Skocz do zawartości

Offseason 2020


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

56 minut temu, matek napisał:

Jestem ciekawy, co Lakers robią w tej wyliczance.  

Westbrook w Knicks to powrót do czasów Marburego, piękna klamra :) dajcie mnie to. 

Pewnie to co zawsze - sa tam bo:

 

1. To aktualny mistrz

2. To Lakers - zawsze wokol nich sie wymienia gwiazdy.

 

Szczerze mowiac patrzac jak Lakers ogarniaja chemistry i zadania na parkiecie, to nie wiem czy to nie byloby idealne srodowisko, zeby troche ograniczyc glupote Westbrooka, lub jakk ktos woli nakreslic mu odpowiednio roble, tak by go maksymalnie z pozytkiem dla druzyny wykorzystac.

 

Ja wiem ze wielu ma o nim takie zdanie jakie ma, ale RW jako trzecia opcja w takiej ekipie (abstrahuje od wykonalnosci takiego ruchu i matchowania kontraktow itd) z jasno okreslona rola, kontrola glowy i jego naturalnych sklonnosci, to moim zdaniem naprawde mogloby by potencjalnie cos konkretnego, bo jak widac Lakers dosc dobrze ogarniaja wszelkie headcasy/meme players itd. Nawet bylbym ciekaw takiego zestawienia, chociazby z samego wzgledu na mozliwa ewolucje RW jak w przypadku Howarda na przyklad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, nba2midnight napisał:

jako trzecia opcja w takiej ekipie (abstrahuje od wykonalnosci takiego ruchu i matchowania kontraktow itd) z jasno okreslona rola, kontrola glowy i jego naturalnych sklonnosci, to moim zdaniem naprawde mogloby by potencjalnie cos konkretnego

 

Jakbym czytał o Carmelo jakiś czas temu :) brakuje tylko argumentu o tym, że w kadrze dobrze się sprawdzał jako któryś tam do piłki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, nba2midnight napisał:

Pewnie to co zawsze - sa tam bo:

 

1. To aktualny mistrz

2. To Lakers - zawsze wokol nich sie wymienia gwiazdy.

 

Szczerze mowiac patrzac jak Lakers ogarniaja chemistry i zadania na parkiecie, to nie wiem czy to nie byloby idealne srodowisko, zeby troche ograniczyc glupote Westbrooka, lub jakk ktos woli nakreslic mu odpowiednio roble, tak by go maksymalnie z pozytkiem dla druzyny wykorzystac.

 

Ja wiem ze wielu ma o nim takie zdanie jakie ma, ale RW jako trzecia opcja w takiej ekipie (abstrahuje od wykonalnosci takiego ruchu i matchowania kontraktow itd) z jasno okreslona rola, kontrola glowy i jego naturalnych sklonnosci, to moim zdaniem naprawde mogloby by potencjalnie cos konkretnego, bo jak widac Lakers dosc dobrze ogarniaja wszelkie headcasy/meme players itd. Nawet bylbym ciekaw takiego zestawienia, chociazby z samego wzgledu na mozliwa ewolucje RW jak w przypadku Howarda na przyklad.

 

 Ale kogo Lakers tak ogarnęli? Howard? Sam się ogarnął. Rondo ma głowę na karku, tylko nie ma sił na grę w RS i w p-o na tym samym poziomie i z tym samym zaangażowaniem. West pokazał już w Rockets, że nie jest wstanie się dostosować do czegokolwiek dłużej niż 1-2 mecze. I tutaj nic się nie zmieni. LBJ by go zastrzelił w połowie pierwszego miesiąca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Ignem-feram napisał:

 

 Ale kogo Lakers tak ogarnęli? Howard? Sam się ogarnął. Rondo ma głowę na karku, tylko nie ma sił na grę w RS i w p-o na tym samym poziomie i z tym samym zaangażowaniem. West pokazał już w Rockets, że nie jest wstanie się dostosować do czegokolwiek dłużej niż 1-2 mecze. I tutaj nic się nie zmieni. LBJ by go zastrzelił w połowie pierwszego miesiąca.

