Skocz do zawartości

Chicago Bulls 2020/2021


Konto usunięte (BullsFaN)

Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, josephnba napisał:

Przy obecnych prędkościach i stylu gry triple double przestało już robić na kimkolwiek wrażenia 

Prawdziwą wartość triple duble miało w latach dziewięćdziesiątych. Dzisiaj liga przypomina bardziej tą z lat sześćdziesiątych, gdy statystyki były z "kosmosu".

Los Angeles nie zostało zdobyte, ale wstydu nie ma.

Brawa za walkę. Jest nadzieja na lepsze jutro.

Zach LaVine, musi popracować nad kończeniem decydujących akcji, wtedy będzie prawdziwym "kilerem".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Deuce napisał:

LaVine to jest zwykły c*** do szczania, tyle mogę powiedzieć po tym deciderze z OKC. Tego faulu Cartera na Dortzie przy wyprowadzaniu piłki to już wgl szkoda komentować. Nie dało się przegrać tego meczu ... jednak Bulls znalezli sposób.

Dogrywki to już nie oglądałem, wiedziałem jak to się skończy.

 

5 godzin temu, josephnba napisał:

Jestem niewyspany, wkurwiony, zawiedziony, głodny, pies puszcza bąki 

Uprzejmie proszę spierdalać

A wczoraj napisałem na innym forum, że "my nie chcemy wygrywać, my chcemy Cade, no ale w takim meczu na szczycie ktoś niestety będzie musiał wygrać".

No i o ile nie jest to żadna prawda objawiona, to w żadnym wypadku bym nie przypuszczał, że Bulls aż tak bardzo chcieli przegrać.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wyluzujcie, to tylko sport. Kibicuje Chicago i chciałbym żeby wygrywali, ale nie będę się denerwował po każdej porażce. Mój  patent jest taki. Gdy grają z mocnym zespołem nastawiam się na porażkę, w przypadku wygranej mam mega radochę. Gdy grają z zespołem takim jak Oklahoma nastawiam się na wygraną, ale zakładam, że mogą też przegrać, wtedy porażka jest łatwiejsza do zaakceptowania. Poza tym z każdego meczu można wyciągnąć jakieś pozytywy.

Williams podoba mi się coraz bardziej. Jak myślicie może dociągnąć do poziomu Butlera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko oglądam Bulls ale co biorę ich na tapetę to rzucają mi się dwie rzeczy

Po 1- White ma zawsze kilka minut w meczu kiedy kompletnie nie ma pojęcia co robić. Robi jakieś wjazdy bez ładu i składu. Kozłuje kilka sekund w miejscu po czym podaje na ostatnią sekundę do gracza ,który ma przy sobie wysokiego obrońcę. Ogólnie jeździec bez głowy. Ma ogromny talent ale tyle co on podaje złych decyzji to głowa mała

Po2 Markannen poprawił się w obronie. Nawet nieźle się przesuwa. Za to w ataku Bulls nie mają ani jednej zagrywki, w której on by był na czystej pozycji. Jak widzę 10 akcje z rzędu gdzie Zach kozłuje w miejscu podaje do Lauriego który i tak ma przysobie obrońcę więc momentalnie odrzuca podanie z powrotem to ja sie zastanawiam po co to. Ani zasłony dla Zacha ani Lauri nie szuka sobie pozycji i ani nikt jemu nie stawia zasłony by się uwolnić. Ba nawet Zach czy White nie szukają akcji w której ściągają podwojenia by oddać na obwód do Fina

OCzywiście może ja mam pecha do takich meczów ,ale Markannen, który w akcji ofensywnej ma tylko mieć rolę amuletu dotykającego piłki chyba po to by podmuchać na szczęście przed rzutem Zacha to jest marnotrawienia jego potencjału

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ely3 napisał:

Rzadko oglądam Bulls ale co biorę ich na tapetę to rzucają mi się dwie rzeczy

Po 1- White ma zawsze kilka minut w meczu kiedy kompletnie nie ma pojęcia co robić. Robi jakieś wjazdy bez ładu i składu. Kozłuje kilka sekund w miejscu po czym podaje na ostatnią sekundę do gracza ,który ma przy sobie wysokiego obrońcę. Ogólnie jeździec bez głowy. Ma ogromny talent ale tyle co on podaje złych decyzji to głowa mała

Po2 Markannen poprawił się w obronie. Nawet nieźle się przesuwa. Za to w ataku Bulls nie mają ani jednej zagrywki, w której on by był na czystej pozycji. Jak widzę 10 akcje z rzędu gdzie Zach kozłuje w miejscu podaje do Lauriego który i tak ma przysobie obrońcę więc momentalnie odrzuca podanie z powrotem to ja sie zastanawiam po co to. Ani zasłony dla Zacha ani Lauri nie szuka sobie pozycji i ani nikt jemu nie stawia zasłony by się uwolnić. Ba nawet Zach czy White nie szukają akcji w której ściągają podwojenia by oddać na obwód do Fina

OCzywiście może ja mam pecha do takich meczów ,ale Markannen, który w akcji ofensywnej ma tylko mieć rolę amuletu dotykającego piłki chyba po to by podmuchać na szczęście przed rzutem Zacha to jest marnotrawienia jego potencjału

Niestety masz tu całkowitą rację. Lavine z sezonu na sezon wskakuje na wyższy poziom nabija statów i bawienia się w pseudo lidera. Tym do tego się nie nadaje. 

A problemem Lauriego jest to że nikt na niego nie stawia i prawda jest taka, że jak zły Hoiberg nie był to potrafił Fina wykorzystywać i karmić go piłką.

