Skocz do zawartości

Denver Nuggets 2020/2021


Lucas

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, dannygd napisał:

@BullsFaN a na co w CHI Harris jak tam gra LaVine/Valentine i ten drugi to tańszy Harris? Na Portera to od ręki znajdą się inni chętni - tylko tacy co potrzebują PFa. bo na SF to on sie już nie nadaje.

 Lepszy obrońca dający większe możliwości w ataku, gdy White będzie dołować a Lavine weźmie się za rozgrywanie. OPJ w dalszym ciągu gra większe minuty na SF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, KyleLowryass napisał:

a to inni userzy nie spoglądają na sytuację wielowymiarowo?

punktem wyjścia do dyskusji jest to czy Gordon pomoże zrobić Nuggets krok do przodu, w moim mniemaniu nic na to nie wskazuje, ale możemy rozmawiać, jeśli jednak będziemy sobie cisnąc, bo przeciez expert z ameryki wie wszystko lepiej, to moze sie nie udac :)

40 minut temu, KyleLowryass napisał:

podobno Orlando ma zbyt wysokie oczekiwania, jednak 100/4 płacone od sezonu 2022/23 to wypłata bardzo dobrego gracza grającego jako top 3 w zespole

jak to się ma do Twojej propozycji Harris + pick pewnie z pogranicza top20 lub gorszy? nie dziwię się, że Magic nie chcą oddać Gordona za byle co, to jest ich aktualnie najlepszy asset poza Vuciem

 

40 minut temu, KyleLowryass napisał:

niekoniecznie, tutaj może chodzić o możliwości podpisu gracza, których nie ma a za rok przyjdzie większy ból głowy - czy i ile zapłacić MPj, bo jak dostanie maxa to krucho to widzę, ale to już zadanie dla działaczy

PF robiący 53TS w ciągu kariery, bez stabilnej trójki z nierówną formą - no wypisz wymaluj 3 opcja za 25 baniek ;]

 

40 minut temu, KyleLowryass napisał:

niekoniecznie, tutaj może chodzić o możliwości podpisu gracza, których nie ma a za rok przyjdzie większy ból głowy - czy i ile zapłacić MPj, bo jak dostanie maxa to krucho to widzę, ale to już zadanie dla działaczy

póki co Porter nie udowodnił, że na maxa zasługuje, mimo wszystko zrobił pod tym względem więcej niż Gordon skoro od drugiej połowy serii z Jazz był najbardziej plusowym graczem Nuggets z TS +60 i kozacką zbiórka

jeśli będzie zdrowy i nie będzie świrował to te 100/4 biorę z pocałowaniem z właszcza, ze tutaj wchodzą bird rightsy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

jak to się ma do Twojej propozycji Harris + pick pewnie z pogranicza top20 lub gorszy? nie dziwię się, że Magic nie chcą oddać Gordona za byle co, to jest ich aktualnie najlepszy asset poza Vuciem

rzucona propozycja była przykładem tudzież zarysem tego jakby to miało wygladać, w obliczu wielostronnego zainteresowania oferta musi być interesująca

32 minuty temu, LeweBiodroSmoka napisał:

PF robiący 53TS w ciągu kariery, bez stabilnej trójki z nierówną formą - no wypisz wymaluj 3 opcja za 25 baniek ;]

TS% czego niby jest wyznacznikiem? to tylko i wyłacznie zamieszczona w absolutnej próżni efektywność rzutowa, ogółem fajna cyfra pokazująca, że Zion to top 5 gracz ligi a jednak z jakiegoś powodu nim nie jest a można być też HoF ballot robiąc 9ppg na 53TS% 

37 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

póki co Porter nie udowodnił, że na maxa zasługuje, mimo wszystko zrobił pod tym względem więcej niż Gordon skoro od drugiej połowy serii z Jazz był najbardziej plusowym graczem Nuggets z TS +60 i kozacką zbiórka

fajnie, tylko bez Portera ta ofensywa jest bardzo dobra a zespół potrafi zbierać a za to ma problem z fundamentami defensywnymi, prawdopodobnie komunikacją oraz możliwością krycia skrzydłowych rywala, Porter zapewnia dokładnie 0 z podanych elementów a za kombinację wiek + scoring ability ktoś mu maksa rzuci jeżeli będzie zdrowy

41 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

bo przeciez expert z ameryki wie wszystko lepiej, to moze sie nie udac :)

lol, to była sucha informacja od jednego z najbardziej opiniotwórczych dziennikarzy w lidze, na kogo sie powoływać jak nie na takich?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

nie wiem po co Magic Harris

Do gry na SG/SF i daniu defensywy na obwodzie.

