Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2020/2021


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

Eh , nygaski

jak juz mentalnie bylem ready na JH w Sixers i trade Simmonsa to...

...taki c***...

 

Sorry, ale paczka nets to Joke.

 

Lavert, allen, prince ? 4 picki (2ga dycha max) , swapy? eee? 

Tillman chciał chyba JH zrobic 'na złosc' moze i troche Moreyowi. c*** tam wie.

Simmons + picki(i) i Thybull to lepszy pakiet, a ja niby fantazjowalem, ze dorzucanie Maxeya, pikow to za duzo.

 

Harden jest gruby, sfoszony, po 30. Nets oddali przyszlosc, ale ciezko sobie wyobrazic by majac KD-Irving-Harden oddali jakies wartosciowe wybory. Jeden z nich będzie MOŻE Simmonsem, a jak drugi Maxeyem to sztos.

 

Troche jestem wkurwiony.

ale

Na Simmonsa beda nadal chetni, a patrząc jak wygladaja Sixers w tym sezonie taki Beal , CJ mogą zrobić sporą różnice.

Tak jak pisałem wczesniej - ten sezon to showoff dla Harrisa, Bena, itd. 

Trzeba zrobic dobry regular, a jakaś gwiazda w koncu sie trafi, a majac top4 bilansow w lidze i Biida na poziomie ~mvp łatwiej taki trejd zrobic. 

 

Pejszyns biczyz, wierze że Morey cos jeszcze wymóżdży. 

Keep calm and watch Maxey. 

Generalnie przy kontraktach Simmonsa, Biida, Harrisa ludzie pokroju Maxeya, czy Shake'a są cholernie cenni. Kilka lat grania za grosze na wysokim poziomie. Sixers musza zrobic ruchy ale nie na pałe. 

Nets z KD, Irvingiem i Hardenem wygladaja sztos.

ALE.

KD jest po achillesie, Harden ma nadwage i kocha piłke, a Irving kocha piłke , siebie i ma wieksze problemy z głową niz Harden z wagą. Z kontuzjami też u niego roznie bywa. Jakby moze brakować im gały IMO. 

Skłaniam sie mocno ku wymianie Simmonsa, Embiid przejmuje ten zespol i mentalnie i poziomem gry, poczekajta a sie doczekata. 

Marzenia mam 2

Curry
Lillard.

a że so nierealne? róznie sie w enbieju dzieje...

edyta: dobra widze ze 3 way

anyway Simmons >> Dipo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem czy faktycznie jest aż taki rynek na pg, który praktycznie nie zrobił postępu jeśli chodzi o rzut i to w dobie namiętnego pałowania "3". Liczę na wymianę, bo chętnie zobaczę ile ktoś rzuci na stół.

Edytowane przez BullsFaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny solidny(az sie sam sobie dziwie, ze to pisze) wystep Greena, ale glownie zrobili robote Simmmons z Miltonem. Wiem ze temat oklepany, ale cholera jak sie patrzy na Simmonsa, to naprawde czlowiek sie zastanawia „czemu do c***a nie ogarniesz tych jebanych rzutow?!”... bylby naprawde przejebanym sk****synem gdyby w koncu jakos mu tego trzpienia z mozgu wyjac ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ponieważ przez okres całej kariery nie zadbał o wyrobienie automatyzmów, więc obecnie decyzja o oddaniu rzutu wychodzi poza spektrum nawyków i strefę komfortu, w zadanym przypadku można przypuszczać, że psychika oraz decyzje oparte na automatyzmach szkodzą ogólnemu wpływowi na grze, innym takim graczem może być Lonzo Ball, ale w temacie Pelicans inaczej niż hejtując Adamsa nie ma sensu się wypowiadać :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, KyleLowryass napisał:

ponieważ przez okres całej kariery nie zadbał o wyrobienie automatyzmów, więc obecnie decyzja o oddaniu rzutu wychodzi poza spektrum nawyków i strefę komfortu

ładnie to napisałeś,  stężenie wyszukanych słów jest bardzo wysokie, za to propsy, ale prawdopodobnie zachodzi tu znaczna nadinterpretacja. Najprawdopodobniej Simmons po prostu zupełnie nie nauczył się rzucać:

https://www.basketball-reference.com/players/s/simmobe01.html#shooting

ilość jego rzutów z dalekiego półdystansu & dystansu SPADA porównując rookie season z kolejnymi sezonami.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rw30 napisał:

Najprawdopodobniej Simmons po prostu zupełnie nie nauczył się rzucać:

https://www.basketball-reference.com/players/s/simmobe01.html#shooting

ilość jego rzutów z dalekiego półdystansu & dystansu SPADA porównując rookie season z kolejnymi sezonami.