Teraz to jest tylko stretch four rzucający bricki bo dostaje piłki w najmniej oczekiwanym momencie.

Co do White'a to chyba za dużo spędza czasu z Zachiem i od tego odwala mu co raz częściej. Niby fajny combo, ale jak coś sobie ubzdura w tej głowie to nie ma przebacz leci do końca. Najgorzej jak nic nie przyjdzie i robi głupie akcje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, ely3 napisał:

Rzadko oglądam Bulls ale co biorę ich na tapetę to rzucają mi się dwie rzeczy

offtop, ale ciekawostka językowa: bierze się na TAPET, nie na tapetę. Kiedyś tak nazywano stół do obrad. Dlatego coś może być na tapecie, ale bierze się na tapet ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, ely3 napisał:

Po 1- White ma zawsze kilka minut w meczu kiedy kompletnie nie ma pojęcia co robić. Robi jakieś wjazdy bez ładu i składu. Kozłuje kilka sekund w miejscu po czym podaje na ostatnią sekundę do gracza ,który ma przy sobie wysokiego obrońcę. Ogólnie jeździec bez głowy. Ma ogromny talent ale tyle co on podaje złych decyzji to głowa mała

Chłopak ma dwadzieścia lat, więc czego od niego oczekujesz, że będzie grał jak Nash za najlepszych lat? To są uroki młodych zawodników, popełniają dużo głupich błędów i są nieobliczalni. Dajmy mu czas. Jak dla mnie, w tym roku jest lepszym graczem niż w poprzednim sezonie i uważam, że z czasem będzie coraz lepszy. Ma jeszcze jedną zaletę, jak na razie zero problemów z kontuzjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Young jest świetny w grze tyłem do kosza i bezlitośnie wykorzystuje przewagę fizyczną, mógłby podszkolić młodego. Tylko nie wiem, czy Lauri jest w stanie opanować takie zagrania? Czy to nie przerasta jego talentu? Pomimo tego, dzisiaj ma u mnie plusa, bo najważniejszy rzut trafił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym fragmencie tego nie widać ale w trakcie meczu na powtórkach wyglądało jakby on naprawdę chciał dobijać zamiast zbierać. Pomyliły mu się strony czy co? Zach w tym meczu byl niesamowity ale Markannen też był bardzo aktywny dziś ( podkoszowi Hornets to nie jest wyzwanie niemniej dużo atakował kosz. Na rzut za 3 poza jedną akcją to zawsze dostawał wypracowane akcje gdzie miał czystą pozycję do rzutu.. Jeśli on wiecej będzie atakował kosz czy to ścinając czy to po zbiórki to Bulls będą groźniejsi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, BullsFaN napisał:

Chłopak ewidentnie się rozkręca i wchodzi na wyższy poziom.

To jak? Zach może być pierwszą opcją w liczącym się zespole? Czy pozostanie graczem którego fajnie się ogląda, ale liderem z prawdziwego zdarzenia nigdy nie będzie?

Według mnie zaczyna rozumieć na czym polega "sekret".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadek to profesor w dzisiejszej NBA. 

Temple w ograniczonych minutach daje radę, ale że od nie umie w kozle podać piłki do ścinającego kolegi to ja nie ogarniam

Na denzela patrzeć nie mogę. 

Williams miał dobre momenty, ale ewidentnie brak mu jeszcze pewności w grze z piłką (to nie zarzut, a spostrzeżenie) 

Gafford ma naprawdę niskie IQ, ale lubię go za ofiarność i zaangażowanie. Będą z niego ludzie. Jak nie starter to solidny 2gi center. 

Otto mi imponuje spokojem z jakim przyjął rolę rezerwowego, bałem się że będzie kwasił. Bez jego gry w końcówce Bulls mogli przegrać ten mecz.

 

Lamelo

Drugi Doncic 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 

Koleś jest co najwyżej materiałem na bardzo dobrego startera, może przy dobrych wiatrach jednorazowego all-stara. Straty (koszmarne jak na rozgrywającego), rzuty, obrona to dramat! Ok ma dobry przegląd pola jak na dzisiejsze standardy, ale reszta? Jedyny dziś rzut z półdystansu musiał mu Williams pomoc trafić.

Widziałem pierwszy raz 48 minut Hornets w tym roku, ale moje odczucia na temat lemelo nie są wcale lepsze niż po urywkach jego gry.

Gordon odżył, bardzo mądra, dojrzała gra. Ewidentnie potrzebował świeżego startu po tym ciśnieniu jakie mu zrobili w Bostonie. Teraz niech żałują.

Rozier- jak pi****le! 20 baniek za rok... Michael Jordan jest goatem, ale nie chciałbym żeby decydował o losach Bulls na emeryturze. 

Byombo uwielbiam tego typa. Jego po prostu nie da się nie lubić! Uśmiechnięty, znający swoje ograniczenia wyrobnik. Waleczny, ambitny. Takich graczy się kocha, nawet jeśli grają dla drużyny przeciwnej!

 

 

Bulls potrzebują stoppera, takiego naprawdę solidnego defensora na pozycję 1-3, Graham w pierwszej połowie wyglądał jak all-star! Dzięki Bogu przycichł w drugiej połowie, bo mecz mógł się skończyć inaczej.

 

Coraz przyjemniej się ogląda Bulls. Naprawdę są fun to watch w tym roku. Jak sobie przypomnę te noce kiedy oglądać musiałem Bulls pod wodzą Boylena to nawet teraz mi oczy krwawią. Oby już nigdy nie dostał roboty w NBA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.