darkonza 1126 Napisano 12 Października 2020 4 godziny temu, heronim napisał: Czwarty tytuł z trzema różnymi zespołami to niesamowity achievement, ale ja nie przekreślałbym jego szans na tytuł nr 5 i 6 w najbliższych latach, a wtedy wiecie kogo w końcu zrzuci z tronu... Na tronie jest Bill Russell, MJ go nie zrzucił Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mistrzBeatka 534 Napisano 12 Października 2020 26 minut temu, darkonza napisał: Na tronie jest Bill Russell, Dominique Wilkins go nie zrzucił poprawione. lebron wreszcie zagral mocne 2 way , przestal sie wyreczac kuzma, davise, morrisem i stlamsil butlera fizycznie. vogel ogarnal ze drwal juz nic nie wnosi , mimo ze najsilniejszy nie dawal ponowien ani zadnych lobow a jego wolne nogi byly wykorzystywane przez graczy heat, dwight mial na poczatku 1-2 mocne mocne wejscia ale pozniej spoelstra szybko go spacyfikowal. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KeepItDirty 83 Napisano 12 Października 2020 Najwiekszym przegranym finałów jest... Kawhi. Chcial udupić LAL ruchami, a tu zonk, LBJ go wyprzedził jako pierwszy FMVP z trzema klubami. Ciekawe czy śmieje się Leonard teraz. A śmiech ma przeokrutny. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubbas 1502 Napisano 12 Października 2020 (edytowane) Godzinę temu, Koelner napisał: X-factorem w meczu nr 3 jest Olynyk to wypuszcza go na 12 minut w następnym meczu , zamraża Leonarda do końca serii ,który miał 100% z gry i gra dodatnio. X-factorem w meczu nr 5 jest Nunn to wypuszcza go na ....12 minut w następnym meczu. i średnio całe 20 minut marnuje na Iguadole jokic.gif Ogolnie meczy mnie to strasznie tez troche obwiniam Spo, a nie chce, nie wiem czy powinienem, bardzo go lubie jest swietnym fachowcem ale ciezko to bardzo robic gdyz granie z Lakers bylo troche jak chodzenie po polu minowym niby Olejnik rusza atak ale jest dramatyczny w D niby Spo przegral 2 mecze Heat strefa, ale nie mial kluczowych graczy duzo bylo takich decyzji 50-50 podczas tej serii, gdzie Spo musial reagowac na zywca, nie chce mi sie wymieniac wszystkich ale niektore pozostawialy duzo watpliwosci dzisiaj tez przy minus 6 wypuszcza piatke z Dragicem i bez Robinsona, bez Herro, jak sie zrobilo plus 14 i nie mogli nic wygenerowac w ataku to sie obudzil wpuscil Herro ale wtedy zaczal sie odjazd a dokladnie w momencie jak zobaczylem ta piatke napisalem do @Reikai ze Spo wlasnie oddal mecz i z plus 6 zrobilo sie nagle prawie 20 jestem troche zly bo niby kibicuje Lakers juz kupe lat, ale zawsze podczas serii kibicuje temu co gra lepszy basket, moze nie tyle co lepszy, blizszy mojemu sercu, tutaj taki grali Heat i chcialem zeby bylo 7 meczow Edytowane 12 Października 2020 przez Kubbas Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mistrzBeatka 534 Napisano 12 Października 2020 1 minutę temu, KeepItDirty napisał: Chcial udupić LAL ruchami, a tu zonk, LBJ go wyprzedził jako pierwszy FMVP z trzema klubami. kiedys o tym pisalem jakby leoanrd dal 3 tytuly z trzema roznymi klubami pewnie wszedlby do top5-7 all time i biorac pod uwage stosunkowo mlody wiek moglby realnie walczyc o goat. dlatego to taka tragedia ze nie bylo serii clippers - lakers , mega duel i walka o pozycje all time chlip, chlip Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubbas 1502 Napisano 12 Października 2020 2 godziny temu, lorak napisał: uważali, że Butler gra lepiej, bo miał mega dwa mecze no bo mial 2 mega mecze lepsze od Lebrona z zniszczonym kontuzjami supportem gdzie musial robic WSZYSTKO anyway najbardziej impressive jest to ze Lebron zbieral srednio wiecej w serii niz Davis sick shit Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoolifan 830 Napisano 12 Października 2020 2 godziny temu, Alonzo napisał: Kiedy? Coś przegapiłem? Na pewno dzisiaj, chociaż trzeba brać poprawkę na to jakim materiałem dysponował Spoelstra. Tak czy siak zaryzykowanie z Caruso w miejsce Howarda i agresywniejsza obrona w pierwszej połowie doprowadziła do tego, że Heat kompletnie nie potrafili złapać rytmu, a Lakers wykorzystywali to zdobywając łatwe punkty. Za Olynykiem nie przepadam, ale przy tym co grał dzisiaj Adebayo, coach Spo powinien był zmienić rotację i posadzić Bama na ławce, bo on naprawdę