Skocz do zawartości

San Francisco Warriors 2020/2021


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Jendras napisał:

Ale takie zakładanie, że "jakoś sobie uzupełnią ten skład" można odnieść do każdego zespołu. Już lepiej nie mówić nic i poczekać na faktyczne ruchy.

Ale nie każdy zespół ma Curry'ego, Klaya i Greena, którzy gwarantowali poziom top 3 nieosiągalny dla ~28 zespołów. Na tym polega różnica dlaczego ludzie mówią "jak Warriors uzupełnią skład będzie grubo", a nikt się podnieca ze jak "Pacers/Wolves/Pistons/Wizards/Magic uzupełnią skład będzie grubo".

 

Godzinę temu, Jendras napisał:

Było od razu mówić, że chodzi Ci o pseudocontendera 3-5. Tutaj pojawiają się głosy, że Warriors to byłby pierwszy tier, a i bez Klay'a powalczą HCA.

O tytuł czy finał jest zbyt trudno i zależy to od zbyt wielu zmiennych, żeby ktoś na poważnie brał ich w ciemno od razu tak wysoko.

Curry + Klay + Green = ~top 6 ligi - bardzo mała niewiadoma

Curry + Klay + Green = top 2 ligi - większa niewiadoma

 

Godzinę temu, Jendras napisał:

Vegas dawało Golden State 47,5 over/under, większość na forum głosowała over, w przedsezonowym rankingu zajęli tutaj 5 miejsce w konferencji. Być może Ty wiedziałeś, że Russell tutaj nie pasuje i pozyskano go na handel, ale koszykarski świat raczej widział to inaczej.

47W to nie jest "powrót wielkich Warriors", a słaby fit DLO z Currym i handlowanie nim dalej to były przecież nr 1 i numer 2 talking points na temat tego trejdu. Nawet Wolves jako możliwa destynacja pojawiali się właściwie od pierwszego dnia.

Mam wrażenie, że polemizujesz tu ze zbiorem najbardziej skrajnych opinii jakie gdzieś widziałeś w internecie w tych tematach - "od razu powrót do first tier w 2020", "powrót wielkich Warriors w 2019" i "podjarka DLO". No może ktoś gdzieś coś takiego napisał, ale nie są to jakieś mainstreamowe opinie. Szczególnie ta o DLO, bo koleś ma w najlepszym razie raczej taki sobie PR i chyba najlepsze co można było wtedy przeczytać to, że zamiast stracić Duranta za darmo i zostać bez cap space, dostali jakiś tam asset, który mogą obrócić w coś bardziej pasującego.

 

Godzinę temu, Jendras napisał:

Określanie go jako top 4 mocnej drużyny jest czystą demagogią.

Chyba tu miało być jakieś inne słowo niż demagogia.

Ja nie pisałem, że Looney będzie top 4 graczem mocnego zespołu, tylko że był top 4 graczem zespołu, który zagrał 11 meczów w PO na dobrym poziomie. Jak tak bardzo ci nie pasuje " zostało im top 4 graczy", to zamień sobie na "4 z top 5", wychodzi prawie na to samo. Iguodala to stary wing o ujemnym impakcie w ataku i był do zastąpienia low-end graczem za kilka baniek.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Az mnie ciekawi co w takim potencjalnym trejdzie mogloby pojsc...

 

Shams Charania of The Athletic and Stadium said on the Load Management podcast that the Warriors were among the teams to reach out to the Houston Rockets after Harden requested a move to a contender. The Brooklyn Nets are known to be Harden's preferred destination.

Charania said the Warriors did not make a formal offer. Conversations were more exploratory, with the Warriors checking on Harden's availability, but the talks did not go much further than the initial inquiry.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno Warriors  rozmawiali z Rockets na temat Hardena i to jeszcze przed kontuzja Klaya. Możliwe że temat upadł po kontuzji, a Warriors chcieli wymienić Klaya. Akurat w systemie Warriors to nie jestem pewien czy Harden by sie sprawdził lepiej od Thompsona, mogli by się trochę dublowac z Currym. Chociaż Kura i Harden razem to chyba każdy by chciał zobaczyć, a scoring, spacing i rozegranie zapewnione przez 48 minut na kosmicznym poziomie. Jeśli dalej trwają rozmowy to ciekawe co chcieliby w zamian Rockets: picki, jakichś młodziaków np. Wisemana plus Green/Wiggins żeby się salary zgadzało? Nie wiem tylko kto by wtedy grał na PF/C w tej ekipie. 

Edytowane przez steve
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy Kurze będzie w tym sezonie do śmiechu tak jak w czasie slawetnego tanca z Irvingiem. 

Oj, karma bywa jednak czymś dobrym. 

Tylko szkoda, że projekt GSW pomału upada. 