 

11 godzin temu, ely3 napisał:

Przecież duo Gordon - Vucevic ma obrone na poziomie tym samym co duet Sap-Jokic.

ale w ORL będzie grał duet Isaac-Vucek PF/C a w DEN Sap mógłby wtedy z ławki wchodzić i/lub grac dużo mniejsze ale efektywniejsze minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ely3 napisał:

Dzisiejszy mecz przypomniał mi o zawodniku którego wychwalam w tym sezonie tj Bańce jr. Nie wiem co by chcieli Cavs ale to byłby idealny gracz. On gra sezon w obronie na drugą piątkę obrońców NBA. 

no Nance to druga opcja (od kiedy ogarnal trojke to jest idealnym rolsem - skillowo moze ustepujacym Gordonowi, ale grajacym meeeega swiadomie) - ale tu jest inna sytuacja niestety bo o ile w Orlando jedyna opcja to przebudowa o tyle Cavs sa o znalezienie naiwnych do wziecia Drummonda (realne) i Love'a (nierealne) od bycia legit druzyna z b.fajnymi perspektywami (dzis Sexton pokazal ze jest materialem na superstara a Allen troche utarl nosa krytykom - a to ciagle mlodziudki grajek, ktory moze odpalic).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, KyleLowryass napisał:

rzucona propozycja była przykładem tudzież zarysem tego jakby to miało wygladać, w obliczu wielostronnego zainteresowania oferta musi być interesująca

ów propozycja to odddanie wartościowego assetu za gracza aktualnie poza top100 i pick daleko poza loterią, to nie jest interesująca propozycja dla Magic

 

12 godzin temu, KyleLowryass napisał:

TS% czego niby jest wyznacznikiem? to tylko i wyłacznie zamieszczona w absolutnej próżni efektywność rzutowa, ogółem fajna cyfra pokazująca, że Zion to top 5 gracz ligi a jednak z jakiegoś powodu nim nie jest a można być też HoF ballot robiąc 9ppg na 53TS% 

jest wyznacznikiem tego, ze Gordon od kilku lat, a w zasadzie od początku swojej kariery jest ofensywnie nieefektywny, podawanie dwóch skrajnych przypadków jako próby zaprzeczenia tej tezy, raczej tego nie zmieni

12 godzin temu, KyleLowryass napisał:

fajnie, tylko bez Portera ta ofensywa jest bardzo dobra a zespół potrafi zbierać a za to ma problem z fundamentami defensywnymi, prawdopodobnie komunikacją oraz możliwością krycia skrzydłowych rywala, Porter zapewnia dokładnie 0 z podanych elementów a za kombinację wiek + scoring ability ktoś mu maksa rzuci jeżeli będzie zdrowy

ofensywa Nuggets nie jest bardzo dobra, to Jokić jest fenomenalny i na swoich barkach dźwiga niemal wszystko w tym względzie, terminarz też to trochę zakłamuje, na 14 spotkań niewiele było tych z drużynami broniącymi najlepiej, dlatego też Murray musi grać z urazem do czasu powrotu Portera

ja nie jest fanem pomysłu grania MPJ jako starting PF, ale wolę już próbe stworzenia najlepszej ofensywy niż ładowanie się w kogoś, kto nie jest żadnym wielkim uprgejdem na tle Sapa czy Greena

13 godzin temu, KyleLowryass napisał:

lol, to była sucha informacja od jednego z najbardziej opiniotwórczych dziennikarzy w lidze

tutaj akurat wypada się zgodzić - informacja była dość sucha ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

chodzi generalnie o przekaz, przecież Gmowie też czytają wszelakie arty i budują sobie na tej podstawie jakąś część ostatecznej opinii, a z tego co da się zauważyć suche boxscory i kozackie highlighty wciąż dominują na amerykańskim tweeterze chociażby, dlatego nie widzę powodu aby dyskredytować opinie ely3, który stara się patrzeć na sprawę pod wieloma katami, dlatego też jest przynajmniej o czym dyskutowac