Sam sie Howard ogarnal?

 

To dlaczego wczesniej sie nie ogarnial? Tutaj z tego co pamietam od poczatku Lebron, AD i Rondo mieli z nim rozmowy i jasno zostalo mu wszystko wylozone co ma robic i ze ma pracowac, co ponoc bylo dosc skrupulatnie rozliczane (w koncu kontrakt mial iscie "probny" wstepnie).

 

To ze Westbrook sie w Rockets nie ogarnal (nomen omen troche podobny case do Howarda w tym teamie), to nie znaczy ze sie nie zmieni. Zgodze sie - szanse moze nie sa moze wielkie, ale mowienie ze ja bym osadow, ze cos nigdy na pewno sie nie stanie bym nie wydawal.

16 minut temu, airmax napisał:

 

Jakbym czytał o Carmelo jakiś czas temu :) brakuje tylko argumentu o tym, że w kadrze dobrze się sprawdzał jako któryś tam do piłki 

Przeciez nie zzawsze musi wyjsc/nie wyjsc :) Kazda sytuacja jest indywidualna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, nba2midnight napisał:

Szczerze mowiac patrzac jak Lakers ogarniaja chemistry i zadania na parkiecie, to nie wiem czy to nie byloby idealne srodowisko, zeby troche ograniczyc glupote Westbrooka, lub jakk ktos woli nakreslic mu odpowiednio roble, tak by go maksymalnie z pozytkiem dla druzyny wykorzystac.

 

Ja wiem ze wielu ma o nim takie zdanie jakie ma, ale RW jako trzecia opcja w takiej ekipie (abstrahuje od wykonalnosci takiego ruchu i matchowania kontraktow itd) z jasno okreslona rola, kontrola glowy i jego naturalnych sklonnosci, to moim zdaniem naprawde mogloby by potencjalnie cos konkretnego, bo jak widac Lakers dosc dobrze ogarniaja wszelkie headcasy/meme players itd. Nawet bylbym ciekaw takiego zestawienia, chociazby z samego wzgledu na mozliwa ewolucje RW jak w przypadku Howarda na przyklad.

Westbrook nie ma skillsetu role playera, jak grasz przez LeBrona i AD, to Westbrook glownie bedzie pozwalal rywalowi na darmowe podwojenia, jak to bylo w PO w Rockets.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, nba2midnight napisał:

Szczerze mowiac patrzac jak Lakers ogarniaja chemistry i zadania na parkiecie, to nie wiem czy to nie byloby idealne srodowisko, zeby troche ograniczyc glupote Westbrooka, lub jakk ktos woli nakreslic mu odpowiednio roble, tak by go maksymalnie z pozytkiem dla druzyny wykorzystac.

 

Lakers nie mają co za niego oddać. Tylko o to mi chodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, nba2midnight napisał:

Sam sie Howard ogarnal?

 

To dlaczego wczesniej sie nie ogarnial? Tutaj z tego co pamietam od poczatku Lebron, AD i Rondo mieli z nim rozmowy i jasno zostalo mu wszystko wylozone co ma robic i ze ma pracowac, co ponoc bylo dosc skrupulatnie rozliczane (w koncu kontrakt mial iscie "probny" wstepnie).

 

To ze Westbrook sie w Rockets nie ogarnal (nomen omen troche podobny case do Howarda w tym teamie), to nie znaczy ze sie nie zmieni. Zgodze sie - szanse moze nie sa moze wielkie, ale mowienie ze ja bym osadow, ze cos nigdy na pewno sie nie stanie bym nie wydawal.

Przeciez nie zzawsze musi wyjsc/nie wyjsc :) Kazda sytuacja jest indywidualna.

