Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2020/2021


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Rodman91 napisał:

To akurat racja. Szybkość spada po 30-stce. Wytrzymałość przed 40-stką. A siła powiedzmy po 40-stce, a zwłaszcza, gdy przekroczą ludzie 45 lat.

No moim zdaniem pierwsza leci wytrzymałość.

LBJ wciaz potrafi być bardzo szybki i dynamiczny, tylko ze teraz kilka razy na mecz a nie cały mecz, bo pierwsza leci wytrzymałość, w drugiej kolejnosci szybkość, a siła to w zasadzie cały czas rośnie do końca kariery.

Jest jeszcze coś takiego jak szybkość regeneracji, ta to leci od 18-roku życia albo i wcześniej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, darkonza napisał:

No moim zdaniem pierwsza leci wytrzymałość.

LBJ wciaz potrafi być bardzo szybki i dynamiczny, tylko ze teraz kilka razy na mecz a nie cały mecz, bo pierwsza leci wytrzymałość, w drugiej kolejnosci szybkość, a siła to w zasadzie cały czas rośnie do końca kariery.

Jest jeszcze coś takiego jak szybkość regeneracji, ta to leci od 18-roku życia albo i wcześniej

Rekord świata w maratonie ma koleś grubo po 30-stce, rekord świata w chodzie koleś grubo po 30-stce, rekord świata w biegu na 24h ustanowił 40-latek, a w biegu na 6 dni 49- latek. Wytrzymałość rośnie z wiekiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, fluber napisał:

Rekord świata w maratonie ma koleś grubo po 30-stce, rekord świata w chodzie koleś grubo po 30-stce, rekord świata w biegu na 24h ustanowił 40-latek, a w biegu na 6 dni 49- latek. Wytrzymałość rośnie z wiekiem. 

E no mówie o koszykówce, taki stabilny jednostajny bieg bez masy miesniowej to co innego, ale mimo wszystko:

http://warszawskibiegacz.pl/najlepszy-wiek-biegania-maratonow/

A np. GOAT w armwrestlingu rządził po 40-tce

https://en.wikipedia.org/wiki/Devon_Larratt

I takie pytanie -  uważasz ze LBJ-owi brakuje bardziej szybkosci niż kondycji?

 

 

 

Ten wykres jest frajny:

wiek_maraton_2.png

Widać ze przecietnie optimimum to 25-30 lat, ale jest niewieleka grupa która zachowuje wytrzymałość później, (jakieś freaki genetyczne jeśli chodzi o wytrzymałość), ale po 36 roku życia już co by nie robić to jest koniec.

Tyle ze wątpliwe by LBJ był akurat w tej niewielkiej grupie co to po 30-tce utrzymuje wytrzymałość, moim zdaniem od ja od dawna co roku traci. Zresztą MJ tez w wieku powiedzmy 25-28 lat był zdolny do większej ilosci akcji ofensywnych połaczonych z obroną niz póxniej gdy juz był po 30-tce. Ta jego "zespołowość" rosła nie koniecznie tylko dlatego ze się trenera słuchał ale tez  dlatego ze coraz mniej mógł

p.s. Zawodnicy w NBA z wiekiem najczesciej nabierają masy, zaś te wykresy z maratonów to dla zawodników któzy wagę trzymaja a czesto nawet zrzucaja z wiekiem, wiec ta utrata kondycji dla koszykarzy nabierajacych masy bedzie zachodzic szybciej niz dla maratończyków

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dobrych zrodel insiderskich - kazdy jak chce, to niech wierzy lub nie.

Front office Lakers podobno pracuje pelna para. Ponoc nawet wprowadzono jakies nowe policy dotyczaxe korzystania z telefonow komorkowych, zeby nie bylo przeciekow. Jakiekolwiek info maja byc tylko od graczy lub ich agentow. Znowu, jesli ktos chce wierzyc info na temat Lakers, to ponoc Shams Charania ma byc najlepszym zrodlem, bo jest najblizej Pelinki. Ja takie info jak przeczytalem ,to chetnie zweryfikuje w to offseason.

