[1st round] Lakers vs Trail Blazers

[Gość eF.]

@ttr

Nie wrzuciłem Ciebie do "sajkoJamesa", sam to teraz robisz przecież.

Jak pisałem wcześniej (trzeba czytać!) nie jestem sajko Jordana. I to jest w tym dosyć zabawne.

Pozdrawiam, i życzę Lakers co najwyżej ECF (tu musisz mi wybaczyć, nigdy nie byłem fanem Lakers).

[darkonza]

40 minut temu, eF. napisał:

Równie dobrze mogę napisać, że 90% osób ma gdzieś ten milestone, bo to kwestia ilości rozegranych meczów. I co teraz?

Żeby rozegrać dużo meczów w PO to trzeba do nich awansować a póxnej przechodzić kolejne rundy. To nie jest tak jak z punktami w sezonie zasadniczym gdzie 82 mecze sie należą (jak nie ma kontuzji)

[Gość eF.]

1 minutę temu, darkonza napisał:

Żeby rozegrać dużo meczów w PO to trzeba do nich awansować a póxnej przechodzić kolejne rundy. To nie jest tak jak z punktami w sezonie zasadniczym gdzie 82 mecze sie należą (jak nie ma kontuzji)

ale żeby wynik zrobił WOW! efekt to trzeba wziąć pod uwagę średnią punktów na mecz... i te nieszczęsne mecze  

w takich hipotetycznych rozważaniach to KAJ jest GOAT'em, bo 38 tysięcy... a jest? 

w takich hipotetycznych rozważaniach to Tim Duncan się nie łapie do TOP10, bo nie ma liczb... tyle znaczy to "milestone".

[ttr]

Dobra bo to nie temat na tego typu dyskusje, ale jednak napisze ostatni post. Jak się podpalasz i nie czytasz dokładnie to nie jest mój problem, ale nie będziesz tu manipulował i wrzucał mnie w jakieś ramy bo mam odmienne zdanie w jakimś temacie. 

 

 Po moim komentarzu piszesz tak:

W dniu 24.08.2020 o 12:26, eF. napisał:

Z tego tematu się zrobił poziom Onetu. Widzę, że sajko LeBrona chwytają się już wszystkiego. Teraz nazywają MJ'a szmaciarzem, bo nie ma już innych argumentów. 

dziś piszesz tak:

18 minut temu, eF. napisał:

Nie wrzuciłem Ciebie do "sajkoJamesa", sam to teraz robisz przecież.

 

BMF wrzuca liczbę punktów w Playoffs . Nawet nic nie wspomina tam o Jordanie.

3 godziny temu, eF. napisał:

Ziom, tylko LeBron potrzebował do tego 243 meczów, a drugi na liście Jordan zagrał tych meczów 179. Czym tu się jarać? 

64 mecze w PO to jest przepaść w sumie. Albo to jest potężny trolling, albo nie ma dla Ciebie już ratunku.

dzień wcześniej przy okazji gdybania

W dniu 24.08.2020 o 12:26, eF. napisał:

 I to gdybanie - gdyby LeBron nie trafił na GSW to miałby 5 tytułów - haha. To potężne GSW było do ugryzienia i tacy Rockets mogli ich pokonać gdyby nie 0/27 w game7, więc to nie tak, że ta drużyna nie miała żadnych wad, ale okej. Gdyby Jordan nie miał przerwy to zrobiłby 8/8, a gdyby nie świetny Irving to LeBron miałby 2/8. I potem się dziwić, że sajko LeBrona nie są do końca brani na poważnie, bo przeginają i to mocno. 

 

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez ttr

[Gość eF.]

Dobra, krótko będzie, bo szkoda mi energii na to, żeby to ciągnąć w nieskończoność.

Przykłady ---->

11 godzin temu, BMF napisał:

LeBron, pomimo (błędnej najwidoczniej) reputacji statpaddera, bardzo często w swojej karierze podchodził na luzie do takich pierwszych rund

Jordan często bardzo mocno statpaddował nawet w czasach z tytułami z leszczami. ;] 

LeBron pokpił sprawę, bo miałby widocznie lepsze statsy z playoffów gdyby na poważnie grał z tymi leszczami 

I czemu miał służyć ten post, ewentualnie to pierdololo? Na podanie argumentów, że James miał słabe mecze w 1st rd... cisza. On nie grał na poważnie.  

