Skocz do zawartości

[2nd Round Playoffs] Nuggets (3) vs Clippers (2)


LeweBiodroSmoka

Kto?  

47 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto?



Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, eF. napisał:

Nie wiem jak można kibicować Lakers. Od zawsze 100% mainstream - lans, błysk fleszy i zdemoralizowane gwiazdki na trybunach, heh. A czemu o tym pisze? Bo to się ładnie zazębia z tą serią. Lakers mają sporo wolnego, a tu się mordują "nołnejmowe" ekipy, bo Rivers to łeb, który mając o wiele lepszy roster od rywali, doprowadza (znowu!) do sytuacji z 1:3 na 3:3. Powinni go zatrudnić w FC Barcelona, tam się lubują w takich "wpadkach". Dla Nuggets mam tylko szacunek, tak jak i do ich prawdziwych fanów, bo nie sztuką jest kibicować Realowi, sztuką jest kibicować Bilbao.

nie wiem czy mnie kumacie, ale tak, nie lubię Lakers od zawsze, hehe (nie ważne kto awansuje w tej serii, życzę finału) 

Czekaj co to za bełkot, że zespół z Kawhim i Georgem to nołnejmowa ekipa.

To samo Denver, które gra 2 kolejny sezon w 2 rundzie i znów z HCA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Lucas napisał:

Czekaj co to za bełkot, że zespół z Kawhim i Georgem to nołnejmowa ekipa.

To samo Denver, które gra 2 kolejny sezon w 2 rundzie i znów z HCA.

Bełkotem to są tego typu posty jak Twój. Czym są Clippers i Nuggets przy Lakers? Dziękuję, dobranoc. 😘 

(dobra, ułatwię Ci... co znaczą w historii koszykówki Clippers i Nuggets w porównaniu do Lakers, stąd "nołnejmowe" w cudzysłów)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Pepis21 napisał:

Clippers mogą zbić pionę z Jazzmanami, mieć po raz kolejny Nuggets na widelcu i po raz kolejny z konsumenta stać się potrawą. Brawo!

no skoro kolejny raz takie coś się przytrafia inne ekipie, to może DENVER jest po prostu takie dobre w tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Lucas napisał:

Tylko to nie ma żadnego znaczenia we współczesnej koszykówce, dlatego to bełkot.

A to przepraszam, nie wiedziałem, że Nuggets są tak mainstreamowi, że mają miliony fanów na świecie.

Stary, nie umiesz czytać ze zrozumieniem, spoko, ale przeczytaj jeszcze raz mój wcześniejszy post i wyciągnij jakieś wnioski.

EDIT - mnie martwi, że te "nołnejmowe" ekipy się wykończą w tej serii, a nie chciałbym, żeby Hollywood bez problemu awansowało do Finals. 

That's it. 

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby człowiek chciałby skreślić tych Clippers, ale jednak pamiętam Boston '08, który zagrał historyczny regular i był faworytem do tytułu: w pierwszej rundzie dwa razy frajersko przegrał z Atlantą i doprowadził do G7, a potem był bliski porażki z przeciętnymi Cavaliers (chyba 45 wygranych w regularze), i gdyby nie historyczne G7 Pierce'a (41pts), to Celtics przegraliby z młodym LeBronem z Delonte Westem jako drugą opcją, bo na wyjazdach grali katastrofalnie.

Tak mi się przypomniało, bo tamtą ekipę też prowadził Rivers - i tamci Celtics potem jednak się ogarnęli, bo z Pistons i Lakers (lepsze teamy) zagrali dużo lepiej. Po latach raczej nikt nie pamięta, że Rivers prawie przegrał w playoffach, trenując big3, z randomami. I trochę podobnie tutaj: możliwe, że nie ma analogii i Clippers będą grali przeciętnie do końca sezonu, ale jednak w tym matchupie dalej mają dużą przewagę, a jak awansują, to zgubienie dwa razy dużej przewagi będzie miało mniej więcej takie znaczenie, jak te siedmiomeczowe serie Bostonu w 2008 roku. 

Oczywiście bardzo fajnie, jakby Nuggets wygrali, nawet nie dlatego, z kim woleliby grać Lakers - nie wiem czy kiedykolwiek świat NBA kibicował Denver tak bardzo, jak w tym momencie - ale z tymi kategorycznymi wnioskami i radością jednak nie ma co przesadzać, bo jak Clippers wygrają, to, jakby na to nie patrzeć, w sumie nic się nie stało, a przełożenie tej serii na dalsze mecze może być żadne. ,,Radością'' - co do porażek Clippers, bo Nuggets - obiektywnie - należą się brawa i uznanie.

,,Prawie przegrał''... Mógł przegrać.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, BMF napisał:

Oczywiście bardzo fajnie, jakby Nuggets wygrali, nawet nie dlatego, z kim woleliby grać Lakers - nie wiem czy kiedykolwiek świat NBA kibicował Denver tak bardzo,

Jak patrzę na te forum, FB czy Twittera to masz tu na pewno rację.

Nagle i Jokic się doczekał miłości fanów, a nie tylko pojedynczych osób kibicującym Denver :P

Coz liczę, że G7 wygrają. Denver ma przewagę teraz względem psychologicznym. Clippers mają nadal przewagę talentu. W dwóch ostatnich meczach sam talent nie wystarczał, ale IMO Clippers faworytem, Denver nic nie musi.