Bo pomijając optyke dojścia KD do nich, to dalej team był i jest wzorem jak poprzez draft budować zespół, który można określać dynastia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chyba ten sezon będzie smutniejszy niż zakładałem ... Dziś Warriors byli tłem dla Nets. I cieżko powiedzieć czy Brooklyn jest tak mocny ( a pewnie jest bo Irving z Durantem wyglądali rewelacyjnie) czy San Francisco jeszcze nie spasowane ale dziś praktycznie nie było żadnej obrony , żadnych sensownych zagrywek w ataku . Oubre to w ogóle wygladał fatalnie. Choć Wiggins niewiele lepiej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ely3 napisał:

Chyba ten sezon będzie smutniejszy niż zakładałem ... Dziś Warriors byli tłem dla Nets. I cieżko powiedzieć czy Brooklyn jest tak mocny ( a pewnie jest bo Irving z Durantem wyglądali rewelacyjnie) czy San Francisco jeszcze nie spasowane ale dziś praktycznie nie było żadnej obrony , żadnych sensownych zagrywek w ataku . Oubre to w ogóle wygladał fatalnie. Choć Wiggins niewiele lepiej...

To I to. Ofensywa Neta, to jest naprawde kosmos zwlaszcza jak wpada. Inna sprawa, ze Warriors bardzo nie przeszkadzali. Czekam na starcie z jakims dobrym defensywnie teamem. Zwlaszcza ciekawe jak to w PO bedzie wygladac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, ely3 napisał:

Chyba ten sezon będzie smutniejszy niż zakładałem ... Dziś Warriors byli tłem dla Nets. I cieżko powiedzieć czy Brooklyn jest tak mocny ( a pewnie jest bo Irving z Durantem wyglądali rewelacyjnie) czy San Francisco jeszcze nie spasowane ale dziś praktycznie nie było żadnej obrony , żadnych sensownych zagrywek w ataku . Oubre to w ogóle wygladał fatalnie. Choć Wiggins niewiele lepiej...

Po wymianie za Paula, pisałem, że wcale mnie nie martwi odejście Oubre z Phoenix bo to jednak straszny samolub i Phoenix moim zdaniem lepiej sobie radziło gdy Oubre był kontuzjowany. Wczoraj Oubre wyglądał dokładnie tak jak w Phoenix. Koleś ma talent, ale moim zdaniem przerośniętego ego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BullsFaN napisał:

Chętnie zobaczę te defensywy, które rzekomo będą miały odpowiedź na duet Irving & Durant. 

Jakoś tak po cichu całkiem udany debiut zaliczył Wiseman.
 

Nie wiem czy da się wyłączyć całkowicie Duranta I Irvinga, ale parę ekip by się znalazło które mogą ich ograniczyć. Dodatkowo, nic ni3 istnieje w próżni. W ataku to kosmos potencjał, ale są drużyny ktore choć może takiego nie maja, to nie jest on wiele gorszy I je też bronić trzeba co zabiera energię, która potem się na atak przeznacza. I jeśli Durant z Kyrie nie będą bronić, to będzie musiał nadrabiać ktoś inny I tam będą cierpieć. No i żaden z nich po 40 min na mecz walić nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Chytruz napisał:

Powiedzialbym, ze Oubre wygladal duzo lepiej niz Wiggins. Obaj miotali ceglami, ale Oubre walczyl i gral z energia, a Wiggins snul sie po boisku i podawal do przeciwnika na kontry.

Genrealnie całe GSW wyglądało jakby wiedzieli, że mecz jest przegrany już od początku. Niemniej Wigginsa można szczególnie wyróżnić za obsrane majty. Dostawał piłkę na ISO - nic się nie działo. Nie umiał nikogo minąć, a jedyne momenty jak wchodził z piłką pod kosz to po fake shotcie. Przez to podawał byle gdzie, byle tylko nie mieć gały w rękach. Moooże to tylko perwszy mecz i się przełamie, ale na razie to wygląda jakby jego sufit to było 3&D, a nie 2 opcja w ataku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Chytruz napisał:

Nie no, w Wigginsa-druga opcje to chyba nawet najwieksi optymisci przestali wierzyc ze 2 lata temu ;]

A kogo widzisz w tej roli w takim razie przy obecnym składzie gsw? Bo dray na pewno będzie 2nd ballhandlerem, ale scoring-wise ktoś musi wyjść przed szereg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Chytruz napisał:

Powiedzialbym, ze Oubre wygladal duzo lepiej niz Wiggins. Obaj miotali ceglami, ale Oubre walczyl i gral z energia, a Wiggins snul sie po boisku i podawal do przeciwnika na kontry.

ECh w przypadku syfiastości ciężko prowadzić gradacje. Jeden i drugi byli koszmarni i bezużyteczni. Oubre może i ciut więcej walczył ale on cały czas gra pod siebie a nie pod zespół. Wiggins próbował grać w schemacie tylko ,że nie miał żadnej umiejętnośći na poziomie NBA w tym meczu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.