Skocz do zawartości

[WCSF 2020] LA Lakers vs Houston Rockets


ttr

Jak eksperci typujo ?  

19 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak eksperci typujo ?

    • LAL w 4
      1
    • LAL w 5
      8
    • LAL w 6
      5
    • LAL w 7
      2
    • HOU w 4
      0
    • HOU w 5
      0
    • HOU w 6
      3
    • HOU w 7
      0

Ankieta została zamknięta

  • Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.
  • Ankieta została zamknięta 05.09.2020 o 02:15

Rekomendowane odpowiedzi

26 minut temu, Kubbas napisał:

119067256_10168775658302037_351297931681

Rondo ośmiesza tymi przechwytami Hardena. Widziałem ciekawostkę, że Rondo jest najlepszym graczem NBA z wszystkich 161 koszykarzy,
którzy od 2000 roku rozegrali min.1500 minut w playoff pod względem tego, że w playoff notuje więcej punktów, zbiórek, asyst, przechwytów, bloków,
a mniej popełnia strat względem RS. Gość na playoff stawia się. W odpowiednim zespole widać, że zależy mu tym bardziej.
Lebron gwałci Rockets jak chce i kiedy chce. Słabo to wygląda ze strony Rockets, którzy muszą dużo mocniej naszarpać się o punkty.
Lakers wydają się dla mnie głównym faworytem do mistrzostwa z taką grą Jamesa, Davisa, Rondo, Kuzmy i reszty.
Prawdopodobnie następni rywale na drodze to Clippers i Heat. Ale 100% pewności nigdy nie ma w sporcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rodman91 napisał:

Rondo ośmiesza tymi przechwytami Hardena. Widziałem ciekawostkę, że Rondo jest najlepszym graczem NBA z wszystkich 161 koszykarzy,
którzy od 2000 roku rozegrali min.1500 minut w playoff pod względem tego, że w playoff notuje więcej punktów, zbiórek, asyst, przechwytów, bloków,
a mniej popełnia strat względem RS. Gość na playoff stawia się. W odpowiednim zespole widać, że zależy mu tym bardziej.
Lebron gwałci Rockets jak chce i kiedy chce. Słabo to wygląda ze strony Rockets, którzy muszą dużo mocniej naszarpać się o punkty.
Lakers wydają się dla mnie głównym faworytem do mistrzostwa z taką grą Jamesa, Davisa, Rondo, Kuzmy i reszty.
Prawdopodobnie następni rywale na drodze to Clippers i Heat. Ale 100% pewności nigdy nie ma w sporcie :)

Tak jak Giannis nie potrafi w playoff basket

tak sa goscie ktorzy potrafia

Mitchell, Rondo, obaj w RS wygladali zalosnie, zwolniona gra, jeden ten sam przeciwnik, robienie adjustments

bez Rondo nie byloby kim grac

jak jest c***owy to trzeba mowic ze jest c***owy, ale ostatnie 2 mecze jest zajebisty i Playoff Rondo to nie mit, razem z holidayem potrafili zgnoic Lillarda w po

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Kubbas napisał:

Tak jak Giannis nie potrafi w playoff basket

tak sa goscie ktorzy potrafia

Mitchell, Rondo, obaj w RS wygladali zalosnie, zwolniona gra, jeden ten sam przeciwnik, robienie adjustments

bez Rondo nie byloby kim grac

jak jest c***owy to trzeba mowic ze jest c***owy, ale ostatnie 2 mecze jest zajebisty i Playoff Rondo to nie mit, razem z holidayem potrafili zgnoic Lillarda w po

Zobaczymy jak długo Rondo będzie w stanie tak grać, bo z jego zdrowiem było krucho w ostatnich latach. Oby się nie połamał, bo dobrze się go ogląda teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie ostatnimi czasy czy epizod krótki w Bulls czy NOP to w PO Rondo dawał radę. Szczególnie w Bulls było to widać jak pierwsze dwa mecze które grali przeciwko Celtics udało się wyrwać. Później się połamał i historię co było dalej każdy zna. Ale na PO się stawił. Dylemat będę miał jak spotkają się LAC w pełni zdrowi z LAL. Z jednej strony KL z drugiej LBJ i Rondo (sentyment z czasów Celtics? Flashy passes? Nie wiem. Ale lubię tego grajka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, MA23 napisał:

Ogólnie ostatnimi czasy czy epizod krótki w Bulls czy NOP to w PO Rondo dawał radę. Szczególnie w Bulls było to widać jak pierwsze dwa mecze które grali przeciwko Celtics udało się wyrwać. Później się połamał i historię co było dalej każdy zna. Ale na PO się stawił. Dylemat będę miał jak spotkają się LAC w pełni zdrowi z LAL. Z jednej strony KL z drugiej LBJ i Rondo (sentyment z czasów Celtics? Flashy passes? Nie wiem. Ale lubię tego grajka).

Dokładnie też tak to zapamiętałem. Z nim w składzie Bulls zagrali dwa świetne mecze. Zabrakło go i zespół był bezradny. To nie mógł być przypadek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Rodman91 napisał:

Dokładnie też tak to zapamiętałem. Z nim w składzie Bulls zagrali dwa świetne mecze. Zabrakło go i zespół był bezradny. To nie mógł być przypadek :)

 No i nie był. Byki pod wodzą Rondo robiły co chciały z Celtami, szkoda tamtej serii bo różnie PO mogły się potoczyć. Tak jak wtedy tak i dziś niektórzy zapominają, że Rondo w PO to inny gościu, no ale "modne" jest by go bezmyślnie opluwać. 😴

Edytowane przez BullsFaN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy LeBron przychodził do Lakers, to właśnie takich występów jak dzisiaj, nie mogłem się z jego strony doczekać. Kapitalny był dzisiaj James i to po obu stronach parkietu, bo najpierw praktycznie w pojedynkę trzymał zespół w grze dominując w ataku, a potem tymi czapami skutecznie zniechęcił Rockets do wjazdów w pomalowane. Damn, gość ma prawie 36 lat, a biega do kontr i skacze do bloków z pomocy jakby to był jego pierwszy sezon w lidze i chciałby się w ten sposób wszystkim pokazać. Tak jak zdarza się LeBronowi przejść czasem obok meczu (jak chociażby z Blazers w Game 2), tak nie można mu odmówić, że kiedy zespół potrzebuje go najbardziej, to gość stawia się na parkiecie i udowadnia, że to nadal jest jego liga. Ogromny szacunek do jego koszykarskiego skilla :)

Drugi mecz z rzędu trzeba też pochwalić duet Rondo&Kuzma, który daje porządne wsparcie z ławki, co przy 3 trafionych rzutach KCP i Greena jest szczególnie przydatne i pozwala jakoś utrzymać się w meczu albo nawet troszkę Rakietom odskoczyć. Słabiej dzisiaj Morris, ale rzut nie zawsze może siedzieć jak ostatnio, a swoje do gry i tak wnosi, więc naprawdę fajnie, że udało się nim uzupełnić skład, bo w takiej serii jak ta z Houston, niezbyt zwrotni McGee z Howardem nie mają racji bytu i dobrze, że Vogel nie próbował tego standardowego ustawienia ciągnąć.

Spiąć się teraz na Game 4 i w elimination game Rockets będą mieli ciężko :)

 

Edytowane przez Hoolifan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Dallas chemii wogole nie było między Rondo a drużyną. Gość przeszedł z drużyny w której miał status "all stara" do drużyny gdzie był pomagierem Dirka + cięty charakter co skutkowało że nie dogadywał się z trenerem. I zaliczył fatalne PO. Koniec końców wyszło że ten trade był wielkim fiaskiem dla obu stron. Pomijając Kings następne lata grał w Bulls i Pelicans gdzie na PO stawiał się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, MA23 napisał:

W Dallas chemii wogole nie było między Rondo a drużyną. Gość przeszedł z drużyny w której miał status "all stara" do drużyny gdzie był pomagierem Dirka + cięty charakter co skutkowało że nie dogadywał się z trenerem. I zaliczył fatalne PO. Koniec końców wyszło że ten trade był wielkim fiaskiem dla obu stron. Pomijając Kings następne lata grał w Bulls i Pelicans gdzie na PO stawiał się.