Ale ja dalej nie rozumiem po co piszesz o dziennikarzach, twitterach itd. Przecież ja wyraźnie napisałem, że nie zgadzam się ze zdaniem ely3, tj. że Gordon to mega przeciętny obrońca i nie ma sensu nigdzie poza Sotą. Ten cytat Lowe'a to jest tylko tak jak pisze kolega Lowryass, sucha informacja (nie chodzi o żadną opinię, tylko suchy fakt, że ileś zespołów się AG interesowało, więc Liga również ma inne zdanie na jego temat niż ely3). 

20 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

naprawde musiałeś przeczytać tego tweeta Lowe, aby dojść do podobnych wniosków?

Co? Nie opieram swojego zdania na tym co przeczytam od dziennikarzy, tylko na tym co widzę oglądając mecze. Cytat był wstawiony tylko w formie ciekawostki, mówiącej o sporym zainteresowaniu Gordonem. 

17 godzin temu, KyleLowryass napisał:

lol, to była sucha informacja od jednego z najbardziej opiniotwórczych dziennikarzy w lidze

Dokładnie. A jeszcze LBS, nie wiem czemu zasugerował, że cisnę po innych :(

=>

18 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

ale możemy rozmawiać, jeśli jednak będziemy sobie cisnąc, bo przeciez expert z ameryki wie wszystko lepiej, to moze sie nie udac :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Braveheart22 napisał:

Przecież ja wyraźnie napisałem, że nie zgadzam się ze zdaniem ely3, tj. że Gordon to mega przeciętny obrońca i nie ma sensu nigdzie poza Sotą.

Wydaje mi się, żu tu chodziło o contenderów i drużyny playoffowe, bo zobacz, albo jego pozycja jest obsadzona graczami lepszymi -  (Celtics, Pacers, Mavs) albo drużyn na pozyskanie AG i danie mu w perspektywie extension, zwyczajnie nie stać, bo są już zawaleni wysokimi umowami (Bucks, LAC, Sixers, Utah, Suns (Ayton w perspektywie)

są też tacy Pelicans, którzy, mają Ziona lub Heat gdzie AG nie fituje pod Bama

może jednak widzisz, to inaczej, ale imo ta Sota symbolizuje zespoły poza top15, które skończą bez PO, a nawet jeśli im się uda (przykładowo Cavs, Grizz) to też drużyny mogą sobie na takie coś pozwolić, bo nie muszą się martwić o wynik przez następne parę sezonów

w rezultacie zostają ci nieszczęści Nuggets, gdzie Aaron jest wciskany od dawna, a ja od dawna się akurat przed tym bronie, nie miejcie mi tego złe, ja Wam tego tego tez wytykać nie zamierzam

Godzinę temu, Braveheart22 napisał:

A jeszcze LBS, nie wiem czemu zasugerował, że cisnę po innych

Mam pewną bliżej niezdiagnozowaną awersję, do pisania w stylu "jednak wolę zdanie xxx ze Stanów niż Maćka z Wałbrzycha" oczywiście też musisz pamiętać, że ja często przesadzam i zdarza mi się napisać kilka słów za dużo lub postawić jakąś błachostkę jako punkt honoru, jeśli poczułeś się urażony, to bardzo przepraszam, nic osobistego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wyjazdowego spotkania w National TV był feed Nuggets do wyboru, pięknie. Przez ten covidowy terminarz mamy tu weekendowe b2b na wyjeździe z tym samym zespołem, ciekawe ile usprawnień z obu stron będzie jutro.

Pojawił się Porter wreszcie, który zaczął jako rezerwowy, a chwilę po wejściu zaliczył ładna asystę do Jokicia. Byłem ciekawy jak wpłynie to na rotację Denver, najłatwiej byłoby pewnie wyciąć minuty Niemca i tak wyglądało to pod koniec Q1. Suns w tej pierwszej kwarcie łatwo dość obnażali te wszystkie defensywne problemy Denver, no ale to zrobiłby każdy mądry zespół, a Suns takim są, Ziobro zaskoczenia. Za Phoenix nie siedziało, ale według komentatorów Nuggets w Q1 Suns skończyli dosłownie wszystko w paint.

