Skocz do zawartości

Milwaukee Bucks 2020/2021


nba2midnight

Rekomendowane odpowiedzi

Z perspektywy czasu Bucks zaczęli robić ruchy za szybko. Po prostu teraz nie mają jak ruszyć po Hardena a mogli moim zdaniem go mieć zamiast JRue. 

Oczywiście nadal mogą spróbować kombinacji na bazie Middletona ale zdecydowanie za mało wyborów draftowych moga przekazać. Harden z Giannisem to byłaby zabójcza kombinacja

Holiday to spora poprawa nad Bledsoe ale ogólnie to jednak utrata Wesa czy Hilla będzie ich boleć . Z  drugiej strony wzięli młodych weteranów niechcianych za bardzo w macierzystych klubach jak Portis ., Forbes czy Craig i oni mogą dać niezłe minuty z ławki. 

Podoba mi sie już samo to ,że Giannis uniknął całej dramy. Postawił jasno na Bucks co w sumie mówił od początku . Jeszcze jakby pozyskali trenera co ogarnia korekty w seriach PO no ale i tak fani Bucks mają niezłe perspektywy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Przemek_Orliński napisał:

Biorąc pod uwagę ich beef, to byłaby zabójcza dla szatni :) 

Poza tym: Harden w systemie gdzie musiałby dzielić się piłką? 

w potencjalnej s5 Harden-DiVincenzo-Middleton-Giannis - Brook to James miałby głównie piłke na rozegraniu . Teraz jakby musieli oddawać Middletona to już byłoby trudniej ale nadal tu nie widze wielkich dramatów..

A co do beefu to przecież podobno sam Harden wrzucił Bucks na listę życzęń. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby obydwaj mogli przejść nad gimnazjalnymi tekstami i zawiścią o wygranie MVP która jest drążona od dwóch lat do prządku dziennego, to może i tak, ale za dużo mleka się mediach rozlało, aby teraz, po podpisaniu przedłużenia przez Greka zarząd oddał kumpla Middletona za "wroga" Hardena. 

A co do tego dzielenia się piłką: jestem po prostu ciekawy czy w systemie Budenholzera, który opiera się na ruchu piłki i zawodników odnalazłby się Harden, który częściej niż w Houston musiałby się tej piłki pozbywać. Gdzieś wyczytałem, że w poprzednim sezonie Harden miał piłkę w rękach średnio przez 8,6 minut w meczu i był to trzeci największy wynik w lidze. Dla porównania Giannis był w posiadaniu piłki tylko przez 4,5 minuty na mecz. Zatem razem ich wspólne egzystowanie na parkiecie byłoby możliwe, tylko ciekawi mnie, czy Harden mógłby się przestawić z systemu, który go stworzył na coś bardziej dla drużyny? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ely3 napisał:

Z perspektywy czasu Bucks zaczęli robić ruchy za szybko. Po prostu teraz nie mają jak ruszyć po Hardena a mogli moim zdaniem go mieć zamiast JRue. 

Oczywiście nadal mogą spróbować kombinacji na bazie Middletona ale zdecydowanie za mało wyborów draftowych moga przekazać. Harden z Giannisem to byłaby zabójcza kombinacja

Holiday to spora poprawa nad Bledsoe ale ogólnie to jednak utrata Wesa czy Hilla będzie ich boleć . Z  drugiej strony wzięli młodych weteranów niechcianych za bardzo w macierzystych klubach jak Portis ., Forbes czy Craig i oni mogą dać niezłe minuty z ławki. 

Podoba mi sie już samo to ,że Giannis uniknął całej dramy. Postawił jasno na Bucks co w sumie mówił od początku . Jeszcze jakby pozyskali trenera co ogarnia korekty w seriach PO no ale i tak fani Bucks mają niezłe perspektywy. 

A nie uważasz, że gdyby nic nie zrobili, to tego maxa by nie było? Od początku offseason było jasne, że Bucks muszą bardzo się starać, żeby zadowolić Giannisa. Wszystkie ruchy poszły w tym kierunku. Lepsze, gorsze, ale ewidentnie się starali. Sprawa Hardena po pierwsze się ciągnie i końca jakoś specjalnie nie widać, po drugie ewentualna wymiana mocno przetrzebiła by ich skład, bo Rockets Bledsoe by się nie zadowoliło. Poza tym dzielenie się piłką przy stylu gry obu panów i braku sensownego rozgrywającego byłoby mocno problematyczne? Oni żyją z piłki, bez niej, zwłaszcza Antek, są mało użyteczni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Ignem-feram napisał:

braku sensownego rozgrywającego

Ale że Harden nagle zapomniał jak się rozgrywa ? Mógłbyś rozwinąć swoją myśl? I co właściwie nei pasowałoby na linii Giannis- Harden. Przecież Giannis chwyta piłkę w kompletnie innych sytuacjach niż Harden

@Przemek_Orliński

Często jest tak ,że jak walczysz o tytuł to zapominasz o konfliktach i sporach . Teraz to już będzie trudno sklecić wymianę choć w NBA nigdy nic nie wiadomo a zarząd Bucks wydaje się bardzo odważny w wymianach . Nawet ta nieudana akcja po Bogdanovica pokazała, że nie boją sie oddać głębię składu za bardzo mocne s5. Pożyjemy zobaczymy . Może znajdą 3 ekipę która weżmie Holidaya odda młodzież do Houston 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ely3 napisał:

