Skocz do zawartości

Wątki historyczne


DeltaCenter (zablokowane)

Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, mistrzBeatka napisał:

 

 

nic nie zrozumiales ,  nie obchodza mnie przyczyny dlaczego kiedys mieszkania byly wyposazone - bo nie o tym pisalem ,  ja tylko porownalem  w jakim stanie sa oddawane mieszkania - dzisiaj i kiedys  -tylko tyle    , to byly tylko trzy/cztery zdania nawet ty powieniens dac rade.

ja jestem chamem ??,  gamoniu obraziles mnie wczesniej o wiele bardziej sugerujac ze wychwalam komune  co jest nieprawda - niegdzie tego nie robie.

Dzisiaj  możesz sobie wykupić, z opcją gotowe do zamieszkania, developer co zaprojektuje i wykończy, oczywiście za dodatkową kasę. W latach 70-tych, 80-tych na mieszkanie czekało się średnio 7 lat. Przy dobrych układach i korupcji niektórzy dostawali nawet i pod dwa mieszkania. Dziś jak masz kasę, kupujesz choćby i jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DeltaCenter napisał:

isiaj  możesz sobie wykupić, z opcją gotowe do zamieszkania, developer co zaprojektuje i wykończy, oczywiście za dodatkową kasę. W latach 70-tych, 80-tych na mieszkanie czekało się średnio 7 lat. Przy dobrych układach i korupcji niektórzy dostawali nawet i pod dwa mieszkania. Dziś jak masz kasę, kupujesz choćby i jutro.

oczywiscie jak zaplacisz dostaniesz wszystko , kiedys nie musiales specjalnie doplacac aby moc odrazu zamieszkac,  po raz 3 dzisiaj porownalem tylko stan oddawanych mieszkan kiedys i dzisiaj. 

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, mistrzBeatka napisał:

 

 

nic nie zrozumiales ,  nie obchodza mnie przyczyny dlaczego kiedys mieszkania byly wyposazone - bo nie o tym pisalem ,  ja tylko porownalem  w jakim stanie sa oddawane mieszkania - dzisiaj i kiedys  -tylko tyle    , to byly tylko trzy/cztery zdania nawet ty powieniens dac rade ,  moi rodzice odebrali mieszkanie w komunie od razu przed zamieszkaniem zostal zrobiony pelny remont , wymiana wszystkiego.  ojciec sie wybral osobiscie po glazure do opczna .  do wiadra to raczej  sraly  takie nieogary jak ty.

ja jestem chamem ??,  gamoniu obraziles mnie wczesniej o wiele bardziej sugerujac ze wychwalam komune  co jest nieprawda - niegdzie tego nie robie.

OK. Źle zaczeliśmy, cofam chama, ok ? 

Tamten post to nie było naśmiewanie się z Ciebie tylko podsumowanie całego tego wątku. Gdy czytam jak było wspaniale za komuny to mi się chce rzygać po prostu i tyle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, darkonza napisał:

Znowu "ałorytet". Przeciez ten tekst nic nie wnosi, bo tu jest nazwisko zamiast choćby jednego argumentu!

Specjalnie wkleiłem ten cytat bo doskonale opisuje on ciebie i twoje dogmatyczne podejście do historii. Kiedyś Stalin mw dysksuji o Watykanie kpiącym tonem pytał "ile oni mają dywizji:. Ty podobnie reagujesz - "Bocheński, a ile on ma pomników". Bzika macie na punkcie tych pomników, wszędzie trzeba było stawiać na polski koszt pomniki ku czci armii czerwonej.

Cytat

Książkę możesz napisać Ty, mogę napisac ja. Można sobie w niej nakłamac do woli i nikt Ci nic nie zrobi Uważasz ze cytowanie takich ksiązek będzie lepsze niż cytowanie wikipedii? Przecież na wiki masz wiele odnośników do źródeł, do czesto "naukowych" materiałów. Zdarza sie ze scieraja sie poglądy róznych ludzi przedstawiajacych rózne wersje, do tego jest moderowana i nikt nie moze sobie napisac czego chce, a w ksiazce moze, dlatego wiki nie jest gorsza niz ksiązki, jest wręcz lepsza, a błedy jasne ze w niej będą. Tyle ze wiele ksiązek jest w całosci błedem od pierwszej do ostatniej strony