W dniu 24.08.2020 o 08:12, ttr napisał:

No, a tak w temacie Jordana to chciałem dodać, że to zwykły szmaciarz jako człowiek, który nie potrafi docenić tego jak wielką zasługę w jego wygrywaniu miał Jerry Krause co uwiecznił doskonale przedstawiając go w dokumencie tak jak go przedstawił mimo, że facet nie mógł się nawet bronić, a jedynie chyba Toni Kukoc, który ma zasadniczo wyjebane czy Michael się obrazi czy nie powiedział, że to bullshit. Śmiesznie to wypada z tym co Michael prezentuje przez grube lata jako zarządca. Bez Krause, Jacksona i zajebistego supportu nie byłoby Jordana 6/6. Lebron rozumie koszykówkę jako sport drużynowy od liceum i ma jako sportowiec o wiele większą klasę od MJa, którego Phil Jackson musiał uczyć, że c***a osiągnie jak rzuci 60pkt, a Paxony oddadzą 10 rzutów na 3 mecze. Lebron 11 lat spędził w Cavs z czego 7 zjebali mu całkowicie. Nikt chyba nie podważy tego, że Jordan miał większe szczęście jeśli bierzemy pod uwagę pod kim grał i kto zarządzał klubem, a czy ktoś ma MJa jako nr 1 czy LBJ to mnie powiewa bo takie dyskusje to jest niekończąca się batalia upodobań, interpretacji "faktów", gdybania z domieszką liczb i gadką o mentality. Lebron nie trafiający na GSW z Durantem prawdopodobnie miałby dziś 5 pierścieni i wypominano by mu 2011r jako niechlubny rozdział. Jordan nigdy nie mierzył się z tak silną ekipą. Lebron kariery nie skończył więc ewentualny tytuł z LAL bardzo dużo zmieni w tej debacie. 

Tak przy okazji to czy Jordan pogodził się z Barkleyem czy nadal 60 latek się gniewa za komentarz, że kapkę c***owo zarządza organizacją ?

Miałem tu coś wypunktować, ale cały ten fragment jest jednym wielkim hejtem. <bezradny>

Trzeba być ślepym, żeby tego nie zauważyć. Nie odbieraj mnie źle, szanuję Twoje zdanie, ale o czym tu dyskutować? 

Ps. Proponuję dać sobie już spokój i skupić się na tym co ważne. A ważne jest to, że Raptors mogą obronić tytuł. 

[ttr]

 

[Cardi]

 

7 godzin temu, julekstep napisał:

nie rozumiesz idei milestonów w NBA (ta idea jest starsza niż stary LeBrona)  

 

Mówisz, że ma ponad 4 dychy?  

4 godziny temu, eF. napisał:

ale żeby wynik zrobił WOW! efekt to trzeba wziąć pod uwagę średnią punktów na mecz... i te nieszczęsne mecze

Wychodzi Julius Randle na swój pierwszy mecz PO, robi 55pkt i na treningu przed G2 się łamie robiąc career ending injury. Średnia 55.0ppg w PO, czyli Randle>MJ bo lepsza średnia?

[ttr]

3 minuty temu, Cardi napisał:

Wychodzi Julius Randle na swój pierwszy mecz PO, robi 55pkt i na treningu przed G2 się łamie robiąc career ending injury. Średnia 55.0ppg w PO, czyli Randle>MJ bo lepsza średnia?

Randle gra w Knicks więc stwierdzenie, że wychodzi na swój pierwszy mecz w PO to grube sci-fi  Zarzutka z Delonte słaba i oklepana jak ring przez Najmana 0/10.

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez ttr

[Cardi]

1 minutę temu, ttr napisał:

Randle gra w Knicks więc stwierdzenie, że wychodzi na swój pierwszy mecz w PO to grube sci-fi  Zarzutka z Delonte słaba i oklepana jak ring przez Najmana 0/10.

Przepraszam po dwukroć.

Czy tam dwakroć, nie wiem.

Edytowane 25 Sierpnia 2020 przez Cardi

[Gość eF.]

22 minuty temu, Cardi napisał:

Wychodzi Julius Randle na swój pierwszy mecz PO, robi 55pkt i na treningu przed G2 się łamie robiąc career ending injury. Średnia 55.0ppg w PO, czyli Randle>MJ bo lepsza średnia?

Tak, wtedy Randle>MJ. 

Nie dziwię się Lamie i Kucio, że zrezygnowali z tego forum...

[Kubbas]

8 godzin temu, Hoolifan napisał:

Zaskakująco dużą różnicę robi ten 1 seed na Zachodzie, bo jednak droga przez Blazers, a potem Rockets/Thunder, to jednak spacerek w porównaniu z wpadnięciem na nieprzewidywalnych Mavericks, a następnie rozpędzonych Jazz ze świetnie dysponowanym Mitchellem. Jeśli finał zachodu miałby ułożyć się zgodnie z przewidywaniami, to Lakers powinni przystąpić do niego zdecydowanie świeżsi niż Clippers.

Sama seria z Portland dość nudna, bo poza Game 1, które było jakąś aberracją jeśli chodzi o ofensywę Lakers, reszta idzie zgodnie z planem, a defensywa wyłączyła praktycznie wszystkie atuty przeciwnika. Mam nadzieję, że LeBron zepnie się na następny mecz i zakończą to w 5 spotkaniach, bo najzwyczajniej w świecie szkoda byłoby sobie niepotrzebnie utrudniać życie.

ciekawe z tymi seedami jakie wnioski wyciagnales, tylko kto mogl sie spodziewac ze akurat te seedy tak beda wygladac

do niedawna rockets wygladali mocarnie

a utah wygladalo zalosnie

6 godzin temu, BMF napisał:

Nie dramatyzuj, niepotrzebnie wrzuciłem rano uwagę o Jordanie, ale nie kontynuowałem wątku, 7k punktów jest już bezpośrednio związane z tą serią.