Ale że Harden nagle zapomniał jak się rozgrywa ? Mógłbyś rozwinąć swoją myśl? I co właściwie nei pasowałoby na linii Giannis- Harden. Przecież Giannis chwyta piłkę w kompletnie innych sytuacjach niż Harden

 

A to Harden nagle stał się rozgrywającym? Bo podaje? Harden trzyma piłkę, Giannis żyje z ruchu piłki. Harden wjeżdża na kosz lub pałuje dystans. Antek wchodzi, wchodzi i wchodzi na kosz. Potrzebuje i lubi mieć przestrzeń, żeby się rozpędzić, wykorzystać swoja szybkość. Harden dużo lepiej radzi sobie w toku niż Antek. Sugerujesz, że będą akcje dwójkowe? Bo in-out raczej jednostronne. Oczywiście, że na siłę da się ich sparować. Paul z Hardenem też grali, choć też średnio pasowali. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce wchodzić w dyskusje nt Hardena w temacie Bucks ale

1 - Rozgrywający to ktoś kto kreuje kolegów a Harden to robi jeśli nie najlepiej w lidze to spokojnie w TOP5 jest. Dużo widzi , generuje podwojenia a tym samym zawsze ktoś jest wolny

2 - Skoro działały świetnie akcje dwójkowe Capela-Harden to nie wiem czemu by nie miały działać z Giannisem. Rywale i tak będa podwajać wjazdy Hardena a wtedy rolujący czy śninający pod kosz Giannis będzie miał łatwą drogę. Jeśli Giannis potrzebuje przestrzeni to właśnie Hardden zapewni mu jej sporo więcej niż ktokolwiek

3-- Harden jak najbardziej uruchamiał podaniami szybkie kontry do których on sam niekoniecznie biega

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ramach ciekawostek ale i pewnego rodzaju szacunku.

Jrue Holiday postanowił przekazać swoja pensje za ten sezon jako wsparcie dla małych biznesów prowadzonych przez czarnych właścicieli , którzy ucierpieli w czasie pandemii. Nie wiem do końca jak jest skonstruowany jego kontrakt. Czy część wypłaty dostał już przed sezonem czy nie ..Ale wygląda na to ,że ponad 20 mln przekaże na wsparcie. Niby nie robi mu różnicy przy sumie pieniędzy którą już zarobił. Ale to jest praktycznie ostatni rok umowy. Nie wiadomo jaka będzie kolejna wypłata ( raczej spora ) ale jak widać u Holidaya liczą sie czyny. To chyba jedyny koszykarz , który się zdecydował na taki gest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, ignazz napisał:

czyli 8 dniową wypłatę 😉

PRzecież w NBA gracze nie dostają wypłat miesięcznych ani tygodniowych . To raz a dwa salary 2020 wg nba oznacza wypłatę na sezon rozpoczynający się własnie dziś więc on przekazuje wszystko czego mu jeszcze Bucks nie wypłacili za ten sezon. Część umów pierwszą ratę ma płaconą przed sezonem ale zazwyczaj jest to mała porcja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, nba2midnight napisał:

Meczu nie ogladalem. Pozniej moze odpale. Moglby ktos wspomoc i opisac jak poszlo Holidayowi w debiucie? Po boxscorze wydaje sie, ze dosc przyzwoicie. 

Oglądałem tylko 1 i 4 kwartę i choć w obronie był taki sobie jak całe Bucks to w ataku pokazał kilka dobrych zagrań. Ładny rzut dobre rozegrania. Na razie jeszcze nie było to idealne ale jak dla mnie to będzie dobrze pasował. PRzecież w 4 kwarcie sam Giannis odrobił 18 pkt straty czy ile tam było i gdyby nie moim zdaniem idiotyczna decyzja DeVincenzo który postanowił wjechać pod kosz w 2 sekundzie akcji mając dwóch rywali przed sobą to pewnie Bucks by wygrali mecz w którym nic im nie szło ... Z drugiej strony mecz wygrał Tatum , ktoremu też nie szło przez 2,5 kwarty . Dopiero odblokował się w ostatniej minucie 3 kwarty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mecz wygrali Brown i Teague.

Holiday bardzo fajny mecz. Bucks nie mają ławki i jak ktoś konkretnie siądzie na Giannisie jak Smart to koleś a w wyniku czego cały zespół ma poważny problem. Midelton i Holiday utrzymywali zespół w grze a to co w 1Q Vinzenzo to był szok. Celtics dostali gonga i mieli problem z ogarnięciem się mimo kosmicznej skuteczności za 3

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem właśnie powtórkę na nsport i Holiday daje elitarne panowanie nad piłką, IQ, kreację, obronę (ta kacja gdzie najpierw zablokował, a potem coast to coast była mega). Ławka jednak faktycznie bodaj tylko 12 pkt i przy delikatnych urazach starterów na dystansie tego skróconego sezonu może nie dać 1 miejsca w konferencji wschodniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.