Cytat z Bocheńskiego. Wszystko i tak skwitujesz, że to amerykanin nienawidzący komunizmu. Straszna pogarda dla nauki. Nie wiem czy wiesz, ale przed przesłaniem książki do druku, poddaje się ją wielu recenzjom. Moja praca magisterska była sprawdzana m.in w taki sposób, że promotor sprawdzał każdy przypis w bibliotece, każde źródło, więc nie mogłem sobie jej ot tak napisać. Rozdział po rozdziale, był sprawdzany, odrzucany lub nie, każdy błąd wytykany, modyfikowany itd. Dla ciebie każda książka, która lekko skrytykuje komunizm jest błędem.
Teraz dam ci przykład solidnego napisania książki. Weźmy za przykład rozdział:liczba prostytutek w przedwojennej Warszawie.
Podajesz z dupy wziętą liczbę "kilkudziesięciu tysięcy". Potem na prędko szukasz i znajdujesz link do książki, gdzie autorka pisze o liczbie 25 tys. Koniec , kropka według ciebie.
Pasowałoby jeszcze poszukać innych źródeł i porównać. Rzewuski za Jóżefem Mackim podaje liczbę prostytutek 3,5 tys. Oficjalne raporty starostw gdzie rejestrowano prostytutki też można przytoczyć, są dostępne. Ilośc prostytutek z innych stolic europejskich. Też można znaleźć. Grzebać można dalej i znajdziemy, że liczba 25 tys zaczerpnięta jest z jednego artykułu z przedwojennej gazetki "Tajny detektyw". Szukamy numerów tego tygodnika i weryfikujemy czy to źródło wiedzy godne cytowania czy nie. To jest w mojej skromnej opinii nauka, ty uprawiasz demagogię opartą na dogmatach, próbując za wszelką cenę udowodnić, że II RP była taka jak przedstawiała je komuna. Duży błąd.

Daruj sobie obszerne cytaty o niemieckich planach. Każdy w tym temacie o tym wie. Moja teza dotyczyła lat 1939-1941. Nikt nie neguje tutaj milionów ofiar Niemców, więc przestań wszystko sprowadzać do jednej i tej samej tezy " ofairy sowietów nie mają znaczenia, bo gdyby nie Stalin.................". Żadasz cały czas liczb, statystyk, jak ci podałem, że w ciągu dwuletniej okupacji radzieckiej wymordowano więcej polskich jeńców niż w niemieckiej to odwracasz kota ogonem pisząc "że przecież Polacy i tak byli skazani pod rządami Niemców na wyniszczenie". Czyli zamiast liczb wolisz uciekać w gdybologię. 

Cytat

No weź, u Niemca lepiej bo trzeba sie było uczyć po kryjomu a u ruska gorzej bo można sie było normalnie w szkołach uczyć i konspiracja nie byłą potrzebna?


Napisałem wyraźnie, że w GG działała tajna edukacja i konspiracja, a w radzieckiej żadnej konspiracji nie było. Uczelni w sojuzach nie zlikwidowano, zaczęto powoli rugować z nich polską kadrę, a liczba polskich studentów zmalała do 20-30% na poszczególnych kierunkach. Jednymy pozytywem było, gdy polscy studenci mogli dzięki temu uciec przed poborem do sowieckiego wojska.

Cytat

I w trakcie tej okupacji Polaków zaszczepiono, nauczono czytać i pisać, wyszkolono pedagogów, pootwierano państwowe przedszkola, pootwierano uniwersytety wcześniej istniejące + powołano zupełnie nowe.

Nowe uniwersytety musiały powstać, bo gdzieś ta kadra z Wilna i Lwowa musiała się odnaleźć. naturalne zjawisko. Nie kłam na temat analfabetyzmu, bo w tej kwestii II RP ma o wiele większe zasługi, biorąc pod uwagę poziom z jakiego startowała (ponad 40% analfabetyzmu). PRL NIGDY analfabetyzmu nie zlikwidował. Jeśli chodzi o budowę szkół w obu państwach podobne liczby. W II RP w ciągu 15 lat powstało 15 nowych szkół wyższych. Szczepień w II RP nie było? Obowiązkowe szczepienia przeciwko ospie 1919 rok, ten samo rok ustawa o chorobach zakaźnych, póniejsze lata obowiązkowe szczepienia dla wielu zawodów przeciwko tyfusowi i cholerze, 1923 Państwowy Zakład Higieny. Liczba chorych na tyfus w ciągu czterach lat w 1923 spadła z 200 tys do 11 tys.