KCP ma cały kozacki sezon, najciekawszym graczem do oceny jest jednak Kuzma, ciekawe jak w long runie będzie do końca playoffów z jego shootingiem, ale typ zaczyna wyrastać na ... bardzo dobry fit do tej drużyny.

prawda, jak sezon temu kcp byl dramatyczny tak ten rozpierdala

3 godziny temu, ttr napisał:

 

dobra to czy juz oficjalnie mozna powiedziec ze dame time jest tylko na konkretne momenty gdzie Lillardowi pasuje zeby bylo dame time?

z GSW w najwazniejszym momencie kariery, obsranko

z Lakers w najwazniejszym momencie kariery, obsranko gosc w ogole nie widoczny w najwazniejszym meczu wczoraj

z Pelicans, obsranko

Doncic gra z rozjebana kostka, sprained knee? come on

[Pepis21]

To teraz czas na Melo Time!

[ttr]

Godzinę temu, Kubbas napisał:

ciekawe z tymi seedami jakie wnioski wyciagnales, tylko kto mogl sie spodziewac ze akurat te seedy tak beda wygladac

do niedawna rockets wygladali mocarnie

a utah wygladalo zalosnie

prawda, jak sezon temu kcp byl dramatyczny tak ten rozpierdala

dobra to czy juz oficjalnie mozna powiedziec ze dame time jest tylko na konkretne momenty gdzie Lillardowi pasuje zeby bylo dame time?

z GSW w najwazniejszym momencie kariery, obsranko

z Lakers w najwazniejszym momencie kariery, obsranko gosc w ogole nie widoczny w najwazniejszym meczu wczoraj

z Pelicans, obsranko

Doncic gra z rozjebana kostka, sprained knee? come on

Nie, żebym go jakoś specjalnie bronił, ale gość ma dwa buzzerbeatery kończące serie w PO i sporo gamewinnerów w RS więc to "Dame Time" to nie jest nic na wyrost. Czy się obsrał wczoraj w najważniejszym momencie ? Tzn w, którym bo Blazzers byli tak masakrowani, że tam po 1Q było po meczu.. Na jego plecach weszli do PO gdzie miał chory run i grał grube minuty. Zagrał dobre game 1 gdzie był chyba z +30 i wiadomo było, że PTB przy swojej hehe obronie ma tylko szansę jeśli on będzie kontynuować grę na poziomie superstara. Przypałętał się uraz palca co jakiś wpływ na jego rzut miało + dobra obrona guardów Lakers. Teraz doszedł uraz kolana i przy 3-1 w serii chyba uznał, że nie warto ryzykować zdrowiem. Akurat za ten rok go hejtować ? Cmon..

[Kubbas]

Nie za rok ale za to że w definiujących momentach kariery jednak zniknął 

Wszystkie mecze w finałach konferencji z Gsw byly na tyle close w 4q że można było wygrać je jakby się stawił 

[Jendras]

13 godzin temu, january napisał:

Druga sprawa jest taka, że defensywa jest świetna, ale ofensywę przeciw kasztanom defensywy z Blazers ciężko oceniać. Tutaj test przyjdzie później.

Z jednej strony tak, z drugiej to na zachodzie poza Lakers póki co nikt nie broni.

[airmax]

7 godzin temu, eF. napisał:

Nie dziwię się Lamie i Kucio, że zrezygnowali z tego forum...

 

 

Podkreślanie, że Jordan miał lepsze średnie jest trochę tricky, bo na tym poziomie, jeśli zagrałby 60-80-100 meczów więcej w PO, to prędzej uwierzyłbym, że jego średnie spadną niż utrzymają się na tym samym poziomie/poprawią się. 

[the_secret]

Lillard już nigdy nie wróci

[Braveheart22]

9 godzin temu, Kubbas napisał:

Doncic gra z rozjebana kostka, sprained knee? come on

Z rozjebaną kostką?? Jak uwielbiam Luke i nie zamierzam mu umniejszać to gdyby miał rzeczywiście rozjebane więzadła czy kość to nie byłoby szans na granie. Ma podkręcony staw, pewnie lekki obrzęk, spory ból, ale widocznie nie jest to na tyle poważny uraz, więc zaciska zęby i gra. 

Sytuacja z kolanem Lillarda jest zupełnie inna. Mają na siłę narażać chłopa niezdolnego do gry? Ma się powtórzyć KD-case z zeszłego roku? Kolejny rok Blazers na straty? Co byś wtedy powiedział?? 

[jack]

24 minuty temu, Braveheart22 napisał:

Sytuacja z kolanem Lillarda jest zupełnie inna. Mają na siłę narażać chłopa niezdolnego do gry? Ma się powtórzyć KD-case z zeszłego roku? Kolejny rok Blazers na straty? Co byś wtedy powiedział?? 

Powinni zagrać Simonsem zamiast Lillarda w S5 i tyle. 

[KRTW]