Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2020/2021


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

Translation from a German article with an Interview with Dennis Schröder: "Nearly the whole team is vaccinated - only LeBron and I are not, I think." "I can’t go into quarantine again, if that happens now, I‘ll miss a whole round in the playoffs. I can’t live with that.

 

Dennis Schroder (protocols) is expected to miss 10-14 days. 

Heh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Lakers star LeBron James is expected to miss back-to back games on Thursday (Clippers) and Friday (Blazers) to rest his right ankle, sources tell ESPN. James will proceed cautiously with ankle injury as playoffs approach.

LAL w play in?

 

Poki co to blizej play in byli akurat, gdy ten gral niz nie gral.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

LAL w play in?

Była chyba osoba, która nawet przewidziała, że Lakers chcą właśnie spać do play in żeby być pierwszym zespołem co zdobędzie w taki sposób tytuł.

W sumie to byłby kolejny najtrudniejszy tytuł ever (na razie ma dwa takie chyba) zdobyty przez LeBrona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mac napisał:

Była chyba osoba, która nawet przewidziała, że Lakers chcą właśnie spać do play in żeby być pierwszym zespołem co zdobędzie w taki sposób tytuł.

W sumie to byłby kolejny najtrudniejszy tytuł ever (na razie ma dwa takie chyba) zdobyty przez LeBrona.

Czy ja wiem czy taki najtrudniejszy by byl?

Seed to tylko suchy numerek, ktory nabiera sensu w szerszym kontekscie.

Teraz wymyslam, ale nawet jakby Lakers spadli na 10 miejscie i pokonali kolejno Suns, Nuggets, Blazers/Clippers, a potem Bucks czy Sixers. Czy to naprawde bylby taki najtrudniejszy tytul?

Rzecz dyskusyjna ofc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, the_secret napisał:

No nie wiem, mi to troche przypomina Spurs 2015, też niska pozycja w regular i skończyło się wypadem w 1st round

No ale Spurs mieli się tyle razy kończyć a tak naprawdę nigdy nie można było ich skreślać choć rzeczywiście mieli takie lata kiedy zdrowie im szwankowało. Więc jak tamtych Spurs nie skreślam LeBrona tak może akurat to jest ten rok kiedy zdrowie mu nie pozwoli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, the_secret napisał:

No nie wiem, mi to troche przypomina Spurs 2015, też niska pozycja w regular i skończyło się wypadem w 1st round

Duże uproszczenie. W sezonie 2014-15 Spurs wygrali 55 spotkać i byli na 6. PTB wygrali 51 a z racji 1 miejsca w dywizji byli na 4 miejscu. Spurs pierwszej rundzie przegrali 3-4 z Clippers po game winnerze Paula. Wypad jest przy 4-0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, ely3 napisał:

No ale Spurs mieli się tyle razy kończyć a tak naprawdę nigdy nie można było ich skreślać choć rzeczywiście mieli takie lata kiedy zdrowie im szwankowało. Więc jak tamtych Spurs nie skreślam LeBrona tak może akurat to jest ten rok kiedy zdrowie mu nie pozwoli

Spurs mieli się tyle razy kończyć - to tak jak Lebron

nigdy nie można było ich skreślać - podobna narracja w stosunku do Lebrona

mieli takie lata kiedy zdrowie im szwankowało - zupełnie jak Lakers w tym roku

@Mirwir wypad jest jak nie pokonasz przeciwnika 4 razy w serii, to czy zrobisz to 3 razy czy ani razu nie ma znaczenia bo i tak lecisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, nba2midnight napisał:

Teraz wymyslam, ale nawet jakby Lakers spadli na 10 miejscie i pokonali kolejno Suns, Nuggets, Blazers/Clippers, a potem Bucks czy Sixers. Czy to naprawde bylby taki najtrudniejszy tytul?

rok temu na początku miała być droga przez mękę a potem się okazała najłatwiejsza ever bo Portland to słabe, bo Clippers to w ogóle sie poddali, bo Denver to fuksem wygrało, bo Miami połamane a miało być Bucks więc sie nie liczy itd itp. nie dogodzisz 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obym się mylił, ale nasze przewidywania, że być może James i Davis leczą tak długo kontuzje, tak naprawdę odpoczywając przed po wyglądają obecnie na nietrafione.