Tak, sam się ogarnął. Po pierwszej wizycie w LAL pograł trochę w Houston, a następnie w 3 lata zwiedził 3 kolejne kluby - takie raczej słabe. I wszędzie po roku wylatywał. Gadki LBJ czy AD nic by nie dały, gdyby głowa nie dojechała. Wielu powątpiewało w jego przydatność stawiając wyżej nawet Gortata.

West to primadonna i za cholerę nie stanie się zadaniowcem - nawet po gadkach LBJ, skoro nawet bycie nr 2 nijak mu nie wyszło. To nie ten typ gracza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, nba2midnight napisał:

To ze Westbrook sie w Rockets nie ogarnal (nomen omen troche podobny case do Howarda w tym teamie), to nie znaczy ze sie nie zmieni.

tylko że Dwight ma skillest, który jest bardzo cenny także wtedy, gdy w ogóle nie dostaje piłki. zatem u niego chodziło tylko o zmianę nastawienia. natomiast RW nawet gdyby dojrzał (na co się nie zanosi póki co, skoro narzeka, że nie był główna opcja w rockets), to i tak będzie bezużyteczny w takiej drużynie, bo nie ma rzutu i jest słaby off bal, więc w ataku lakers graliby 4 vs 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Ignem-feram napisał:

Tak, sam się ogarnął. Po pierwszej wizycie w LAL pograł trochę w Houston, a następnie w 3 lata zwiedził 3 kolejne kluby - takie raczej słabe. I wszędzie po roku wylatywał. Gadki LBJ czy AD nic by nie dały, gdyby głowa nie dojechała. Wielu powątpiewało w jego przydatność stawiając wyżej nawet Gortata.

West to primadonna i za cholerę nie stanie się zadaniowcem - nawet po gadkach LBJ, skoro nawet bycie nr 2 nijak mu nie wyszło. To nie ten typ gracza.

 

Nie przeczę, że Dwight mógł dojrzeć sam jako osoba(choć sam przeciez mowisz  że wylatywal wszędzie wcześniej, w domyśle stawiając, ze dziekk temu sie ogarnął- to przeciez wlasnie potwierdza, ze otoczenia, ktore zaliczal wpływały na niego, bo przecieze ta nawet sama przemiana w głowie musiała z czegoś wynikac  I mieć bodzce), ale gdyby nie odpowiednie otoczenie, które potrafiło to wykorzystać I wzmocnić to  jego przemiana mogłaby się nie dokonać. 

No primadonna ok, inne problemy też ok, szansę na zmianę małe też ok, ale czy to znaczy że na pewno nigdy? Tak samo o Dwighcie nie mówiono? Że cancer I się nie zmieni? A jednak. I to pomijając czy dzięki otoczeniu czy dzięki temu, że sama głowa dojechała czy obydwu.

16 minut temu, airmax napisał:

Dziwnym trafem wychodzi (i to rzadko) dopiero wtedy kiedy dany osobnik walczy o miejsce w lidze i gra za minimum :) 

 No to mlze w przypadku Westbrooka znaczy tyle, ze moze tez taka przemianę przejść tylko musi do końca kontraktu poczekac;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, nba2midnight napisał:

 

Nie przeczę, że Dwight mógł dojrzeć sam jako osoba(choć sam przeciez mowisz  że wylatywal wszędzie wcześniej, w domyśle stawiając, ze dziekk temu sie ogarnął- to przeciez wlasnie potwierdza, ze otoczenia, ktore zaliczal wpływały na niego, bo przecieze ta nawet sama przemiana w głowie musiała z czegoś wynikac  I mieć bodzce), ale gdyby nie odpowiednie otoczenie, które potrafiło to wykorzystać I wzmocnić to  jego przemiana mogłaby się nie dokonać. 