Za samo doprowadzenie do G7 myślę, że już sporo uznania złapali i może wreszcie (nawet jakby odpadli) skończy się niedocenianie tej drużyny, bo zrobili dobra serie z jednym z dwóch/trzech faworytów do tytułu przed sezonem i przed Playoffs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, january napisał:

Czyli jak Baryłki awansują i będzie 2-1 dla Lakers to zatankować na 2-2, bo 3-1 z Nuggets to niebezpieczny wynik?

Wystarczy nie popełniać błędów Jazz oraz Clippers i dobić ich wtedy kiedy trzeba, bo jak widać Nuggets potrafią wykorzystać moment kiedy ktoś tego nie potrafi i to Lakers powinni mieć na uwadze. Oczywiście o ile Denver wygra G7 i tym samym awansuje dalej.

Edytowane przez Pepis21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Lucas napisał:

Doc Rivers history:

2003: Blew 3-1 lead
2009: Blew 3-2 lead
2010: Blew 3-2 lead
2012: Blew 3-2 lead
2015: Blew 3-1 lead
2016: Blew 2-0 lead
2020: Blew 3-1 lead?

Eh0cMVeXsAAxUfe?format=jpg&name=medium

The Clippers are 0-7 all-time in games where they could clinch a trip to the conference finals

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, airmax napisał:

Napisał kibic Juventusu 🙃

Owszem, ale byłem też kibicem jak grali w Serie B, gdzie kopali w piłkę na kartofliskach z drużynami typu AlbinoLeffe. Ciężkie czasy. :P 

Real nie miał takich problemów, że musiał budować markę od podstaw, a to jest sztuka. (sorry za offtop)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, eF. napisał:

Owszem, ale byłem też kibicem jak grali w Serie B, gdzie kopali w piłkę na kartofliskach z drużynami typu AlbinoLeffe. Ciężkie czasy. :P 

Real nie miał takich problemów, że musiał budować markę od podstaw, a to jest sztuka. (sorry za offtop)

Ty czytasz co wypisujesz? Jaka budowa od podstaw? Nagle zniknęli kibice, sponsorzy? Przecież tam były niewielkie zmiany w  składzie. Nawet w serie B byli najpopularniejszym klubem we Włoszech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, eF. napisał:

Owszem, ale byłem też kibicem jak grali w Serie B, gdzie kopali w piłkę na kartofliskach z drużynami typu AlbinoLeffe. Ciężkie czasy. :P 

Real nie miał takich problemów, że musiał budować markę od podstaw, a to jest sztuka. (sorry za offtop)

Słabe porównanie, skoro ten przymus budowania marki od podstaw (z czym się nie zgadzam) był skutkiem ustawiania meczów. Poza tym, raczej nie zacząłeś im kibicować w momencie jak grali w drugiej lidze :) 

 

Co do wczorajszego meczu, niesamowite jak mentalnie beznadziejni byli w drugiej połowie clippers - albo jak mocni byli Nuggest (niech każdy wybierze bardziej pasującą sobie wersję). Jokić który świetnie czytał rotacje clipers w obronie, Harris trafiający jumper za jumperem, MPJ dający fajne minuty z ławki i Murray który mimo kuśtykania na jednej nodze robił świetną robotę. 

 

Edytowane przez airmax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ptak napisał:

Ty czytasz co wypisujesz? Jaka budowa od podstaw? Nagle zniknęli kibice, sponsorzy? Przecież tam były niewielkie zmiany w  składzie. Nawet w serie B byli najpopularniejszym klubem we Włoszech.

Były niewielkie zmiany, bo piłkarze w prime jak Buffon, Camoranesi, Trezeguet zostali w drużynie. Już nie mówiąc o tym, że takie legendy jak Del Piero i Nedved byli liderami tamtej drużyny, a mogli odejść do każdej drużyny na świecie. Dlatego tacy gracze są tak cenieni. Przecież Buffon miał 28 lat i był najlepszym GK na świecie, mistrzem świata, ale został by kopać w Serie B i walczyć o awans. Oczywiście też sporo klasowych piłkarzy odeszło (Ibrahimović, Thuram, Cannavaro, Emerson, Vieira), a Juve wróciło na salony dosyć niespodziewanie w 2012 roku, kiedy wygrali tytuł z Conte, bo drużyna wcale nie była mocna. Raczej mocno średnia. Wydaje mi się, że droga nie była usłana różami, a to gdzie jest teraz Juventus jest raczej efektem długofalowych działań zarządu, a także wybitnych jednostek jak Buffon, które były z klubem na dobre i na złe. W tym czasie Inter wygrał sobie 5 tytułów z rzędu, bo nie miał konkurencji. Tak to wyglądało. :) 

niepotrzebny offtop nam się zrobił, hehe (Go Nuggets!)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LeweBiodroSmoka

Jokić to jest Serb i kozak w jednym, heh. Stawia się na drugie PO z rzędu jako lider. Dla mnie to klasa. :) 

przytoczę tylko jego statsy z tegorocznych PO - 26p/10r/5.5a, 52%FG, 46%3P!, 81%FT

(tu należy dodać, że Joker oddaje ponad 6 rzutów z dystansu w tych PO, a trafia prawie 3 na mecz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.