Pierwszy rzut Portera, celna trójka z rogu. Generalnie ten lineup całkiem fun, zwłaszcza gdy Monte i Facu zatrzymują razem centra rywali. Jak zaczęli lepiej bronić pomalowane, jak choćby w tej akcji, gdzie Sap zabrał piłkę Aytonowi, gdzie to w Q1 skończyłoby się łatwymi punktami. To zaczęli popełniać proste błędy w obronie trójek, zawsze coś nie działa w D tej drużyny. Łatwe pozycje, łatwe rzuty i duży spokój Suns. Generalnie nawet jak Denver się zbliżyło na 4 punkty w pewnym momencie to Nuggets swoje punkty zwykle musieli dużo bardziej wypracować, a Suns zdobywali je jakoś łatwiej. Do przerwy -14, nawet Jokic nie grał jakoś efektywnie, ale wiele rzutów musiał oddawać po prostu, a Phoenix w zasadzie w każdym elemencie wyglądali lepiej.

Na starcie drugiej połowy trochę ruszyli do odrabiania strat, choć nie zawsze dzięki dobrej D, a czasem po prostu było trochę farta jak Suns pudlujace z 3 czystych pozycji w jednej akcji, bo po pudłach zbierali w ataku. No ale punkty na 74-70 to było coś doskonałego. Źle zachowanie Bookera i agresywny w D Jamal, któremu jeszcze w trudnej pozycji udało się fantastycznie uruchomić Harrisa i wyszło z tego 2+1. Po takich posiadaniach od razu robi się +10 do wiary w wygranie meczu. Generalnie w Q3 Denver było znacznie bardziej konkurencyjnym zespołem i nawiązało walkę, choć nadal zdarzały się pato posiadania, jak choćby te na jakieś 30s przed końcem kwarty. Podwojenie do Bookera i Kaminsky zdobywa baaardzo łatwe punkty, bo nikt do niego się nawet nie ruszył. No tak nie można po prostu na tym poziomie.

Na starcie Q4 nawet jak w ataku coś nie wychodziło lub podejmowali złe decyzje jak tej niepotrzebny rzut Doziera pull-up 3 to ciężko było o jakieś pretensje do tej drużyny. Wiem, że to takie trochę uproszczenie w stylu słynnej konferencji Vukovicia, ale oni po prostu zapierdalali. Mnóstwo hustle, rywale wycierajacy koszulkami parkiet, deflections. Jak brakuje czasem talentu/umiejętności/pomysłu na defensywę to trzeba ją sobie wywalczyć i to Denver robiło. Cały mecz się tak grać nie da, ale liczę na więcej takiej gry. I tak też Denver wyszło na prowadzenie, pierwszy raz od wyniku 2:0 na starcie meczu.

W q4 nawet Jokiciowi udało się dostać na linie, choć przerwał swoją serię trafionych kolejnych osobistych. Wcześniej parę razy mogli mu coś gwizdnąć IMO. No ale dla takich akcji jak ta z 5:50 i przechwytu Jokicia oglądam mecze na feedzie Denver, a nie jakims ESPN.

104-102, połowa Q4, zwykły mecz sezonu regularnego, a tu słyszymy "Jokic stole the ball" powtórzone bardzo emocjonalnie dwukrotnie.  Tak się buduje napięcie nawet w tak zwykłym meczu, bo to przecież nie są Playoffs NBA jak u Havlicka. Szkoda tylko, że z tej całej akcji zamiast punktów Denver skończyło się kontra Suns xD No ale przez ten komentarz i tak pewnie jakoś zapadnie to w pamięci.

Bardzo dobry challenge Malone na 4 minuty przed końcem. Zamiast 2+1 Bookera poszła zmiana na słuszny faul w ataku, a po chwili Suns wzięli challenge w dosc oczywistej sytuacji naiwnie licząc na brak faulu Bookera, ale sędziowie walka nie zrobili na szczęście.

