Skocz do zawartości

Phoenix Suns 2020/2021


Qbajag

Rekomendowane odpowiedzi

W końcu miło ogląda się drużynę Suns. Zawodnicy dzielą się piłką, walczą w obronie, trafiają za 3, podejmują trafne decyzje na parkiecie i od razu są rezultaty. Fakt, że mamy tylu graczy, którzy są zagrożeniem z dystansu, ale potrafią też zabrać się z piłką i pull-up za 2 albo wjechać pod kosz sprawia, że naprawdę ciężko się nas broni. Ciągle liczę, że CP3 się jeszcze rozegra. Booker też póki co nie jest w najwyższej formie. Na razie to trio Bridges, Cam i Cam robi różnicę. Wrócił Saric więc nie trzeba będzie już wystawiać do gry Jones'a.

Generalnie S5 + Payne, Johnson, Saric wyglądają na jedną z najmocniejszych ósemek w NBA. Także póki co Słońca grają bardzo dobrze i chyba tylko kontuzje mogą poważnie pokrzyżować im szyki w tym sezonie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze 6 minut tragiczne znów Bookera, ale potem się na szczęście ogarnął. Ayton jak zwykle przez większość czasu bez agresji, bez zdecydowania. Serio myślałem, że w 3 sezonie przynajmniej nabierze waleczności i agresji (bo inteligencji nie da się go nauczyć boiskowej), ale chyba się nie doczekam. 
Najważniejsze, że znów W i bilans 4-1 na początek i ograni Dallas, Utah i NO. W kontekście walki o PO ważne zwycięstwa na początek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na ułomność momentami Bookera naprawdę chyba ten roster ma szansę powalczyć. Ładne ruchy w off, wzmocniony skład uznanymi graczami i chyba jednak coś w bubble się zmieniło w tym zespole. Ja wiem, że to tylko początek ale sezon może być naprawdę dla ekipy z Phoenix bardzo ciekawy. Oby tylko nie potracili W z jakimiś Kings czy innymi Hornets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, KeepItDirty napisał:

Jak na ułomność momentami Bookera naprawdę chyba ten roster ma szansę powalczyć. Ładne ruchy w off, wzmocniony skład uznanymi graczami i chyba jednak coś w bubble się zmieniło w tym zespole. Ja wiem, że to tylko początek ale sezon może być naprawdę dla ekipy z Phoenix bardzo ciekawy. Oby tylko nie potracili W z jakimiś Kings czy innymi Hornets.

Z Kings już przegrali. Ale Kings ma dobry początek więc 1-1 z nimi na ich terenie nie jest tragiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Booker oszalał w 4 kwarcie to myślałem, że standardowo w Utah dostaniemy w czapę. Nie jestem pewny ale Paul pogroził mu po tej trafionym ostatecznie rzucie?
Do PO wreszcie powinniśmy się dokulać ale tracenie tych +20 prowadzeń od dawna jest wkurzające.
Całe szczęście , że nie muszę już oglądać w tym sezonie tego ogórka Oubre a tyle w Arizonie było płaczu za nim. 
Co do Aytona to jeśli Paul w tym roku go nie nauczy łapać piłki, grać i być w swoich poczynaniach odważnym i zdecydowanym to nie nauczy go już tego nikt i należy się go jak najszybciej pozbyć. Aczkolwiek mam i w tej kwestii spore obawy bo typ dostając piłkę nawet na pusty kosz jest przestraszony jak dziecko.
To jest pierwsze 4-1 od 2009 i oby nie ostatnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiarygodne co się dzieje z tym Bookerem, 4 na 7 z wolnych i 6 strat z czego chyba 5 w 4q. Dopóki nie wrócił na boisko na 7 minut przed końcem meczu Suns spokojnie kontrolowali spotkanie, po czym lider Słonecznych w pojedynkę sprowokował efektowny comeback Utah. Oby odnalazł formę szybko bo trójki skrzydłowych w końcu przestaną wpadać, a bez nich, za to z tak grającym Devinem Suns są bez szans z ekipami nawet z półki Utah.

Ciekawe czy Ayton ogra w tym sezonie jakiegoś centra rywali. Suns póki co mają szczęście, że rywale nie zorientowali się, że jest kluczem do rozmontowania skutecznej defensywy Suns, ale długo to nie potrwa. Póki może grać z doskoku na jedno tempo jego długie ramiona zdają egzamin, im więcej decyzji musi podejmować kiedy i czy pomagać gdy gracz penetrujący pomalowane czeka na jego reakcję tym zwyczajowo gorzej się to dla Suns kończy.

Edytowane przez PangLoss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Chytruz napisał:

Najdziwniejsze na razie, że Cameron Payne, który zdawał się swego czasu być na drodze do wylotu z ligi, wygląda jak jakiś co najmniej Lou Williams.

Cameron juz w Orlando pokazywał ze jest wartościowym zmiennikiem. Bardzo cieszysz ze w końcu doczekaliśmy się meczy gdzie ławka Suns robi +różnice. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jego dojście i jakość jaką prezentował to był jeden z głównych powodów dla których Suns od bubble są inną drużyną. Te minuty z rezerwowym PG bez Bookera na parkiecie wyglądały zwyczajowo tragicznie przed jego przyjściem, dzięki niemu Carter nie musi być rozgrywającym prowadzącym grę w ataku a staje się przyzwoitym spotup shooterem z agresywną defensywą idealnym na 10-15 minut z ławki. Do tego Payne zaskakuje w defensywie, w meczu z NOH miał nawet w 2q dwie akcje gdy skutecznie krył Zioną na switchu.