dalej pozostanę przy swoim zdaniu, ponieważ z biegiem czasu pojawił się czynnik presji na poprawę zadanego fragmentu gry, więc wraz z narastającą frustracją możliwe, że Ben niekoniecznie chce wykraczać poza elementy, do których wykazuje najwyższe zaufanie :) warto też wspomnieć o elementach, które miał od rookie year oraz o ich znacznej poprawie na przestrzeni kariery, chociaż mam wrażenie, że przez zwiększony wolumen gry bez piłki (jest to bardzo ironiczne swoją drogą, że Brown preferujący 'motion offense' nie wykorzystywał go w ten spośób częściej, chociaż żeby być w pełni uczciwym to dla Shake'a czy Maxeya można piłkę oddać i poprawiać ich wskaźniki, ale dla Ala już niekoniecznie), do poprzedniego sezonu włącznie ogólnie pojęta agresja w jego grze rosła zaliczając skokowy wzrost na początku 2020 roku

floater z krótkiego półdystansu natomiast otworzyłby mu sporo nowych możliwości, ale po raz kolejny - powątpiewam w możliwość wyrobienia go jako użytku w biegu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, KyleLowryass napisał:

dalej pozostanę przy swoim zdaniu, ponieważ z biegiem czasu pojawił się czynnik presji na poprawę zadanego fragmentu gry, więc wraz z narastającą frustracją możliwe, że Ben niekoniecznie chce wykraczać poza elementy, do których wykazuje najwyższe zaufanie :)

ale, pomijając dywagacje dotyczące raczej jego psychiki niż umiejętności, powiedz mi szczerze - czy są jakiekolwiek przesłanki które pozwalają wierzyć, że on w jakikolwiek sposób poprawił swój rzut? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli chodzi o mnie - nie lub przynajmniej nie w tym środowisku, on musiałby pograć rok w tankerze jak Blake żeby móc siebie sprawdzić, przy "presji wyniku" oczywistym jest, że tego nie będzie robił, on jest uzupełnieniem na poziomie all stara pomiędzy centrem a graczami obwodowymi "niższej jakości" i może się okazać, że przy tym jak Embiid nauczył się grać inside outside na większym wolumenie wystarczy zastąpić Danny'ego Greena porządnym ligowym wyjadaczem, bo jego kontrakt to świetnia dźwignia na taki ruch, w lidze są rgacze wpisujący się w podany archetyp np. Eric Gordon, ale z drugiej strony DG świetnie wpasował się w szatnię i daje bardzo wysokie veteran presence, które z biegiem sezonu będzie bardzie potrzebne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simmons ma niesamowicie dobrą głowę do kreowania, operowania piłka, świetne obie rece... Ale jednocześnie gdy próbuje rzucac, czy nawet konczyc pod koszem inaczej niż dunkiem cyz layupem to te jego ręce są strasznie drewniane, piłka ani nie ma ładnej rotacji, ani łuku, rzuca takie kartoflaki typowe. 

No ale dobra c*** w niego.

Tyrese Maxey biczyz. 

Ogromną frajdę sprawia mi w koncu ogladania gościa, ktory z piłką jest pewny siebie, który potrafi podejmować szybkie decyzje, szybko składa się do rzutu, ma się takie poczucie że sporo widzi i czuje grę. W D aktywny, szybki -  nie jak Korkmaz, czy inny JJ Redick. Szokuje niska liczba strat jak na tak spory czas gry w takim zespole, przecież Fultz wchodził do ligi niby z podobnym skillsetem (fakt, ze młodszy), a miał duze problemy, żeby być plusowy z przodu. Niech nabierze troche pewności siebie, popracuje nad rzutem (ktory wygląda bardzo dobrze) i generalnie mamy człowieka do grania z Embiidem na lata. 

Na steal dla Sixers wyglada Isiah Joe - dzisiaj znowu rzucił kilka trójek - szybko składa się do rzutu, calkiem przyzwoicie biega w obronie, Korki goodbye? 
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, KyleLowryass napisał:

jeżeli chodzi o mnie - nie lub przynajmniej nie w tym środowisku

ok, to niech najpierw się nauczy, a  potem dopiero będzie miała sens rozmowa o automatyzmach i wyjściu ze strefy komfortu, bo to są sprawy drugorzędne wobec samej umiejętności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, rw30 napisał:

ok, to niech najpierw się nauczy, a  potem dopiero będzie miała sens rozmowa o automatyzmach i wyjściu ze strefy komfortu, bo to są sprawy drugorzędne wobec samej umiejętności

automatyzmy i pewność do podjetej decyzji wywodzą z powtórzeń wykonanych na treningu i przede wszystkim w rzeczywistych sytuacjach meczowych, więc ja po prostu się nie łudzę, bo nie widzę ku temu namiastk przesłanki

14 minut temu, Julius napisał:

Tyrese Maxey biczyz. 