sabotował wszystko czego się dotknął i ten nabity w drugiej połowie boxscore tego nie zmieni. Ogólnie jeśli chodzi o adjustments trenerów, to na pewno warto wyróżnić zmianę sposobu krycia Davisa w Game3, co doprowadziło do jego problemów z faulami i zakończyło się bardzo słabym występem oraz porażką samych Lakers. Z drugiej strony Vogel też nie był bierny, bo w Game4 zaprezentował bardzo fajne rozwiązanie z Davisem kryjącym Butlera, co doprowadziło do tego, że Jimmy został przez AD mocno ograniczony jeśli chodzi o zdobycze punktowe i swobodę w oddawaniu rzutów. Ogólnie przy takiej różnicy potencjału i kontuzjach w Miami ciężko było o jakieś wielkie szachy ze strony trenerów, choć obaj udowodnili, że należy im się miejsce w ligowej topce Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubbas 1502 Napisano 12 Października 2020 (edytowane) A i najwazniejsze Vogel cichy bohater, wrzucaja gosciowi za plecy Kidda, od samego poczatku podwazany autorytet a co najwazniejsze co caly RS pokazywal, czyli antyBudenhozorblablablagranie, adjustments "real g's move in silence" zadnych zawachan, Kerr like poprawki wyjmuje Mcgee z piatki wrzuca Morrisa, gramy panowie game 6 FINAŁÓW wrzuca Caruso bo widzi co sie dzieje, gramy panowie zadnego zawachania jak nie jeden by zrobil trener w NBA, pierwszej piatki sie nie rusza, caly sezon tak gramy, zepsuje chemie ogolnie cale te playoffy to jego masterpiece jesli chodzi o coaching a medialnego, glosnego creditu najczesciej mniej niz zero Frank - szacunek Edytowane 12 Października 2020 przez Kubbas Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mac 3379 Napisano 12 Października 2020 W dniu 5.10.2020 o 08:25, Alonzo napisał: Heat mają charakter. Taki maja charakter, ze poza Udonisem zaden z zawodnikow nie pogratulowal graczom LAL wygranej. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kubbas 1502 Napisano 12 Października 2020 2 minuty temu, Hoolifan napisał: co grał dzisiaj Adebayo, coach Spo powinien był zmienić rotację i posadzić Bama na ławce, bo on naprawdę sabotował wszystko czego się dotknął i ten nabity w drugiej połowie boxscore tego nie zmieni. zgadza sie juz pisalem o tym od kiedy wrocil byl bardzo minusowy a Heat czesto grali 4na5 w ataku Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pepis21 465 Napisano 12 Października 2020 (edytowane) 3 godziny temu, Geronimo napisał: I tak i nie, co zresztą jest wyjaśnione w rozwinięciu twitta. Niejaki Clyde Lovellette zdobył jeden tytuł z MPLS Lakers i dwa z Boston Celtics, ale te czasy Minneapolis mam wrażenie są tak czasem po macoszemu w LA traktowane. Honoruje się je, ale często w dyskusjach nie bierze pod uwagę, Swoją drogą Bill Sharman zdobył cztery tytuły jako gracz Celtów i jeden jako trener Jeziorowców. Edytowane 12 Października 2020 przez Pepis21 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Koelner 3094 Napisano 12 Października 2020 3 minuty temu, mac napisał: Taki maja charakter, ze poza Udonisem zaden z zawodnikow nie pogratulowal graczom LAL wygranej. Jordan took it personal Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Przemek_Orliński 7025 Napisano 12 Października 2020 Niesamowite. W 2010 roku zostawił w lusterku wstecznym Cleveland Cavaliers, aby rozpocząć nowy rozdział w swojej karierze! Teraz, dziesięć lat później wygrał mistrzostwo ze swoją trzecią drużyną! Czy ówczesne poświęcenie było tego warte? Oczywiście, że tak! Danny Green jest prawdziwą legendą! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rodman91 247 Napisano 12 Października 2020 Lakers na szczycie znów po 10 latach. To nazywa się porządna organizacja. Ale byli zdecydowani najlepsi w bańce. A.Davis miał problemy ze stopą, a i tak potrafili zamknąć serię. Lebron 4 mistrzostwo i 4 MVP finałów. Co ciekawe nikt poza MJ i Jamesem nie ma tylu nagród MVP finałów co mówi o skali trudności. 1. Michael Jordan (Chicago Bulls) 6 nagród MVP w latach: 1991, 1992, 1993, 1996, 1997, 1998. 2. LeBron James – 4 nagrody MVP – Miami Heat (2012 i 2013), Cleveland Cavaliers (2016), Los Angeles Lakers (2020). 3. Magic Johnson (Los Angeles Lakers) 3 nagrody MVP w latach: 1980, 1982, 1987. Shaquille O’Neal (Los Angeles Lakers) 3 nagrody w MVP w latach: 2000, 2001, 2002. Tim Duncan (San Antonio Spurs) 3 nagrody MVP w latach: 1999, 2003, 2005. Lebron zdobył już 28 triple-double w playoff. Więcej ma tylko sam Magic Johnson 30. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BMF 5317 Napisano 12 Października 2020 Vogel był cały sezon bardzo dobry, ale bez przesady: dużo łatwiej robić adjustments, jak ma się prawdopodobnie najwszechstronniejszy duet (LeBron-AD) w historii koszykówki, niż jak stoi się przed dylematem czy dać minuty Adebayo (high risk-high reward), czy dać minuty Olynykowi i liczyć na kolejny alltimerski mecz Butlera. Podstawą sukcesu Lakers (i potencjalnych szans na b2b) jest to, że mogą grać small (mając zajebiste rim protection i size z AD na C) i mogą grać big mając sensowne perimeter D (z LeBronem i AD na 3-4), a do tego nawet z questionable fitami (Howard i Caruso pod względem spacingu) wciąż mają świetny atak, bo mają co-GOATa na rozegraniu. Vogel jest fajny, ale to, że Lakers tak sprawnie przechodzili z grania big na small - i odwrotnie - to zasługa rosteru, jaki mają. Jedyne czego się można na poważnie czepiać Spoelstry, to że myślał, że Lakers średnio rzucają, więc strefa zrobi swoje, więc trochę zawalił Heat G2, a byli wtedy hot w ataku. Granie Adebayo (i potem Dragiciem) to już było 'może się przełamie, bo jak nie, to bądźmy poważni, nie wygramy', Heat w g5 grali siedmioosobową rotacją i wygrali tylko dzięki meczowi Butlera, który był nie do powtórzenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dapunk20 826 Napisano 12 Października 2020 50 minut temu, mistrzBeatka napisał: kiedys o tym pisalem jakby leoanrd dal 3 tytuly z trzema roznymi klubami pewnie wszedlby do top5-7 all time xD jak to się stało że fanbase nba stał się taki popierdolony w kwestii oceniania indywidualnym graczy w porównaniu z innymi sportami? (no może prócz NFL, tam też podobnie) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lorak 4278 Napisano 12 Października 2020 (edytowane) całe finały: PLAYER DFGA DFG% DIFF% Anthony Davis 16,2 39,2 -6,8 Jimmy Butler 13,3 56,3 9,1 LeBron James 10,5 46 0,5 Andre Iguodala 8,3 38 -9 Edytowane 12 Października 2020 przez lorak Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
julekstep 6872 Napisano 12 Października 2020 56 minut temu, mac napisał: Taki maja charakter, ze poza Udonisem zaden z zawodnikow nie pogratulowal graczom LAL wygranej. nom to było słabe akurat Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoolifan 830 Napisano 12 Października 2020 53 minuty temu, Kubbas napisał: zgadza sie juz pisalem o tym od kiedy wrocil byl bardzo minusowy a Heat czesto grali 4na5 w ataku Przyznaję, że ja nie wierzyłem w to, że Heat bez Adebayo będą w stanie podjąć rękawicę i przynajmniej spróbować zatrzymać wjazdy LeBrona nie oddając przy tym deski, ale to co prezentował sobą w pierwszej połowie Bam, to był po prostu kryminał. Tutaj trzeba było zareagować i w najgorszym wypadku pójść na wymianę ciosów gdyby Olynyk nie ogarniał w obronie. Tak czy siak Spoelstra postanowił to przeczekać i doprowadził do sytuacji, w której mimo obecności Adebayo, Lakers szybkimi atakami zrobili sobie autostradę do kosza przy jednoczesnym zamykaniu Miami w defensywie. Nie ma gwarancji na to, że dzisiaj jakiekolwiek adjustments dałoby Żarom większe szanse na wyszarpanie meczu, ale gdyby chociaż udało się zastopować ten run Jeziorowców i pozostać w dystansie tych powiedzmy 15 punktów, to może w drugiej połowie lepsze wejście w trzecią kwartę zapewniłoby jeszcze jakieś emocje. Tutaj natomiast Spo rzucił ręcznik pozostawiając zespół w takim, a nie innym ustawieniu na kolejne minuty przeciwko rozpędzonemu Rondo, agresywnemu Jamesowi i zaskakująco aktywnemu KCP. Do tego jeszcze po baaardzo ospałym początku obudził się Davis i wtedy było już pozamiatane, bo tak wielu opcji zmęczeni Heat pokryć nie mogli. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darkonza 1126 Napisano 12 Października 2020 26 minut temu, BMF napisał: Vogel jest fajny, ale to, że Lakers tak sprawnie przechodzili z grania big na small - i odwrotnie - to zasługa rosteru, jaki mają. I ten trener Clippers (zapomniałem jak sie nazywa) by to ogarnął? Potencjał zawodników to jedno, ale trzeba umiec go wykorzystać Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach