Skocz do zawartości

San Francisco Warriors 2020/2021


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe czy Lacob nadal uważa, że Warriors są lata świetlne przed resztą ?
Inna sprawa to czy nie żałują, że nie zatrzymali Chelsea Lane bo od jej odejścia to się zdrowotnie posypali.

https://warriorswire.usatoday.com/2019/08/17/how-chelsea-lanes-exit-led-to-the-warriors-injury-laden-2018-19-nba-season/

Co do jak im się będzie wiodło w przyszłym sezonie to ciężko wyczuć. Bo fakt, że mają Wigginsa jako (2-3 najlepszego) zawodnika i nie zawahają się go użyć nie do końca mnie pokonuje.
Curry nie będzie Curry z sezonów gdy wybierali go MVP, jest starszy, a zawodnicy, którzy będą biegali dookoła za na niższym poziomie. A brak drugiego splash brata będzie bardzo bolesny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ely3 napisał:

Zwracam ci honor Oubre jednak w Golden. Ale ja w życiu bym nie przypuszczał ,że Golden będzie mieć Wigginsa i Oubre , którzy przy ich strukturze finansowej będą ich kosztować ok 120 mln na przyszły sezon ... Oubre i Wiggins... Nieważne czy Oubre czy będzie kotem czy nie to właściciel Warriors naprawdę poszedł grubo

To raczej zrodlu, nie mnie ;)

 

Ja tez bylem raczej sceptyczny. No zobaczymy co dalej, bo robi sie ciekawie w Warriors. Moze naprawde trzeba nadszedl czas i trzeba isc w drastyczne ruchy i poswiecic Kure i Greena? Inna sprawa, kto by sie skusil i za co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne trochę, że tyle ludzi w internetach i na forum widzi Warriors poza PO na ten moment. Top 7 mają co najmniej mocne nawet bez Klaya, trafią jednego czy dwóch nieupośledzonych ławkowiczów za drobne i są ustawieni.

Wiadomo, że na zachodzie bywa tłoczno, ale bez przesady że mieliby stać na straconej pozycji wobec kogokolwiek z non-LA teamów. Mogą być na początku kłopoty ze zgraniem, bo to będzie zbieranina nieznajomych, ale team ma szeroki skillset i sumie dość przejebany atletyzm, jak to zaskoczy to będzie fun to watch.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co za dramat... płakać mi się chce

i zaraz ktoś napisze żebym nie przesadzał, że są tu choćby kibice Knicks czy Kings - ok, może to lekka przesada, ale jako entuzjasta projektu Warriorsów, wielki fan pierwotnego big3, obrońca praw (do top10 AT) Kury i przede wszystkim kibic NBA, ta wiadomość to d r a m at.

Cały wyjątkowo długi sezon czekania, oglądania bandy graczy z G-league, wypatrywania tego "last dance" w wykonaniu GSW i wszystko to jak krew w piach. Oficjalny koniec dynastii. A do tego szkoda samego Klaya, bo wydaje się wyjątkowo spoko gościem.

Nadal powinni wejść do PO, ale nie ma żadnych szans na mistrzostwo - po cichu liczyłem na niespodziewany run do finałów.

Co dalej? tułaczka przez lata po pierwszych i drugich rundach PO, gruntowny rebuild, czy inne kombinacje a'la Rockets? Z uwagi na obecne kontrakty i dotychczasowe ruchy zarządu wydaje się, że to będzie to opcja pierwsza, najbardziej zachowawcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo smutek mnie wziął po tej informacji.

Ja jako fan całego NBA ubolewam bo pomimo że forum raczej nie lubi Gsw i na pewno nie lubi Currego ja uwazam ich dynastie za piękną i historyczna. Piękny dla oka styl gry, świetna atmosfera w drużynie.

Miałem za źle KD że poszedł do nich bo od tego momentu już aż takim fanem nie bylem.

Klay super koleś ale śmieszne są sugestie że on wygrał coś Stefanowi i ten musi coś udowadniać teraz. Nic mu nie odbieram bo to druga opcja w ataku i ostoja defensywy. Sam potrafił wygrywać ważne slitkania w po. Stefan to mega koles, wybitnie imo inteligentny i potrafi się super wypowiedzieć na tle bandy średnio rozgarniętych koszykarzy NBA. Ja jestem mega fanem jego gry i osobowości. Oczywiście nie uznaje go za jakiś top topów ever bo o ile był goatem jeśli chodzi o shooting i range oraz top ever w fasiciliatowaniu ( to ładne słowo co bmf używa) to miał i ma zbyt dużo wad żeby być w top 10 moim zdaniem. 

Wracając do kleja czyli chyba najbardziej sgowatego SG ever, top2 shoitera i mega obrońcy.