No ale jedziemy - Caruso ma zostac, najwiecej dyskusji na temat Kuzmy, bo budzi najwiecej kontrowersji jego przyszlosc, Pelinka ma byc napalony na D Rose’a. Nie jest wykluczony grubszy trejd i porzadne przewietrzenie kadry, bo czesc osob decyzyjnych chce jednak konkretnej trzeciej opcji/gwiazdy, nawet kosztem glegi i luxury tax. Dosc cicho o McConnelu wbrew doniesieniom.

I cos naprawde ciekawego i to z otoczenia Celtics. Ponoc nie niemozliwy jest trejd Kemby do Lakers ... nawet jakies informacje sie pojawily jakoby opcja bylby s’n trade za Schroedera. W sensie Kemba i Schroeder, to bylyby dwa glowne elementy wymiany.

 

A takze

Zobaczymy co sie sprawdzi, a co nie.

 

 

Edytowane przez nba2midnight
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, nba2midnight napisał:

Z dobrych zrodel insiderskich - kazdy jak chce, to niech wierzy lub nie.

Front office Lakers podobno pracuje pelna para. Ponoc nawet wprowadzono jakies nowe policy dotyczaxe korzystania z telefonow komorkowych, zeby nie bylo przeciekow. Jakiekolwiek info maja byc tylko od graczy lub ich agentow. Znowu, jesli ktos chce wierzyc info na temat Lakers, to ponoc Shams Charania ma byc najlepszym zrodlem, bo jest najblizej Pelinki. Ja takie info jak przeczytalem ,to chetnie zweryfikuje w to offseason.

No ale jedziemy - Caruso ma zostac, najwiecej dyskusji na temat Kuzmy, bo budzi najwiecej kontrowersji jego przyszlosc, Pelinka ma byc napalony na D Rose’a. Nie jest wykluczony grubszy trejd i porzadne przewietrzenie kadry, bo czesc osob decyzyjnych chce jednak konkretnej trzeciej opcji/gwiazdy, nawet kosztem glegi i luxury tax. Dosc cicho o McConnelu wbrew doniesieniom.

I cos naprawde ciekawego i to z otoczenia Celtics. Ponoc nie niemozliwy jest trejd Kemby do Lakers ... nawet jakies informacje sie pojawily jakoby opcja bylby s’n trade za Schroedera. W sensie Kemba i Schroeder, to bylyby dwa glowne elementy wymiany.

Stary, skąd Ty to wszystko bierzesz? Zdecydowanie za dużo i zbyt szczegółowe informacje, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sezon dopiero co się skończył i Jeanie, Rob oraz reszta ekipy pewnie grzeje dupy gdzieś na Hawajach. Mnie się od razu w takich sytuacjach włącza lampka. W ogóle jak to brzmi - wprowadzono specjalne zasady, żeby nie wyciekały informacje, ale informacja o tym już zdążyła wyciec? :)

Akurat Rob zawsze gadał z Wojem, Haynes źródła miał w Klutch, Charania raczej rozmawiał z agentami, ale może coś tu się zmieniło, nie wiem.

"Caruso ma zostać" - znaczy się nie poczeka nawet na oferty od innych klubów?

McConnell to wymysł jakiegoś gościa znikąd, który już zdążył połączyć Lakers z połową Indiany.

Kemba i jego 35 milionów? Yeah, thanks, but no thanks.

Cytat

Zobaczymy co sie sprawdzi, a co nie.