Ogromną frajdę sprawia mi w koncu ogladania gościa, ktory z piłką jest pewny siebie, który potrafi podejmować szybkie decyzje, szybko składa się do rzutu, ma się takie poczucie że sporo widzi i czuje grę. W D aktywny, szybki -  nie jak Korkmaz, czy inny JJ Redick. Szokuje niska liczba strat jak na tak spory czas gry w takim zespole, przecież Fultz wchodził do ligi niby z podobnym skillsetem (fakt, ze młodszy), a miał duze problemy, żeby być plusowy z przodu. Niech nabierze troche pewności siebie, popracuje nad rzutem (ktory wygląda bardzo dobrze) i generalnie mamy człowieka do grania z Embiidem na lata. 

Na steal dla Sixers wyglada Isiah Joe - dzisiaj znowu rzucił kilka trójek - szybko składa się do rzutu, calkiem przyzwoicie biega w obronie, Korki goodbye? 

ta młodzież zgodnie z oczekiwaniami daje bardzo wysoką jakość, jedynie co wymnęło się spod kontroli, że zrobili to od razu i tutaj duże pochwały należą się Moreyowi, że był w stanie dopilnować aby obaj znaleźli się w rosterze a Doc juz mówi, że Isaiah będzie stały członkiem rotacji, gimme more

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, KyleLowryass napisał:

ta młodzież zgodnie z oczekiwaniami daje bardzo wysoką jakość, jedynie co wymnęło się spod kontroli, że zrobili to od razu i tutaj duże pochwały należą się Moreyowi, że był w stanie dopilnować aby obaj znaleźli się w rosterze a Doc juz mówi, że Isaiah będzie stały członkiem rotacji, gimme more

albo Silverowi za to ze zmusil sixers do gry 🤣 takie 40p game Maxeya to mega boost pewnosci siebie, a i koledzy z zespolu z miejsca maja wieksze zaufanie.

jeden z dziennikarzy w USA piszacy o Sixers mial Maxeya w top10, Joe w top20 i bardzo piał nad draftem. Moze miał słusznosc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, rw30 napisał:

ok, to niech najpierw się nauczy, a  potem dopiero będzie miała sens rozmowa o automatyzmach i wyjściu ze strefy komfortu, bo to są sprawy drugorzędne wobec samej umiejętności

No ale na filmikach z treningów to Simmons potrafi rzucać tylko potem przychodzi presja meczowa i zapomina. Tylko ,że tak naprawdę on mógłby żyć bez tego rzutu bo on pod obręczą kończy na elitarnych procentach tj ponad 70% i to powinno generować dużo punktów bo on jako rozgrywający prawie zawsze będzie naprzeciwko siebie kogoś kogo może łatwo minąć więc pod koszem ktos musi jeszcze zostać więc Ben na szczycie łuku zawsze będzie generował mismatch potencjalny. Problem jest taki ,że on te wjazdy ma jednak dość powtarzalne i na poziomie PO rywale są na nie przygotowani i potrafią go zatrzymać. Duet Bem+Joel i trzech bardzo dobrych trójkowiczów na obwodzie powinno generować mnóśtwo czystych pozycji rzutowych. No ale Ben musi być bardziej kreatywny plus musi mieć ten floater bo jednak często jest taka sytuacja ,ze on wjeżdża pod kosz i ma przed sobą podkoszowego rywali za sobą niskiego i nagle ma przecięte linie podań i musi jechać do końca z mała szansą na punkty albo choć faul przy rzucie. JAkby był w stanie się zatrzymać w połowie drogi i odpalić floatera albo kończyć w dużej odległości od kosza robiąc rzut o tablice to każdy by olał brak rzutu z dystansu. No ale on się stał monotematyczny. Nie wierzy w swój rzutu więc robi go coraz mniej i jest coraz bardziej uzależniony od obrony podkoszowej rywala. Bo ma mnóstwo elitarnych rzeczy. Obrona ( poziom najlepszego obrońcy ligi) , Podania. Kontratak. Jemu by wystarczył stabilny floater 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Julius napisał:

albo Silverowi za to ze zmusil sixers do gry 🤣 takie 40p game Maxeya to mega boost pewnosci siebie, a i koledzy z zespolu z miejsca maja wieksze zaufanie.

jeden z dziennikarzy w USA piszacy o Sixers mial Maxeya w top10, Joe w top20 i bardzo piał nad draftem. Moze miał słusznosc?

ja jestem zdziwiony, że tyle zjechał, ale nie mam zamiaru z tego powodu rozpaczać, Isaiah natomiast zleciał przez swoje niezdecydowanie, ale przed draftem dostał promise, że go wybiorą, tylko myślałem, że chodzi właśnie o #21 albo #34 a nie #49, z drugiej strony niektórzy wybierają graczy z +- podobnym skillsetem w loterii :D Maxey póki co ma natomiast skillset w HCO jaki oczekiwałbym od Simmonsa, te jego skip passy też są bardzo użytkowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
  • Eld odblokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.