Oba zespoły mogły to wygrać, ale najpierw Booker się pospieszył i polasil na łatwe punkty, a potem Murray nie trafił trudnego rzutu. No ale dogrywka to chyba coś na co ten mecz zasługiwał. Najlepszy tak patrząc chwilowo z boku mecz z udziałem Denver w tym sezonie do oglądania. Zwłaszcza druga połowa, gdzie Denver też wskoczyło na wyższy poziom i dorównali do Suns. Dawno tak dobrze nie oglądało mi się koszykówki jak w drugiej części tego spotkania. Nawet jeśli momentami było sporo strat czy chaosu.

No i tym razem dogrywka dla Nuggets. Normalnie te końcowe osobiste rzucalby Murray, ale w tym sezonie wszedł gorzej w osobiste i mecz na linii utrzymał Barton. Kolejny w tym sezonie dobry i agresywny mecz Harrisa w ofensywnie, to może nie jest jeszcze ten Gary, ale fajnie że nabiera pewności siebie, lubim. No i brawa dla Malone za rotację, bo ten lineup bez Niemca, a z Porterem nie jest już taki niski, a nie grają wtedy w 4 w ataku. Porter ma warunki do bycia niezłym defensorem, więc może i tego się kiedyś nauczy. 

Bardzo ważne W, pierwszy raz w tym sezonie (!) Nuggets z bilansem powyżej 0.500 i to po wyjazdowej wygranej z trudnym rywalem. Ciekawe jak to będzie jutro wyglądało w tej samej rywalizacji. Pewnie nie będzie to aż tak dobry mecz, ale oby z podobnym końcowym rozstrzygnięciem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy jak to dziś będzie bo Phoenix z tego co mówił Monty raczej bez Bookera dziś. Jalen Smith ma wrócić do rotacji. Szkoda i końcówki Q4 i tej dogrywki, zwłaszcza sytuacji gdzie Payne zamiast podać do niekrytego w rogu Bridgesa, któremu trójka mocno siedziała, podawał do podwojonego Aytona i skończyło się stealem (chyba 3 w tym spotkaniu) Joka.

Edytowane przez Qbajag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

absolutnie najgorszy mecz Jokicia w tym sezonie

29/22/6

ale chłop położyłby nam ten mecz gdyby nie:

 

jakby ktoś się zastanawiał, to suma wieku dwójki komentatorskiej Z Denver wynosi 178 lat, często widzą co chcą widzieć, ale nie zamieniłbym tych grzybów na żadnych innych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te b2b z tym samym rywalem to całkiem ciekawa koncepcja, która powstała na potrzeby tego dziwnego sezonu. W porównaniu ze wczoraj jedna istotna zmiana, bo Booker nie grał. Był znak zapytania przy Jamalu, ale ten wybiegł w S5.

 

Za każdym razem gdy Gary Harris trafia trójkę świat staje się lepszym miejscem do życia. Nie byłem wielkim fanem wyboru Aytona z #1, i patrząc na to kto poszedł na nim to nadal nie jest najlepszy wybór w historii, ale on w odróżnieniu do Bagleya robi postępy i już jest naprawdę dobrym starterem i to nie wygląda najgorzej dla Phoenix. W redraft dałbym mu #4, ale to nie jest zmarnowany wybór i problem dla Suns.

 

Porter po wejściu zaliczył fajna sekwencje. Blok z pomocy na Naderze, chwilę później trójka. No wcześniej przed blokiem nie trafił pod koszem, ale to mniej pasuje do narracji. MPJ wykorzystujący swój atletyzm w D to jest to czego Denver potrzebuje. Murray do problemów z łokciem dodał opatrywany bark, a i tak zaliczył bardzo mocna Q1. Choć jak pisałem wiele razy mnie trochę martwi takie jego granie z urazami w RS, ale cóż wierzę że on i sztab wiedzą lepiej.

 

Bardzo lubię ten lineup Monte-Facu-Dozier-Porter-Green. To na razie mała próbka, ale jak będą regularnie że sobą grać to powinno to klikać. MPJ to mimo agresywnego sezonu Joka, mimo Playoffs Jamala chyba najbardziej naturalny scorer w tym zespole i w takim układzie może sobie rzucać, a to robi świetnie. Czasem jego egoizm i brak jakiegoś podania irytuje, ale talentu strzeleckiego odmówić mu nie można. Zwłaszcza że Porter daje nie tylko punkty, ale dobrze zbiera, daje swój atletyzm, dzięki któremu stać go na razie raczej na pojedyncze efektowne zagrania w D, ale na pewno broni lepiej niż w poprzednim sezonie. Widać, że się nie obija.