Myślę, że największe szanse ma ten Morris. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jendras napisał:

Stary, skąd Ty to wszystko bierzesz? Zdecydowanie za dużo i zbyt szczegółowe informacje, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sezon dopiero co się skończył i Jeanie, Rob oraz reszta ekipy pewnie grzeje dupy gdzieś na Hawajach. Mnie się od razu w takich sytuacjach włącza lampka. W ogóle jak to brzmi - wprowadzono specjalne zasady, żeby nie wyciekały informacje, ale informacja o tym już zdążyła wyciec? :)

Akurat Rob zawsze gadał z Wojem, Haynes źródła miał w Klutch, Charania raczej rozmawiał z agentami, ale może coś tu się zmieniło, nie wiem.

"Caruso ma zostać" - znaczy się nie poczeka nawet na oferty od innych klubów?

McConnell to wymysł jakiegoś gościa znikąd, który już zdążył połączyć Lakers z połową Indiany.

Kemba i jego 35 milionów? Yeah, thanks, but no thanks.

Myślę, że największe szanse ma ten Morris. :)

O! To McConnell i Caruso razem. Jak mam pół nogi, to jak dodam drugie pół, to będę miał całą kompletną?

Za deal z Kembą, Pelinka nie doczekał by końca OS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jendras napisał:

Stary, skąd Ty to wszystko bierzesz?
 

Shams to moj kuzyn ;)

wrzucam co znalazlem. Mozna wierzyc, nie wierzyc, obsmiac itd. Ja sam jestem ciekaw czy to sie sprawdzi, ale jak pisalem - historycznie to dosc dobre zrodla byly. A i tak u Lakers sezon ogorkowy, to co szkodzi sie podzielic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Jendras napisał:

Historycznie dobre to znaczy co np. się sprawdziło?

Z pamieci jade teraz jak cos, moge cos pominac.
 

1.Anthony Davis i prawie calosc pakietu za niego.

2. To bylo pierwsze zrodlo jakie pamietam mowiace o tym, ze Lue i Lakers sie nie dogadali, a potem pierwsze wskazujace ze to Vogel zostanie trenerem,

Te to jeszcze z czasow, kiedy nie bylem na forum lub juz bylem, ale malo sie udzielalem - juz nie pamietam. 
 

Potem na pewno pamietam o Wesie. Nie wiem czy nawet na forum nie wrzucalem o tym, ze Matthews bardzo mozliwe ze przyjdzie zanim pojawily sie w ogole info od znanych zrodel o tym.

Jeszcze byla taka akcja, ze to samo zrodlo podawalo ze Lakers chca Jrue Holodaya. Zanim w ogole Schroedera pozyskali. Okazalo sie, ze Schroeder przyszedl jednak i bylo gadanie, ze zrodlo zaczyna zawodzic, a potem juz oficjalnie w prasie sie pojawilo info, ze Lakers sie o Jrue ponoc starali, ale pakiet byl za slaby czy jakos tak.

No ale jak mowie - mozna wierzyc lub nie.

A juz z bardziej „oficjalnych” zrodel i ciekawostek

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lonzo za Schrödera to byłoby wg mnie mega wzmocnienie. chłopak 4 lata młodszy, first pass rozgrywający, do tego znacznie lepsza trójka (ponad 3 celne na mecz przy skuteczności ok 38% to  jest powyżej przeciętnej), znacznie lepszy obrońca. 

Ja dodatkowo wymieniłbym Kuzmę na kogoś w stylu Buddy Hielda, wiem, że to może nie najlepszy przykład, bo głowa nie ta, ale tu trzeba przede wszystkim dołożyć shootingu i playmakingu, także dodanie ok 7 trójek przy stracie 3 to już spora różnica.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymiana Kuzma <-> cokolwiek, to tak jakby Cavs robili z Osmana "trade piece" bo kiedys zagral playoffy z Lebronem.

ja wiem, ze Rozier znalazl takie Charlotte na siebie (stosunkowo wysoki kontrakt), ale on mial w miare epicki sezon (jak wypadl Kyrie?) za soba a ten Shroeder to absolutnie zatankowal swoja wartosc i z jakiej paki mialby robic s'n't i to jeszcze za jakis "atrakcyjny" asset dla Lakers (haha!). Chyba ze Orlando ma cos do oddania za jakies picki "po Lebronie" (OKC rozebrane to chyba nic?)"? Kings?