No primadonna ok, inne problemy też ok, szansę na zmianę małe też ok, ale czy to znaczy że na pewno nigdy? Tak samo o Dwighcie nie mówiono? Że cancer I się nie zmieni? A jednak. I to pomijając czy dzięki otoczeniu czy dzięki temu, że sama głowa dojechała czy obydwu.

 No to mlze w przypadku Westbrooka znaczy tyle, ze moze tez taka przemianę przejść tylko musi do końca kontraktu poczekac;)

Otoczenie nie wpłynie, jak sam nie zaskoczy. Paru kolesi u boku LBJ było i jakoś głowa nie dojechała do dziś. Nie gdybamy w tym momencie, czy West kiedykolwiek ogarnie się, tylko czy zrobiłby to w tym sezonie w Lakers. I nikt tego nie widzi poza tobą. Howard nim zaskoczył (a i tak niewiadomo na jak długo) pograł trochę jako roler. A ty uważasz, że West, który właśnie narzeka na swoją rolę w Rockets, przyjmie z pokorą 3 sort dziobania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Ignem-feram napisał:

Otoczenie nie wpłynie, jak sam nie zaskoczy. Paru kolesi u boku LBJ było i jakoś głowa nie dojechała do dziś. Nie gdybamy w tym momencie, czy West kiedykolwiek ogarnie się, tylko czy zrobiłby to w tym sezonie w Lakers. I nikt tego nie widzi poza tobą. Howard nim zaskoczył (a i tak niewiadomo na jak długo) pograł trochę jako roler. A ty uważasz, że West, który właśnie narzeka na swoją rolę w Rockets, przyjmie z pokorą 3 sort dziobania.

Nie mowie ze tak bedzie, wiec nie mow mi prosze, ze powiedzialem ze cos bedzie (poki co to Ty zakladasz ze cos na pewno bedzie/nie bedzie, ja do przyszlosci odnosze sie w trybie przypuszczajacym - tylko sie zastanawiam.) A to ze nikt inny tego nie widzi, to tez nie agrument za tym, ze tak nie bedzie.

I tak samo nie mowie ze cos Westbrook przyjmie/nie przyjmie.

Napisalem tylko, ze by mnie ciekawilo jak by to wygladalo to raz, a dwa ze patrzac na przypadek np Howarda widze mozliwosc (jakiej wielkosci to inna sprawa), ze tak moze tez tu byc.

 

Co do reszty - zgoda.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook dla Lakers to jest non-starter, bo nawet jeśli założyć, że istnieje niewielka szansa, że się ogarnie, to takie ryzyko zwyczajnie się nie kalkuluje w przypadku drużyny, która właśnie zdobyła tytuł. Russ jest raczej rozwiązaniem dla klubów, które nie mają nic do stracenia.

4 godziny temu, lorak napisał:

Russ w NYK to moje marzenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Westbrook nadałby się do każdego biedaklubu ze wschodu, żeby z nich zrobić 6 seed, ale jak patrze z perspektywy Rockets, to do dostania są same rzygowiny, nie ma nawet z czego wybierać żeby trafić jednego mocnego gracza. A jak wejdą w jednoroczny retooling, to im Harden po sezonie podziękuje za współpracę.

Może jakiś trójstronny z Pelicans za Holidaya da się ukręcić, to chyba szczyt marzeń na ten moment.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, nba2midnight napisał:

Pewnie to co zawsze - sa tam bo:

 

1. To aktualny mistrz

2. To Lakers - zawsze wokol nich sie wymienia gwiazdy

Ale Lakers nie są w stanie skonstruować wymiany pod zawodnika o takiej wypłacie. Houston biorąc pod uwagę co oddało za Westbrooka to musi otrzymać w drugą stronę jakieś pierwsze rundy . Oraz kilku średniaków albo gwiazdę gorszego sortu typu De Rozan. Rockets nie mogą oddać ot tak Russella bo się załatwią na lata gorzej niż Nets swego czasu

W sumie Nate McMillan jako asystent w Hawks to jest ciekawa opcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.