Suns są wciąż za słabi pod koszem - Ayton jest niepewny, Saric jako jedyna opcja alternatywna to trochę mało - zwłaszcza, że łapie kontuzje i dzisiaj go na przykład zabraknie w meczu z Denver i Jokicem. Stix połamany póki co nie pokazał nic ciekawego i jego wybór w kontekście Haliburtona na chwilę obecną wygląda słabo, a Damian Jones to nie jest gracz na poziomie NBA. Dziwię się, że nie spróbowali z Dedmonem, który jest chyba wciąż dostępny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PangLoss napisał:

Jego dojście i jakość jaką prezentował to był jeden z głównych powodów dla których Suns od bubble są inną drużyną. Te minuty z rezerwowym PG bez Bookera na parkiecie wyglądały zwyczajowo tragicznie przed jego przyjściem, dzięki niemu Carter nie musi być rozgrywającym prowadzącym grę w ataku a staje się przyzwoitym spotup shooterem z agresywną defensywą idealnym na 10-15 minut z ławki. Do tego Payne zaskakuje w defensywie, w meczu z NOH miał nawet w 2q dwie akcje gdy skutecznie krył Zioną na switchu.

Suns są wciąż za słabi pod koszem - Ayton jest niepewny, Saric jako jedyna opcja alternatywna to trochę mało - zwłaszcza, że łapie kontuzje i dzisiaj go na przykład zabraknie w meczu z Denver i Jokicem. Stix połamany póki co nie pokazał nic ciekawego i jego wybór w kontekście Haliburtona na chwilę obecną wygląda słabo, a Damian Jones to nie jest gracz na poziomie NBA. Dziwię się, że nie spróbowali z Dedmonem, który jest chyba wciąż dostępny.

Może Kaminsky'ego dziś spróbują na Centrze jako zmiennika Aytona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Qbajag napisał:

Chyba najlepszy mecz Aytona w tym sezonie. Wyglądał jakby się na Jokica jakoś specjalnie zmobilizował. Booker niestety nów 8 strat. Z tego chyba tylko 1 w pierwszej połowie. 

Ewidentnie Ayton przepracował z trenerem Jokicia. Tyle ze za Joka wchodzi harstenstain i Ayton błądzi jak we mgle. Dobrze ze przynajmniej w ataku dawał ważne punkty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

+17 było i ustawiony mecz a później standard by Suns czyli nerwowa końcówka. Ten mecz by przegrali bo przecież trójka trafiona przez Bookera to była jego kolejna strata , po której piłka cudownie wróciła do jego rąk. Gość jest ostatnio mega wkur****** jak mu nie idzie i przypomina momentami w tym Kobbasa. Ostatnie 5 minut to ciągłe granie hero ball na co ani nie było sensu ani nie robi się tego z druzynami jak Nuggets. Srednia 6 strat na mecz i słaba skutecznosc nie bierze się znikąd.
Cała pierwsza 5 Suns na minusie. Wszyscy zmiennicy na Plusie :)
Można wieszać psy na Paulu, że wolny, że gruby, że zaraz się połamie ale widać, że dla tej do niedawna drużyny łamag taki gość był potrzebny. On ciągle gada do sędziów, do przeciwnika, do trenera, do zawodników Suns. Tych ostatnich ustawia i jebie nawet po zdobytym koszu. Taki mały boiskowy generał. Po tych wszystkich wynalazkach, których musiałem oglądać tutaj przez ostatnich parę lat , że wspomnę tylko Rycerza czy Bentley Thomasa oraz Spoconego Erica to jest w cholerę duzy upgrade, upgrade taki na jaki czekałem. Bardzo lubię Robio bo to Kataloniec pelną piersią ale ten transfer nawet jesli skonczymy na pierwszej rundzie i tak dlugofalowo uwazam za duzy plus.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest naprawdę dobrze. Najlepszy bilans w NBA :D

vs Denver momentami widocznie brakowało Saricia, ale na szczęście tym razem Ayton nie miał problemu z faulami. Dobrze, że z LAC już Chorwat zagra.

Booker MUSI ograniczyć straty, bo przyjdą spotkania, w których zaważy to o wyniku. Na razie stosunek AST/TO ma praktycznie odwrotny do zeszłego roku... No i te FTs. Do poprawy.

Zdrowi Suns mogą wykręcić bardzo dobry wynik w tym sezonie. Zobaczymy ile spotkań CP3 opuści w tym roku. Najważniejsze, żeby był zdrowy na PO, choćby kosztem seeda.

Clippers przed nami. To już test z prawie najwyższej półki, o ile żadna z ich gwiazd nie dostanie dnia wolnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Sharif napisał:

Nie żyje Paul Westphal. Zawsze bede go pamietal i kojarzył z Suns 93.

usunięcie tych dodatkowych reakcji sprawia, że teraz czasem te lajki wyglądają idiotycznie - np. teraz ktoś może myśleć że lubię to że PAul Westphal nie żyje.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.