Na koniec wrócę jeszcze do koeljnych dowodów na to, że komuniści w Polsce po wojnie nie mieli albo żadnego poparcia albo znikome albo na tyle małe, że musieli fałszować wybory przy pomocy aparatu terroru.

- mała liczba członków PPR w porównaniu do PSL.
przykład: Miechów
pażdziernik 1945 - 10 tys członków
listopad 1946 - 15 tys członków
Dla porównania PPR
styczeń 1946 - 2 tys członków
sierpień 1947 - 6 tys członków
Sprawozdania starosty dostępne w Archiwum w Krakowie.

Nastroje wśród funkcjonariuszy MO w powiecie Radzyńskim (dokmenty dostępne w Archiwum w Lublinie) styczeń 1946 rok.
-stosunek do ustroju komunistycznego 27% niezbyt dobry, 4% zły
-stosunek do Związku Sowieckiego 39% niezbyt dobry, 20% zły.

Przypominam, że to wśród milicjantów którzy mieli zaprowadzać nowy komunistyczny ład.

W latach 1945-1948 miało miejsce w Polsce ponad 1200 strajków robotniczych. Stosunek młodych ludzi do nowego systemu był negatywny. Jesień 1945r. Radom i Wrocław demosntracje młodzieży. 19 grudnia 1945 rok, zamieszki w Łodzi po zabójstwie studentki (prawodobodobnie przez żołnierzy sowieckich). Kwiecień 1946 r. wystąpienia studentów w Szczecinie (okrzyki "My chcemy Wilna i Lwowa", "Mikołajczyk prezydentem") wygwizdano Beruta podczas uroczystości państwowych.
https://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/1,34939,3297085.html
 Po zakazie świętowania uroczystości 3 maja, solidarnościowe protesty w wielu miejscach w kraju.
https://www.rp.pl/artykul/298381--Mlodziezy-Polska--Nie-daj-sie-skomunizowac--.html
Takie był wówczas nastroje. Pełno młodzieżowych grup wrogich wobec komunizmu. Doskonale te nastroje opisał także Jerzy Andrzejewsi w powieści "Popiół i diament".
Opisałbym jeszcze dezercje z wojska w latach 1944-1945. Co na to odpowiesz darkonza? Z góry już wiem co.
 

58 minut temu, Sebastian napisał:

Tamten post to nie było naśmiewanie się z Ciebie tylko podsumowanie całego tego wątku. Gdy czytam jak było wspaniale za komuny to mi się chce rzygać po prostu i tyle. 

Gorzej, jeden taki fan IRA tutaj to wręcz pochwala mordowania polskich księży i ziemian

Edytowane przez DeltaCenter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, DeltaCenter napisał:

 Potem na prędko szukasz i znajdujesz link do książki, gdzie autorka pisze o liczbie 25 tys. Koniec , kropka według ciebie. Pasowałoby jeszcze poszukać innych źródeł i porównać. Rzewuski za Jóżefem Mackim podaje liczbę prostytutek 3,5 tys.

Tam gdzie mówią o 25tys tez mówią o 3,5tys, te 3,5tysiaca to są zarejesterowane. Nawet dzis nie byłoby szans by wszyskie porejestrować, więkoszośc to i tak będą cichodajki. A jak zarejesterowac dzieci prostytutki?

Dlatego obie cyfry sa prawdziwe, było 3,5 tysiaca zarejestrowanych + ponad 20tys niezarejestrowanych.

15 godzin temu, DeltaCenter napisał:

Daruj sobie obszerne cytaty o niemieckich planach. Każdy w tym temacie o tym wie.

Nie, nie każdy i ktoś (nie wiem czy nie Ty) mi zarzucał ze te plany to nie wiadomo, a już na pewno Ty pisałeś ze ta mordercza okupacja hitlerowska to maks kilka lat a później juz luz. No wiec ten luz miał polegać na tym ze po pokonaniu zsrr miano sie zabrać dopiero na poważnie za słowian, ze te miliony w obozach pomordowane to był luz, bo w razie zwyciestwa miało być 30mln trupów pierwszej zimy i choć Stalin popełnił wiele zbrodni to jednak zrealizował swój cel  i uchronił zsrr a przy okazji Polaków przed zniszczeniem. Wiedział ze będzie próba zniszczenia zsrr bo to przewidział Marks, ze w momencie gdy powstanie państwo komunistyczne, które samo sobie daje radę bez finansowych elit,  to kraje zachodnie a raczej ich elity nie spoczną dopóki go nie zniszczą

"Jesteśmy pięćdziesiąt albo sto lat za krajami rozwiniętymi. Musimy pokonać ten dystans w ciągu dziesięciu lat. Albo zrobimy to, albo nas zniszczą.