 

Tym razem już pierwsza połowa wyrównana i znów się to dobrze oglądało. Obawiałem się że b2b to pojdzie blowout w jedną ze stron, bo druga nie dojedzie, a znów oba zespoły dały dobre spotkanie, tym razem od samego startu.

 

Za to start Q3 z obu stron był obrzydliwy dla równowagi. Złe rzuty, złe decyzje i straty. Chociaż Jokic sprytnie się zrewanżował za swój ofensywny faul na Bridgesie i ładnie sprzedał czwarty faul Mikala. Pierwsze punkty w drugiej połowie zdobył Carter po blisko 5 minutach gry. Denver czekało minutę dłużej na pierwszy celny rzut, trójka Harrisa z rogu. To nie był prosty dzień dla Nuggets, bo Sap, Barton i Monte przez te trzy kwarty źle rzucali, Jokic miał niezły boxcore, ale wyglądał jakoś ociężale dziś, zresztą nawet Marlowe o tym mówił, więc to nie tylko moja obserwacja. No a mimo tych problemów wszystko otwarte, więc dawało to nadzieję na W i jakaś lepsza końcówkę tych graczy.

 

Ten tak lubiany przeze mnie lineup dobrze wyglądał na starcie Q4, zwłaszcza że Monte zaczął wreszcie trafiać. Bardzo liczyłem na to, że Malone będzie kończył lineupem Murray-Harris-Porter-Green-Jokic, IMO dziś najbardziej zasłużyli. Mike chciał mieć jednak Monte na parkiecie i rotował na zmianę Greenem/Porterem.

 

Ależ trójka Murraya uratowała zespół i trochę Jokicia, który wcześniej dał airballa przy prowadzeniu Denver. Ten rzut był dość szczęśliwy, taki bad shot który wpadł, choć zdziwiło mnie, że faulu Aytona nie dali. Druga połowa była trochę gorsza koszykarsko, zwłaszcza start Q3, ale dzień po dniu z dogrywka przeciw Suns po generalnie znów dobrym meczu, choć do obejrzenia bardziej poleciałbym pierwsze starcie, bo było lepsze po prostu.

 

Zmęczenie dawało o sobie znać jeśli o oba zespoły chodzi. Czasem coś wyszło fajnego jak te 2+1 Jokicia na Kaminskym, ale sporo niedokładności w obu drużynach, w sumie nawet nie ma co się dziwić. Ta powtórka faulu na Naderze wiele nie wyjaśniała, w sumie nie wiem czy tam był faul Doziera. Na szczęście Nader pudłował. Jok próbował nabrać na trzy FT, no ale nie wyszło. Tym razem to Suns udało się rzucić ciężka trójke i kolejna dogrywka. Naprawdę blisko było obrony tego, bo wydawało się że Kaminsky tam panikuje, ale jakoś odegrał Crowderowi.

 

Początek drugiej dogrywka to popis Jokicia. Wielki jest w tym sezonie, nawet w meczu gdzie dość długo się męczył i nie wyglądał już świeżo. Dwie asysty do Monte, dwa razy dostarczenie punktów i zrobiło się +7, to spora przewaga w takim spotkaniu. Zdecydowanie zasłużył na tego gatorade na ławce. Mecz na wyniszczenie, Nuggets zostało trochę więcej sił, a Suns dodatkowo stracili Aytona w OT1 przez faule co na pewno też się odbiło na tej końcówce.

 

9-7, dwa bardzo ważne i bardzo ciężkie zwycięstwa na wyjeździe w b2b z mocnymi w tym roku Suns. Seria w Playoffs mogłaby być całkiem ciekawa, może udałoby się pobić liczne dogrywek z Blazers. Jokic zrobił prawie 30-20, przejął druga dogrywkę, a i tak trochę na niego narzekałem, ależ to jest potwor w tym sezonie.

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Z Denver wynosi 178 lat, często widzą co chcą widzieć, ale nie zamieniłbym tych grzybów na żadnych innych

Pełna zgoda. Mnie ujęli wczoraj z tym Jokic stole the ball.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.