Kontuzja Lebrona to coś bardzo poważnego, a jego 36-letni organizm chyba nie zareagował na leczenie w taki sposób, jaki by sobie tego życzył sztab medyczny i sam LBJ. Domyślam się, ze w LAL mają ogromy dylemat, czy usadzić Jamesa do końca sezonu (pewnie się nie zgodzi) czy jednak za kilka dni przywrócić go do składu z nie wyleczoną do końca kostką. Oby to się nie skończyło jakąś poważniejszą sprawą i później operacją, pewnie niesłusznie, ale od razu na myśl przychodzi mi sytuacja Granta Hilla.

Z AD sprawa jest niemal analogiczna, mimo tak długiej przerwy wciąż kontuzja nie jest w 100% wyleczona, ta sytuacja znowu przypomina mi Duranta z przed dwóch lat, wówczas pamiętamy co się stało z jego achillesem...

Byłbym bardziej spokojny, gdyby nasz sztab medyczny był tej samej klasy co od lat prezentuje sztab Suns. Dodatkowo domyślam się, że jest ogromna presja na wynik bo okienko Lebrona nieuchronnie się zamyka, zobaczymy co przyniosą najbliższe dwa tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Pozioma napisał:

Kontuzja Lebrona to coś bardzo poważnego, a jego 36-letni organizm chyba nie zareagował na leczenie w taki sposób, jaki by sobie tego życzył sztab medyczny i sam LBJ. Domyślam się, ze w LAL mają ogromy dylemat, czy usadzić Jamesa do końca sezonu (pewnie się nie zgodzi) czy jednak za kilka dni przywrócić go do składu z nie wyleczoną do końca kostką. Oby to się nie skończyło jakąś poważniejszą sprawą i później operacją, pewnie niesłusznie, ale od razu na myśl przychodzi mi sytuacja Granta Hilla.

Z AD sprawa jest niemal analogiczna, mimo tak długiej przerwy wciąż kontuzja nie jest w 100% wyleczona, ta sytuacja znowu przypomina mi Duranta z przed dwóch lat, wówczas pamiętamy co się stało z jego achillesem...

LeBron po prostu wrócił trochę za wcześnie, na treningach czuł się dobrze, ale potem przyszły typowo meczowe ruchy, podczas których pojawił się ból, więc podjęto decyzję, żeby sobie jeszcze odpoczął.

Natomiast skąd wniosek, że kontuzja Davisa nie jest wyleczona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Jendras napisał:

LeBron po prostu wrócił trochę za wcześnie, na treningach czuł się dobrze, ale potem przyszły typowo meczowe ruchy, podczas których pojawił się ból, więc podjęto decyzję, żeby sobie jeszcze odpoczął.

Natomiast skąd wniosek, że kontuzja Davisa nie jest wyleczona?

Mecz z Denver ewidentnie to pokazał, AD nie ruszał się płynnie a dodatkowo w przerwach, gdy siedział na ławce to jego nogą zajmował się ktoś ze sztabu medycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Pozioma napisał:

Mecz z Denver ewidentnie to pokazał, AD nie ruszał się płynnie a dodatkowo w przerwach, gdy siedział na ławce to jego nogą zajmował się ktoś ze sztabu medycznego.

To był jego najlepszy mecz po powrocie, a że kontrolują sytuację po kontuzji, przez którą opuścił parę miesięcy, to jeszcze IMO nie świadczy, że uraz nie jest zaleczony. Dla Lakers zdrowie Davisa jest ważniejsze, niż rozstawienie przed play-off.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Pozioma napisał:

Mecz z Denver ewidentnie to pokazał, AD nie ruszał się płynnie a dodatkowo w przerwach, gdy siedział na ławce to jego nogą zajmował się ktoś ze sztabu medycznego.

Akurat AD wyglada niezle i to jego najlepszy mecz po powrocie byl. On wrecz zaskoczyl mnie, ze tak dobrze wyglada, bo to raczej Lebrona spodziewalem sie tak poruszajacego, a AD bardziej 'kanciastego'. Nie jest na pewno jeszcze w pelni sil i flow mu czasem brakuje, ale ogolnie zaskoczenie in plus.

W przypadku Lebrona jest to typ kontuzji i jak sie odbudowuje po urazie. Tutaj trzeba czasu -- troche za szybko wrocil moze, ale to nie jest nic nadzwyczajnego co sie z nim dzieje, a akurat w przypdku Lebrona oni chca byc pewni ze wszystko bedzie 100% ok.

Nie doszukiwalbym sie tutaj specjalnie drugiego dna. W przypadku Lakers sytuacja jest prosta - jebac seed, moze byc nawet play in, byleby Lebron byl zdrowy. Oni maja zdecydowanie wieksze szanse na sukces z Lebronem zdrowym nawet z 10 seeda, niz bez Lebrona z pierwszego. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.