Lonzo za Shroedera, dobre sobie

Edytowane przez memento1984
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2021 o 21:34, nba2midnight napisał:

Z pamieci jade teraz jak cos, moge cos pominac.
 

1.Anthony Davis i prawie calosc pakietu za niego.

2. To bylo pierwsze zrodlo jakie pamietam mowiace o tym, ze Lue i Lakers sie nie dogadali, a potem pierwsze wskazujace ze to Vogel zostanie trenerem,

Te to jeszcze z czasow, kiedy nie bylem na forum lub juz bylem, ale malo sie udzielalem - juz nie pamietam. 
 

Potem na pewno pamietam o Wesie. Nie wiem czy nawet na forum nie wrzucalem o tym, ze Matthews bardzo mozliwe ze przyjdzie zanim pojawily sie w ogole info od znanych zrodel o tym.

Jeszcze byla taka akcja, ze to samo zrodlo podawalo ze Lakers chca Jrue Holodaya. Zanim w ogole Schroedera pozyskali. Okazalo sie, ze Schroeder przyszedl jednak i bylo gadanie, ze zrodlo zaczyna zawodzic, a potem juz oficjalnie w prasie sie pojawilo info, ze Lakers sie o Jrue ponoc starali, ale pakiet byl za slaby czy jakos tak.

No ale jak mowie - mozna wierzyc lub nie.

Ok, wiem kto jest tym źródłem. :) Pomijając plotkę o Kembie.

Gość coś tam prawdopodobnie wie, ale słyszy raczej echo, niż przecieki bezpośrednio z front office. I trudno powiedzieć, jak dobrze filtruje informacje, także przepuszczałbym przez grube sito.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2021 o 12:49, rw30 napisał:

trudniej o punkty, bo zawodnicy nie umieli rzucać, to główny powód. 

Ty masz na myśli klocków jak D.Rodman czy Ben Wallace, którzy nie potrafili rzucać, ale byli od brudnej roboty. W tamtej lidze byli bardzo przydatni i potrzebni.
Obecnie ich wartość mogłaby okazać się znacznie mniejsza przy takich przepisach jakie są obecnie.

Koszykarze zawsze potrafili dobrze rzucać.  Wystarczyło im odpuścić obronę i robili jesień średniowiecza. To przepisy i nastawienie na defensywę najmocniej wpływa na skuteczność. W meczach, gdy odpuszczano obronę za czasów hand-checking, bo drużyny szły sobie na wymianę ciosów bez obrony potrafili dziwnym trafem rzucać zawsze na wysokim poziomie.

Bird, Magic, MJ grali całą karierę z hand-checking, gdzie wolno było dotykać, pchać, trzymać, grać fizycznie, a nawet brutalnie. A wpływ na skuteczność to miało dużą. Polecam serię Bulls vs Heat 1997, gdzie Bulls wybili koszykówkę graczom z Miami robiąc błoto, ale sami też stracili na ofensywie dużo.  Taka cena. I też powie ktoś nie potrafili rzucać, gdy wiadomo, że to celowa taktyka, bo obronę mieli mocarną. Mogli iść na wymianę ciosów bez obrony. Wyniki byłyby o wiele wyższe, ale seria może tak gładko nie byłaby wygrana.

Bryant grał przez połowę kariery z hand-checking i wtedy zagrał najgorsze finały 2000, 2001, 2004 co wiele mówi o różnicach, ale gdy tyko zmieniono przepisy od 2005 miał łatwiej i w sezonach 05/06 i 06/07 w sezonie regularnym miał popisy strzeleckie, gdy obrońcy nie mogli już go nawet dotknąć, a co dopiero trzymać i grać fizycznie. Kobe i tak miał szczęście, że w drugiej połowie kariery nie było w NBA hand-checking.

