Skocz do zawartości

Sacramento Kings 2020/2021


Koelner

Rekomendowane odpowiedzi

niby postseason i dwa mecze z tym samym przeciwnikiem ale te wszystkie rumorsy , wywiady jak to Fox wygląda na legit all-stara można chyba sobie wrzucić do kosza. 1 mecz niby ok , ale nie widzę żadnej poprawy w shot selection , w poprawie decision making ogólnie już na tyle sezonów facet się nie rozwija. bez jego rozwoju ten statek będzie dryfował aż utonie. z nim Kings w obu meczach są na mocnym minusie .

kolejna "gwiazda" czyli Buddy jest w stanie w 23 minuty odjebać 17 rzutów w tym 11 za trzy mając w innych rubrykach statystycznych rower

nie chce tego oglądać w przyszłym sezonie , ta ekipa od początku do końca jest wypełnione ludźmi którzy mają pustkę w głowie , nie mam pojęcia gdzie to wszystko zmierza

Edytowane przez Koelner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Koelner napisał:

Jak to przyjemnie nie być przez chwilę największymi frajerami 🤣 brawo Kings

Trzeba też powiedzieć, że Kings było lepsze przez praktycznie całą drugą połowę. To jak doszli Denver w 3 kwarcie i jak kontrolowali mecz zaskoczyło mnie całkowicie. Ale ostanie 3 minuty 4 kwarty to było kuriozum. W nocy mi się nie chciało przyglądać o co chodziło z tym ofensem Murraya ale jednak sędziowie po challengu potwierdzili. Ale Kings w końcówce zrobili 1/4 z linii i 1/4 z gry. A jak na 17 sekund do końca Whiteside zebrał to nie wiem po co próbowal dobijać? Juz lepiej było grać do końca i nie dać szans jakby co Denver na wygraną/ Ale radość Hielda i całej drużyny po tej dobitce to było niczym 0,4 Fishera w San Antonio.

Rewelacyjny był Halliburton w tej 4 kwarcie. Te jego trójki , obrona . Tylko nie wiem czemu w dogrywce nie wyszedł nawet na sekunde choć wcześniej zagrał chyba z 12 minut pod rząd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.12.2020 o 14:19, Koelner napisał:

no właśnie :) dla nas preseason to jak postseason 

Nie  doceniasz swoich Kings.. Drugi mecz na styku i drugi raz nie pękli. Grają naprawdę nieźle w obronie. Fox gra bardzo dobrze  ( on chyba ma tak naprzemiennie w parzyste lata swojej kariery dobrze w nieparzyste przeciętnie). Holmes broni atakuje tablicy. Hield , który ogólnie ostatnie lata stał w miejscu teraz zdecydowanie lepiej broni. Dużo przechwytuje albo przynajmniej przecina podania. I to bez niepotrzebnego ryzyka. Stoi przy swoim graczu a jak jest okazja to robi przechwyt. W każdym meczu ktos z ławki odpala. W pierwszym meczu Halliburton dziś Bjelica.

Ciekawostką jest to ,że Fox jest drugi mecz na małym minusie a ja mam wrażenie ,że on jest najlepszym graczem Kings. I mocno poprawił obronę. Dziś miał piękny blok na Bookerze kiedy ten już składał się do rzutu za 3.. PEwnie Kings wrócą za chwile do swojego poziomu ale jak na razie to są rewelacyjni. Mają dwie wygrane na styk . Z rywalami którzy na papierze są od nich silniejsi i powinni skończyć sezon powyżej nich.. Zachód się robi ciasny biorąc pod uwagę ,że Spurs też jak na razie nie ma zamiaru odpuszczać i poza zawodzącymi Memphis to reszta wygląda mocno na początku sezonu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fox bez swojej zawadiackiej fryzury gra rewelacyjnie. Ta jego sekwencja na początku 4 kwarty gdzie najpierw trafił trudną trójkę z rogu, Potem przeciął podanie i jeszcze uratował piłkę wypadającą na aut bo jakimś cudem trafił nią w Campazzo. Potem zebrał ofensywną zbiórke poszla piłka do Halliburtona na trójkę. Potem blok na Morrisie i wjazd pod kosz na pełnej prędkości. I tak z -7 Kings wyszło na prowadzenie.

Fox gra rewelacyjnie po obu stronach parkietu . To już drugi raz jak właśnie obroną wygrywa mecz z Nuggets

Do tego jakim cudem Halliburtion zsunał sie do 12 wyboru w drafcie? Facet jest rewelacyjny. Nie dziwię się ,ze odpuścili Bogdanovica skoro mają Halliburtona za sporo mniejsze pieniądze a przy okazji Hield nie ma klinczu z Bogdanem. Halliburton dobrze broni . Potrafi też rozegrać piłkę. Trafili na diament. Pewnie nagrody debiutanta roku nei zdobędzie ale wszedł do ligi z tupetem

Do tego weterani Bjelica ,Holmes Joseph akurat wszyscy w jeden sezon postanowil idobrze grać i Kings wygląda jak zespół który wejdzie do PO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kings są dziwnym przypadkiem. Poprawili atak , trochę obronę a statystycznie żaden zawodnik się zbytnio nie poprawił . Wyrwali mecz pod dogrywce z Nuggets i z Suns dość szczęśliwie. Nie byłbym jakimś hurraoptymistą.

Jedynie Halibut jak na rookie gra dobry basket , wygląda na mega dojrzałego zawodnika.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.