  • Opis: na zebraniu partyjnym w 1931, u progu szybkiego uprzemysłowienia."
15 godzin temu, DeltaCenter napisał:

 Moja teza dotyczyła lat 1939-1941. Nikt nie neguje tutaj milionów ofiar Niemców, więc przestań wszystko sprowadzać do jednej i tej samej tezy " ofairy sowietów nie mają znaczenia, bo gdyby nie Stalin.................". Żadasz cały czas liczb, statystyk, jak ci podałem, że w ciągu dwuletniej okupacji radzieckiej wymordowano więcej polskich jeńców niż w niemieckiej to odwracasz kota ogonem pisząc "że przecież Polacy i tak byli skazani pod rządami Niemców na wyniszczenie".
 

Nie odwracam żadnego kota, tylko przeciez Ty podałeś jakieś kilkanaście tysiecy ofiar? To w kontrze jedna akcja niemiecka:

"Między wrześniem 1939 a kwietniem 1940 bojówki paramilitarnego Selbstschutzu oraz formacje SS i policji niemieckiej zamordowały na Pomorzu od 30[1] do 40 tysięcy[2] Polaków – przedstawicieli elity politycznej, gospodarczej i intelektualnej narodu. "

https://pl.wikipedia.org/wiki/Intelligenzaktion_na_Pomorzu

jako ze Ci wiki nie odpowiada wiec podam odnośniki z wiki:

Böhler, Mallmann i Matthäus 2009 ↓, s. 92–93.

Wardzyńska 2009 ↓, s. 182.

Jak już spróbujesz dogonić te cyferki, to dołoże kolejne niemieckie "akcje"

15 godzin temu, DeltaCenter napisał:

Napisałem wyraźnie, że w GG działała tajna edukacja i konspiracja, a w radzieckiej żadnej konspiracji nie było.

Dalej się wygłupiasz, w II i IIIRP czy w PRL też nie było konspiracji w nauczaniu, bo nie musiało być, bo tylko okupacja niemiecka byłą tak cieżka ze do konspiracji zmuszała

Dla mnie kluczowe jest to ze Stalin uratował słowian przed pogromem równym żydowskiemu, mimo ze wienin jest śmierci milionów to jednak w bilansie uratował więcej życia niż ktokowiek w historii tej ziemi. Nie pisza o tym nawet autorzy którzy otwarcie przedstawiaja niemieckie plany, choc to oczywisty i prosty wniosek.

Bez Stalina nie byłoby szalonego uprzemysłowienia zsrr, niemcy postawili by granice na Uralu a ze słowian zrobili nawóz.

W interesie zachodu, elit kapitalistycznych jest jednak ze Stalina w oczach słowian robić tylko i wyłącznie mordercę a nie również kogoś kto ich uratował.

17 godzin temu, DeltaCenter napisał:

Dzisiaj  możesz sobie wykupić, z opcją gotowe do zamieszkania, developer co zaprojektuje i wykończy, oczywiście za dodatkową kasę. W latach 70-tych, 80-tych na mieszkanie czekało się średnio 7 lat. Przy dobrych układach i korupcji niektórzy dostawali nawet i pod dwa mieszkania. Dziś jak masz kasę, kupujesz choćby i jutro.

Jest artykuł na czasie o mieszkaniach, jak sobie radzi wolny rynek i brak wolnego rynku:

"Od wielu lat spada dostępność mieszkań dla mniej zamożnych warstw społecznych. Dotyka to także klasy średniej. Pandemia jeszcze bardziej pogłębi to zjawisko.

....

Sytuacja spadającej, finansowej dostępności mieszkań dotyczy też krajów rozwiniętych, należących do OECD, w których w roku 2018 mieszkania własnościowe stanowiły 48 proc. zajmowanych lokali, spłacane kredytem hipotecznym 25 proc., a wynajmowane po cenach rynkowych 22 proc.Generalnie ceny mieszkań rosną znacznie szybciej niż dochody ludności.

....

Zdecydowanie bardziej dramatyczna jest sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Tylko w samej Kalifornii brakuje ponad 2 mln mieszkań. W San Francisco ceny nieruchomości rosną od 60 lat w tempie 6,6 proc. rocznie. 5 proc. najbiedniejszej populacji miasta zarabia 650 dolarów miesięcznie, a tymczasem najniższe czynsze zaczynają się od 1500 dolarów.

...

Pandemia jeszcze bardziej pogłębi amerykański problem mieszkaniowy, bo w wyniku utraty lub zmniejszenia dochodów eksmisjami zagrożonych jest około 40 mln gospodarstw domowych. Na czas epidemii, do końca roku, obowiązuje moratorium na eksmisje. Ale żeby im zapobiec, potrzebna jest kwota minimum 100 mld dolarów na pomoc dla najemców.

....

Tylko w latach 2013-15 światowe korporacje finansowe nabyły w 100 miastach nieruchomości warte ponad 2 biliony dolarów. Fundusze wykupują nawet domy przejmowane za długi. Lokalni inwestorzy i mieszkańcy nie są w stanie konkurować z nimi cenowo, a miasta niekoniecznie chcą hamować tego typu inwestycje, bo drogie, a nawet luksusowe lokale oznaczają wyższe wpływy do miejskich budżetów. Lokalni mieszkańcy spychani są więc na odległe przedmieścia lub mieszkają w tłoku.

....

Wzorcowy Singapur

Najpełniej na świecie politykę publicznego budownictwa mieszkaniowego realizuje Singapur. Z polityki tej korzysta 80 proc. obywateli. W roku 1960 ustanowiono Komisję Rozwoju Budownictwa (HDB), która do tej pory zorganizowała budowę ponad miliona lokali, tworzących 23 miejskie dzielnice. Na podstawie ustawy z 1967 roku dokonano wykupu ziemi, której teraz 90 proc. należy do państwa-miasta.

...

Budowę mieszkań i osiedli realizują prywatni deweloperzy, którzy byli wynagradzani przez HDB gwiazdkami (ang. Merit Star Scheme) za spełnianie zdefiniowanych wymagań i za jakość wykonania.  (państwo wystawia oceny developerom!)

....

Budownictwo jest subsydiowane, a wartość rocznych dopłat przekracza miliard dolarów. Granty mieszkaniowe dla obywateli są uzależnione od fazy cyklu życia rodziny, uzyskiwanego dochodu, wnoszonego wkładu i statusu mieszkania (nowe lub używane). Na najbardziej szczodre dotacje mogą liczyć ci, którzy kupują pierwsze w życiu lokum. Kwalifikująca się na nie para otrzymuje 160 tys. dolarów na mieszkanie kupowane na wtórnym rynku lub 80 tys. dolarów na nowe

https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez-kategorii/rotator/swiatowy-gordyjski-wezel-mieszkaniowy/

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, DeltaCenter napisał:

 

Gorzej, jeden taki fan IRA tutaj to wręcz pochwala mordowania polskich księży i ziemian

nie tylko polskich. podtrzymuje swoje zdanie. nie mam nic do księży ale do konserwatystów, którzy popierają prawicowych z.ebów i owszem. taki Dziwisz, Jędraszewski, Sodano, obrońcy pedofili, zwolennicy dyktatorów. śmieszy mnie własność ziemska. skąd koleś ma tą ziemie? wyprodukował? wynalazł? przywłaszczył ją sobie (ukradł) i dorabia do tego teorie z du.y wzięte. tak więc złodziejstwo na taką skalę oraz pedofilia powinny być karane z całą surowością.

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2020 o 11:43, DeltaCenter napisał:

Dla komunistów hiszpańskich, represje Franco - jak najbardziej zasłużone,

słowa człowieka oburzonego, że władza kogoś rozstrzelała.

czy ja napisałem gdzieś, że popieram bolszewików? po prostu gdy mam do wyboru prawicową czy lewicową dyktature wybiorę tą drugą

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2020 o 13:05, darkonza napisał:

 

 

Nie wiem czy kogoś interesuje ale dorzucę:

Przy okazji widać ze wielkie autorytety zajmujace sie historią nie wiele znaczą przy kimś kto myśli samodzielnie, ze historia tak bliskiego wydarzenia jak druga wojna moze być wciąz źle rozumiana, no i ze generałowie Hitlera to moze i taktycznie czy operacyjnie ogarniali ale na poziomie strategicznym to jednak matołki bo nawet po wojnie nie rozumieli po co dali fory anglikom

 

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ignazz pieprzy bez sensu to się nie da. Staram się ignorować, ale...