Kochałem w Gsw to jaka chemia była między spleszami bo kura szalał z radości jak klej walił rekordy i go przyćmiewał momentami mocno. To jest wspaniała atmosfera i pokazuje że oni się mega lubili i byli jednością jako obwod.

Do tego super zawodniczy kołcz kerr który ukształtował mental tych gości.

Drajmond też bestia chociaż hejtoeany to zginąłby dla swojej drużyny. Taki rodman trochę jeśli chodzi o małe rzeczy ale znacznie większe zdolności przywódcze.

Ta wielka trójka i fajni rolesi jak bogut i igi to chyba najfajniejsza moim zdaniem drużyna jaka wiedziałem kiedykolwiek.

 

Będę tęsknil bo to już koniec.

Edytowane przez MVPrzemek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre wypowiedzi panowie, zgadzam się totalnie. 

Jedyne światełko w tunelu, że all-time elite skille, jakie Klay posiada - range shooting, off-ball movement, team defense - zazwyczaj gracze wracający po ciężkich kontuzjach albo tracący atletyzm całkiem dobrze zachowują, a nawet czasami wykształcają na nowo (Grant Bill, Vince Carter).

Także również trzymam kciuki za niego, liczę na powrót w przyszłym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze swoja droga - troche glupio na to tak patrzec z tej strony, ale tak wpadlem na to wlasnie, ze moze cos w tym byc.

 

Z perspektywy Lebrona ... GSW to chyba jedyny powod dlaczego ten facet nie ma obecnie 6-7 tytulow. TO oni odebrali mu kilka pierscieni conajmniej. Czy teraz na okres koncowy jego kariery te ich kontuzje, to nie w sumie cos co najbardziej wlasnie ulatwia Lebronowi droge do tytulu? Nie mowie, ze ma autostrade, ale patrzac historycznie, to takiej przeszkody jak GSW nie ma, nawet biorac pod uwage poprawke na jego wiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Chytruz napisał:

Dziwne trochę, że tyle ludzi w internetach i na forum widzi Warriors poza PO na ten moment. Top 7 mają co najmniej mocne nawet bez Klaya, trafią jednego czy dwóch nieupośledzonych ławkowiczów za drobne i są ustawieni.

Wiadomo, że na zachodzie bywa tłoczno, ale bez przesady że mieliby stać na straconej pozycji wobec kogokolwiek z non-LA teamów. Mogą być na początku kłopoty ze zgraniem, bo to będzie zbieranina nieznajomych, ale team ma szeroki skillset i sumie dość przejebany atletyzm, jak to zaskoczy to będzie fun to watch.

 

 

Curry, Oubre, Wiggins, Green, Wiseman to jest loteria draftu. 1,5 strzelca za 3, rookie, starzejacy się Green, mózgowiec Oubre i Curry, który rok nie grał w kosza. Kto z ósemki zachodu jest gorszy?

Edytowane przez Behemot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Behemot napisał:

Curry, Oubre, Wiggins, Green, Wiseman to jest loteria draftu. 1,5 strzelca za 3, rookie, stary Green, mózgowiec Oubre i Curry, który rok nie grał w kosza. Kto z ósemki zachodu jest gorszy?

Jeśli Curry i Green utrzymają mniej więcej swój poziom, nawet jeśli pozostała trójka da impakt jednego above average rolesa + dwóch przeciętniaków, to jest to dość mocny zespół. U bukmacherów są na 4-5 miejscu jako faworyt do tytułu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Chytruz napisał:

Jeśli Curry i Green utrzymają mniej więcej swój poziom, nawet jeśli pozostała trójka da impakt jednego above average rolesa + dwóch przeciętniaków, to jest to dość mocny zespół. U bukmacherów są na 4-5 miejscu jako faworyt do tytułu.

Po kontuzji Klay'a? To chyba jeszcze nie uaktualnili. To jest słaba pierwsza piątka. A rezerw póki co nie ma, choć jeszcze dojdą. Ale zachód jest piekielnie mocny. Jeśli nie będzie trade'u z użyciem picku Wolves (a nie wierzę, że z niego zrezygnują) , to nie widzę jak mieliby wyjść przed LAL, LAC, PTB, Dallas, Denver,  Utah,  PHX. Powalczą z Grizzlies, Sotą i Pelikanami o ósmy seed i wcale nie będą faworytami. Przynajmniej dla mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Behemot napisał:

Po kontuzji Klay'a? To chyba jeszcze nie uaktualnili. To jest słaba pierwsza piątka. A rezerw póki co nie ma, choć jeszcze dojdą. Ale zachód jest piekielnie mocny. Jeśli nie będzie trade'u z użyciem picku Wolves (a nie wierzę, że z niego zrezygnują) , to nie widzę jak mieliby wyjść przed LAL, LAC, PTB, Dallas, Denver,  Utah,  PHX. Powalczą z Grizzlies, Sotą i Pelikanami o ósmy seed i wcale nie będą faworytami. Przynajmniej dla mnie.

