Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2020/2021


Julius

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 30.12.2020 o 16:31, Kubbas napisał:

Nie da sie Sixers ogladac, Rivers to chyba tylko czeka na zielone swiatlo zeby rozbic ta ekipe

to co dzisiaj grali do 4 kwarty to taka padaka, ze gdyby nie Emdiid to ze slabymi na ten moment Raptors byloby -20

Chyba nie oglądałes ich ostatnie 2 lata.... to co teraz jest to najbardziej fu2 watch koszykówka od pierszego wspolnego roku Embiid-Simmons.
Gramy z ogórkami niby, ale przynajmniej JAKOS to wygląda, nie walczymy o życie, a dość małym nakładem wywozimy zdecydowane W. 

Curry mega fituje, Harris nabija cyfry na ogórach, a Embiida widać w koncu znowu moze cieszyc gra - swietnie podaje, całosc jesst duuużo plynniejsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yup, Sixers nie będą grali pięknej ofensywy, bo opierają atak na scorerze-centrze i nie mają kreatorów w HCO, więc jak nie będą trafiać za 3 (cztery pierwsze mecze), to może to wyglądać średnio, ale sam ball movement i to, jak Embiid reaguje na double teamy wygląda wstępnie na solidny progres względem poprzedniego sezonu, o obronie nie wspominając. 

Już to pisałem, ale Doc to bardzo dobry trener na regular, może w jednym sezonie odkąd dostał KG można powiedzieć, że jego ekipy robiły jakiś underachievement, dla Sixers, którzy grali padakę dwa ostatnie regulary zrobienie jakiegoś dobrego wyniku teraz samo w sobie byłoby niezłym boostem dla organizacji. Upside Sixers to podobny sezon co Raptors rok temu (mocny regular, niewygodny rywal w playoffach, raczej brak potencjału na jakiś deep run), ale trzeba poczekać chociaż na pierwsze mecze z dobrymi rywalami (Nets, Nuggets pod koniec tygodnia), by coś więcej napisać.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Sachs napisał:

na podstawie mojego (dośc ograniczonego) eye-testu może wynikać to m.in tego, że embiid bardzo dobrze reaguje na podwojenia. sixers momentalnie uwalniają strzelców na obwodzie, jak tylko idzie drugi obronca do joela.

Yup.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Julius napisał:

Chyba nie oglądałes ich ostatnie 2 lata.... to co teraz jest to najbardziej fu2 watch koszykówka od pierszego wspolnego roku Embiid-Simmons.
Gramy z ogórkami niby, ale przynajmniej JAKOS to wygląda, nie walczymy o życie, a dość małym nakładem wywozimy zdecydowane W. 

Curry mega fituje, Harris nabija cyfry na ogórach, a Embiida widać w koncu znowu moze cieszyc gra - swietnie podaje, całosc jesst duuużo plynniejsza. 

ogladalem

i wygladali tak samo c***owo

simmons za hardena

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie mysle ze istotny aspekt to zrobienie z Harrisa \quick decision makera/  again.
Gość jest terrible jako bh, Gortat w ktoryms z wywiadow mowi ze po penetracji nie potrafi odegrac bodaj na lewe skrzydło czy odwrotnie - cos tam klepkami moze byc u niego nie do konca tak stad dawanie mu w HCO gały do klepania, ale jako finisher i scorer potrafi grac co pokazał w LAC

 

Niemniej... granie na podwojeniach Embiida robi ogromny plus w ataku, ale tez to ze sa shooterzy na obwodzie i Jo ma wiecej miejsca, żeby zrobic mismatch i otworzyc grę strzelcom. Symbioza można rzec. No i obrona. Gramy z ogórami wiec ciezko sie jarac, ale Sixers mecze wygrywają z tyłu. W koncu jest stabilnie, jest lepszy help nie ma takich sreyjnych collapsów że jakis anonim wali nam po 40p

Nawet Harris z tyłu wyglada dobrze, Ben i Jo elita, do tego nadal solidny po tej strone Green, szybki Milton, czy Maxey i jest wporzo - so far...

Maxey jest mega spoko. On i Milton to ogromny boost dla ataku. Wiadomo ze gosc jest zielony i ma sporo roboty z rzutem przed sobą... ale to pierwsi ludzie w erze Embiid/Simmons, co potrafią (poza Butlerem) grać z gałą w rękach + są szybcy, szybko podejmują decyzję i potrafią wprowadzić troche zamętu w D. Nawet nie majac elitarnej trójki. 

aha Thybyull jak nie zrobi trojki to zaraz wyleci z rotacji całkowicie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekaw jestem czy 76ers uzbiera skład na najbliższy tydzień bo podobno lista tych co na kwarantannie wynosi 8 nazwisk - pozytywny Seth i Embiid , Harris, Green, Milton, Thybulle, Poirier i Paul Reed.

Nuggets to są fuksiarze najpierw grali z Rockets , które przyjechało w 8 w kadłubowym składzie a teraz bedą grać z wydmuszką 76ers. Inna sprawa, że to powoli zacznie wypaczać sens tych rozgrywek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A denver przypadkiem po meczu z Dallas nie było zamknięte i testowane?

Ben Simmons

Joel Embiid

Danny Green

Dwight Howard

Tyrese Maxey

Tony Bradley

Isaiah Joe

Dakota Mathias

Paul Reed

 

to będzie prawdziwa młocka i nie zdziwię się jeżeli Bradley nie wejdzie, Joe dostaje sporą szansę, ale imho Matthias wyjdzie w S5, jak Malone miałby więcej klepek to trapowałby Simmonsa jak będzie bez Maxeya, bo ball handlerów tutaj brakuje ewidentnie

Simmons pogra pewnie 40'+ jeżeli wynik będzie na styku i na tym opierają się nadzieje 76ers, chociaż tutaj zanosi na na łomot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze jeszcze nikt nie komentuje Embilda dzis, to jeszcze skumam, ale 29 pkt Greena nikt nie okrasi komentarzem?;) 9/21 za 3 przy tych 29 pkt. Dolozyl 10 zb i 6 asyst.

Ile jeszcze takich gier na sezon mu zostalo? Dwie? Trzy? 

Kurde jakby facet umial sie usystematyzowac, to bylby naprawde porzadny asset.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, nba2midnight napisał:

Kurde jakby facet umial sie usystematyzowac, to bylby naprawde porzadny asset.

jego kontrakt z pickami to fajny asset :D 

dominujący Embiid to jest to co potrzebujemy, facet zmądzał po tym jak został ojcem, ale w pewnym momencie przesadził jak przeprowadził piłkę przez połowę, chwilę poklepał i odpalił trójke, macz dobry tylko aktorzy poniżej oczekiwanej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Męczarnie straszne, a fakt, że dupe uratowała nam trójka Dakoty Matthiasa czy jak on tam ma jest najlepszym podsumowaniem Sixers w crunchu. 

Embiid w 3Q był cudowny i nie ważne kto był po drugiej stronie. Jego Point-Centrowanie sztos, własciwie nie wiem dlaczego w 4Q całkowicie odpuścił... Robił totalną rozwałkę. 
Danny Green jest jak mecz z Hawks i Heat. Raz zajebisty, raz zje***y i co ciekawe takie wrażenie odnosi się nawet w tych dobrych meczach jak z Heat. 

Maxey - what a steal for Sixers. Gość poprawi ciut trójkę i przejmie pałeczkę po Simmonsie, chyba ze Morey zdąży go gdzies wytransferować. Bardzo mało traci, aktywny w obronie, zadziorny w ataku, ma floatera (kto ostatnio w sixers miał floatera?) potrafi wejsc do konca , potrafi szybko odrzucić piłkę. Strasznie fajny grajek. 

Elegancko pokazał się też Isiah Joe i widzę w nim goscia, ktory moze dzieki tym kilku spotkaniach przebic sie do rotacji w miejsce Korkiego. 

Simmons w ataku nawet nie jest zabawny. Jesli nie ma wokół niego 4 shooterów... to w HCO jest bardzo kiepsko i w dużej mierze egzystuje tylko dzięki shootingowi Setha i zajebistosci Biida. Niby ma cos tam z kolanem, moze to tłumaczy te aż 2 rzuty z gry i 6 strat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simmons powinien podziękować Embiidowi za wybitną grę w tych wyrównanych meczach (Wizards, Wizards, Raptors, Heat) na starcie sezonu, bo gdyby nie to, to w bilansie byłoby raczej 6-6, a nie 8-4, a potencjalna wymiana tak grającego w ataku Simmonsa mialaby trochę inny vibe niż w rzeczywistości, gdy Sixers mają drugi, najlepszy bilans na Wschodzie/trzeci w lidze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
  • Eld odblokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.