20 godzin temu, ignazz napisał:

w Polsce? każdy zarabiał gówno... pzrecież bez walut i tak nic nie mogłeś kupić i w tym poza górnikami 😉 i dysydentami wszyscy byli równi

Cechą charakterystyczną siatki płac w PRL było m.in. to, że rozpiętość zarobków była niewielka. W imię socjalistycznej równości starano się upchnąć całe społeczeństwo do jednego płacowego worka. Średnia pensja u schyłku epoki Gierka wynosiła ok. 5 tys. zł. Oznaczało to, że większość Polaków zarabiała pomiędzy 2 a 10 tys. złotych. Inną cechą tamtych czasów był niewielki związek wykształcenia z wysokością płacy. Wykładowca uniwersytecki mógł zarabiać mniej od funkcjonariusza MO, a nauczyciel – mniej od traktorzysty. Dbałość władzy ludowej o robotników wyrażała się przede wszystkim w stałych podwyżkach płac. Z zapewnieniem produktów, na które można byłoby wydać zarobione pieniądze, bywało znacznie gorzej.

Obecnie średnia pensja to 5k. Większość zarabia między 2, a 10 koła. I to większość ponad 90%.

Dalej operator koparki ma więcej od nauczyciela, policjant może, ale nie musi zarabiać więcej od wykładowcy na uniwersytecie.

I naprawdę trzeba mieć utrudnienia w myśleniu, by sądzić, że ktoś kto ma 2 koła, jest równie biedny/bogaty co ten co ma 10.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RappaR napisał:

Jak Ignazz pieprzy bez sensu to się nie da. Staram się ignorować, ale...

Obecnie średnia pensja to 5k. Większość zarabia między 2, a 10 koła. I to większość ponad 90%.

Dalej operator koparki ma więcej od nauczyciela, policjant może, ale nie musi zarabiać więcej od wykładowcy na uniwersytecie.

I naprawdę trzeba mieć utrudnienia w myśleniu, by sądzić, że ktoś kto ma 2 koła, jest równie biedny/bogaty co ten co ma 10.

Jakbyś czytał uważnie to byś odkrył ze skrajne to sprzątaczka i główny szef topowej organizacji. Dziś Prezes Banku to setki tysięcy a nie 10. Wstawiłem prosty cytat gdzie twoja reakcja bez przeczytania ze zrozumieniem będzie atak nie w treść cytatu tylko bezpośrednio we mnie. Coś długo w sumie czekałem. 

Przecież absurdem jest ze dyrektor zakładu zarabiał 2,3x tyle co zwykły pracownik.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ignazz napisał:

Jakbyś czytał uważnie to byś odkrył ze skrajne to sprzątaczka i główny szef topowej organizacji. Dziś Prezes Banku to setki tysięcy a nie 10. Wstawiłem prosty cytat gdzie twoja reakcja bez przeczytania ze zrozumieniem będzie atak nie w treść cytatu tylko bezpośrednio we mnie. Coś długo w sumie czekałem. 

Wiem. Wciąż - zarabiać x, a zarabiać 5x to jest kolosalna różnica. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, RappaR napisał:

Wiem. Wciąż - zarabiać x, a zarabiać 5x to jest kolosalna różnica. 

Oczywiście. Ale to były i tak czasy gdzie średnio co było można kupić wiec w  tym aspekcie było równo. Dziś jednak rozbieżność w zamożności jest dużo szersza. Kiedyś ktoś kto miał dacie w Sopocie i Fiata zza granicy to był gość. Z topu. Dziś są prywatne wyspy, odrzutowce, a samochód premium jest już często na ulicy. Kiedyś audi 100 to był rarytas. 

Dziś A4 to obiekt drwin Julka gdy kolor żółty lub różowy. 

Przecież tu chodzi o całościowe porównanie ze państwo było za podwyższaniem płac ludzi bez kwalifikacji z hamowaniem wzrostu płac tych na najwyższych szczeblach. Dziś widełki tych skrajnych są kosmiczne. 

A ze dyskusja była o spurs to chyba zgodzisz się ze nie płaca w San Antonio jsk w PRL?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.