James poza pierwszym sezonem w lidze przez całą karierę gra bez hand-checking. W ofensywie ma się raj i fory, gdy obrońcy nie mogą ich nawet dotknąć. Zero fizycznej koszykówki i tracenia sił na masowanie. Całe siły na ofensywę. Jego szczęściem jest też to, że za niego liga rzadko gwiżdże kroki, a on je popełnia dość często, bo słabo panuje nad piłką i ma dość toporną technikę przy takiej masie fizycznej. James fizycznie jest taranem i na tym bazuje. Ale w lidze NBA z hand-checkig te jego proste wjazdy przewidywalne byłyby skuteczniej powstrzymane na 100%.

Z taką obroną, gdzie nikt nie może nawet dotknąć każdy ma łatwiej.

To jak kto potrafi rzucać pokazują rzuty wolne. To jest miarodajne i nie ma zakłamania, bo każdy ma tak samo i nie mają wpływu przepisy obronne.
Nie widać tego by teraz znacząco lepiej rzucali zawodnicy rzuty wolne. Pewny nie jestem w skali całej NBA jaki tu mamy progres.
Niech ktoś rzuci statystyką jaka jest skuteczność całej ligi porównując powiedzmy 1990-2005 do 2010-2020.

Porównywanie  rzutów za 3 punkty nie ma sensu, gdy w starszej NBA tych rzutów oddawało się w NBA znacznie mniej, a obecnie to priorytetowa sprawa. Więc logiczne, że wszyscy trenują rzuty za 3 pkt, bo tak się gra obecnie.
Tu rzeczywiście progres jest w skali NBA. Ale przykłady R.Millera i R.Allena pokazują, że i wtedy byli zawodnicy, którzy obecnie mogliby być odpowiednikami S.Currego i K.Thompsona z marszu, a co dopiero grając całą karierę w obecnych czasach. A ktoś taki jak Bryant 15 lat temu rzucał za 3pkt nie gorzej niż w ostatnich latach James czy Harden.
 

 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.06.2021 o 20:52, Jendras napisał:

Stary, skąd Ty to wszystko bierzesz? Zdecydowanie za dużo i zbyt szczegółowe informacje, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że sezon dopiero co się skończył

W dniu 12.06.2021 o 21:02, nba2midnight napisał:

Ja sam jestem ciekaw czy to sie sprawdzi, ale jak pisalem - historycznie to dosc dobre zrodla byly.

W dniu 12.06.2021 o 21:04, Jendras napisał:

Historycznie dobre to znaczy co np. się sprawdziło?

W dniu 12.06.2021 o 21:34, nba2midnight napisał:

Z pamieci jade teraz jak cos, moge cos pominac.

2 minuty temu, Jendras napisał:

Ok, wiem kto jest tym źródłem. :) Gość coś tam prawdopodobnie wie, ale słyszy raczej echo, niż przecieki bezpośrednio z front office.

Haha, konspiracja i poufność level ,,Allo, Allo!''. :D 

Btw. ciekawe czy realnie możliwe jest skręcenie jakiegokolwiek snt, bo hard cap chyba się nie zwiększy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, BMF napisał:

Haha, konspiracja i poufność level ,,Allo, Allo!''. :D

@nba2midnight Najwyraźniej nie chce zdradzać szczegółów, więc nie podaję linka, ale chodzi o usera pewnego lakersowego forum, który prawdopodobnie jest jakimś pracownikiem AEG. Wypłynął w okresie, kiedy Lakers starali się o Leonarda.

Cytat

Btw. ciekawe czy realnie możliwe jest skręcenie jakiegokolwiek snt, bo hard cap chyba się nie zwiększy. 