w Kings gral tez bardzo fajnie

no i nie mozna zapominac ze downfall Rondo zaczal sie od kontuzji. w 2012 roku byl bezdyskusyjnie najlepszym graczem Celtics ktorzy dopiero w 7 meczach odpadli z Heat Big3, do tego mieli okazje na close out w game 6 u siebie

Cytat

BOSTON -- Boston Celtics star point guard Rajon Rondo has a torn ACL in his right knee and will miss the remainder of the season. The Celtics announced Rondo's injury during Sunday's 100-98 double-overtime victory against the Miami Heat, stating the four-time All-Star will undergo surgery.Jan 27, 2013

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kubbas napisał:

w Kings gral tez bardzo fajnie

no i nie mozna zapominac ze downfall Rondo zaczal sie od kontuzji. w 2012 roku byl bezdyskusyjnie najlepszym graczem Celtics ktorzy dopiero w 7 meczach odpadli z Heat Big3, do tego mieli okazje na close out w game 6 u siebie

 

To prawda. W tej serii 7 meczowej z 2012 Celtics vs Heat Rondo wyglądał dobrze na tle reszty allstarów Celtics.
Wtedy Celtcs prowadzili już 3-2, a Lebron musiał zagrać wielki mecz 6, by nie został wyeliminowany. To był jeden z najlepszych występów Lebrona w playoff.
James musiał zagrać genialny meczyk, by nie dostać wtedy 2-4 od Celtów. Ale szedł po swój pierwszy tytuł i wyszarpał serię z Indianą, Bostonem i Oklahomą.

W 2011, gdy Heat pojechali Celtis gładko 4-1 Rondo złamał rękę z winy Wade i wtedy bez niego zespół dostał ostre lanie,
a w RS bodaj było 4-0 czy 3-1 dla Celctcs między tymi zespołami. W każdym razie cieszy, że potrafi nadal zagrać dobrą koszykówkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, BMF napisał:

Przepraszam Pana Rajona Rondo. 

 

9 godzin temu, january napisał:

Plus jeden.

Ileż to trzeba było historycznie go bronić (choć nie ukrywam, często była to jego wina, że słabo grał), ale dla takich wypowiedzi było warto! Aż sam RR nie wierzy jak to czyta 😁

https://tenor.com/view/rondo-reading-rajon-celtics-boston-gif-8634747 

Edytowane przez dannygd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.09.2020 o 13:35, january napisał:

+ JESZCZE TAK GRUBE MINUTY DLA TEGO WAFLA RONDO.

Nie wiem skąd ten superoptymizm niektórych przed serią szczerze mówiąc. Powrót Rondo do rotacji oznacza, że chyba Lakers stają się underdogiem w WCSF.

tenor.gif

 

Powrót Rondo do rotacji oznacza też, że Lakers zyskują kogoś komu można powierzyć grę piłką i odciążyć 35letniego Lebrona, który nie da rady rozgrywać, być agresywnym, bronić na obwodzie i robić za Mutombo w pomalowanym jednocześnie.. Kuzma i Rondo dwóch najbardziej hejtowanych graczy Lakers, którzy będą najważniejsi po AD i LBJ jeśli Lakers mają założyć pierścionki. Postęp w obronie Kuzmy przez ostatni rok to jakiś grubszy mindfuck bo on lubił sobie poskakać bez sensu na nogach i często był tyczką, a teraz potrafi bronić nawet szybkich guardów na pierwszym kroku. Wielki szacun za to bo to nie jest tylko kwestia zaangażowania, ale stoi za tym dużo pracy bo to nie jest takie łatwe wyzbyć się złych nawyków po latach gry. Wszedł w ostatnim meczu i wyglądał jak jakiś lockdown defender w team D i 1on1 + dobre ścięcia pod kosz kiedy ofensywa Lakers zasysała i było tylko grane highpost AD. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.