pukają dopiero do top20 Ale oba ich kontrakty to chyba top5-10 w NBA w stosunku wartosc/cena. Indiana jest konsekwentna w tym co robi i od dwóch lat wiadomo ze brakuje im superstara, ale powtarzam to poraz kolejny. Oni nie chcą mieć chyba superstara, który zaraz poprosi o trade jak Paul George. Mysle ze sytuacja z nim ich wiele nauczyła. A nawet z nim te pare lat temu nigdy się nie pakowali w przepłacanie graczy. Idea zawsze była jedna. Stawiamy na zespołowość. Solidny, równy skład, ale bez fajerwerków. To jest moim zdaniem bardzo mądra i bezpieczna taktyka mając (very)small-market team. Żadnego gamble, ale też żadnych rozczarowań. Oni w ostatnich dwudziestu paru latach byli chyba z dwa albo trzy razy poza playoffs, zaliczyli tez dwa ECF w ostatnich latach. Wskażcie mi lepsze osiągnięcia w jakimś small markecie. 
 

btw, Moim zdaniem taki Warren ma odwagę i umiejętności żeby przejąć rolę g2g w ataku ale niestety nie ma zdrowia.
 

Oladipo, narazie wyglada słabo, ale dajmy mu pograć zdrowemu przez chociaż pół sezonu, wtedy pogadamy. 
Hayward dochodził do siebie chyba poltora roku, co prawda po drodze inne drobne urazy ale pamiętamy jak koszmarnie wyglądał po powrocie z rocznej przerwy. Jeszcze tego lata się śmialiśmy z jego nowego kontraktu. A nagle teraz wrócił do bycia supernapierdalaczem. 

a sabonis i brogdon są zajebisci, uwielbiam ich. Turner choć się nie rozwinął w ataku, to w tej chwili jest idealny fit tutaj bo łata to co sabonis odda w obronie i nie potrzebuje oddawac 15 rzutów na mecz. 
 

Oni maja upside na niespodziankę w PO zdecydowanie. Nawet z tym brogdonem i sabonisem jako liderzy ataku. Ale wiadomo, brak SUperstara daje im status jedynie potencjalnego czarnego konia, a nie contendera, ale z tej pozycji może się lepiej grać niż z pozycji Irving+KD gdzie wszystko poniżej finału NBA bedzie wtopą. Brak presji może im pomóc w kluczowym momencie playoffs.

 

 

a, no i Lamb rzeczywiście był rok temu bardzo ważnym graczem w rotacji. Oby wrócił do formy ! 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ely3 napisał:

Bez jaj.. San Antonion tylko i wyłącznie

No Thunder praktycznie co rok w PO. Raz nawet finał był, czego Pacers nie uświadczyli.

Ale Spurs to rzeczywiście najlepszy z najlepszych przykładów. Wylecieli mi kompletnie z głowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.