Pewnie możliwe, ale mocno ograniczające inne ruchy, dlatego nie zaprzątałbym sobie głowy Lowry'm, jeżeli jego miałeś na myśli ;)

Podstawowe pytanie tak naprawdę brzmi: ile Jeanie będzie skłonna zapłacić za zespół?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Rodman91 napisał:

To jak kto potrafi rzucać pokazują rzuty wolne. To jest miarodajne i nie ma zakłamania, bo każdy ma tak samo i nie mają wpływu przepisy obronne.
Nie widać tego by teraz znacząco lepiej rzucali zawodnicy rzuty wolne. Pewny nie jestem w skali całej NBA jaki tu mamy progres.
Niech ktoś rzuci statystyką jaka jest skuteczność całej ligi porównując powiedzmy 1990-2005 do 2010-2020.

Mordo nie chcę ci niszczyć marzeń....no ale skoro to jest miarodajne to wychodzi na to że w 90's w NBA było najwięcej unskilled kasztaniaków od czasu late 60's (czyli tej najgorszej ery NBA).

W 80's rzucano lepiej osobiste niż w 90's a ostatnie 2 sezony to najwyższa skuteczność osobistych w historii. Ofc teraz się też rzuca ich najmniej - nie to co w pizdeczkowatych 80's i 90's gdzie gwizdano za popatrzenie na MJa :) 

a przypomnę:

13 minut temu, Rodman91 napisał:


Porównywanie  rzutów za 3 punkty nie ma sensu, gdy w starszej NBA tych rzutów oddawało się w NBA znacznie mniej, a obecnie to priorytetowa sprawa. Więc logiczne, że wszyscy trenują rzuty za 3 pkt, bo tak się gra obecnie.

tak więc wg własnych kryteriów/argumentów to jarasz się najgorszą erą :) 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Rodman91 napisał:

Bryant grał przez połowę kariery z hand-checking i wtedy zagrał najgorsze finały 2000, 2001, 2004 co wiele mówi o różnicach, ale gdy tyko zmieniono przepisy od 2005 miał łatwiej i w sezonach 05/06 i 06/07 w sezonie regularnym miał popisy strzeleckie, gdy obrońcy nie mogli już go nawet dotknąć, a co dopiero trzymać i grac fizycznie. Kobe i tak miał szczęście, że w drugiej połowie kariery nie było w NBA hand-checking.

 

Nagiąłeś te argumenty tak bardzo pod swoją teorię, że to hit. 2000 to żadne potwierdzenie, bo Kobas grał tam z rozwaloną kostką, IMO nie powinna ta seria być jakimś potwierdzeniem tego o czym piszesz. 

O tej skuteczności, zerknij sobie na skuteczność z lat 2008-2010 z finałów. Żadnej różnicy praktycznie między finałami 2001, 2004. 

A popisy strzeleckie miał choćby dlatego, że Shaq odszedł z LAL i miał taki usage jaki tylko chciał 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, airmax napisał:

Nagiąłeś te argumenty tak bardzo pod swoją teorię, że to hit. 2000 to żadne potwierdzenie, bo Kobas grał tam z rozwaloną kostką, IMO nie powinna ta seria być jakimś potwierdzeniem tego o czym piszesz. 

O tej skuteczności, zerknij sobie na skuteczność z lat 2008-2010 z finałów. Żadnej różnicy praktycznie między finałami 2001, 2004. 

A popisy strzeleckie miał choćby dlatego, że Shaq odszedł z LAL i miał taki usage jaki tylko chciał 

hyhy no już mu to kiedyś pisałem (najlepsze jest to że po zniesieniu hand checkingu po 2003/4 Kobe w 2004/5 zagrał gorszy procentowo sezon xD a Rodman dalej nie ogarnia że to zmieniono dwa lata przed tym jak Kobas zaczął robić 30+ pgg gdzie był jedyną opcją w LAL xD)

betonu nie przebijesz

taki beton trzeba podziwiać

jak sztukę ❤️

 

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.