Może na oddshark są jakieś stare, znalazłem update z wczoraj na https://www.vegasinsider.com/nba/odds/futures/ i są na 7 miejscu. Nie wiem czy to już z wkalkulowanym trejdem Oubre czy nie, ale na pewno z kontuzją Klaya.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Chytruz napisał:

Może na oddshark są jakieś stare, znalazłem update z wczoraj na https://www.vegasinsider.com/nba/odds/futures/ i są na 7 miejscu. Nie wiem czy to już z wkalkulowanym trejdem Oubre czy nie, ale na pewno z kontuzją Klaya.

 

 

I to jest ok, ale nie zmienia nic w stosunku do tego co napisałem. Po prostu mają większy upside niż kilka innych zespołów. MVP sezon Stepha, nagłe atletyczne odrodzenie Greena, ogarnięcie się Wigginsa,  kilku dobrych weteranów za frytki do nich, a nie gdzie indziej, ten pick Soty, itd. Trochę jak z draftem, wysoki sufit, ale i niska podłoga.

Edytowane przez Behemot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, january napisał:

Tak dodałbym, że po cichutku Warriors wykonali dwa bardzo fajne ruchy z ściągnięciem Bazemore'a i Wanamakera na FA.

Wannamaker tak ale Bazemore hmmm. On już w Hawks był przeciętny . W Blazers grał źle i jakoś nie widzę by tu dużo wniósł.

Ogólnie Golden ogólnie podjeli rękawice bo tam każde wzmocnienie generuje ogromne koszty w podatku a jednak chcą ten sezon ratować. Podoba mi się taka postawa właścicieli i rzeczywiście dopóki dwójka Curry-Draymond będzie zdrowe dopóty Golden nie można skreślać. Wiggins , który tu będzie robił za 3-4 opcje może się okazać bardzo przydanty. Trudno powiedzieć jak się ten Wiseman wstrzeli w NBA bo znaków zapytania ma ogrom no ale Golden ma jeszcze świetnego trenera więc tu rzeczywiście mogą zaskoczyć ligę

Curry to jeden z moich ulubionych graczy i naprawdę szkoda tej kontuzji Klaya bo w pełni zdrowia oni naprawdę mogliby zagrozić Lakers zwłaszcza ,że wtedy pewnie TPE by wykorzystali na kogoś innego niż Oubre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie racja. Zapomina się często jakiego kalibru graczami są Steph I Green. Sama ta dwójka powoduje że musisz się z nimi liczyć. Oczywiście jak ten pierwszy się nie polamie,  a drugi nie złapie zbędnych 20kg.

Fajnie że jak to napisałeś podejmują rękawice, ale pytanie tylko czy to ma sens? Wiadomo póki piłka w grze itd. No ale ten podatek I kontrakty tłuste nie wyglądają dobrze. Co po sezonie jeśli będzie max np 1 runda I stary Klay już nie wróci? To coś o czym muszą myśleć jeśli nie chcą skończyć gdzieś pomiędzy 6, a 10 seedem na parę sezonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę musztarda po obiedzie, biorąc pod uwagę, że kontuzja Thompsona praktycznie zamyka temat, ale ja od początku kompletnie nie rozumiałem stawiania Golden State w gronie faworytów. Tam poza Big 3 praktycznie nie było składu, do rosteru sprzed przyjścia Duranta daleka droga, a i liderzy po kontuzjach, Green ostatnie lata równia pochyła, Curry ma już prawie 33 lata. Warriors musieliby dokonać paru grubych ruchów z wykorzystaniem ich assetów, żeby w ogóle był temat.

A teraz żeby realnie myśleć o play-off, to IMO Green musi wrócić do formy sprzed paru lat, bez tego zostaną zjedzeni pod koszem, a i w obronie mało kogo zatrzymają.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobnie jak Chris Boucher w Raptors, tak tutaj Damion Lee ma szansę odpalić, zawsze miał mocną produkcję jak dostawał możliwość gry a teraz powinna się takowa pojawić i z Wanamakerem powinni prowadzić rezerwowe line upy, przynajmniej na początku sezonu. Bazemore w Kings wyglądał super w obronie i tutaj z ławki również powinien przełożyć  impact, bo na obwodzie w tym zespole do krycia najgroźniejszych opcji są w zasadzie tylko on i czasem Oubre (1v1 on jest akceptowalny, ale nie mam pomysłu jak oni chcą i jego i Curry'ego tutaj upchać w obronie, ale w ataku powinien odpalić). 

No i też trzeba pamiętać, że oni nie grali 9 miesięcy i w zasadzie mogą wyglądać jak zupełnie inny zespół i trudno to odebrać pozytywnie ale też i negatywnie a raczej trzeba obserwować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • ely3 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.